Skocz do zawartości

M-28 B/PT BRYZA 1:48 BILMODEL MAKERS


GEM

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jedziemy dalej wbrew przeciwnościom pogody.

Kadłub sklejony. Poszło nawet dosyć sprawnie choć trzeba było uważać aby wszystko ładnie pasowało. Dokleiłem wcześniej przygotowany układ stateczników. i skrzydło.

IMG_3417.jpg

IMG_3419.jpg

W przedniej części kadłuba wypiłowałem miejsce pod reflektor.

IMG_3413.jpg

Zacząłem malować drobne elementy i śmigła.

IMG_3423.jpg

IMG_3426.jpg

Obiecałem wcześniej że pokażę jak robię światełko. Ponieważ nie miałem nic innego pod ręką wykorzystałem starą figurkę z innego modelu. A ponieważ była z przezroczystego tworzywa nadawała się pięknie. Postąpiłem bardzo nieetycznie i obciąłem nogę figurantowi.

IMG_3430.jpg

Potem zacząłem z fragmentu nogi wypiłowywać pilniczkiem kształt światełka.

IMG_3436.jpg

Potem przymiarka do modelu.

IMG_3438.jpg

Jak było prawie gotowe można było zacząć to stopniowo docierać papierkiem ściernym i polerować.

IMG_3445.jpg

W oryginale jest pod kloszem oprawka i czerwona żarówka. Aby to uzyskać od spodu nawierciłem małym wiertełkiem imitację żarówki, a potem pogłębiłem do połowy większym wiertełkiem i powstała oprawka. W mniejszy otworek zapuściłem kropelkę czerwonej farby transparentnej, a w większy odrobinę srebrnej, i gotowe.

IMG_3446.jpg

Trzeba to jeszcze trochę przepolerować i powinno być ok.

Właśnie dotarła obiecana przez Firmę BILMODEL przesyłka z kompletem farb do malowania kamuflażu. Mogę działać dalej. Bardzo dziękuję Panie Tomaszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światełko światełkiem,a czerwona żaróweczka?....czyżbyś tam się wwiercił delikatnie i umieścił kropelkę farby? .....hm.taki pomysł przychodzi mi jedynie do głowy

 

"W oryginale jest pod kloszem oprawka i czerwona żarówka. Aby to uzyskać od spodu nawierciłem małym wiertełkiem imitację żarówki, a potem pogłębiłem do połowy większym wiertełkiem i powstała oprawka. W mniejszy otworek zapuściłem kropelkę czerwonej farby transparentnej, a w większy odrobinę srebrnej, i gotowe."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - geniusz tkwi w prostocie.

GEM akurat często proponuje takie różne ciekawe metody, także korzystać i już. I nie narzekać "mogę, nie mogę", bo technicznie to nie są trudne rzeczy.

Grzegorz - klapy byś chociaż wypuścił, co..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała zabawa tkwi właśnie w eksperymentach. Wypracowaniu swoich metod i podpatrywaniu innych. Dla mnie nie ma takiego słowa "nie idzie"

Bardzo dawno temu jak trochę inaczej jeszcze było w szkole, kiedy chodziłem do szkoły zawodowej o kierunku mechanicznym, miałem takiego starego, ale bardzo dobrego majstra, On miał takie powiedzenie- " nie idzie, to włożyć zamknięty parasol w d..ę a otwarty wyciągnąć".

Jest wśród nas, nawet tutaj na forum wielu kolegów, którzy pokazują, że właśnie robiąc coś z niczego można wyczarować prawdziwe cuda.

Mikołaju w pierwszej chwili miałem taki zamiar, aby powycinać wszystko, co ruchome. Ale po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że skoro ten model to nowość, to skleję go w takiej formie, jaką proponuje producent, z wykorzystaniem tylko tych dodatków, które dostajemy w zestawie. Chcę zobaczyć jak to wyjdzie Prosto z pudła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała przerwa w relacji, ale to nie znaczy że nic się nie dzieje. Można powiedzieć krótko, maskowanie i malowanie.

Nie robiłem fotek z poszczególnych etapów ale myślę że i tak liczy się efekt końcowy. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak.

IMG_3495.jpg

IMG_3499.jpg

IMG_3501.jpg

IMG_3502.jpg

IMG_3503.jpg

Jak widać krawędzie natarcia są zamaskowane, a pod maskami jest pomalowane metalizerem.. Okienka zamaskowane. Było trochę zabawy z wklejeniem szybek. Producent daje zestaw szkieł w formie wacu. Trzeba trochę się nagimnastykować aby wyszło to ładnie. Mam trochę duszę na ramieniu , co będzie jak pozdejmuję maski. Model jest w tej chwili polakierowany i przygotowany do położenia kalek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i trzeba powiedzieć, że fajnie to wygląda jak na razie. Jakieś zabiegi jeszcze z powierzchnią przewidujesz?

Właśnie dotarła obiecana przez Firmę BILMODEL przesyłka z kompletem farb do malowania kamuflażu.

Jak wrażenia z malowania tymi farbami?

Producent gdzieś tutaj opisywał je jako polskie gunze. Metalizery podobno całkiem dobrze dają radę, a jak z kolorami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu, pozwolisz , że się wetnę co do farb.

Opiszę na swoim przykładzie. Z tymi farbami jest tak, że dla jednych są problematyczne a dla innych nie.

Wyjaśniam. Problematyczne ponieważ mają jedną cechę metalizerów mianowicie wyciągną każdy błąd w przygotowaniu powierzchni więc nie każdy je polubi.

Ale.

Świetnie się kładą na żywice, na plastik konieczny jest podkład. Kładziemy je cieniutkimi warstwami na małym ciśnieniu co daje świetną kontrolę nad preshadingiem. Farby są bardzo rzadkie i praktycznie natychmiast gotowe do użycia (wystarczy zamieszać). W razie ewentualnego uszkodzenia powłoki po prostu natryskujemy kolejną warstwę na uszkodzone miejsce i jest to praktycznie niewidoczne. Bardzo szybko schną. Z kolei metalizery Bilmodela się nie ścierają w odróżnieniu od wielu innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Grzegorzu

Jestem pod wielkim wrażeniem. Warto było przyjechać na chwilę, jeszcze raz gratuluję.

Z poważaniem TB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że milczę. Ale są w życiu sprawy ważne i ważniejsze.

A skoro żona dopadła mnie, do długo odkładanego remontu w kuchni, to niestety ale musiałem się poddać.

Całą wiosnę była wyrozumiała na moje modelowanie, przyszedł czas na rewanż.

Panowie wracam do pytań na temat farb które przekazał mi Tomek Bilkiewicz z BILMODEL MAKERS.

Malowałem i metalizerami i farbami do kamuflażu.

Moja opinia jest jak najbardziej obiektywna.

Jeśli chodzi o metalizery to potwierdzam to co wcześniej napisał Flachenty. Wcześniej używałem Metalizery Gunze i jakoś sobie z nimi radziłem. Potwierdzam że metalizery Tomasza nie ścierają się. Dają bardzo ładną powłokę. Jest jeszcze jeden plus. Firma BILMODEL ma w swojej ofercie dość szeroką gamę tych farb. Różne odcienie , różna gradacja proszku. Ja sam nabyłem w Inowrocławiu 12 różnych kolorów. trochę poeksperymentowałem, i bardzo mi się podoba, że stosując metalizery o podobnych odcieniach można ładnie odtworzyć przetarcia na blachach, bawić się w cieniowanie itd. Prawdziwy test przejdą te farby jak będę malował MiGa 19.

Farby do kamuflażu to już trochę inna bajka. Bardzo dużym plusem jest czas schnięcia. Ja malując Bryzę stosowałem powycinane z papieru maski, ale nie przyklejałem ich do modelu, tylko po 1 plamce przykładałem do modelu. Praktycznie gdybym miał trzy równorzędne aerografy z trzema kolorami farb to można by to malować jeden kolor po drugim bez przerw na schnięcie.

Farby te mają jeszcze jedną zaletę którą zauważyłem. Chwytając w palce nawet świeżo pomalowany element , nie brudzimy go.

Sprawą do poćwiczenia, ewentualnie do spytania o poradę producenta jest sytuacja kiedy do pomalowanego elementu musimy przykleić maski. Ja nie stosowałem podkładu. Jak wiadomo malowałem na żywicy, może na polistyrenie jest inaczej. Przyznaję że jak odrywałem maski po pomalowaniu metalizerem krawędzi natarcia to w jednym miejscu trochę mi farbę poderwało. Ale może to był jakiś mój błąd warsztatowy, a nie wina farby.

Jednym słowem muszę wystawić tym farbom pozytywną opinię.

Miałem jeszcze okazję przetestować jeszcze jeden specyfik, a mianowicie płyn do kalkomanii. W ofercie BILMODEL to płyn o nazwie "3".

Kiedy przyklejałem kalki na BRYZĘ to stosowałem kalki dostarczone do modelu i płyny MICROSOL. Pomimo dobrze przygotowanej powierzchni, spotkała mnie mała niespodzianka. Pod numerem bocznym zaczęła mi się srebrzyć błona pomiędzy numerami. dwa razy moczyłem to Microsolem, bez poprawy. Przypomniałem sobie że Tomek dał mi kiedyś do przetestowania ten specyfik. Ale ten preparat nie można nanosić na model pędzelkiem. On musi być delikatnie natryśnięty aerografem na kalkę. I pod żadnym pozorem nie wolno tej kalki dotykać niczym przez ok 2-3 godziny. Po użyciu tego na moich kalkach srebrzenie zeszło jak za dotknięciem różdżki. Trzeba go używać bardzo ostrożnie ale efekt jest naprawdę bardzo dobry.

Wracając do modelu. Model jest prawie skończony. Zabrałem go do Elbląga, głównie po to aby wysłuchać opinii. Wszystko skrzętnie wysłuchałem i muszę zabrać się za poprawki. Jak tylko uporam się z pracami domowymi to do niego wracam. A tak na podparcie moich słów , tak model wyglądał w Elblągu.

IMG_3562.jpg

IMG_3545.JPG

IMG_3560.jpg

IMG_3558.jpg

IMG_3547.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Te farby wydają się być ciekawą propozycją. Wprawdzie na stronie producenta wybór kolorów jest póki co niewielki, ale może oferta będzie większa w przyszłości.

Jak gdzieś je trafię kupię na wypróbowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.