Skocz do zawartości

AH-64 Postnuklearnie


Darth_hobbit

Rekomendowane odpowiedzi

Koncepcja post-apo była założona od początku. Może zdjęcia od T-800, których nikt inny nie ma . A Ty się przyczepiłeś jednej puszki - post-apo nie musi wiernie odtwarzać tego co mamy dziś. Mój model moje zabawki moje wykonanie jak Ci się nie podoba, a nadal będziesz się czepiać puszki - może wynika to z faktu, że wolisz Pepsi - to sobie daruj udzielanie się w wątku mym.

 

 

Sądzę, że powinieneś troszeczkę zmienić ton wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 129
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Świetnie to wygląda.

Konsekwentnie przelewasz swoją "wizję" modelu na dość trudną materię, bo nie ukrywajmy, model Italeri do najlepszych nie należy i posiada wiele błędów wymagających od modelarza sporych umiejętności i dobrej dokumentacji.

Moim zdaniem, model jest zbilansowanym połączeniem postnuklearnej fantastyki z realizmem rzeczywistego obiektu, będącym przecież najważniejszym celem każdego modelarza.

Brawa za subtelne i co najważniejsze realistyczne malowanie. Bez modnego ostatnio i nachalnie promowanego efekciarstwa, którym co poniektórzy rozpaczliwie usiłują zamaskować braki warsztatowe.

Podobają mi się smaczki w postaci niechlujnie wklejonych elementów silnika, krzywego masztu wirnika głównego widocznych szwów i wypływów kleju. Tworzą one specyficzną, postnuklearną "atmosferę".

 

Oczywiście, malkontenci zawsze będą usiłowali wepchnąć Ci swoje "ajabym". Taki urok otwartych for dyskusyjnych. Należy zdecydowanie dać odpór takim "pisarzom" i systematycznie realizować swoje modelarskie założenia.

A najlepiej skupić się na prowadzeniu własnego bloga, gdzie można w spokoju i bez marudzących doradców prezentować zainteresowanym swoją pasję.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam propozycje do krytyków wszelakich wypowiadających się w tym wątku - zakupcie sobie taki sam model i zróbcie go w konwencji post-nuklearnej. Pokombinujcie jak mógłby wyglądać dowolny odnaleziony po niemal 100 latach od armagedonu dowolny pojazd wojskowy. Wiedza techniczna poszła się bujać, świat się cofnął i "odkrywcy" na miarę swoich możliwości naprawiają to co mają. Nie mają takich możliwości jak przed zagładą. Weźcie to pod uwagę i wykonajcie model. Potem podejmijcie rękawice. AVE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam propozycje do krytyków wszelakich wypowiadających się w tym wątku - zakupcie sobie taki sam model i zróbcie go w konwencji post-nuklearnej. Pokombinujcie jak mógłby wyglądać dowolny odnaleziony po niemal 100 latach od armagedonu dowolny pojazd wojskowy. Wiedza techniczna poszła się bujać, świat się cofnął i "odkrywcy" na miarę swoich możliwości naprawiają to co mają. Nie mają takich możliwości jak przed zagładą. Weźcie to pod uwagę i wykonajcie model. Potem podejmijcie rękawice. AVE

 

No rdzy malowana farbą i pędzlem to jeszcze przed zagładą nie wynaleźli .

No ale kombinuj , kombinuj bo ma to zadatki na fajny model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ja dalej robię kiepskie modele i niewiele potrafię, ale przez te półtorej roku nauczyłem się na pewno jednego: nie ma nic gorszego niż przekonanie, że umie się robić modele tak dobrze, że można odrzucać pomocną dłoń innych modelarzy.

A teraz mój drogi to robisz, do tego zrażając innych do siebie.

Skoro wypominane są takie podstawowe błędy modelarskie, jak nieusunięte ślady po wypychaczach czy pozostawione szwy na plastikowych częściach, to tego żadną filozofią robienia modelu nie ukryjesz.

Zrobienie tego modelu według własnej wizji to jedno, a błędy w robieniu modelu to zupełnie co innego i z tym nawet nie ma co dyskutować.

Dobra rada: przemyśl to co napisałem, zamiast ciskać się i denerwować na tych, którzy chcą pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tutaj nie ma co podejmować.

Można byłoby wymieniać opinię na temat tak, czy inaczej wyposażonej kabiny, podwieszonego uzbrojenia, sposobu "łatania" uszkodzonego śmigłowca, etc.

Serwujesz jednak coś zupełnie innego, starając się (mam wrażenie) na siłę dorobić do tego ideologię.

Pisałem wcześniej - pomysł jest bardzo ciekawy; sam lubię takie klimaty. Nijak ma się to jednak do jego realizacji.

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić świat, gdzie cofnięci w rozwoju "człowiecy" sklejają z dwóch połówek śmigłowiec, niechlujnie operując klejem. "Mazy" farby nanoszonej pędzlem o szerokości 60 cm. O puszce 8,2 m już było. Koledzy pisali nie jeden raz - sztuką jest poskładać zestaw i doprowadzić go do takiego stanu, by taki wymyślony, zniszczony, "połatany" przypominał.

Przyklejeniem fragmentu puszek, czy mazgajami farby nie zamaskujesz niechlujnego sklejenia, braku obróbki miejsc łączenia elementów, krzywo zmontowanych detali.

I jeszcze jedna rzecz, cecha, której czasami na forach wszelakich jest chyba mało zrozumiała - symptom czasów, czy coś? Pokora.

Nieco więcej pokory Hobbicie.

Zakładając wątek na forum wystawiasz swoją pracę na wszelakie opinie. Jedne będą pozytywne, inne niekoniecznie. Zauważ istotną rzecz - krytykowana jest Twoja praca, bądź podejście do niej, a nie Ty sam. To ważne, bo jak mówił klasyk: "...prawdziwa cnota krytyk się nie boi...", a każdy z nas jest tak dobry, jak jego ostatni model.

Jeśli jesteś zadowolony z efektów własnej pracy, to... sorry...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to autor pracy ma być z niej zadowolony, a nie widownia.

Spokojnie więcej aktualizacji nie będzie - koniec poczekam aż sami sobie złożycie śmigłowiec. Bon vi ni

 

Nie wiem jak ma sens chowanie modelu do szafy. I co będziesz czekał ,żeby innym "odwdzięczyć" się wytykaniem błędów , bo Tobie powytykali ?

Więcej pokory , a dogonisz niejednego mistrza modelarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym Ci proponował pooglądać prace Piotra Gładkiego.

Zrozumiesz o co chodzi wszystkim, którzy krytycznie wypowiadają się na temat Twojej pracy, bo zobaczysz co jest na przeciwnym do Twojego, końcu skali

w temacie odwzorowania rzeczywistości post...

 

Ja nie podejmuję się oceniać tego co pokazujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi,że nikt tu nie chce abyś rezygnował z czegoś co sprawia ci frajdę...ale pomyśl,o ile bedzie ci lepiej gdy z tego co tu napisano w niektórych postach wyciągniesz odpowiednie wnioski ...To prawda,że nikt nie lubi przyjmować krytyki .....każdy lubi być chwalony-to normalne ludzkie zachowania ...tak samo z drugiej strony-ci którzy widzą,że wiele spraw w twoim modelu jest do poprawienia poprostu piszą ci o tym-to też jest normalna ludzka reakcja .....Po to jest te forum,po to jest dział poświęcony warsztatowi modelarskiemu...a ty po to umieściłeś tutaj swój model....aby inni mogli ci doradzić,podpowiedzieć,wyłowić błędy które można poprawić i pochwalić jeśli widać postęp .....Więc nie łam się,wyciąg wnioski i idż dalej,bo jeżeli będziesz głuchy na to co ci ludzie podpowiadają...nie zrobisz postępu...A NIE CHCIAŁBYŚ SZANOWNY KOLEGO?

POZDRAWIAM SŁAWEK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mini-riposta na moje braki warsztatowe:

XXIV Otwarte Mistrzostwa Śląska Modeli Plastykowych w Tychach:

startowałem jako modelarz indywidualny

3 miejsce : samoloty 1:72 w kategorii Standard grupie senior

 

Jeśli fakt, że kiedyś udało Ci się sklecić ładny, podiumowy model oznacza, że nie mamy prawa do krytyki, to niestety jesteś w błędzie.

Jeśli oczekujesz tylko pochwał, to ogranicz się lepiej do publikowania tylko na swoim blogu. Będziesz mógł przynajmniej wycinać niepochlebne komentarze i zachłystywać się ochami i achami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

Darth_hobbit napisał(a):

Taki mini-riposta na moje braki warsztatowe:

XXIV Otwarte Mistrzostwa Śląska Modeli Plastykowych w Tychach:

startowałem jako modelarz indywidualny

3 miejsce : samoloty 1:72 w kategorii Standard grupie senior

morze kolega posiada więcej fotek z konkursu w TYCHACH

chętnie bym obejrzał .

pozdrawiam ARNI44

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc model tego Sabra jest na poziomie mocno średnim juniorskim. Popatrz choćby na prace juniora obecnego na tym forum Konrada444. Nie wiem ile modeli było w twojej klasie w Tychach ale ktoś niestety zrobił Ci krzywdę dając nagrodę za ten model i utwierdzając Cię w przekonaniu, że jest dobrze. Na zdjęciu widoczne są absolutnie podstawowe błędy modelarskie które powinny zdyskwalifikować ten model w przedbiegach. Nie piszę tego by Cię urazić w jakikolwiek sposób tylko po to byś te błędy wyeliminował (a to nie jest specjalnie trudne) za to efekt byłby o niebo lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powyżej 18, a poniżej 30 mniej więcej 18 plus 10

 

 

 

Nie potrafisz konkretnie podać swojego wieku... mam 28 lat???

Kobietą jesteś, że próbujesz flirtować i kokietować?

 

Pytałem, bo śledzę twoje wypowiedzi w tym wątku i wydawały mi się lekko

niedojrzałe. Myślę sobie, skoro to junior, góra 15 lat to okey.

Jeszcze spokornieje i wyciągnie wnioski z tego co tu inni modelarze mu napisali

 

Ale prawda bywa czasem bardziej szokująca.

 

Co zaś się tyczy, Twojej "mini riposty" to nie wiem czy jest się czym chwalić.

Jeżeli na modelu konkursowym który zajął 3 miejsce, widoczne są łączenia połówek kadłuba, a kalkomanie

nie siadły nawet na tyle na skrzydłach by odciąć poszczególne płaszczyzny płata...

 

... To może świadczyć o dwóch rzeczach, albo o poziomie konkursu (tu zwracam honor wszystkim organizatorom - zdarza się)

albo o tym że Twoje braki warsztatowe na tych zawodach, były mniejsze od braków innych modelarzy... :(

Co znowu świadczy o poziomie zawodów i startujących w tej klasie modelarzy.

 

Coś ci powiem, mój model Gazelki w 1/72 zajął w Łasku na konkursie 3 miejsce - nie jestem z tego dumny,

bo wiem dlaczego. Model który powinien zająć 3 miejsce, nie miał dokumentacji, a był to ślicznie zrobiony Ju-87

 

Przyznasz zatem że o naszym poziomie nie świadczą konkursy i osiągnięcia (które jak widać mogą być nie obiektywne)

zwłaszcza bez całej otoczki kontekstu ich zdobycia.Tylko właśnie uznanie i podziw ludzi którzy patrzą na to co przedstawisz

obiektywnie, bez kontekstów wyłowią wszelkie niedociągnięcia.

 

W ty miejscu zgodzę się z kolegą Flachentym, że ktoś na tym konkursie Cię skrzywdził.

 

Mam dziwne wrażenie, że i tak weźmiesz wszelkie uwagi które dotyczyły modelu - do siebie.

Właśnie dlatego i po twoich wypowiedziach sądziłem że mam do czynienia z juniorem.

 

Kajam się i żałuje, ...że nie mam.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.