Skocz do zawartości

Aichi E13A1 Jake scratch w 1:144


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 159
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam,

 

Tak - mam pompę próżniową, tylko jak na złość właśnie skończył mi się mój smerfny silikon...

 

I dokładnie tak - pływaki są symetryczne względem osi kadłuba (rozmieszczenie listew antypoślizgowych i korków jest lustrzanym odbiciem na obu pływakach). Kiedy robiłem Pociaka w skali 1/72 na pływakach, to odlałem tylko jeden, a listwy i korki dokleiłem później. Jednak w tak małej skali wolę się z tym bawić tylko raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czekając na silikon, wytrawiłem sobie kilka blaszek. Niektóre z nich posłużą do przygotowania matek do odlania z żywicy, inne (np ramy owiewek) zostaną użyte jak każde blachy.

 

Tak wyglądają ramy owiewki:

 

25.jpg

 

Tu mam boki i podłogę kabiny:

 

27.jpg

28.jpg

 

Części skrzydła w miejscu składania (zostaną odlane razem z elementami płata):

 

26.jpg

 

I wreszcie tablice przyrządów:

 

29.jpg

 

W pudełku z częściami zawieruszyła mi się blaszka z tablicą nawigatora / bombardiera. Ale wytrawię ją z kolejnymi częściami. Będą to osłony silnika i jeszcze jakieś drobiazgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie do znawców tematu. Czy wewnętrzną część osłony silnika w samolotach japońskich malowano IJN cockpit green, czy IJN metallic blue? Ponadto zastanawiam się jaki kolorem malowane były inne przestrzenie wewnątrz kadłuba (poza kokpitem). Co prawda pod tym linkiem pokazana jest jakaś wewnętrzna część płatowca pomalowana kolorem IJN cockpit green, ale trudno ocenić co to za część samolotu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczekiwanie na stężenie silikonu i wykonanie pierwszych odlewów uprzyjemniło mi... robienie skrzydła na nowo. Dopiero kiedy chciałem wkleić blaszki w miejsce w którym skrzydła się składały, zauważyłem że coś jest nie tak. Otóż w przekroju skrzydło w miejscu zawiasu było tej samej grubości co u nasady, przy kadłubie (wing root). Nie mogłem zignorować tak dużego błędu w wymiarach, więc muszę skrzydło wykonać od nowa.

 

30.jpg

 

A w międzyczasie przyszła magiczna chwila rozformowywania pierwszych odlewów:

 

31.jpg

 

Kadłub roboczy ostatecznie powstanie z dwóch takich odlewów - z jednego wytnę jedną połówkę, a z drugiego - drugą. Właśnie dlatego już na etapie odlewania kadłuba roboczego wywierciłem otworu w dwóch jego końcach. Za chwilę przeistoczą się w kołki lokujące w jednej połówce i otwory w drugiej.

 

P.S. Pomożecie z malowaniem? Post wyżej pytałem o kolory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Długo zastanawiałem się jak zaprojektować łączenie skrzydła z kadłubem, tak żeby wypadało w liniach podziału i było jak najmniej kłopotliwe przy montażu. W końcu wpadłem na pomysł, który zmienił nieco wcześniejszą koncepcję. Otóż wcześniej planowałem odlać dwie oddzielne połówki kadłuba i dwie oddzielne części centropłata (tak jak to jest na rysunku A). Ale takie rozwiązanie byłoby bardzo kłopotliwe w szpachlowaniu, zachowaniu symetrii itp.

 

Dlatego zdecydowałem się na nową koncepcję (jak na rysunku B), w której kadłub będzie odlany w całości (jedynie bez brzucha w miejscu łączenia ze skrzydłem). Natomiast centropłat będzie odlany razem z częścią brzucha.

 

Projekt.jpg

 

Powiecie pewnie, ze Ameryki nie odkryłem (bo takie rozwiązanie było już w kilku modelach), jednak dla mnie kombinowanie "jak to zrobić, żeby pasowało" to chyba największa frajda

 

Zgodnie z koncepcją B wyfrezowałem wnętrze kabiny i wkleiłem jej wewnętrzne ścianki wytrawione wcześniej z blaszki mosiężnej..

 

32.jpg

33.jpg

 

zacząłem też wpasowywać skrzydło. docelowo podłoga kokpitu będzie odlana razem z nim.

 

34.jpg

 

A z drugiego kadłuba wezmę część brzucha na uzupełnienie braku pod skrzydłem.

 

35.jpg

 

Ekstra - co nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, albo się nie nasila tak jak u mnie, bo wczoraj wpadłem na pomysł zrobienia drugiego Jake'a w 1/144 jako cutaway. Będą w tym samym malowaniu tylko, że jeden z deczko goły

 

Mam nadzieję, że kiwanie się do przodu i do tyłu pojawi się u mnie dopiero jak je skończę

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie Ci to idzie kolego.

Zazdroszczę

Zawsze chciałem zbudować model od podstaw.Rysowałem ale (krzywo).Zastanawialem się jak oni to robią oglądając plany , przekroje i wręgi w czasopiśmie Modelarz- nie potrafię,Jeszcze ta skala.

Podziw i szacunek

Kibicuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dziękuję za miłe słowa.

 

jureczku ja od dzieciaka marzyłem o zrobieniu samolotu od podstaw. Pamiętam jak znalazłem gdzieś w pawlaczu jakieś stare rosyjskie czasopismo techniczno-modelarskie z planami Ła-7. Ni w ząb nie rozumiałem tekstu, ale w końcu "rozkminiłem" że na rysunkach są przekroje opisane dziwnymi literkami, których muszę szukać na rzucie z boku... (zresztą dziś robię podobnie, bo nie znam japońskiego, a budowę modelu opieram o Maru Mechanic). Moje pierwsze - dziecinne - próby zbudowania modelu od podstaw były okropne i nie nadawały się by nazwać je modelarstwem, ale bez nich nie potrafiłbym dziś robić tego co robię Jak dotąd moim jedynym modelem samolotu zbudowanym od podstaw jest Polikarpow MU-2 w skali 1:72, ale wkrótce będzie ich więcej - tyle że trochę mniejszych. Ale dosyć już tego Marudzenia

 

Oto co wczoraj udało mi się wydłubać. Wpasowałem centropłat w podbrzusze samolotu. Na podłodze kokpitu przybędzie jeszcze kilka bambetli.

 

38.jpg

39.jpg

 

Wykonałem też łączenie kadłuba ze skrzydłem w górnej części płata. Puste przestrzenie od spodu zostaną wypełnione Milliputem (wczoraj już nie zdążyłem):

 

37.jpg

36.jpg

 

Jak widać pasowanie na sucho wyszło całkiem całkiem (raczej nie będzie potrzeba kilograma szpachli )

 

40.jpg

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dawno nic nie było. To dlatego, że było dużo roboty, a efekt mały...

 

Pobawiłem się trochę z tablicą przyrządów. Brakuje na niej jeszcze sporo "tentegesów" ale na razie udało mi się podkleić blaszki. Reszta potem.

 

45.jpg

 

W tak zwanym międzyczasie szpachlowałem kadłub (sprayem) i wygniatałem linie podziału moim prymitywnym i niepraktycznym narzędziem.

 

47.jpg

46.jpg

 

Zrobiłem klapy i końcówki skrzydeł (tu też linie wygniatałem):

 

48.jpg

49.jpg

 

A tak na chwilę obecną prezentuje się większość tego co dotąd popełniłem w temacie Jake'a (lotki czekają na dalszą obróbkę):

 

50.jpg

51.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Fajnie, że się podoba. Właśnie walczę z podbrzuszem i "odkryłem", że pod bombami podwieszanymi pod brzuchem była jeszcze komora bombowa mieszcząca dwie bomby. Co prawda do malowania jeszcze trochę (w sobotę planuję zalać silikonem docelowe matki), ale już teraz zastanawiam się co i czym malować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.