Skocz do zawartości

Sherman M4A3E8 "FURY" 1:35


Daz

Rekomendowane odpowiedzi

uviwbf.jpg

 

Sherman M4A3E8 Fury, czołg z 66 Pułku Pancernego, 2 Dywizji Pancernej, Niemcy 1945r.

 

Bazą do budowy filmowej Furii był modle Tamiya, oraz model Italeri jako dawca wyposażenia, zestaw akcesoriów Aliantów od Tamiya, elementy fototrawione Edka, oraz dedykowane kalki od Weikert Decals.

W późniejszym etapie będzie dorobiona "błotnista" podstawka.

 

f6bsmi.jpg

 

8dm9o2.jpg

 

scyir3.jpg

 

i5mbxw.jpg

 

s9t6p7.jpg

 

7he5fs.jpg

 

a76wgs.jpg

 

0ob3np.jpg

 

q30pfs.jpg

 

znh6yl.jpg

 

kci6ar.jpg

 

vsxht2.jpg

 

092e74.jpg

 

bnoxuk.jpg

 

rs9udh.jpg

 

y709i2.jpg

 

3z896u.jpg

 

4623zh.jpg

 

6kda20.jpg

 

Materiału użyte do "brudzenia"

 

c632p5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założeniem było odwzorowanie filmowego czołgu, który jest dość mocno zabłocony , tak naprawdę , to błoto na tym konkretnym czołgu jest prawie wszędzie, a do górnej krawędzi gąsienic, to nie widać prawie kół

 

9jyezh.jpg

 

5uyjhe.jpg

 

W późniejszych scenach dochodzi do tego jeszcze gruba warstwa pomielonej, cegły, przez co cała wieża jest ziemno - pomarańczowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest. Błoto ok. Malkontentom proponuję popatrzeć na foty pojazdów w błocie. Są nawet dużo dużo bardziej utytłane. Dla mnie dobra robota. Osobiście błocko siknąłbym lakierem z połyskiem albo sido, żeby wyglądało na mokre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malkontentom proponuję popatrzeć na foty pojazdów w błocie.

Mam tę samą propozycję dla wszystkich entuzjastów ubłoconych pojadów.

 

Pozdrawiam,

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błoto - oczywiście jest go pełno na czołgu. Mnie jednak trochę nie podoba się jego struktura. Jak jak maź, bardziej pasowałaby mi struktura ziemi. No i gąsienice słabo leżą na kołach napędowych. Reszta jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to istota tematu tkwi w tym, że wcale nie za dużo tego błota (można jeszcze więcej), tylko jego wygląd można uznać za problematyczny. Tak jak Krzysztof napisał, trochę wilgoci (Wet Effects obojętnie jakiej firmy), ciemnych oleistych plam (np. mój ulubiony Migowy Oil and Grease Stain Mixture) i efekt byłby bardziej dla oka przekonujący. Zresztą można to zrobić i teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tank ładnie ubłocony , duża dbałość o wierność z oryginałem, oklamocenie i o szczegóły min. te narozwalane łuski ,mało kto o tym pamięta . Ale w tej beczce miodu łyżka dziegciu, zbaboliłeś Browninga M1919 0,30" nie zlikwidowany szew na górze karabinu , celownik ramkowy w postaci klocka,słabo przemawiają do mnie te pancerne osłony reflektorów (w realu musiały by być z płaskownika 10mm jak nie grubsze ) masz potencjał weź człowieku zainwestuj w końcu w blaszki a nie będzie się do czego czepiać .Pozdrawiam M1A1(HA)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojechałeś z Furią Podoba się

a że film oglądałem dosłownie kilka dni temu, tym bardziej z zaciekawieniem oglądam fotki; maska gazowa na reflektorze rządzi ! i faktycznie wspominając film myślałem że ten czołg powinien być jednokolorowy... a tu jednak nie.

 

jedna uwaga tyczy się gąsienic, jak na szybko zalookałem - zestawowe są z pojedynczych ogniw, nie wiem jak to się stało że na niektórych fotkach wyglądają niemal jak uproszczony pasek tworzywa (typu stary Airfix 1:76), słabo to wygląda w zestawieniu z zamieszczonym kadrem z filmu, czyżby te zestawowe gąsienice faktycznie były słabą stroną modelu Tamyi?

 

pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję udanego i ciekawego modelu!

ww

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to czy ktoś lubi pojazdy w błocie czy czyściochy. Kwestia gustu. Chodzi o to żeby nie czepiać się autora że za dużo błota, że przez to dziwnie wygląda itp.W necie jest OGROM zdjęć przedstawionych czołgów które wyglądają jak ciastko czekoladowe oblane masą, tyle mają błota. Pamiętam jak tutejsi eksperci czepiali się śniegu na moim modelu, twierdząc że śnieg się do gąsienic nie przykleja, okazuje się że się przykleja i to nawet podczas jazdy jest. Ręce mi po prostu opadły. Ludzie zanim zaczniecie "eksperckie" wywody, pooglądajcie trochę zdjęć w necie. To jest za darmo i nic nie kosztuje, a nie będziecie z siebie robić idiotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi dr.Watsonie nikt się nie czepia, ba powiem więcej, opinie co do modelu raczej bardzo pozytywne można poczytać . Bo i malowanie ładne, dbałość o szczegóły, reasumując bardzo udany czołg Autorowi wyszedł. A że "ajabymując" swoją uwagę dodałem, to czy Daz zechce się do niej zastosować, czy nie, to jego sprawa. Fury taka ma być jak ją tutaj przedstawiono, ubłocona, styrana życiem frontowym, a że można tchnąć trochę życia w ten obraz, to i uwaga taka moja była. I tyle w temacie, w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest obłocenie czołgu, tylko sposób wykonania błota. Tu przypomina jakiś monolit z czekolady i karmelu, a nie błoto. Jest zbyt jednolite i nie ma faktury ziarna i ziemi, poza tym wydaje mi się, że autor użył innego typu gąsienic i uznał, że jak je uwali błotem to nikt nie zauważy... Model wydaje mi się ma standardowe stalowe w całości, zamiast gumiaków jak prawdziwa furia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tutaj się nie czepiam nikogo, Tak to jest gdy się pisze to można zostać zrozumianym na opak :( Kwalifikuję do "idiotów" tych co kompletnie nie mają pojęcia o co chodzi a się wypowiadają w jakimś temacie. I nie mam na myśli nikogo w tym poście. Dobrze wiecie że takich SZpecjalistów jest tu od groma. Z góry też PRZEPRASZAM każdego kto został urażony przeze mnie, naprawdę szczerze. Nie taki był cel. Co złego to nie ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny model! I bardzo by mi się podobał gdyby nie to błoto co wygląda jak krowia kupa! Jest go po prostu za dużo, ma dziwną kupiastą strukturę i nie wygląda dobrze. Błoto zepsuło całość.

Poza tym to nie "Fury". Filmowy czołg jeździł na dwusworzniowych, powojennych gąsienicach rubber chevron T84. Natomiast twój model stoi na jednosworzniowych all steel T66, czyli na pierwszych gąsienicach na jakich jeździły Shermany HVSS.

Błotem zapaćkałeś gąsienice, co by ich widać nie było.

 

Po co robiłeś ten tank jako "Fury". Trzeba go było pomalować tak jak pomalowałeś, obwiesić bambetlami tak jak obwiesiłeś i wyszedłby super model! A tak wyszło jak zwykle....

 

Model oceniam na 250!

 

 

Tu masz link http://the.shadock.free.fr/sherman_minutia/tracks/hvss_tracks.html

 

 

I tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 6 months later...

Witam!

Czy sherman "FURY" na pewno miał gwiazdę na wieży? Mocowanie pokrowca na jarzmie armaty też jest inne, no i gąski na płycie czołowej. Tyle wybrzydzania, a model ogólnie podoba mi się. Bardzo fajnie zrobione graty na tylnej płycie i nawet zauważyłeś, że jeden z hełmów miał pasek podoficera z tyłu. Brawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.