Skocz do zawartości

Czy farby olejne można rozcieńczać i malować benzynką?


daffy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cześć kolego.Ja od wielu lat używam farb Humbrol i innych olejnych i jestem z nich bardzo zadowolony.Odpowiedz typu po co ich używać jest OZNAKĄ prostolinijnego myślenia i egoizmu modelarskiego.To ,że ktoś używa farb innych niż olejne nie znaczy ,że jest autorytetem w dziedzinie modelarstwa.Polecam olejne chociażby dla tego ,że nie wymagają podkładu a idealną powierzchnię krycia uzyskasz kładąc kilka rozcieńczonych warstw.Pozdrawiam Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytania do użytkowników farb Revella i Humbrola:

- czy te farby można rozcieńczać do aerografu bez problemu jednym firmowym rozcieńczalnikiem?

- czy po położeniu tych farb można model wziąć do ręki po kilkunastu sekundach, bo farby już wyschły?

- czy tymi farbami można dowolnie cieniować powierzchnie, kładąc farby jedna na drugą, bez czekania na wyschnięcie?

- czy można nimi malować różnymi strumieniami przy niskim ciśnieniu i bez zapychania aerografu?

 

Jeśli tak, to to są znakomite farby, jeśli nie, to polecam jednak Gunze i Tamiya.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Szanowny. Podkład to same zalety prawda najświętsza,ale proszę daj szansę innym produktom ,ponieważ stwierdzenie [po co używać] jest krzywdzące.Szacunek dla Twojej osoby.Modelarstwo w twoim wykonaniu to czysta przyjemność-Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pytałem o farby do aerka, do pędzla to inna sprawa i ja to rozumiem.

To dołożę i moje zdanie. Maluję aktualnie najczęściej Gunze C. Z dawnych lat zostało mi około 20 Humbroli (i niestety ciagle ich jakimś cudem przybywa - np. kupując na Allegro model z zapasem humbroli).

Nie maluję Humbrolami bo dla mnie mają zasadnicze 2 wady.

1) Benzynowy smród który trzeba wietrzyć 2 dni.

2) Nie lubię czekać tydzień aż farba dobrze wyschnie.

No, ale czasem z różnych względów trzeba siegnąć po starego Humbrola i wtedy łza się w oku kręci. Jak tymi farbami pięknie sie maluje. Jak super układają się na powierzchni. Zrobić nimi zaciek to prawie niemożliwe. Farby matowe są zawsze fest matowe. Błyszczące mają piękny połysk. Nie zasychają w dyszy. Nie zapychają aero. Mycie aero po malowaniu - kilka sekund. Jednym zdaniem: gdyby nie te 2 wady nigdy bym z nich nie zrezygnował.

PS. Kolego Daffy. Humbrole i stare Revelle rozcieńczam zawsze benzyną lakową (nie ekstrakcyjną). Niektórzy polecają terpentynę, ale farba jeszcze dłużej schnie.

Z nowszymi Revellami trzeba uważać. Niektóre niezbyt dobrze rozcieńczają sie benzyną. Podobno Revell zmienił sklad tych farb, ale nie jest to sprawdzona informacja, jednak mam takiego czarnego Revella, który po rozcieńczeniu benzyną po kilku minutach gęstnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytania do użytkowników farb Revella i Humbrola:

- czy te farby można rozcieńczać do aerografu bez problemu jednym firmowym rozcieńczalnikiem?

- czy po położeniu tych farb można model wziąć do ręki po kilkunastu sekundach, bo farby już wyschły?

- czy tymi farbami można dowolnie cieniować powierzchnie, kładąc farby jedna na drugą, bez czekania na wyschnięcie?

- czy można nimi malować różnymi strumieniami przy niskim ciśnieniu i bez zapychania aerografu?

 

Jeśli tak, to to są znakomite farby, jeśli nie, to polecam jednak Gunze i Tamiya.

 

Nie używałem Revella. Humbrola owszem.

- Tak. Choć nie znam farby która potrzebuje dwóch rozcieńczalników. Za to jednym można rozcieńczać Humbrole i różne inne farby, np Gunze.

- Nie, ale warto dodać, że nie zawsze jest to wada. Podobnie jak w przypadku różnych innych cech farb nie wymienionych w tej liście., rzecz jest w zamierzonym celu ich wykorzystania.

-Tak.

-Tak.

 

Co rzekłszy uprzejmie donoszę, że mnie bardziej podchodzą Model Mastery.

 

Marnowanie czasu zapewne nie ma szczególnego sensu, ale sugeruję, by samemu definiować sobie to pojęcie, które jest tak samo niejednoznaczne jak kiepski zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, wierzę że Humbrole to dobre farby, ale jednak w moich oczach dyskwalifikuje je czas potrzebny na wyschnięcie.

Ja rozumiem żeby czekać godzinę, czy dwie.

Ok, ale nie tydzień.

W takim tempie przy zabawie w preshadingi, modulacje, cieniowanie i cokolwiek jeszcze, to malowanie modelu może trwać miesiącami, skoro po każdej warstwie muszę czekać tyle dni aż powierzchnia będzie gotowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tydzień to raczej taka figura literacka. Albo wspomnienie z czasów, gdy farby nakładało się na modele grubymi warstwami. Dobra olejna farba kładziona 'jak dziś' jest optycznie sucha niemal od razu. Do szlifowania na drugi dzień. Ale fakt, że przy Twojej idei malowania robiłaby kłopot.

 

Aha, zastrzegę się, że nie jetem mocny w temacie zmian producentów i receptur i uwagi o Humbrolach dotyczą farb niekoniecznie z zeszłego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kolego Marak a czy benzyna lakowa bezzapachowa na da się?(widziałem takie w sklepie plastycznym)

Nie mam takich doświadczeń bo nie używałem, ale jak Atlis słusznie zauważył, nie ma benzyny co by całkiem nie śmierdziała.

Zresztą, nie ma chyba do żadnej farby rozcieńczalnika który całkiem nie śmierdzi. Kwestia tylko gustu co się lubi. Mnie np. zapach rozcieńczalnika do Gunze nie przeszkadza, a jak maluję to żonę wysyłam na zakupy i jak wróci po 2 godzinach to już jest po smrodzie. Natomiast zapach benzyny jest dla mnie wkurzający, a żona grozi, że przeprowadzi się do kochanka.

Najmniej chyba śmierdzącym rozcieńczalnikiem do farb olejnych jest "white spirit" - benzyna otrzymywana z parafiny, teraz przypomniałem sobie, że nawet kupiłem go na próbę, ale zapomniałem o nim i nie używałem.

 

Ponieważ w międzyczasie koledzy zabrali głos na temat czasu schnięcia, to pisząc tydzień miałem na myśli całkowite wyschnięcie farby, a nie czas kładzenia kolejnej warstwy farby.

W pojazdach cywilnych (które mnie interesują) jest to czas po którym można przystąpić do polerowania farby. Kolejne warstwy można przy Humbrolu kłaść tak po około 12-24 godzinach (co dla mnie jest też wkurzające). Ale nie można pisać, że Gunze schnie 10 minut, bo jej całkowtuy czas schnięcia to ok. 24 godzin, a samochodziarze czekają nawet dłużej. Chyba nikt nie odważy się po 10 minutach naklejac na Gunze, czy Tamiyę taśmę maskującą.

Popieram Greatgonzo, że z olejnych ModelMastery są lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nikt nie odważy się po 10 minutach naklejac na Gunze, czy Tamiyę taśmę maskującą.

 

Szkoda że nie wiedziałem że nie wolno, bo ja naklejałem taśmę maskującą po kilkudziesięciu sekundach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można przelecieć z Gdańska do Krakowa polonezem , albo eklasą . Za te same piniendze . Jedni dalej wolą polonezem , inni mercedesem .... Do wyboru do koloru . Szkoda jednak , że wielu nowych współmodelarzy zaczynających zabawę w kolorowanki modeli , dzięki dobrym współporadom wpychana jest do polonezów i latami będą dreptać w miejscu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy modelarze. Pozdrawiam i używajcie chemii dla Was wygodnej . Ja dobrze czuję się w olejach ,akryle są super -warunek -aero .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale nie można ocenić tego 0-1. Nikt z Was nie zauważyłem, żeby robił wielokolorowe modele w ciągu jednego wieczoru. Warsztaty ciągną się tygodniami, więc argument o 10 minutach faktycznie kładzie na łopatki....Umówmy się, że akrylowe farby są lepsze ale oleje też kiedyś były ok i nie dyskredytujmy tych ludzi, którzy mają frajdę "z jazdy polonezem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytania do użytkowników farb Revella i Humbrola:

- czy te farby można rozcieńczać do aerografu bez problemu jednym firmowym rozcieńczalnikiem?

- czy po położeniu tych farb można model wziąć do ręki po kilkunastu sekundach, bo farby już wyschły?

- czy tymi farbami można dowolnie cieniować powierzchnie, kładąc farby jedna na drugą, bez czekania na wyschnięcie?

- czy można nimi malować różnymi strumieniami przy niskim ciśnieniu i bez zapychania aerografu?

 

Jeśli tak, to to są znakomite farby, jeśli nie, to polecam jednak Gunze i Tamiya.

 

Po co brać model po kilkunastu sekundach?.

Maluję tylko olejnymi, to są najlepsze farby. Można zrobić efekty ,które nigdy nie wyjdą żadnymi wynalazkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.