Skocz do zawartości

Podstawowe narzędzia


reggy

Rekomendowane odpowiedzi

Kubisz co się dziwisz to Ty jeszcze o tej technice nie słyszałeś?

 

3/4 Forum się na nią przerzuca

 

 

Zaczynam wymiękać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym się akurat nie spotkałem, ale to wina ostrzy. Musiałem kupić jakieś pancerne, bo ni cholery nie chce się łamać tylko wygina się na wszystkie strony, i muszę użyć dwóch multitoolów i okularów aby shrapnelami po oczach nie dostać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzymy wierzymy

 

(cholera to tak się pisało?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając kalkę przy której spadłem z krzesła (moja obolała pupa xD ) to:

 

e tam ja nim skleiłem ponad 12 modeli i jest dobre jak wy tam wolicie:)

 

Przyjdzie dzieciak i stwierdza że całe grono, żeby nie powiedzieć RZESZA modelarzy używa nie tego co trzeba i to też do osób z dużym stażem modelarskim.

A 12 modeli nie oznacza że coś się umie. Bo można je robić wciąż na tym samym (niskim) poziomie. W dodatku stwierdzam co następuje: ciekawe jak tym nożem usuwasz nadlewki i szwy. Ale patrząc na Czaple widzę że nie usuwasz wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nożyki do tapet po odpowiednim przerobieniu nadają się na krajalnice do grubszego polistyrenu. Trzeba tylko zrobić tak by, segmenty ostrza, wystawały tylko milimetry bo standardowo będzie bach . Kiedyś nawet jak nie miałem brzeszczota przerobiłem sobie taki nożyk na piłkę - ile wytrzymała sami pomyślcie . No i jest jeszcze jedna podstawowa zaleta - uchwyty wykonane są z polistyrenu więc można takowy rozebrać, pociąć i wykorzystać jako materiał do wykonania jakiejś drobnicy .

O ile mi wiadomo takie coś kosztuje około 8zł i z racji na jego nikłą przydatność w modelarstwie nie było by lepiej kupić np. takiego AK-3 z 30 ostrzami za raz tyle? Bez porządnego skalpela niema się co brać za modelarstwo. Tym tobołem udało mi się:

-Pociąć wykładzinę podłogową

-Po przerobieniu przeciąć kilka arkuszy polistyrenu

-uciąć kilka kawałków taśmy klejącej

-zjeść obiad (na pewnym biwaku kupiliśmy takowy z racji, że nikt nie zabrał noża) w postaci konserwy i kawałka chleba.

-obciąć kilka przewodów w motocyklu

pewnie coś przeoczyłem ale niestety więcej grzechów nie pamiętam:)

 

Acha i tak jeszcze na marginesie nie sądzę by nadawało się to do precyzyjnego wycinania nawet większych płatów papieru z racji na chybotliwość ostrza.

 

Pozdrawiam i przepraszam za sarkazm - te upały i do tego maluję nitro balustradę w domu w 1:1

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu zakupiłem piłki Trupetera

1386_rd.jpg

 

W zestawie dostajemy rączkę i 3 ostrza. Zestaw się sprawdza, tnie bardzo ładnie tak plastik jak i żywice. Ostrza są cienkie, co jednak ma swoją wadę że piłka potrafi się wygiąć podczas cięcia, a jak się zaklinuje to potrafi wyskoczyć z oprawki.

 

Reasumując, jest to dobry narzędź dla osób którym nie szkoda wydać 27 zł na gotowy produkt, ale można się bez niego obyć pozostając przy piłkach robionych z ostrzy lub żyletek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzykawki i igły

Niezbędne do malowania. Dla każdego rodzaju rozpuszczalnika i płynu jaki używamy powinnyśmy mieć strzykawkę. Najlepiej ze znakami szczególnymi. Dostępne w aptekach za grosze. Podobnie igły. Warto je mieć chociaż ze względu na wzrok starszej pani w aptece gdy prosi się o "po dwie strzykawki z każdego rozmiaru i po 4 igły z każdego rozmiaru jaki państwo macie.

Czy można nakładac lakier ze strzykawki bez igły?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można nakładac lakier ze strzykawki bez igły?

Wszystko jest dozwolone, rąk to raczej nie pourywa.

Ale ma jakiś sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nałożyć a potem rozsmarowywac i git będzie.Jak oprawić igłę w ramke po modelu?

To chyba mało wygodny sposób malowania ... Ja wolę farbkę przenieść za pomocą strzykawki z igłą do małego pojemniczka. Potem dodaję rozcieńczalnik, mieszam i dopiero nanoszę na model pędzlem.

Jeśli maluję przy pomocy aerografu to wciągam strzykawką odpowiednią ilość rozcieńczalnika i farbki a następnie potrząsam by się dobrze oba składniki wymieszały. Potem wlewam do aero i maluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos narzędzi mam pytanie o nitowadło Trumpka. Jak wyglądają zrobione nim "nity"? Gdzieś czytałem, że wychodzą ewidentnie prostokątne zamiast kwadratowych. Można dostać w PL takie narzędzie ale z innej firmy? Bo mam namiary do Czech i UK ale użeranie się z zakładaniem i obsługą PayPala (no i koszt urządzonka min 50 PLN) zostawię sobie jako ostateczność jeśli nie kupię w kraju lub nie znajdę odpowiedniej zębatki do zrobienia w domu.

PS: zn ktoś jakiegoś miłego i sprawdzonego zegarmistrza z Lublina? Byłem u dwóch celem zdobycia kółek zębatych ale buraki nie z tej ziemi i zniechęciłem się do dalszych poszukiwań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nawet strzykawka jest potrzebna przy malowaniu pędzlem (mowa o lakierze). Lakiery są dosyć wydajne i spokojnie można użyć kapselka po "złocistym trunku" i przy pomocy pędzla przenieść z buteleczki do niego. Potem tak samo rozcieńczalnik. Nawet spore modele maluje się bardzo wygodnie tą metodą i to dosyć szybko. W przypadku aero stosuję strzykawkę do odmierzenia mniej więcej proporcji, wlewam to do zamkniętego pojemnika i potrząsam. Jedna reguła - wygodniej najpierw nabrać rozcieńczalnik, wlać, a potem farbę bo nie usyfi się nam to co pozostało w buteleczce z rozcieńczalnikiem.

 

Pozdrawiam

Piotrek

EDIT:

 

PS: zn ktoś jakiegoś miłego i sprawdzonego zegarmistrza z Lublina? Byłem u dwóch celem zdobycia kółek zębatych ale buraki nie z tej ziemi i zniechęciłem się do dalszych poszukiwań...

w Lublinie bywa co weekend mój kolega z Warszawy a tak się składa, że mam sporo zegarków więc może coś Ci się przyda. Napisz na PW czy jesteś zainteresowany. Ja je oddam nieodpłatnie.

 

Pozdrawiam ponownie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos narzędzi mam pytanie o nitowadło Trumpka. Jak wyglądają zrobione nim "nity"? Gdzieś czytałem, że wychodzą ewidentnie prostokątne zamiast kwadratowych. Można dostać w PL takie narzędzie ale z innej firmy? Bo mam namiary do Czech i UK ale użeranie się z zakładaniem i obsługą PayPala (no i koszt urządzonka min 50 PLN) zostawię sobie jako ostateczność jeśli nie kupię w kraju lub nie znajdę odpowiedniej zębatki do zrobienia w domu.

PS: zn ktoś jakiegoś miłego i sprawdzonego zegarmistrza z Lublina? Byłem u dwóch celem zdobycia kółek zębatych ale buraki nie z tej ziemi i zniechęciłem się do dalszych poszukiwań...

Ja mam to nitowadło od trumpka od niedawna. Pierwszy raz w życiu robiłem nity na PZL P.24 właśnie przy pomocy tego narzędzia. Nie mam jeszcze wielkiej wprawy i nie wszystkie nity sa idealne. Niemniej jednak możesz podejrzeć jak wyglądają te lepsze nity zrobione przez początkującego nitowacza Nity zrobione przy pomocy kółka "C". Innych narzędzi nie znam i nie używałem więc nie mogę na ich temat nic napisać.

Jedna reguła - wygodniej najpierw nabrać rozcieńczalnik, wlać, a potem farbę bo nie usyfi się nam to co pozostało w buteleczce z rozcieńczalnikiem.

Słuszna uwaga. Może moje sformułowanie z poprzedniego postu nie było zbyt oczywiste ale to właśnie miałem na myśli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Nie mam jeszcze wielkiej wprawy i nie wszystkie nity sa idealne. Niemniej jednak możesz podejrzeć jak wyglądają te lepsze [...]

Są całkiem całkiem (mówię tu o kształcie dziurek jaki zostawia nitowadło, bo prowadzenie nie wygląda na początkującego ale znacznie lepiej ), tylko ich wielkość w 1:72 może chyba bardziej przypominać przestrzeliny niż nity

 

EDIT:

PS:

Pierwszy raz w życiu robiłem nity na PZL P.24

Ładna bestia Korci mnie 48, oj korci...

 

PPS: Piter- dzięki dobry człowieku Spr PW

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Nie mam jeszcze wielkiej wprawy i nie wszystkie nity sa idealne. Niemniej jednak możesz podejrzeć jak wyglądają te lepsze [...]

Są całkiem całkiem (mówię tu o kształcie dziurek jaki zostawia nitowadło, bo prowadzenie nie wygląda na początkującego ale znacznie lepiej ), tylko ich wielkość w 1:72 może chyba bardziej przypominać przestrzeliny niż nity

Starałem się wykonać nity jak najlepiej. Nitowadło musiałem prowadzić kilkukrotnie przez te same miejsca i stąd niektóre wyszły bardziej prostokątne. Kilkukrotne prowadzenie po tych samych nitach może być spowodowane albo niezbyt ostrymi ząbkami albo zbyt twardym plastikiem - trudno mi to jednoznacznie ocenić gdyż za mało jeszcze miałem praktyki.

W trumpkowym zestawie nitowadła są cztery tarcze z różnym rozstawem ząbków. To co robiłem to przy pomocy tarczy "C", która jest druga w kolejności wielkości nitów. Pierwsza i zarazem najdrobniejsza jest tarcza "A" (powinna pasować do 1:72) ale jeszcze nie miałem okazji jej wykorzystać więc nie mam co pokazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.