Danio Napisano 20 Marca 2017 Share Napisano 20 Marca 2017 Witam Model Matchboxa wzbogacony niemiłosiernie licznymi dodatkami, ma przedstawiać samolot o nieznanym numerze seryjnym, nieznanego pilota (chociaż podobno latał na nim także Hans-Ulrich Rudel), z I./SG2 o kadłubowym kodzie T6+BB i oznaczeniem B2 na osłonach podwozia. Dostępne w necie są dwie archiwalne fotografie: Zgodnie z tablicami barwnymi Eagle Cals (skąd pochodzą kalki tego modelu), samolot powinien wyglądać następująco: Perypetie związane z budową modelu można było śledzić w warsztacie, do którego odsyłam zainteresowanych. Powiem tylko, że jestem zadowolony z końcowego efektu, którego to samozadowolenia nie zaburza nawet odkryte dopiero-co, nie do końca prawidłowe zamocowanie podwozia Moich odczuć nie muszą oczywiście podzielać Koledzy, pod których osąd poddaję swoje dzieło. Z duszą na ramieniu prezentuję poniższe fotki: Tak, jak w warsztacie, serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom niniejszego forum za przychylne i życzliwe podejście do moich poczynań, celne porady, i losowi, że zetknął mnie z Wami. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 20 Marca 2017 Share Napisano 20 Marca 2017 Warsztat i Twoje zmagania z materią śledziłem na bieżąco i muszę Ci pogratulować bo efekt końcowy jest powalający. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dbariusz Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 Model wyszedł supr. Wycisnołeś z tego zestawu chyba co się dało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darkin Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 Ja również śledziłem warsztat, efekt końcowy OSZAŁAMIAJĄCY! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merlin_PL Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 Tak jaka była relacja . Taka ocena " Bez znieczulenia" Z jednej strony widzę kawał roboty włożony w model . Z drugiej strony widzę zdjęcie z których straszy. Masz wielki potencjał i cały ten włożony wysiłek niweczysz, strasznie niestaranną robotą i wyborem słabego zestawu , którego jeszcze nie potrafisz okiełznać. Wielki wysiłek włożony w przeróbki , wykorzystywanie dodatków i strasząca nierównościami , śladami kleju , szpachli powierzchnia pokryta grubą farbą. Szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 Świetny jest i gdyby nie ten pośpiech jaki Cię popychał, to byłby jeszcze lepszy:) Wybrałeś konwencję, wybrałeś drogę przez mękę Nie wszystko oczywiście jest cacy. Sądzę, że jeżeli już postanowiłeś ryć wszystko od nowa, to można to było zrobić narzędziem dającym delikatne linie podziału, a nie rowy tylko trochę węższe niż transzeje oryginalnych Matchboxów, które jeszcze wyczerniłeś łoszem po całości . Pewnie nie spoczniesz w wysiłkach budowania najlepszych modeli z matchboxowych zestawów, więc poszukanie rylca o np. szerokości 0,1mm będzie dobrą inwestycją. Szukaj hasła FUNTEC Engraving . Rylce od 0,1 do 0,3mm z wymiennymi ostrzami, rozmiary rosną co 0,05mm. Są jeszcze grubsze, ale do tej skali niezbyt przydatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 Nastrugałeś się niemało. Z metra model wygląda ok, w zbliżeniach jednak traci, przez toporność samego zestawu. Działka wybijają się na tle całego modelu - widać, że Twoja własna robota wygrywa poziomem z modelem i tu widać nierówności w odbiorze całości. Zasadniczo to szacun za rzeźbę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 W zasadzie powinno się oceniać model, a nie modelarza, ale tym razem zrobię odstępstwo od zasady. Moim zdaniem mamy tu świetny przykład dobrze pojętego modelu 'testowego'. Tutaj 'test' nie oznacza pretekstu do zrobienia nieocenialnego dziełka pod pozorem sprawdzania jakiejś techniki, co do której na koniec i tak nie wiadomo, czy wniosła coś do warsztatu modelarza. Tutaj sprawdzian w ogóle nie dotyczy modelu, za to określa modelarską wartość autora. Taki test stanowi niezwykłą wartość, o ile wyciągnie się z niego wnioski na przyszłość. Dzięki takiej pracy modelarz rozpoznał bojem szeroką grupę modelarskich czynności i starł się z szeregiem modelarskich zagrożeń. W efekcie, w najgorszym razie, zdobyte doświadczenie pozostanie 'w palcach', co ujawni się jakimiś lepszymi efektami w przyszłości. Jeżeli jednak autor wyciągnie wnioski ze swojej pracy i wiedząc już, że może i potrafi, przesunie poprzeczkę z wersji 'czy się da', do wersji 'wiadomo, że się da, tylko jak zrobić, żeby było doskonale', to już następny model może być z najwyższej półki. To godzien naśladowania przykład, jak skracać sobie drogę do świetnego modelarstwa i nie brnąć w wersję robienia dziesiątek nijakich modeli, by przesunąć się o marny krok na tej ścieżce. Oczywiście, nie będzie z tego nic, jeśli człek nie pogodzi się z tym, że w gotowym modelu wszystko co złe jest tylko i wyłącznie winą autora - nie projektanta zestawu, wtryskarki, teściowej i jej kota. No i jeszcze z paroma podobnymi drobiazgami... . Ale nawet jeśli to będzie rzecz nie do przeskoczenia, to przynajmniej pozostanie to doświadczenie 'w palcach'. W tym kontekście, moim zdaniem, wartość samego modelu jako takiego nie ma większego znaczenia. Za to autorowi szczerze gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radoslaw6363 Napisano 21 Marca 2017 Share Napisano 21 Marca 2017 Modelarski masochizm najwyższej póby ! Z cyklu jak zrobić coś z niczego . Czekam na kolejną próbę np. przeróbkę starego modelu P-11c na model F-16 ! Efekt jak na matriał wyjściowy super , mam też w planie Rudlowego Stukasa ,ale ze zdecydowanie lepszego zestawu Academy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danio Napisano 21 Marca 2017 Autor Share Napisano 21 Marca 2017 Witam Dzięki za dobre słowo rymulus, dbariusz, Darkin. Dzięki, Merlin_PL, za szczere, choć mniej dobre słowo. Pewnie nie spoczniesz w wysiłkach budowania najlepszych modeli z matchboxowych zestawów Pewnie, że nie... mam ich jeszcze kilka. Chociaż nie tylko Matchboxy.. No i nie wiem jeszcze, co trafi na kolejny warsztat. Dzięki za drogowskaz na rylce. Używałem tych firmy RB Productions Scribe R i myślałem, że to szczyt techniki. Na Matchboxach ryłem tylko błędne linie, dobre - ze względów oszczędnościowych (głównie czasu) - zostawiałem, szerokość rycia wydawała mi się drugorzędna Mikele - dzięki za ocenę greatgonzo - również serdeczne dzięki za obszerną opinię. Daaaawno nikt nie wypowiedział tyle słów na mój temat Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jesteś dobrym prorokiem... Czekam na kolejną próbę np. przeróbkę starego modelu P-11c na model F-16 ! Nie doczekasz się - nie robię współczesnych... Dzięki i życzę powodzenia Wszystkim dziękuję za wsparcie i proszę o dalsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19robi88 Napisano 22 Marca 2017 Share Napisano 22 Marca 2017 Myślę że koledzy juz wszystko powiedzieli co mogę dodać od sobie? Cierpliwość juz masz na wysokim levelu to rzycze więcej dokładności a następne modele będą na bardzo wysokim poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 22 Marca 2017 Share Napisano 22 Marca 2017 Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jesteś dobrym prorokiem... Odłóżmy sprawy nadprzyrodzone na bok. To jest tylko kwestia Twojej decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 22 Marca 2017 Share Napisano 22 Marca 2017 Widać w Twoim modelarstwie zapał i chęci, które nie poddają się opornej naturze wybranego przedmiotu pracy (i zabawy, co chyba najważniejsze w hobby). I to zasługuje na podkreślenie i podziw. Model oczywiście ma wiele mankamentów, ale te wynikające z materii właśnie osobiście odłożyłbym na bok, są w dużej mierze nieuniknioną pochodną jej właściwości. Matchboxy i ich pochodne tak mają, po prostu. Myślę, że w większości się zgodzimy, że powstał model o niebo lepszy od tego, co zaproponował producent, przynajmniej ja tak uważam i piszę to bez wahania. Dla mnie takie modelarstwo jest jak najbardziej OK. Będę na pewno zaglądać do kolejnego Twojego warsztatu. Jeżeli chodzi o minusy, to zwrócę uwagę na tylko dwa, najłatwiejsze do uniknięcia: - kurz, paprochy, kurz; wystarczy trzymać model między sesjami i szczególnie w czasie schnięcia podkładu / farby w czystym kartonowym lub plastikowym pudełku, a zanim cokolwiek pryśniesz na model, upewnić się że nie ma na modelu żadnych niechcianych brudów; sam warsztat też trzeba trzymać we względnej przynajmniej czystości; - schodki od taśmy maskującej; mniej farby, więcej rozcieńczalnika i tyle, już powinno być lepiej. A jeżeli nie - lekki szlif i po kłopocie. Pozdrawiam Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danio Napisano 22 Marca 2017 Autor Share Napisano 22 Marca 2017 Witam Dzięki, 19robi88, za życzenia To jest tylko kwestia Twojej decyzji. A ta - oczywiście - jest tylko jedna... Będę na pewno zaglądać do kolejnego Twojego warsztatu. Dzięki, bardzo na to liczę... i na pomoc, rzecz jasna. kurz, paprochy, kurz; Niestety, okazuje się, że mam z tym problem. O ile - myślę - udało mi się zdyscyplinować podczas malowania, to później bywa gorzej, jak widać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 22 Marca 2017 Share Napisano 22 Marca 2017 Mam bardzo mieszane uczucia. Pomijam walke z kiepskim zestawem. Choć jest ona istota Twoich działań. Otóż z jednej strony model ma znakomite detale. Tu i ówdzie. A poza nimi straszy topornością wyjściowego zestawu. Mam z tym problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danio Napisano 22 Marca 2017 Autor Share Napisano 22 Marca 2017 Witam Pamiętasz? wiem juz jak sie powinny nazywać Twoje warsztaty.. "Bez Znieczulenia ",-))) Przepraszam za to, ale cieszę się, że zaglądasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krystian Błażewski Napisano 23 Marca 2017 Share Napisano 23 Marca 2017 gratuluje zapalu i checi choc efekt koncowy jest gorszy nie tylko na tle innych minitaur stukasa(wyjsciowy zestaw) ale tez takich totalnie obiektywnych, malowanie montaz slady eksploatacji) jak mowie doecniam prace nie rozumiem zachwytow pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 23 Marca 2017 Share Napisano 23 Marca 2017 gratuluje zapalu i checichoc efekt koncowy jest gorszy nie tylko na tle innych minitaur stukasa(wyjsciowy zestaw) ale tez takich totalnie obiektywnych, malowanie montaz slady eksploatacji) jak mowie doecniam prace nie rozumiem zachwytow pozdrawiam Masz rację, ale zachwyt nie jest tu bezkrytyczny:) Błędy są i do doskonałości daleko, ale autor jest samokrytyczny i nie ma ryzyka, że po paru wyrazach zachwytu zacznie gwiazdorzyć, czy uważać, że osiągnął już szczyty swojej twórczości , co rokuje pozytywnie w następnych produkcjach. W porównaniu do Buffalo, czy jeszcze wcześniejszej walki z P-38 widać ogromny postęp. Ja zachwyt bezkrytczny przeżyłem przy oglądaniu tego "wintydżowego" modelu: Zdjęcie z forum LSP, autor Tomasz Hajzler. memberlist.php?mode=viewprofile&u=20342 A tutaj tylko mały "zachwycik" nad efektem pracy Danio, który osiąga swoje limity i próbuje je ambitnie przekraczać, co wydaje się ważniejsze niż sam modelik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danio Napisano 23 Marca 2017 Autor Share Napisano 23 Marca 2017 Witam Dziękuję - Krystianowi Błażewskiemu - za gratulacje i rzeczową opinię... ...a letalinowi po raz kolejny za przychylność i zaufanie, którego postaram się nigdy nie zawieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.