Skocz do zawartości

Aerografy - podstawy, modele, konserwacja


reggy

Rekomendowane odpowiedzi

Ładny Focke-Wulf NAWET jak na początek to bardzo ładnie malowanko wyszło:) Tylko by mi tak wychodziło. Ogólnie znalazłem także teraz aerograf TG-180 z dyszą 0.2 i dodatkowa 0.3+iglica .... co myślicie o tym .. Bo może kiedyś w przyszłości większy model się trafi i 0.2 będę się męczył czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to samo co EW770. Bierz to co jest w tym linku, dodatkowa dysza i iglica to niezły atut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm Ciężko jest wybierać aerograf hehe Kurcze właściwie to aerografy te niczym z wyglądu się nie różnią i chyba z malowaniem też nie:) a gratis dysza i iglica praktycznie w tych samych cenach to zawsze +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to ,że TG-180 nie ma żadnych opinii .A EW-770 jest ich tyle ,że można się utopić. Bo EW-770 to patrząc po opiniach Modelarzy jest godnym i pewnym zakupem. A o tym Tg nic nie wiem... Kurcze trzeba się na coś skusić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem to wszystko i jestem coraz mniej przekonany do tego typu aerografu. A korciło mnie by go kupić.Używam Azteka i nie mam nawet 0.1 % opisanych tu problemów. Fakt , nie udało mi się dotąd namalować lini cieńszej niż ok.+/- 1-2 mm . Ale to ponoć osiągalne. Wykonany z tworzywa sztucznego , lekki ( rozbieralny w 100%) łatwo go umyć. Dysze wymienne o różnych średnicach dyszy ( Fakt dysze są drogie ok. 40 zł) , trzy wystarczą na całe życie. Dysze też rozbieram na części składowe do mycia i byle nie pogubić jednej z 4 części to nadal działa bez zarzutu. Nie muszę bać się o jakiekolwiek gwinty czy uszczelki. Jest taka jedna na styku dyszy z korpusem wykonana z jakiegoś tworzywa- nie do zdarcia. Po ok. 3 latach używania , ostatni rozebrałem go na części składowe i wykąpałem w Sidoluksie - jak nowo kupiony. Fakt - nie kosztuje tyle co pseudoiwata . Zestaw z 6 dyszami , 3 zbiornikami 3,7,45 ccm widziałem ostatnio za niecałe 400 zł. Ale powiem - WARTO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to ,że TG-180 nie ma żadnych opinii .A EW-770 jest ich tyle ,że można się utopić. Bo EW-770 to patrząc po opiniach Modelarzy jest godnym i pewnym zakupem. A o tym Tg nic nie wiem... Kurcze trzeba się na coś skusić

z tego co widać to dokładnie to samo tylok pod inną nazwą. To tak samo jak przepakowywanie modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw z 6 dyszami , 3 zbiornikami 3,7,45 ccm widziałem ostatnio za niecałe 400 zł. Ale powiem - WARTO!

 

Nie wątpię. Ale to już inny poziom cenowy i inna dyskusja. Na ten temat mogliby podyskutować z Tobą zwolennicy oryginalnych IWAT, Evolution czy innych Paasche.

 

W regionach cenowych 100-150 Zł taki EW czy TG są praktycznie nie do przeskoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wielu użytkowników pyta na forum jaki aerograf jest najlepszy na początek postanowiłem opisać coś naprawdę podstawowego W moim posiadaniu ,od momentu gdy zacząłem malować aerografem jest ,często zwany "psikawką" AB-1001.Jest to urządzenie dość proste bez regulacji ilości powietrza ale posiadające ręczną regulację dopływu farby (przez dokręcenie bądź odkręcenie specjalnej nasadki na igłę).Wygląda to tak:

W całości:

b1593bba2aea5266med.jpg

Po rozłożeniu:

7c2a2660f238c2bcmed.jpg

Igła,o-ring oraz regulator:

271888279148f40e.jpg

Jak widać, jest zasilany farbą syfonowo.W zestawie są dwa słoiczki , ten na zdjęciu to mniejszy.Drugi jest 1,5 raza większy. Dysza tak na oko średnicy 0,5 mmPoniżej zdjęcia krańcowych położeń regulatora dopływu farby:

Dopływ zerowy:

57663ecb20dd37b9med.jpg

Dopływ maksymalny:

cc09c61f68b22835med.jpg

Oczywiście jego wadą jest mała dokładność oraz duże marnotrawienie powietrza.Ciężko też dobrze wyregulować ilość podawanej farby.Jednak muszę napisać że linie o szerokości 3 mm dobrze rozcieńczoną farbą malowałem bez problemu.Rzadko się zatyka oraz jest banalny do czyszczenia (właściwie wystarczy po malowaniu przepuścić przez niego rozpuszczalnik oraz raz na czas wykąpać w cleanlux-ie).Przed malowaniem warto "nakremować" igłę oraz wnętrze dyszy Wtedy łatwiej będzie umyć aerograf po malowaniu.Do normalnego malowania lepiej podać mu farbę nieco gęstszą.Wtedy farba nie przysycha tak łatwo na dyszy jak to się dzieje przy farbie z dużą ilością rozpuszczalnika.Nigdy nie zatkał mi się i rzadko pluje farbą.Malowałem nim prawie wszystkie moje modele i problemów większych nie miałem.Na Su-34 którego galeria jest na tym forum kamo malowałem AB-1001 bez maskowania.Jak ktoś nie wierzy polecam rzucić okiem

 

Piszę te słowa bo aerografy te są (co jest dla mnie dziwne) omijane szerokim łukiem i powszechnie się nimi gardzi.Tak naprawdę dla początkujących (jak ja) te maszynki są bardzo odpowiednie a nawet dla ekspertów mogą być pomocne by nie brudzić lepszego sprzętu a pomalować model podkładem.W tym momencie robię nim preshading i spisuje się jak trzeba.Polecam jako pierwszy aerograf zwłaszcza że kosztuje około 30 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam mam problem z aero.Kupiłem niedawno aerograf model SL 190 .Dwa małe malowania zrobiłem i zaczęło się bąbelkowanie.Dysza jest wyczyszczona iglica prosta.Zrobiłem za radą któregoś z kolegów uszczelkę i z maskola i z nitki i nic nie dało.Nawet jak się wyciągnie iglicę wciąż jest bąbelkowanie.jako że go już trochę zmaltretowałem muszę kupić nowy.Chyba że ma ktoś jakiś pomysł co mu może jeszcze być.Póki co na noc wsadziłem go do Cleanlux-a oto fotki tego aero.Chciałem wykręcić przednią częśc ale chyba się nie da tylko porysowałem przód aero

a3a6c6cf7b046b22m.jpg

7b98c87653365e9fm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się nie poddaję ale musi być z nim coś nie tak skoro mimo że wyciągam igłę dalej bulgocze a wiem że dysza jest tak wkręcona i uszczelniona że nie ma prawa być nieszczelna.A zrobiłem ich dziś chyba z 7:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w końcu odkreciłem.Teraz mam pytanie czy po przykręceniu tej głowicy do korpusu aero te małe otwory mają się pokrywać ze sobą?Bo jeśli tak to chyba mam przyczynę bulgotania bo jak dokręcam otwory znajdują się po przeciwnej stronie.A jeśli tak ma być to nie wiem co mu dolegało.

1c2eb19b1e6262e9m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę te słowa bo aerografy te są (co jest dla mnie dziwne) omijane szerokim łukiem i powszechnie się nimi gardzi.Tak naprawdę dla początkujących (jak ja) te maszynki są bardzo odpowiednie a nawet dla ekspertów mogą być pomocne by nie brudzić lepszego sprzętu a pomalować model podkładem.W tym momencie robię nim preshading i spisuje się jak trzeba.Polecam jako pierwszy aerograf zwłaszcza że kosztuje około 30 zł Very Happy

 

w pełni sie zgadzam sam takim malowałem wiele lat, potem przyszadł PAASHE H - ta sama zas. działania, ciesze sie że znalazło sie troszke miejsca na to wdzięczne maleństwo teraz maluje EW-770, ale ciągle mam 'psikawke' na półce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po tej mojej 190 mam dosyć tego typu aero teraz będę miał rozbudowaną psikawkę ale za to o wiele precyzyjniejszą niż pierwsza moja jak dobrze pamiętam Humbrola.Jedyny minius to to że szło dużo farby w powietrze ale za to bezawaryjny.Mam nadzieję że EW6000R-0,3mm z dolnym zbiornikiem będzie się dobrze sprawował przez wiele lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ciągle mam 'psikawke' na półce

i dobrze Tak naprawdę prócz wielu wymienionych wad mają sporo zalet a najważniejsza to fakt że nie ma co w nich zepsuć się Wybaczają wiele błędów.Wiele razy malowałem farbą prosto z puszki z dodaniem kilku kropel rozpuszczalnika i się nie zatkał.Prostota i ciągła gotowość do użycia jest niezastąpiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozpuszczalnik ekstrakcyjny czyli benzyna ekstrakcyjna, na jedno wychodzi

Acha... myślałem, że rozpuszczalnik taki do zmywania farb...

 

zwany "psikawką" AB-1001

 

No włąśnie w Sylwestra taki dostałem, i mam pytanie... na pudełku i w instrukcji w spisie części jakie wchodzą w zestaw widnieje ,,kluczyk" szt. 1.... ale u mnie nie ma takiego kluczyka, nawet nie ma miejsca gdzie mógłby być w pudełku, bo wygląda na to że niczego nie brakuje. Czy to błąd na pudełku, czy naprawdę zostałem oszukany i nie dostałem kluczyka??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie zaczynam w modelarstwie i zamówiłem sobie taką "psikawkę" :] ale potem jak będzie mi szło kupi lepszy sprzęt ale i tak już myślałem co będę z "psikawką" robił :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.