Skocz do zawartości

F-18E VF-143 "Pukin Dogs", Academy, 1/72


Mates

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo fajnie to pomalowałeś jak na mój gust, całkiem czysto i schludnie.

Co do kół to jeśli nie znajdziesz masek to jest metoda.

Jeśli rowek między felgą a oponą jest zbyt płytki to pogłębiasz go, np. igłą.

Potem malujesz felgę, a potem pędzelkiem kładziesz niewielkie krople czarnej farby na oponę, tak aby same powoli stykały się z felgą. Farba musi być dość rzadka i dzięki siłom kapilarnym sama rozpłynie się wokół krawędzi felgi, tworząc równą obwódkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Muszę jeszcze zerknąć, czy aby przypadkiem nie mam gdzieś zużytych masek do kół Eduarda dla F-16 Tamiyi w 1/72. Może będą pasować. Mam też świeże, ale szkoda ich zużywać, bo model czeka w kolejce.

Spróbuję też sprawdzić ten patent na jakichś nieużytych kołach z innego zestawu.

A powiedz mi jeszcze, klapy podwozia mają od wewnątrz charakterystyczny czerwony kolor. Jak robiłeś swojego Horneta, malowałeś to z pędzla, czy jakoś specjalnie maskowałeś?

 

W ogóle teraz na fotkach zauważyłem, że przy owiewce w jej tylnej części, gdzie styka się z kadłubem, chyba nadłamały się te bolce mocujące. Przed rozpoczęciem malowania tego albo nie zauważyłem, albo uszczerbek powstał w trakcie prac. Chyba daremne teraz próby naprawiania tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło ciekawie. Góra elegancka, na spodzie może widać trochę mniej przez za bardzo oświetlony model. Stateczniki też wyszły świetnie, elegancki kolor.

Swój czerwony na klapach malowałem pędzelkiem.

Z felgami tak jak Solo pisał, bez problemu powinno Ci wyjść ich malowanie. Felgi delikatnie wystają ponad samą oponę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie to pomalowałeś jak na mój gust, całkiem czysto i schludnie.

Co do kół to jeśli nie znajdziesz masek to jest metoda.

Jeśli rowek między felgą a oponą jest zbyt płytki to pogłębiasz go, np. igłą.

Potem malujesz felgę, a potem pędzelkiem kładziesz niewielkie krople czarnej farby na oponę, tak aby same powoli stykały się z felgą. Farba musi być dość rzadka i dzięki siłom kapilarnym sama rozpłynie się wokół krawędzi felgi, tworząc równą obwódkę.

 

Ja maluję felgi, a potem robię z Blue Tacka kulkę i dociskam ją, aby równo zakryła felgę. Lepsze od masek. Ewentualnie później między felgą i oponą zapuszczam jeszcze czarny Paneliner Tamiyi.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawda. F-15E, który niedawno kończyłem też miał opcję z całkowitym zamknięciem kabiny. Szkoda, bo modele na dobrym detalu i z potencjałem, więc jak ktoś chce wyeksponować wnętrze kokpitu, to trochę lipa.

 

Ja tymczasem za dużo nie podziałałem, głównie zrobiłem światła pozycyjne. Wyszło elegancko, wygląda to przyjemnie dla oka. Lepsze to niż kalkomania. W ogóle strasznie dziwna maniera producenta, że w takich miejscach daje kalkomanie. Zresztą nie tylko tutaj, bo w modelu jest jeszcze kilka innych miejsc, gdzie jest dedykowana kalkomania, wobec czego lepiej poświęcić chwilę, zamaskować i pomalować. Większa satysfakcja.

 

xZO0Gsp.jpg

 

tJ03qGK.jpg

 

Aa, no i delikatnie poprawiłem te pęknięcia przy bolcach na owiewce. Na spodzie światła pozycyjne nie wyszły idealnie równo, choć byłem przekonany, że zamaskowałem dobrze. Różnica nie jest olbrzymia, chętnie bym to poprawił, ale boję się, że będzie się odcinać warstwa farby.

 

4Xa5Gkk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działam nieco wolniej niż bym chciał. Kalki się nakładają i model zaczyna wyglądać coraz przyjemniej dla oka. Niestety, popełniłem błąd w położeniu kalek po bokach kadłuba - charakterystycznego odcisku łapy z przejechanymi po pazurach śladami. Jakoś tak wyszło, że zerknąłem na instrukcję kalkomanii, aby sprawdzić punkt odniesienia dla nich nakładania i zacząłem robotę. Drugiego dnia wieczorem kiedy chciałem kłaść dalej spostrzegłem się, że patrzyłem na kalkomanie dla drugiej wersji malowania. Prawidłowo powinny być przesunięte nieco w przód. Trudno, teraz się tego nie poprawi. Do nałożenia zostały jeszcze napisy eksploatacyjne.

 

UH4Weu3.jpg

 

QPcP8Nx.jpg

 

wHH3Y1p.jpg

 

Stateczniki póki co zamocowane na wcisk. Dopiero na sam koniec będą przyklejone na stałe.

 

zdQ6fcB.jpg

 

Z kołami nie było tak źle, choć muszę delikatnie poprawić białe obszary. O ile na koła podwozia głównego pasowały maski od kół Eduarda do F-16, o tyle przednie najpierw pomalowałem na rubber black i później z pędzla poleciałem środek na biało. Koniec końców i tak będą brudzone, więc ta biel się nieco stonuje.

 

HMPtrXK.jpg

 

Tradycyjnie jeśli chodzi o jety mam problem w dyszami. W tym przypadku producent zaproponował kolory burnt iron oraz silver. Porównując z fotkami samolotów kolor burnt iron jest mocno zbliżony. Gdzieś na jakimś starym plastiku sobie psiknąłem fragment bo akurat miałem ten kolor, ale nie przekonuje mnie to, bo jakiś taki ziarnisty się wydaje.

 

Musze jeszcze obrobić odpowiednio pozostałe podwieszenia i odpowiednio je pomalować. Zawsze te duperele zostawiam na koniec i potem cierpię. Samolot będzie gotowy do brudzenia a drobnica niepomalowana.

 

EDIT. Kalkomania niby Cartografa, a też w niektórych momentach zastanawiam się, co jest grane. Trzeba nieco mocniej działać płynami. Poza Gunze traktuje jeszcze dodatkowo Mark fit Tamki. Pisałem już wcześniej o dziwnej manierze procenta a propo kalkomanii (choćby światła pozycyjne). Z charakterystycznymi napisami "Danger jet intake" też odwalili kaszanę, ponieważ podzielili to na dwie części. Troszkę czasu zajęło mi spasowanie tego w całość.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysze do F-18 to faktycznie nie jest takie proste.

Zetknąłem się z takim mniej więcej patentem: malujesz dyszę jasnym metalem, np. aluminium - to będzie podkład.

Nakładasz teraz lekkie cienie olejami przy krawędziach listków dyszy, wzdłuż linii podziału, rozcierasz żeby wycieniować, dzięki temu listki nie są takie płaskie potem.

Następny krok to przyciemnienie dyszy kolorem Smoke (Tamiya), na to kładziesz warstwę Alclad Hot Metal Sepia, albo mieszasz dwa kolory Tamki clear: zielony i czerwony, wyjdzie wtedy podobny odcień.

Potem można zrobić lekki marmurek pędzelkiem z olejnych farb, żeby zróżnicować trochę powierzchnię dyszy, a na koniec, po lakierowaniu, wash w linie podziału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pomalowałem według instrukcji. Nic też z nimi nie robiłem, Solo zwrócił na to uwagę. Faktycznie wyglądały jakoś nienaturalnie i za ciemno.

Przy F-16 już zrobiłem trochę inaczej i w dodatku bardzo prosto. Pomalowałem całość Burn Iron, polakierowałem matem, pobrudziłem je cieniami do powiek w odcieniach: niebieski metalik, coś zbliżonego do koloru miedzi, trochę czegoś podobnego do kawy z mlekiem i na koniec porozcierałem white spirit'em. Następnie polakierowałem na błysk i zapuściłem PLW Black Night od AMMO.

Wyszło to mniej więcej tak:

06e8b93c21092514med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalkomanie zostały nałożone. Z drobnymi napisami eksploatacyjnymi się nieco męczyłem, ponieważ nie współpracowały tak, oczekiwałem. Do pomalowania zostały jeszcze tylko rakiety. Zbiorniki paliwa muszę jeszcze lekko domalować a pylony już są gotowe do brudzenia.

Zdecydowałem się jednak na niesymetryczny zestaw podwieszeń. Planuje zrobić tak - patrząc od przodu płatowca od lewej do prawej:

 

1. AIM-9x

2. AIM-120c

3. GBU-12

4. zbiornik paliwa

5. zbiornik paliwa

6. GBU-38

7. GBU-38

8. AIM-120c

9. AIM-9x

 

Taki, a nie inny wybór podwieszenia jest spowodowany dostępnymi w zestawie wolnymi pylonami i ich spasowaniem z otworami. Chyba, że ktoś ma inne sugestie, to chętnie wysłucham.

 

Solo, dzięki za patent a propo dysz. Już są pomalowane na aluminium. Wieczorem będę kończył. Zobaczę, co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z kolorami tego GBU-12 właściwie? Eduard podaje całość do malowania olive drab i takie też fotki krążą w necie, ale są też takie , gdzie środek jest, tak sądzę, na kolor Gunze H308.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wtedy z uwzględnieniem środkowej części na olive drab, co nie?

Podobnie sprawa ma się z GBU-38, gdzie środek jest malowany w olive drab.

Wolę się upewnić zawczasu, niż potem poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GBU-38 w marynarce są generalnie pokryte termiczną panierką.

Na zdjęciach korpus bomby (śródbombie) jest albo szary, albo lekko oliwkowy przechodzący w szary kolor, widać to zależy od tego jak pokryto ją panierką.

Ogon bomby - zabombie - szare.

GBU-12 - przednia część bomby - przedbombie - z reguły cała jest oliwkowa, ale widziałem też szarą głowicę.

Śródbombie z panierką szare, albooliwkowo-szare, jak w przypadku GBU-38. Zabombie oliwkowe.

Wszystkie wersje na zdjęciach poniżej.

 

gbu-38_041123-n-4308o-075.jpg

gbu-12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.