Mikolaj75 Posted March 12, 2018 Share Posted March 12, 2018 Cześć, po całkiem udanych przygodach z Chevroletami uznałem, że na lądzie bywa całkiem przyjemnie. Kanadyjki spodobały się tu i tam, dzięki czemu stałem się posiadaczem kilku kolejnych zestawów lądowych, parę sztuk kupiłem, trafił się też prezent. W strefie lądowej nie będę się kierował jakimś szczególnym kluczem doboru tematów, po prostu to, co mi się akurat spodoba. Wizyty będą rzadkie, bo lotnictwo to jednak dla mnie podstawa. Będę prosił o wskazówki techniczne i uwagi jak przydarzy się jakiś mocny lub mniej mocny błąd (nie łapię niuansów tak jak w lotnictwie) oraz oczywiście o konsultacje malarskie Na początek "pancerna piąstka Cesarza" czyli Type 94 od IBG w 72. Przesłodka tankietunia, nie sposób przejść obojętnie. W tym wypadku z pudełka i na razie po wstępnym montażu baza kolorystyczna: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted March 15, 2018 Share Posted March 15, 2018 Mikołaj w sprawie malowania to chyba tobie doradzać nie trzeba. Właśnie sam się uczę od ciebie jak malujesz Corsair. Temat japoński jest mi obcy, ale z tego co widziałem to mają oni bardzo kolorowe kamo na pojazdach. Twój też ma taki być czy kolor jednolity? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted March 19, 2018 Share Posted March 19, 2018 Mikolaj75 - zobaczyłem ciebie w tym dziale..... potem zerknąłem na tytuł..... byłem prawie pewny byłem że szykuje się coś w stylu: szmatopłat po przymusowym uziemieniu, załadowany ogonem na drabiniasty wóz i całość ciągnięta przez jakiegoś wołka lub parkę koników..... A tu taka niespodzianka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted March 19, 2018 Author Share Posted March 19, 2018 M.A.V. - w sumie to nie debiut, bo przecież były autka. Tankietka jest moim pierwszym pojazdem gąsienicowym. Ot, po prostu okazało się, że zamiłowania lotnicze nie muszą wykluczać aktywności na innych polach bazylms - będzie jednolite khaki, zastanawiałem się nad 4-kolorowym kamo, ale ono akurat jest oferowane w innych japońskich czołgach IBG, a tu jest ciekawy akcent w postaci flagi na burtach. Swoją drogą nie wykluczam, że to kamo potraktuję jako wyzwanie np w wersji z przyczepką. To jest - tak uważam - trudna sprawa - wykonać takie kamo, aby na modelu w 72 nie wyglądało jak malowane pędzlem.. Ale to zobaczymy. Tymczasem - przy całej staranności producenta, wlewy ramek skutecznie psuły trzonki narzędzi, to zrobiłem sobie własne: A sam modelik dostał błysk, kalki i washa. Zapałka do pokazania na jakich to wielkich obszarach się tu operuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted March 19, 2018 Share Posted March 19, 2018 Stary numer z mega zapałką. A na poważnie to wielki szacunek. Świetnie w tym mikrus ie zrobiłeś zróżnicowanie koloru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 Trzymam kciuki. Bardzo fajny czołg wybrałeś. A idzie Ci oczywiście znakomicie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted March 22, 2018 Share Posted March 22, 2018 M.A.V. - w sumie to nie debiut, bo przecież były autka Pamiętam, pamiętam, ale myślałem że Chev'y to była jednorazowa akcja a tu widzę że wciągnęła tematyka pancernych konserw To teraz czekam na debiut "stoczniowy"..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted April 4, 2018 Author Share Posted April 4, 2018 Jako ostatni akcent mała winietka: Zapraszam do galerii: viewtopic.php?f=68&t=61143 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted April 4, 2018 Share Posted April 4, 2018 A to on już gotów jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted September 25, 2018 Author Share Posted September 25, 2018 Po tankietce kolejny wybryk lądowy i to tym straszniejszy, że z pominięciem "mojej" skali... Mój pierwszy 35... Zaczynam koordynując z Suczką autko o nazwie Marmon-Herrington Mk I ze stajni IBG. Zestaw dostał się w moje ręce nieoczekiwanie jako niespodziewany acz wielce sympatyczny podarunek. Piotrze - dziękuję Pudełko trochę sobie poleżało, ale że dorwałem książkę o rzeczonym autku to wziąłem na warsztat. Z zamysłem, że "spudła".. Rama "spudła": A potem i tak się nie udało... Podłoga i burty (tylko dodatki własne, zestawowych jeszcze nie ma): A ponieważ będę otwierał, należało nieco ucywilizować ściankę za silnikiem: I tak na razie na sucho: Zobaczymy co wyjdzie z tego eksperymentu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted September 25, 2018 Share Posted September 25, 2018 Z tym "z pudła" to mnie ubawiłeś. Wiedziałem że nie dasz rady. Niezły początek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 Jakkolwiek IBG robi dobrą robotę z tym zestawem, to jednak małe uzupełnienia warto.. Wnętrze wieży: Trochę kolejnych w kabinie: Ciut w silniku: I początki kolorów we wnętrzu. Podkład i metalizer: Ciapki pod wstępne brudki: Na lakier do włosów cienka nierównomiernie położona biała farba: Później trochę zdrapek i pierwszy jeszcze bez żadnych zabiegów kolor mebli tapicerowanych i akumulatorów: Niebawem kolejne etapy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dbariusz Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 Podoba się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted November 4, 2018 Author Share Posted November 4, 2018 Dzięki Wspólnymi siłami IBG, Parta i własnymi powstał całkiem chyba przyzwoity silnik - finalnie będzie widoczny z góry i przez przednie otwarte włazy, dlatego szczególnie zależało mi na chłodnicy partowej: Wnętrze dostało łosza, mgiełkę matu, trochę olejów i pigmentów, nie chciałem zbyt mocno tam brudzić: Dokleiłem burty, maskę i błotniki i już trochę widać sylwetkę: Teraz kilka prostych rzeczy do zamontowania, zamknę bryłę i będzie można planować malowanie. Muszę powiedzieć, iż ten zestaw jest jak dla mnie bardzo logicznie zaprojektowany i bardzo dobrze spasowany. Przyjemna przerywnikowa robota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Ładnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dbariusz Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Ładnie.Potwierdzam Bardzo zgrabnie Ci to wychodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Mikolaj75 - określenie "spudła" w kontekście Twoich warsztatów to przecie oksymoron Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted November 25, 2018 Author Share Posted November 25, 2018 Dzięki, no to tak rzeczywiście "spudła" dość ciężko... W każdym razie bryła zmontowana, obrobiona, trochę kolejnych detali z zestawu, trochę z Parta, trochę własnych plus parę kulek BGA. Można wygłaszać sakramentalne: "gotowy do malowania"... Nadto - z uwagi na zbiorczy charakter wątku - w ramach chwalenia i autopromocji - miłą niespodzianką było docenienie moich mikrusów w Telfordzie - tankietka okazała się srebrna, a jeden z Szewrolecików brązowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej_LK Posted November 25, 2018 Share Posted November 25, 2018 Gratuluję sukcesu na tak zacnej imprezie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jarekk Posted November 25, 2018 Share Posted November 25, 2018 (edited) Piękne maluchy i jeszcze piękniejsze trofea. Gratulacje. Co do MH to mam trzy uwagi. 1. Siedzenia były pokryte brezentem, który ma brązowany odcień, a u Ciebie bardziej przypomina to skórę. 2. Radiostacja. Patrząc na pałąki to nawiązuje ona do WS 19. Chyba ta radiostacje jest w zestawie modelu. Jednak w czasach jak powstawał ten pojazd to ona jeszcze nie istniała lub powstawała. Nie spotkałem wersji MH I-II z radiostacją WS 19. Za to jest sporo zdjęć z radiostacją WS 9, która wówczas królowała w pojazdach brytyjskich. 3. Dwa akumulatory radiostacji były umieszczone w drewnianych skrzynkach. Akumulator obok kierowcy, jak widać na zdjęciu, już nie. Edited November 25, 2018 by Jarekk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted November 25, 2018 Author Share Posted November 25, 2018 Jarku - dzięki za te informacje, choć trochę późno... W sprawie radiostacji opierałem się na walkaroundzie w publikacji Marshalla, ale zapewne wpadłem w klasyczną pułapkę niezgodności egzemplarza muzealnego z prawdą.. Kolor brezentu i skrzynki na akumulatory muszą pozostać, wyciągnięcie ich ze środka bez strat jest niemożliwe, a przy tym da się to chyba przełknąć przy ogólnej koncepcji modelu. Zapytam jednak o to, na co jest jeszcze czas: 1. Kolor wewnętrznej strony drzwi kierowcy/pasażera oraz tylnych raczej oliwka kamo niźli biel wnętrza? 2. czy znamy zdjęcia sposobu montowania reflektorów pod błotnikami (wedle monografii drzwiczki na przedzie błotników dotyczą właśnie świateł, których tym samym nie powinno być za przednimi drzwiami przed chłodnicą)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted November 25, 2018 Share Posted November 25, 2018 (edited) No to czekam na malunki. Zapomniałeś jeszcze wspomnieć że złoto za silnik od Su też dostałeś, jeszcze trofeum I nie jestem pewien czy o czymś nie zapomniałem. Miałem okazję na żywo pooglądać - faktycznie mikrusy, ale za to jak wykonane. Gratki i fajnie było chwilę pogadać. Edited November 25, 2018 by bazylms Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jarekk Posted November 25, 2018 Share Posted November 25, 2018 Nie wypatrzyłem na czas Twojego warsztatu. I te zmiany na forum i tytuł (?). Skoro masz Marshalla to radiostację WS 9 masz na stronie 26. Ma ona też inną podstawę anteny niż WS 19. Ad 1 - Zdecydowanie tak, chociaż drzwi są wyłożone od środka sklejką (?) i czasami nie jest ten element malowany jak kolor zewnętrzny. Ad.2 - Ten muzealny Mk I nie ma reflektorów przed chłodnicą. Mam jedno zdjęcie otwartych drzwiczek, ale nic nie widać. Może były mocowane jak na zdjęciach na stronie 16? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted November 25, 2018 Author Share Posted November 25, 2018 Bazylms - silnik jako temat lotniczy został tu faktycznie pominięty, ale fakt dostał złoto i awarda za najlepszy scratchbuilt Jarek - ja sobie myślę tak - skoro są drzwiczki to za nimi coś musiało być czyli reflektory (tak wynika z opisu zdjęcia i logiki), mocowane pewnie do boku lub "sufitu" błotnika, i tak pewnie to zrobię. Ta fota ze str. 16 to jakiś przedprototyp handmade, ale faktyczni daje jakiś pogląd - reflektor na "nóżce" tyle, że tu zrobimy do góry nogami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jarekk Posted November 25, 2018 Share Posted November 25, 2018 Gdybyś zrobił nóżkę z boku to mógłbyś w niej umieścić kabel do zasilania. Mniejsze szanse na jego uszkodzenie. Przed zawiasem jest coś co jest elementem otwierania drzwiczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.