Skocz do zawartości

F/A-18D Hornet // 1:48 // Hobby Boss


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem model w skali dla dorosłych. Robię dość stary zestaw F/A-18D Hobby Bossa (z 2007 roku), co niestety widać na wypraskach, ale o tym później. Model zgodnie z życzeniem klienta (który zagląda na to forum so please behave:)) będzie malowany jak na poniższym zdjęciu, czyli jak F/A-18B BuNo 162864. Zdaje się że to jakiś typ agresora, ale nie jestem pewny, bo wiele na temat tej maszyny nie znalazłem. W każdym razie fajne kamo i już się cieszę na malowanie.

0g34nPS.jpg

W zasadzie nie udało mi się znaleźć żadnego innego zdjęcia tej konkretnej maszyny, więc jakby ktoś miał albo widział, to ja bym podziękował...
Co prawda D to trochę co innego niż B, ale i tak mało kto wiem czym się różnią, więc się nie ma co przejmować.

Do modelu dostałem prostego zooma Edka do kabiny, dysze Airesa, fotele True Details i kalkomanie Two Bobs.
Model będzie robiony stosunkowo na bogato, bo dodam do niego sporo bardzo różnych eduardowskich bomb i rakiet, w asymetrycznym układzie podwieszeń. 
Może jeszcze coś się do tego dorzuci, bo sam plastik trochę biedny... może jakieś koła gdzieś znajdę albo coś, zobaczymy.

xKrZQo9.jpg

CcNVrxV.jpg

Taka ciekawostka na początek: tak kiedyś HB nitował swoje modele. Trzeba się tego pozbyć, bo nie dość że skrzydła Hornetów nie są ponitowane, to jeszcze te tutaj wyglądają jak po symetrycznym ostrzale plot.
Sam zestaw ponoć przyzwoicie spasowany więc się nie spodziewam jakiś zasadzek i ataków z flanki. Gdyby coś tam było na co warto uważać, to też będę wdzięczny za ostrzeżenie.

5BAml6k.jpg

 Tradycyjnie zapraszam do komentowania i hejtowania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny temat F-18 Bandit Ghosts i dobrze mi znany robiłem ten model przerabiając także model D na B pamiętam że przerabiałem stateczniki pionowe coś tam wycinałem.

Korzystałem z kalek od TB.

Fajnie będzie pooglądać twój warsztat, powodzenia i dobrej zabawy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam niczego nie będę przerabiać, klient chce żeby był D to będzie D, choć zrobienie z tego B jest bardzo proste. Nie pamiętam tylko czy w kabinie nie ma jakiś znaczących różnic, a to byłoby już gorzej. Ale będzie D.
Załóżmy że to takie malutkie s-f będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę spoglądał z uwagą, na pewno z tego względu, że będzie dobry warsztat, ale też dlatego, że od dłuższego czasu nie wiem, na model F-18 którego producenta postawić w 1:48.

Kinetic, czy może Hobby Boss czy jeszcze może Hasegawa.

 

Widziałem, że te Hobby Bossy nie są wcale takie złe, choć nitowanie tragedia.

Edytowane przez Mates
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nitowaniem to tragedii nie ma, ale to taki przeciętniak.
W porównaniu z nim Hornet Kinetica bije go o kilka długości, przynajmniej jeśli chodzi o jakość detali, linii podziału i merytorykę.
Horneta Hasy nie miałem w ręku, ale jeśli porównać jej Super Horneta (możliwe że podobna jakość co jej Hornet) to Kinetic też wypada odrobinę lepiej jednak. No ale ponoć są tam jakieś problemy ze spasowaniem nosa, czy coś. Gdybym sam kupował klientowi zestaw do tego Horneta, to na pewno wziąłbym Kinetica.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na poważnie to umowa przewiduje ok. 2-3 miesięcy po skończeniu F-16, więc w zasadzie dopiero zaczynam. Ale mam nadzieję tym razem się nie ociągać jak poprzednio, model wydaje się prosty, więc powinno szybko pójść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Solo napisał:

Tak na poważnie to umowa przewiduje ok. 2-3 miesięcy po skończeniu F-16, więc w zasadzie dopiero zaczynam. Ale mam nadzieję tym razem się nie ociągać jak poprzednio, model wydaje się prosty, więc powinno szybko pójść.

O taką deklarację mi właśnie chodziło :super:

Będę systematycznie zaglądał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem model w skali dla dorosłych. Robię dość stary zestaw F/A-18D Hobby Bossa (z 2007 roku), co niestety widać na wypraskach, ale o tym później. Model zgodnie z życzeniem klienta (który zagląda na to forum so please behave:)) będzie malowany jak na poniższym zdjęciu, czyli jak F/A-18B BuNo 162864. Zdaje się że to jakiś typ agresora, ale nie jestem pewny, bo wiele na temat tej maszyny nie znalazłem. W każdym razie fajne kamo i już się cieszę na malowanie.
0g34nPS.jpg&key=3a1591167f36e07ccb06d4d095e2bf1611272cc580837b10b265c2148f2dccb7
W zasadzie nie udało mi się znaleźć żadnego innego zdjęcia tej konkretnej maszyny, więc jakby ktoś miał albo widział, to ja bym podziękował...
Co prawda D to trochę co innego niż B, ale i tak mało kto wiem czym się różnią, więc się nie ma co przejmować.
Do modelu dostałem prostego zooma Edka do kabiny, dysze Airesa, fotele True Details i kalkomanie Two Bobs.
Model będzie robiony stosunkowo na bogato, bo dodam do niego sporo bardzo różnych eduardowskich bomb i rakiet, w asymetrycznym układzie podwieszeń. 
Może jeszcze coś się do tego dorzuci, bo sam plastik trochę biedny... może jakieś koła gdzieś znajdę albo coś, zobaczymy.
xKrZQo9.jpg&key=4cff59df4c4a84c5de5b5608e2e375c759f2d984269f8ab7ecab06023bfae716
CcNVrxV.jpg&key=79ead6691b4928785e34ad533c668aa6fbf731487133b1ed3b3358a871688a13
Taka ciekawostka na początek: tak kiedyś HB nitował swoje modele. Trzeba się tego pozbyć, bo nie dość że skrzydła Hornetów nie są ponitowane, to jeszcze te tutaj wyglądają jak po symetrycznym ostrzale plot.
Sam zestaw ponoć przyzwoicie spasowany więc się nie spodziewam jakiś zasadzek i ataków z flanki. Gdyby coś tam było na co warto uważać, to też będę wdzięczny za ostrzeżenie.
5BAml6k.jpg&key=c1ad82ca200725df554d2399582b74b886ea12d82c49a91ba483c6c8fd2d60dc

 Tradycyjnie zapraszam do komentowania i hejtowania.

 
https://pl.scribd.com/document/372124326/Daco-02-F-18
Przesyłam link do zdj....
W pewnym stopniu nity na skrzydłach są.
Mam ten zestaw więc popatrzeć co nie co
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo- zawsze mi to chodziło po głowie. Kto zleca budowę modeli na zlecenie? Kto kompletnie niezwiązany z modelarstwem, ale z różnych przyczyn chce mieć takie coś w domu? Na prezent? Jakieś inne powody? Strasznie mnie to intryguje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie żadna tajemnica.
Zlecają bardzo różne osoby, ale najczęściej chyba kolekcjonerzy. Miałem zlecenie wykonania modelu który miał być prezentem dla znajomego klienta, do postawienia na biurko.
Niedawno robiłem model dla posła na nasz Sejm, który zbiera tematyczną kolekcję samolotów. Zdarzają się także modelarze, nawet kartonowcy, zdarzają się ludzie którzy z modelarstwem nie mają nic wspólnego, jest bardzo różnie, a ja nie pytam dlaczego ktoś zamawia bo to nie mój interes. :) 
Nie ma z tym żadnego problemu, o ile klient zamawia model który mnie tematycznie interesuje, czyli w praktyce niemal wyłącznie jety. Zrezygnowałem np. z propozycji wykonania samolotu z WWI, bo się nie znam i nie zrobiłbym go pewnie zbyt dobrze. Ale jety lubię i chętnie robię, szczególnie że wykonanie modelu tak jak chce klient, a nie jak ja, to też jakieś tam wyzwanie które mi sprawia przyjemność. Nigdzie się nie ogłaszam, nie mam konta na FB, ale jakoś tam o mnie słyszeli czy moje modele gdzieś widzieli i się odzywają. A skoro ktoś chce, to ja bardzo chętnie, bo to fajna robota. :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo, golenie podwozia głównego w wykonaniu HB są bardzo uproszczone. Mam na myśli przede wszystkim odwzorowanie zawiasu łączącego dwa elementy głównej goleni. Hasegawa dołącza do swoich zestawów metalowe golenie które uzupełniane są elementami wtryskowymi. Zrobiłem fotki tej części. Jakość słaba, bo nie mam na razie do dyspozycji zwykłego aparatu tylko ten w telefonie. Niemal identyczne golenie robi SAC. Były kiedyś dostępne w HannantsieFOT6465.thumb.JPG.aa10e69b4ba968f71a199b4b5008285e.JPGFOT609.thumb.JPG.86d474d561bdb3e622bf6b20afa16ae9.JPG

Następna sprawa to listwy pomiędzy klapami a skrzydłem. W HB ich zakończenia (od strony kadłuba) są według mnie do poprawy. Mam na myśli ich wyprofilowanie. Jeśli robisz klapy opuszczone nie będzie to bardzo widoczne. Te w hasie są bardziej płaskie.FOT8FB.thumb.JPG.7c036e026811295004de53d23c123794.JPGFOT9C91.thumb.JPG.177ec5228fa63440d3e9e4f473df0151.JPGFOT28CD.thumb.JPG.176ba7d7b19e51f4d87c6657f820267d.JPGFOT8852.JPG.8badd3b2720c3ead75cba245b0d9373d.JPG

Jakość powierzchni w zestawach HB i Hasegawy jest podobna. Dwa zestawy z tej firmy które jeszcze posiadam mają jakieś skazy po wtrysku na obydwu skrzydłach. Bez problemu można je usunąć. W monografii z seri pkl 1/92 są zdjęcia na których nitowanie płatowca widać na całej jego powierzchni. Zalanie rzadkim surfacerem dziurek w Twoim modelu i wyszlifowanie powinno dać dobry efekt. Poniżej poglądowa ilustracja jakości wyprasek Horneta z Hasy. Powierzchnia jest nieco subtelniej "poryta i podziurkowana" niż w HB.FOT968C.thumb.JPG.3c5edb419557561c3d2628d0d378406d.JPGFOT3E4A.thumb.JPG.88231123ccea7d763c2394bd649325ba.JPG

Posiadam też zestaw Kinetica. Hasy na pewno nie będę się z tego powodu pozbywał.  HB zrobił też coś czego nie lubię w modelach jetów w tej skali. Mianowicie oddzielnie jest szkło i fragment ramy. Mam nat akie coś rozwiązanie. Przy grubych ściankach oszklenia, po wypolerowaniu  jego ranty maluję czarnym markerem co niweluje optycznie ową "grubość". Szkło zaś kleję w każdym modelu samolotu cieniutką warstewką dwuskładnikowego kleju epoksydowego. Ma on same zalety. Nie paruje, daje czas na korekty i w razie czego zabrudzenia można zmyć ciepłą wodą z mydłem. Poza tym tworzy bardzo wytrzymałą spoinę.

Edytowane przez Marcin K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za cenne uwagi, na pewno się przydadzą w czasie psucia modelu. Z tego co widzę to ten Hornet Hasy jest sporo słabszy od ich Super Horneta, z którym porównywałem Horneta Kinetica. No i wychodzi mi znowu, że Kinetic nie ma sobie równych w temacie.
Jeśli chodzi o te golenie to faktycznie mały problem, bo uproszczenie jest spore i warto by nad tym popracować. Może wykombinuję jakiś patent żeby ten zawias zgrabnie wydłubać, bo kupować metalowe golenie tylko z tego powodu to chyba nienajlepszy pomysł, szczególnie że produktach SAC słyszałem sporo złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przydałaby się porada dotycząca podwieszeń.
Ustalałem z klientem konfigurację taką jak poniżej. Generalnie nie chodzi mi o to czy to bardzo realistyczna konfiguracja, tylko czy aby nie podepnę tam czegoś, czego F/A-18D absolutnie nie mógł przenosić. Model ma być w sumie takim małym what-if, ale bez przesady.
Tak więc planuję (stacje od 1 do 9, licząc od lewego skrzydła):
1. AIM-9L/M
2. 2xAIM-120C na podwójnej wyrzutni LAU-127
3. GBU-32
4. AIM-7M
5. zbiornik paliwa
6. zasobnik AAS-38
7. GBU-12
8. AGM-65 Maverick
9. AIM-9L/M

Ma to sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o typową misję bojową to taki zestaw ma niewiele sensu, ale rozumiem, że nie o to tutaj chodzi ?Tak po prawdzie to na pokaz absolutnie każdą konfigurację można powiesić (tylko niebojową - z niebieskimi oznaczeniami), generalnie wszystko co wymieniłeś Horenty przenosić mogą. Dziwi mnie tylko obecność AMRAAMów i Sparrowa na jednym samolocie, ale może i to nie jest wykluczone - na pewno widziałem na przykład AMRAAMy z serii B i C powieszone pod jednym F-16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mu coś dużego pod skrzydłami np. gbu-24 pod lewym, gbu-31 pod prawym, do tego zbiorniki na wewnętrznych podskrzydłowych pylonach. Środkowy pylon an/aaq-28 . Sidewindery na zewnętrznych. Prosta, sensowna klasyka. Przynajmniej z mojego punktu widzenia, bo nie za bardzo podobają mi się Hornety np. z tylko jednym zbiornikiem paliwa pod którymś ze skrzydeł. Psuje to ich sylwetkę z modelarskiego punktu widzenia. Zamiast dużego wagomiaru możesz też dać mk.20 rockeye (nie pamiętam symbolu adaptera pozwalającego na podwieszenie dwóch bomb tego typu pod jednym pylonem, podobnie jak gbu-12) pod drugim skrzydłem agm-65. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie widziałem podwieszonej GBU-24 pod Hornetem, to raczej chyba rzadkie przypadki, choć naturalnie F/A-18 takie piguły może przenosić, podobnie jak GBU-31, choć te także raczej rzadko. Zresztą Eduard nie robi tych ostatnich więc nie ma o czym mówić.

Dwa zbiorniki nie wyglądają dobrze, wtedy uzbrojenie znika między nimi. Klient chce uzbrojenie takie jakie podałem, więc takie chyba zostanie, szczególnie że jak widzę nie jest ono niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eduard nie robi, ale jak już uparłeś się dawać dobre jakościowo repliki uzbrojenia do co najwyżej przeciętnego zestawu HB , to gbu-31 ma w swojej ofercie Attack Squadron, podobnie jak i pylony podskrzydłowe. Zresztą i tak zostanie na placu boju beznadziejnie uproszczone podwozie.psujące cały efekt. SAC jak pisałem ma bardzo dobrze wykonane golenie , nie wiem skąd zaczerpnąłeś negatywną opinię o ich produktach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.