Skocz do zawartości

Ju-87 B2/R2 Stuka, Italeri, 1:72


tlb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

przedstawiam Wam moją kolejną porażkę. Chyba nigdy się nie nauczę robić plastikowych modeli... nawet wash mi nie wychodzi. Model powinien przedstawiać kamuflaż z kampanii w Libii ze stycznia 1942 roku. 

Model pomalowany Mr.Hobby seria h (RLM65, RLM70, RLM71, RLM79 i TireBlack), następnie błyszczący lakier microscale, wash próbowałem zrobić z olei Van Gogh i white spirit Renesans, i nawet to mi nie wyszło...trudno, może kiedyś wyjdzie. Na koniec Microscale satin. 

3.thumb.jpg.7dcdd7fd724daa6aec0f3fe5ad5ae70d.jpg

4.thumb.jpg.94b281c7f08597bd3bcac0dc7fa33513.jpg

5.thumb.jpg.ba9cdcc022d68717be8ae7998a0bc5ad.jpg

6.thumb.jpg.ebad869641ba1eeca0168c6c8e31eae8.jpg

7.thumb.jpg.ab1c90f67b85340a29f333f90f41d137.jpg

8.thumb.jpg.5f3a0903cbb523024c9a82f03647dbaa.jpg

9.thumb.jpg.731d1aa46b26c9c6df71e89eccec9962.jpg

10.thumb.jpg.03c9935982048688e99377be0b7fd4eb.jpg

11.thumb.jpg.2ad53f2190c8d99aacb8989ac4997697.jpg

12.thumb.jpg.26f72dbe7cad7fc500b1c352f415cb98.jpg

ju1.thumb.jpg.5e4e437d56c6d5cfa50736fd962964a1.jpg

ju2.thumb.jpg.612e58656743c761db4c7129f1a28fc2.jpg

PZDR

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, tlb napisał:

przedstawiam Wam moją kolejną porażkę. Chyba nigdy się nie nauczę robić plastikowych modeli... nawet wash mi nie wychodzi

Nigdy nie należy tak pisać a już tym bardziej myśleć:rozga:.Z każdym następnym modelem będzie lepiej.:super:Jako wash polecam paneliner AK.Można ścierać praktycznie na sucho bez white spirit.Dobry lakier błyszczący  i jest bezproblemowe użycie.Zamiast satyny można użyć matu.Bardzo fajna jest Hataka ,Folgore jest pokryte tym lakierem.Model  w ciekawym malowaniu.Fajna odmiana od zieleni.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się kolegą Xmen - choć dobrze podchodzić krytycznie do swoich modeli o ile mamy cały czas chęci się rozwijać; generalnie model mi sie podoba - pracuj dalej

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu w życiu mi nie wyszło .... ?

1. Microscale sa dziwnymi varniszami. Moje wylądowały w koszu bo nie potrafiłem ich ogarnąć. Sugeruję zrobić to samo, i zakupić Gunziaka Superglossa i co najmniej Tamiyowski Matt, Półmat
2. Wash nie wyszedł bo albo za szybko go starłeś albo za dużo white spirita przy wycieraniu 
3. Nie zachowuj się jak baba, to forum widziało już takie koszmarki że Twoja stuka wygląda przy nim jak złoty model. ?

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Moses napisał:

Znowu w życiu mi nie wyszło .... ?

1. Microscale sa dziwnymi varniszami. Moje wylądowały w koszu bo nie potrafiłem ich ogarnąć. Sugeruję zrobić to samo, i zakupić Gunziaka Superglossa i co najmniej Tamiyowski Matt, Półmat
 

no i tu ot ironia warsztatu modelarskiego - ktoś kiedyś napisał na tym forum (chyba Reggy) "ilu modelarzy tyle łoszów"  - w zasadzie można to odniść do wszystkiego - ja np od dobrych kilku lat używam lakierów Microscale na wykończenie modeli i bardzo je lubię - oczywiście moja opinia dotyczy warstw wykończeniowych samolotów ponieważ pod kalki i łosza niezmiennie używam do dzisiaj sidoluxu  i uważam że to rozwiązanie jest cały czas rewelacyjne 

 

Co do poziomu Twojego modelu również musze zgodzić sie z kolegą Mosesem - to forum widziało już na prawde wiele i wież mi Twój model to przyzwoita praca na drodze do  niezłego poziomu modelarskiego 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wyszedł bardzo ładnie - odpowiednio. Może jak na libijskie warunki za mało zapiaszczony i za bardzo się błyszczy, ale może dopiero co przyleciał z Włoch i jeszcze nie zdążył się wysmarować. Fajna robota, milo popatrzeć. Tylko ten wąż mi cały czas nie daje spokoju - na pewno nie czerwony?

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przegladnąłem monografię Ospreja pt " Junkers Ju 87 Stukageschwader of North Africa and the Mediterranean"  i są zdjęcia samolotów z tymi wężami, oczywiście czarno-białe ale te węże nie są jaśniejsze od reszty, czyli raczej muszą być czerwone niż takie beżowe. Zresztą akurat ten samolot występuje w różnych monografiach właśnie z czerwonymi wężami - to tak z ciekawosci spytam - skąd te kalki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Moses napisał:

1. Microscale sa dziwnymi varniszami. Moje wylądowały w koszu bo nie potrafiłem ich ogarnąć. Sugeruję zrobić to samo, i zakupić Gunziaka Superglossa i co najmniej Tamiyowski Matt, Półmat
2. Wash nie wyszedł bo albo za szybko go starłeś albo za dużo white spirita przy wycieraniu 

W zasadzie te microscale to wg mnie są ok, początkowo nie ogarniałem, bo próbowałem rozcieńczać, wycierać modele itd. W końcu zmieniłem aerograf, technikę lakierowania czyt. nie rozcieńczać i się udało. A z washem to kwestia tego, że czytałem w jakimś czasopiśmie modelarskim, że trzeba na sucho a nie na mokro wycierać...

46 minut temu, tombie01 napisał:

używam do dzisiaj sidoluxu  i uważam że to rozwiązanie jest cały czas rewelacyjne 

muszę w końcu wypróbować sido, bo to nie pierwsza opinia pozytywna z jaką się spotykam

 

23 minuty temu, WujekAlice napisał:

Może jak na libijskie warunki za mało zapiaszczony i za bardzo się błyszczy, ale może dopiero co przyleciał z Włoch i jeszcze nie zdążył się wysmarować.

No nie zdążył, bo trzymają go w hangarze, gdyż burza piaszczysta wariuje.

 

25 minut temu, WujekAlice napisał:

Tylko ten wąż mi cały czas nie daje spokoju - na pewno nie czerwony?

Widziałem białe i czerwone, różne wersje. A ten wąż to kalki z zestawu, więc takie nakleiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, WujekAlice napisał:

Właśnie przegladnąłem monografię Ospreja pt " Junkers Ju 87 Stukageschwader of North Africa and the Mediterranean"  i są zdjęcia samolotów z tymi wężami, oczywiście czarno-białe ale te węże nie są jaśniejsze od reszty, czyli raczej muszą być czerwone niż takie beżowe. Zresztą akurat ten samolot występuje w różnych monografiach właśnie z czerwonymi wężami - to tak z ciekawosci spytam - skąd te kalki?

https://penelope.uchicago.edu/~grout/encyclopaedia_romana/luftwaffe/aircraft/Ju-87/T6+DP.html

https://penelope.uchicago.edu/~grout/encyclopaedia_romana/luftwaffe/aircraft/Ju-87/T6+AN.html

https://penelope.uchicago.edu/~grout/encyclopaedia_romana/luftwaffe/aircraft/Ju-87/T6+CP.html

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, WujekAlice napisał:

kalki Italerki są wyraźnie jaśniejsze niż tło.

A to źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.01.2020 o 21:34, WujekAlice napisał:

Fajne zdjęcia, ale zwróć uwagę, że kalki Italerki są wyraźnie jaśniejsze niż tło.

W dniu 9.01.2020 o 23:18, tlb napisał:

A to źle?

Tak trochę ,ale nie przejmuj się ciężko to przeskoczyć .

Ju -87B2  przybywały na kontynent Afrykański w standardowym ,,łamanym " kamuflażu europejskim RLM 70/71.

Aby dostosować się do krajobrazu  pustynnego ,samoloty były ,,domalowywane'' w warunkach polowych w Libii ,albo jeszcze przed przerzutem, w warsztatach remontowych na Sycylii .

Do namalowania piaskowych plam bezpośrednio na oryginalnym kamuflażu, użyto włoskiej farby, o jasno beżowym odcieniu (nie wiem jaka fachowa nazwa ,ale w parę minut można to znaleźć ) .Zanim Niemcy ,,dorobili ''się własnych zestawów pustynnych, używali tego co mieli Włosi . 

Dlatego Ten Twój Stukas powinien być tak pomalowany ,a nie w RLM79, czyli teoretycznie powinien mieć zbliżony/taki sam kolor jak te plamki na wężu .

Niestety barwa cętek  niezbyt odpowiada rzeczywistemu odcieniowi tej farby (na kalkach AIrfixowskiego Stukasa ,mam wrażenie, że jest o niebo lepiej .

Idealnym rozwiązaniem, byłby tylko biały kontur węża, któremu  przez  cętki  prześwitywał by kamuflaż i piaskowy i zielony  ( bo i takie były teorie i przypuszczenia ).

Bardziej jednak prawdopodobne ,było malowanie ,gdzie  trzeba by nanieść piaskowy (taki jak w kamuflażu)  zarys i na to biały kontur -ale to już chyba maski musiały by być .

Z tym Wężowym Stukasem to w ogóle ciekawa historia śledcza .Najpierw pojawiło się jedno zdjęcie (to pierwsze z linku ) i zaczęły się domysły :jaki kod ,jakie kolory węża ,kołpak. Wymyślili ,że będzie to  ,,atrakcyjnie czerwony''  wąż ,,ala koralowy'' .

Dopiero kiedy opublikowano po długim okresie inne zdjęcia tej maszyny ,wszystko się wywróciło do góry nogami

Pole do popisu znaleźli ,,widzący kolory na czarno-białych zdjęciach'' i orzekli ; że wąż ma być piaskowy ,lub nawet tylko biały zarys ( czyli z Koralowego zrobił się Pustynny Wąż Diademowy  -jest taki i wygląda bardzo podobnie jak na malunku:mrgreen: ).

Pozostały jednak inne pytania : np czy był też na prawej stronie jakiego koloru była litera ,,D" w kodzie itp.

Był ponoć jeszcze drugi egzemplarz ; T6-AN ,który też miał węża na boku (jest w linkach które zamieściłem) ale jakiego koloru ,ciężko powiedzieć .

Często to właśnie T6-AN jest przedstawiany na kolorowankach z czerwonym wężem ,choć i w tym przypadku to pewnie lipa

pzd zatras

 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zatras napisał:

Do namalowania piaskowych plam bezpośrednio na oryginalnym kamuflażu, użyto włoskiej farby, o jasno beżowym odcieniu (nie wiem jaka fachowa nazwa ,ale w parę minut można to znaleźć ) .Zanim Niemcy ,,dorobili ''się własnych zestawów pustynnych, używali tego co mieli Włosi . 

Mógłbyś mi napisać skąd taka informacja.W monografii Aj Press dotyczącej Messerschmitta Bf 109 cz.4 pan Michulec napisał że Niemcy zaczeli opracowywać farby do kamuflażu "afrykańskiego" już w 1940 roku a do produkcji i użycia weszły w 1941.To że były samoloty przemalowywane w warsztatach to się zgadza.Ale czy na pewno wloskimi farbami?

Edytowane przez Xmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zatras napisał:

Idealnym rozwiązaniem, byłby tylko biały kontur węża, któremu  przez  cętki  prześwitywał by kamuflaż i piaskowy i zielony  ( bo i takie były teorie i przypuszczenia ).

w zasadzie to na zdjęciu poniżej widać, że ten kolor przebija. mało tego biały kolor węża też mocno przebija, spójrzcie na jego środkową część, tuż pod tylną częścią kabiny pilota.

e3c0787b8724ba2ae54f0909a2030cfb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, zatras napisał:

Do namalowania piaskowych plam bezpośrednio na oryginalnym kamuflażu, użyto włoskiej farby, o jasno beżowym odcieniu (nie wiem jaka fachowa nazwa ,ale w parę minut można to znaleźć ) .Zanim Niemcy ,,dorobili ''się własnych zestawów pustynnych, używali tego co mieli Włosi . 

8 godzin temu, Xmen napisał:

Mógłbyś mi napisać skąd taka informacja.W monografii Aj Press dotyczącej Messerschmitta Bf 109 cz.4 pan Michulec napisał że Niemcy zaczeli opracowywać farby do kamuflażu "afrykańskiego" już w 1940 roku a do produkcji i użycia weszły w 1941.To że były samoloty przemalowywane w warsztatach to się zgadza.Ale czy na pewno wloskimi farbami?

 

A tak jakoś mi się taka informacja ,,kołacze z tyłu głowy'':wink:

Ale żeby nie było :

Cytat ze strony www.modele.edu.pl  czyli strony Army Hobby (ulubiona Twoja ? :chytry:)

http://www.modele.edu.pl/2015/08/jak-malowano-samoloty-luftwaffe/

Cytat

Zanim ministerstwo wysłało specjalistów od kolorów na pustynię używano barw Regia Aeronautica ( Królewskich Sił Powietrznych Włoch pod władzą Benito Mussoliniego) mającej już doświadczenie w tym teatrze wojny… Malowano tak głównie samoloty dyspozycyjne i obserwacyjne. Kiedy już ministerstwo uporało się z problemem powstały kolejne numery: Sandgelb I „RLM 79” (żółtopiaskowy włoski) i nowy niemiecki, ciemniejszy żółtopiaskowy Sangelb II „RLM 79”, oraz jasnoniebieski RLM 78.

Tutaj masz artykuł który,najdokładniej opisuje ,,ewolucję'' i proces odtwarzania malowania Ju-87 B T6-DP ,link zamieszczony parę postów wyżej

https://penelope.uchicago.edu/~grout/encyclopaedia_romana/luftwaffe/aircraft/Ju-87/T6+DP.html

Cytat

 

Tłumaczenie Google:

Samoloty nadal w ciemnozielonym kamuflażu Europy również zostały przemalowane, albo włoskim Giallo Mimetico („kamuflaż żółty”), albo RLM 79, kiedy stał się dostępny. Nie jest pewne, czy podwozie również zostało przemalowane we włoskim jasnoniebiesko-szarym kolorze, czy oryginalny jasnoniebieski RLM 65 pozostał nietknięty.

 

Z monografii Ju-87 Aj-Presu  P. Marka J Murawskiego

Cytat

Początkowo malowano dodatkowe plamy w kolorze piaskowym ,który był nanoszony bezpośrednio na standardowym europejskim malowaniu....jako koloru piaskowego stosowano farbę RLM79 sangelb ,lub prawdopodobnie w wyjątkowych przypadkach farbę piaskową używaną w lotnictwie włoskim

No i warsztat Kolegi  wuwumaster z tego Forum ,który dotyczy tego samego modelu z Italeri .

W dniu 27.10.2010 o 22:58, wuwumaster napisał:

Teraz znów maskowanie tym razem wałki pod miękkie plamki piaskowego. tu planuje użyć odpowiednik Giallo Mimetico I, gdyż jak podaje Luftwaffe im Fokus właśnie tą farbą zapożyczaną od włochów niemcy pokrywali pierwotny kamuflaż, samolot pochodzi z 41r. a farby pustynne docierały do afryki z początkiem 42, co wyklucza użycie proponowanej w instrukcji RLM79.

Takich informacji o używaniu italiańskich farb jest pewnie jeszcze trochę

spotkałem się chybaz tym w ,,starych'' publikacjach  Aj-Presu ,,Malowanie i oznakowanie -Luftwaffe !935-45" Całkiem jednak możliwe, że  ten Stukas miał plamy RLM79 sandgelb ,ale nie był to niestety odcień z modelu Kolegi tlb ,bo ten to raczej RLM79 sandbraun (czy  inaczej; 79b/II) który stał się podstawowym ,,Piaskowym" Luftwaffe.

Sam kolor 79 sandgelb też chyba był tożsamy ,lub bardzo podobny do Giallo Mimetico ?

Tyle na temat -usatysfakcjonowany jesteś Pawle ?

Edytowane przez zatras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, zatras napisał:

Cytat ze strony www.modele.edu.pl  czyli strony Army Hobby (ulubiona Twoja ? :chytry:)

Nie powiedziałbym.:bebe:

 

37 minut temu, zatras napisał:

Tyle na temat -usatysfakcjonowany jesteś Pawle ?

Nie do końca.Wszędzie tylko "prawdopodobnie" i "albo" żadnych konkretów.:kwasny:

37 minut temu, zatras napisał:

Sam kolor 79 sandgelb też chyba był tożsamy ,lub bardzo podobny do Giallo Mimetico ?

Tylko do którego bo były co najmniej trzy?:hmmm:

Na moje powinien być RLM 79 w jaśniejszym odcieniu ale co ja prosty sklejacz z niepoważnym podejściem do hobby mogę wiedzieć.:chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 To może idźmy tym tropem, co Kolega wuwumaster ,opierając się na informacjach z publikacji ,,Luftwaffe im Fokus''

Cytat

W dniu 27.10.2010 o 22:58, wuwumaster napisał:

 planuje użyć odpowiednik Giallo Mimetico I, gdyż jak podaje Luftwaffe im Fokus właśnie tą farbą zapożyczaną od włochów niemcy pokrywali pierwotny kamuflaż.

 

58 minut temu, Xmen napisał:

Tylko do którego bo były co najmniej trzy?:hmmm:

No jak byk napisane : Giallo Mimetico I

Godzinę temu, Xmen napisał:

Na moje powinien być RLM 79 w jaśniejszym odcieniu

No i super :super: Może być i tak .

I tak każdy z producentów farb robi po swojemu .Na pewno trzeba by samemu coś wykombinować ,najlepiej aby się z kolorem na kalkach zgadzało ,pod warunkiem że na nich nie ma jakiegoś przysłowiowego ,,różu majtkowego" bo wtedy klapa .

Podtrzymuje swoje twierdzenie że Airfiks (nie wiem ,chyba to cartografa ???) zrobił te kolorki nieźle na cętkach węża. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny Sztukas :piwo:

Heh miło mi że jeszcze ktoś pamięta o moim, to już prawie 10 lat temu, sporo się wtedy doktoryzowalem nad kolorystyką.

Jedna uwaga - tam na kalkach po lewej str kadłuba krzyż jest częściowo zasłonięty zieloną plamą - radził bym to przemalować kolorem kamuflażu, to nie było żadne dodatkowe oznaczenie tylko poprawka po jakimś uszkodzeniu, a italeri dało tam taką plastelinową zieleń.

Pozdrawiam!

ww

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, wuwumaster napisał:

Jedna uwaga - tam na kalkach po lewej str kadłuba krzyż jest częściowo zasłonięty zieloną plamą - radził bym to przemalować kolorem kamuflażu, to nie było żadne dodatkowe oznaczenie tylko poprawka po jakimś uszkodzeniu, a italeri dało tam taką plastelinową zieleń.

Dzięki za wyjaśnienie, ale samolot na konkurs nie leci, także nie będę już kombinować. Poza tym jak zacznę to wyjdzie gorzej niż jest. Jak to się mówi "lepsze wrogiem dobrego" ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.