Skocz do zawartości

North American PBJ-1D Mitchell // Italeri 1/72


Moses

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ten płatek hipsu przyklejasz do skrzydła i potem obrabiasz? Pytanie podstawowe, wiem, ale jeszcze nie miałem podobnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, zaruk napisał:

Czy ten płatek hipsu przyklejasz do skrzydła i potem obrabiasz? Pytanie podstawowe, wiem, ale jeszcze nie miałem podobnego problemu.

To by było bez sensu;) hips jest wklejony w otwory przeznaczone na skrzydła. Skrzydła są oczywiście, wsadzone na sucho. Po porzadnym związaniu kleju, żyletką na równo zetnę nadmiar i po sprawie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stało się, to co miało się stać, a tuż pod jej domem noż.....

 

Pamiętacie jak pisałem że dociazylem model na tyle że nie siada na ogon? Tak było do momentu kiedy nie doczepione na sucho usterzenia pionowego. A jeszcze dojdzie szkło plus wkmy, na pewno siądzie. Popatrze jutro ile jeszcze ołowiu trzeba wsadzić i czy będę miał gdzie. 

Ogólnie zaczyna mnie już temat męczyć i irytować, ciągle popraweczki, szpachlowanie, szlifowanie, męczy mnie to strasznie. 

W tym tygodniu mam nadzieję że położę surfacera i będę mógł zacząć prace malarskie 

 

IMG_20220214_204755_1.thumb.jpg.58120fddd3ea7e1e798d5341f698ad3b.jpg

IMG_20220214_204928.thumb.jpg.680c9ce0f7f2c9744189a30266221284.jpg

IMG_20220214_204953.thumb.jpg.1891f0b863a2ae34928a048ac8d53af3.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to trochę musztarda po parówie, ale kiedy mam "ryzykowne dociążenia", robię sobie formę do odlania ołowiu.

Biorę np. parokrotnie złożoną folię aluminiową po np. czekoladzie i wciskam ją tam gdzie ma trafić balast. Formuję ją jak najdokładniej, tak by odlana bryłka pasowała jak najlepiej. Potem roztapiam śrut ołowiany np. na gazowej kuchence turystycznej (mam pod ręką, ma wąski, mały płomień) w niewielkim stalowym naczynku, takim do mieszania farb itd. Przelewam do formy, wskazana odrobina zręczności i uwagi z roztopionym ołowiem oraz trzymaną w pensecie foremką i gotowe. Czasem trzeba jeszcze obrobić bryłkę, żeby się zmieściła. Nie prowadziłem naukowych testów porównawczych, ale mam wrażenie, że czasem może mieć decydujące znaczenie dobre "upakowanie" balastu i dopasowanie do kształtu. 

 

Doskonale rozumiem Twoje zmęczenie materiałem. Jesteśmy obaj na bardzo podobnym etapie - ja z Tonką z Revella której mam serdecznie dość i do której malowania sie przymierzam. Słabe spasowanie skomoplikowanej konstrukcji, zajechane formy itd. Czasem po prostu należy zacisnąć zęby i... dojechac z tematem do końca, pozostawiając samodoskonalenie osiagania zen i doskonałości w modelarstwie na kiedy indziej. Wizualizuj sobie, jaki to będzie super ten Mitchell, kiedy już go skończysz i jaki bedzie wspaniały i odpoczynkowy ten następny (tak zwana modelarska fantazja numer 3. Trzymam kciuki, żebyś nie doszedł do poziomu fantazji nr. 4). Powodzenia!

Michał

Edytowane przez socjo1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Moses napisał:

Ogólnie zaczyna mnie już temat męczyć i irytować, ciągle popraweczki, szpachlowanie, szlifowanie, męczy mnie to strasznie. 

W tym tygodniu mam nadzieję że położę surfacera i będę mógł zacząć prace malarskie 

 

Nikt nie spodziewałby się tego przy Italeri!

A tak na poważnie - jaka to będzie ulga, duma i radocha jak skończysz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulga, radocha - z pewnością, dumą niekoniecznie. Może satysfakcja że z jakimś tam efektem uporałem się z tą materią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Moses napisał:

Ogólnie zaczyna mnie już temat męczyć i irytować, ciągle popraweczki, szpachlowanie, szlifowanie, męczy mnie to strasznie. 

To chyba jeden z najbardziej upierdliwych momentów w budowie modelu. A najgorsze jak już wszystko w podkładzie, przygotowane do malowania a tu... jeszcze, świeżym okiem coś się wypatrzy 😬

Ale osobiście znam jednego gościa co się wręcz lubuje w tym etapie prac. Także są różne fetysze 😉

A budowa bardzo fajnie idzie 💪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maziamy :)

Dół mazniety Gunziakiem H325. Po wkurzającym maskowaniu, zrobiłem trochę podmalowek. 

 

IMG_20220219_164723.thumb.jpg.a0bcb7024ab8d8f0e41b77214db6bdbf.jpg

IMG_20220219_164839.thumb.jpg.9e74db9789d8754b897c321bbcedacf6.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rach-ciach i zmalowane. Pierwszy raz malowałem farbami MRP, i się w nich zakochałem. Świetne krycie, mimo że celuloza to przy gunziakach H na Levelling Thinnerem jest to perfuma. Dodatkowo farba gotowa do użycia. Dla mnie bomba. Cenę jakoś przeżyje. 

Będą jeszcze drobne poprawki na gondolach, bo patafix się nie ułożył odpowiednio, mimo mojego sprawdzania . No i mam zgryza, bo chyba będę musiał rozklejać dziub. Wkm wpadł do środka 😕

IMG_20220219_181642.thumb.jpg.54adac0bf164cebbb014ca6ca85a19e9.jpg

IMG_20220219_181745.thumb.jpg.99fdc4d58a3517207782e7cb61a3459c.jpgIMG_20220219_181834.thumb.jpg.213a41986bbc92f0f69bf4d583f2bbb5.jpgIMG_20220219_181905.thumb.jpg.853257eb19abe5cac209b2a20b5ddbbe.jpg

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Moses napisał:

Rach-ciach i zmalowane. Pierwszy raz malowałem farbami MRP, i się w nich zakochałem. Świetne krycie, mimo że celuloza to przy gunziakach H na Levelling Thinnerem jest to perfuma. Dodatkowo farba gotowa do użycia. Dla mnie bomba. Cenę jakoś przeżyje. 

Fajnie że ci spasowały, dla mnie też rewelacja. Jak mi jakiś Gunziak wychodzi to na jego miejsce wskakuje MRP. Cena, cóż powiedzieć..., ale zatrzepiesz i lejesz. A dla mnie lenia, to warte każdych pieniędzy :D .

Edytowane przez barszczo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odtrąbiam sukces! Operacja się udała.

Udało mi się delikatnie, tnąc sobie dłoń, amputować nos, i połcalówka wróciła na miejsce. Jak już miałem rozbebeszony nos stwierdziłem że spróbuję go  dociazyc. Zwazylem części które idą na tył, odjąć wagę śmigieł, plus kilka odważników na zapas i voilá, stoi pewnie na kołach. Wszczepienie nosa też się obyło bez problemów, uniknąłem tego czego się obawiałem, czyli konieczności ponownego szlifowania i malowania. Można iść do sklepu i kupić coś aby się zrelaksować, ale już chyba nie przy modelu :D

 

IMG_20220219_195459.thumb.jpg.c1873a379423d3dea07d302f2ca1c800.jpg

 

IMG_20220219_203018_1.thumb.jpg.e442d124d2404ce4eee7633ee4121ce2.jpg

 

@barszczojako że ja strasznie się mecze z rozcienczaniem farb, bo albo za rzadka, albo za gęsta, to że są to farby instant jest niebywałą zaletą. 

 

Edytowane przez Moses
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, zaruk napisał:

Waga modelarska... Trumpeter? 😉

Jakąś chińska, pożyczyłem od żony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinuje z wyplowieniami kolorów, jak Wam się to widzi?

IMG_20220221_220948.thumb.jpg.4fb61e8d21f2568a6ed1eb21b95c5384.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
8 godzin temu, Moses napisał:

A jak sądzisz

Ja sądzę że będzie dobrze :D. Ale o tym dam znać w galerii - tym razem nie dam się zaskoczyć :chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.