Skocz do zawartości

Lacqueur thinner tamiya i level high thinner wamod


tlb

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie z tematu czy są to zamienniki? 

Chodzi mi o to, czy wamodem rozcieńczę podkład tamiya (liquid surface primer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne rozcieńczysz bo rozcieńczam nim farby Tamiya akrylówki, Tamiya Laquer Paint, Surfercery i farby Mr Hobby i lakiery bezbarwne wiec to taki uniwersalny rozpuszczalnik do śmierdziuchów. Tańszy, lecz wcale nie gorszy odpowiednik Leveling Thinnera od Mr Hobby.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wamodowski LT leci z Tamką, Gunziakami C I H Surfajserami, emaliami testorsa itd itp;) jest git

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marek d napisał:

Zaraz jakiś forumowy chemik zrobi Ci wykład. :cool:

Właśnie o to się bałem, ale widzę, że wszyscy są zgodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, golf czarny napisał:

 Jak  długo schną emalie  testorsa (model master?)   z WLT?

 Trochę inaczej

Emalie MM + Mr Hobby  / bez opóźniacza/  dwa kolory kamuflażu w krótkim czasie jeden po drugim. Stary Humbroll Authentic śmigał jak nigdy.

Z MLT    jak  i  WLT  dłużej schło i nie robiłem dwóch kolorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Humbrole mi nie chciały współpracować z MLT, ale to chyba kwestia tego ze były jakieś skopane, bo nawet z dedykowanym rozcieńczalnikiem się rozwarstwiały 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Moses napisał:

Humbrole mi nie chciały współpracować z MLT, ale to chyba kwestia tego ze były jakieś skopane, bo nawet z dedykowanym rozcieńczalnikiem się rozwarstwiały 

Receptura Humbroli tak jak i faktyczni producenci tych farb zmianiała się wielokrotnie. Te "stare" Humbrole to były zdaje się typowe farby ftalowe (zwane popularnie i nieściśle "olejnymi" lub "emaliami"). Spoiwem tych farb były żywice ftalowe/alkidowe które rozcieńczało się chemią bazującą na  produktach "benzynopodobnych", w tym tzw. white spirit-em. Rozcieńczało, ale nie rozpuszczało! Póki żywica była świeża i płynna można ją było rozrzedzić do malowania. Ale jak już zaczynała się "ścinać" to rozcieńczalnik nie pomógł. Wręcz przeciwnie, dolanie rozcieńczalnika do puszki takiej farby potrafiło przyśpieszyć proces. Sam "za młodu" popsułem sobie w ten sposób kilka bezcennych wówczas puszek Humbrola. Szczególnie jasne kolory jak biały, żółty i czerwony potrafiły psuć się i gęstnieć stosunkowo szybko. Po dolaniu rozcieńczalnika i wymieszaniu wszystko wyglądało cacy, a po kilku dniach miałem bryłę gęstego pigmentu zanurzoną w rozcieńczalniku. I nijak nie dało się tego już wymieszać.

Dzisiaj produkuje się całą masę różnych żywic ftalowych, poliuretanowych, winylowych, akrylowych i innych wykorzystywanych w farbach. A zapewne również ich mieszanki. Dlatego nie da się z góry stwierdzić jak dany rozcieńczalnik/rozpuszczalnik będzie się zachowywał z konkretną farbą. A ten ten utarty podział farb modelarskich na "akryle", "emalie" i "lakiery" nie tylko niczego nie upraszcza, ale sprowadza na manowce. Co często i uparcie podkreślam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się HKK Stare humbrole ktore mam jeszcze z czasów szkolnego modelowania, trzymaja się świetnie. Nowe kupione w ciągu opstatniej dekady sukcesywnie trafiają do kosza, bo nie da się nimi malowac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Moses napisał:

Zgadza się HKK Stare humbrole ktore mam jeszcze z czasów szkolnego modelowania, trzymaja się świetnie. Nowe kupione w ciągu opstatniej dekady sukcesywnie trafiają do kosza, bo nie da się nimi malowac. 

Tymi nowymi humbrolami emalia da sie malować sam posiadam z ok 35 kolorów humbroli. Rozcienczam Tamiya X-20 rozcienczalnik do emalii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypróbowałem ten rozcieńczalnik wamoda + gunze c i mam wrażenie, że w porównaniu z oryginałem, taka mieszanina szybko się rozwarstwia. Już pół godziny wystarczy, żeby farba zauważalnie poszła na dno, w oryginale ponad dzień, żeby lekko ruszyło. Miksy trzymam w przezroczystych pojemniczkach, więc dobrze widać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do gunziaków i tamiya sukcesywnie wlewam zawsze to co pozostaje mi z malowania rozcieńczone gunze levelling thinnerem i nic się nie dzieje.  Z resztą do nowej farby gunze C zawsze dolewam ciut levelling thinnera żeby to dobrze wymieszać. Dlaczego leveling thinnera zapytacie? Dlatego że to jedyny rozcieńczalnik jaki posiadam do ww farb.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, golf czarny napisał:

hmmm... jakoś mi nie  przyszło na  myśl  (a jak  przyszło  to wyparłem) żeby  lać  do słoika z gunze jakkolwiek rozcieńczalnik.  Czasem jak potrzebuję nieco rozrzedzić surfcer 500 to kilka kropel a do farb nigdy.

Przejrzałem temat i nie znalazłem nikogo, kto by się tym pochwalił 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, golf czarny napisał:

Przepraszam,źle zrozumiałem Twój post . Ale  jednak , ktoś  się przyznał 😉

Ja tak robię od lat. Głównie używam Tamiyi, ale mam też kilka Gunze C i AK RC. Wszystkie trzymam w buteleczkach z zakraplaczem wstępnie rozcieńczone MLT  2:1. Plus kulka od łożyska. Niektóre z nich mają ponad 10 lat. Oczywiście, że normalnie są rozwarstwione. Nic złego się nie dzieje. Ale to tylko moje doświadczenie i dotyczy jedynie wymienionych farb. 

Edytowane przez HKK
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia lanie MLT lub ogólnie rozcieńczalnia prosto do słoika  jest ryzykowne. Rozcieńczalnik jest z zasady  o wiele bardziej lotny  niż składniki farby ponieważ jego głównym zadaniem po rozcieńczeniu odparować. Myślę, że nie bez przyczyny  gunze  w wprowadziło replishing agent.  Btw ciekawe  ile używanych farb , które   się  kupuje było  traktowane rozpuszczalnikiem w  słoiku?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, golf czarny napisał:

Z mojego punktu widzenia lanie MLT lub ogólnie rozcieńczalnia prosto do słoika  jest ryzykowne. Rozcieńczalnik jest z zasady  o wiele bardziej lotny  niż składniki farby ponieważ jego głównym zadaniem po rozcieńczeniu odparować.

Ogólnie, zgoda co do zasady, że przechowywanie farby z dolanym rozcieńczalnikiem nie jest zalecane. Ale w tym konkretnym przypadku, farba Gunze czy Tamiya jest farbą czysto akrylową, a rozcieńczalnik ma funkcję rozpuszczalnika. Bez niego farba zastyga a z nim staje się znowu płynna. Farba w słoiku ma i musi mieć dolany rozpuszczalnik, bo inaczej nie będzie cieczą. Więc dolewając rozpuszczalnika zmieniamy jedynie jego proporcje w stosunku do żywicy akrylowej nie szkodząc jej.

W przypadku farb bazujących na żywicach innego typu lub ich mieszankach, tak już być nie musi. Co więcej, Tamiya czy Gunze mają prawo zmienić recepturę farb i to co wcześniej działało, może już nie działać. Dlatego lepiej sobie wypróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.01.2022 o 16:22, HKK napisał:

Ogólnie, zgoda co do zasady, że przechowywanie farby z dolanym rozcieńczalnikiem nie jest zalecane.

Pełna zgoda. pozwalam sobie na takie hece tylko w przypadku końcówki danego koloru. A że w przypadku Gunziaków mam prawie same końcówki, to praktycznie wszystkie są gotowe od ręki do aplikacji w aerograf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.