SU-122-54, MiniArt 1:35

[robertmodelarz]

Jestem pod wielkim wrażeniem relacji z budowy tego modelu.  Skleiłem parę sztuk pojazdów na bazie T-54/55 Miniartu- jakośc rewelacyjna, super dopasowanie. Do pasji doprowadziło mnie rozdrobnienie detali oraz czas, który musiałem zmarnować na wyszukiwanie detali na ramkach.  Chyba nabędę dziś  SU-122, ale ze stajni Hobbyboss:

[Vieh_san]

3 minuty temu, robertmodelarz napisał:

Jestem pod wielkim wrażeniem relacji z budowy tego modelu.  Skleiłem parę sztuk pojazdów na bazie T-54/55 Miniartu- jakośc rewelacyjna, super dopasowanie. Do pasji doprowadziło mnie rozdrobnienie detali oraz czas, który musiałem zmarnować na wyszukiwanie detali na ramkach.  Chyba nabędę dziś  SU-122, ale ze stajni Hobbyboss:

 

 

Dziękuję bardzo, staram się jak mogę. No muszę powiedzieć, że przyzwyczajony do modeli lotniczych trochę mnie wryło jak zobaczyłem 55 (z czego 10 z ogniwami gąsienic) ramek z częściami plus blaszka xD Ale muszę przyznać, że detal jest naprawdę dobry, troszkę jest malutkich nadlewek, ale nic co by miało sprawić jakieś wielkie problemy. Też zastanawiałem się nad tym z Hobby Bossa ale ostatecznie wybór padł na MiniArt. Akurat trafiłem na czas jak mam L4, więc mogę dużo czasu na ten model poświęcić. Zobaczymy jak mi potem wyjdzie malowanie, bo to też będzie dla mnie nowe doświadczenie ;D

[Vieh_san]

To pozwolę sobie jeszcze tak post pod postem wrzucić. Pytanie do was koledzy pancerniacy. Czy myślicie, że te zawiniątko (podejrzewam, że to może być ta szmata którą było przykrywane jarzmo?), które daje nam MiniArt wygląda dobrze? Nie mam do tego oka w ogóle. Bo trochę mnie korci jak już sobie milliputa kupiłem, żeby zrobić to samemu. Tylko czy myślicie, że to faktycznie będzie lepiej wyglądało? Co mi przychodzi pierwsze na myśl to to, że z milliputa będę mógł zrobić cieńszy ten materiał.

[Vieh_san]

@bulik58 aa chodzi o to, że ciągle za duży jest ten spaw? O tą odległość Ci chodzi? Dobra to jak będę przygotowywał masę do zrobienia tej plandeki to usunę go i zrobię jeszcze raz.

[Vieh_san]

Wymęczyłem ten spaw, cieńszy mógłby mnie doprowadzić do szewskiej pasji  Zbiorniki z paliwem, jak i zestawowa plandeka wylądowały na modelu. Jednak zostałem przy zestawowej, bo ni chu chu mi nie wychodziła moja własna. Może bym musiał użyć talku, bo rwał mi się ten materiał i przyczepiał do narzędzi, a namoczenie ich skutkowało brakiem kontroli nad tym co rzeźbiłem. Jeśli chodzi za to o mocowanie tej plandeki to nie było to zbyt łatwe. Cd nad zdjęciem z instrukcji.

 

 

Paski z blaszki do mocowania tego tobołu wstępnie uformowałem na tej części. Problem powstał, gdy okazało się, że pasek ten powinien być zawinięty wokół mocowań do środka (zdjęcie) i na tyle mocno, żeby nie był luźny. Dostępu nie ułatwiała długa skrzynia z narzędziami do obsługi działa. Postanowiłem pójść na mały kompromis. Same paski (bez plandeki) zawinąłem na dolnych mocowaniach, tak jak w instrukcji, włożyłem element i przełożyłem pasek przez górne mocowanie na zewnątrz, bardzo delikatnie, tak żeby ich nie urwać, jednocześnie próbując go naciągnąć. Nie rzuca to się specjalnie w oczy, ale jakbym następnym razem to robił, to najpierw przymocowałbym tę plandekę górny pasek zawijając do środka, dolny na zewnątrz, a dopiero potem przykleił skrzynię z narzędziami.

[pmroczko]

Cześć! Ja bym polecał wykonanie spawu z rozciągniętej ramki - jeżeli chcesz, to napiszę jak. Wychodzi o wiele ładniej i można to lepiej kontrolować. Życzę powodzenia w dalszych pracach i pozdrawiam

Paweł

[Vieh_san]

@pmroczko nie myślałem o takim sposobie, dziękuję bardzo. Rozumiem, że rozciągam ją, przyklejam i zmiękczam klejem, no i "rzeźbię" tak samo jak w przypadku milliputa?

[Rack]

Wg mnie Mililput niezbyt nadaje się do drobnych spawów. Mi lepiej pracuje się Green Stuffem.

[Vieh_san]

Może się zaopatrzę jak będę chciał dorabiać więcej bambetli, bo też o tym słyszałem. Jeszcze myślałem o użyciu modeliny termoutwardzalnej (polymer clay), takiej jak tutaj np. https://foamiranwpolsce.pl/pl/p/Modelina-CERNIT-56g-Number-One-Noir-Czarny/1470

 

Używają jej do rzeźbienia figurek, więc myślę, że też powinna być wygodna w użyciu. Tak jak ten Japończyk

 

[pmroczko]

@Vieh_san-w zasadzie tak, ja to robię tak, że zmiękczam rozciągnięte włókno rozpuszczalnikiem i po położeniu dociskam czubkiem noża raz przy razie tworząc charakterystyczną rzeźbę. takie coś mi się udało np. w 1:72 wykręcić:

Może Ci się przyda ta metoda - życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam

Paweł

[Vieh_san]

Przymiarki z gąsienicami

 

Edit: teraz widzę na zdjęciu że to pierwsze koło (chyba napinające?) powinno być bardziej w górze. Także już poprawiłem.

Edytowane 21 Lutego 2022 przez Vieh_san

[Vieh_san]

Jako, że nie mam czarnego podkładu to poszedł szary, a dopiero teraz użyję czarnej farby. Tak to wygląda na ten moment.

[M.A.V.]

dopiero dziś tu trafiłem....  wygląda b.dobrze

[Klapouch]

Ładniutki

[Vieh_san]

Nie zapeszajmy bo jeszcze malowanie przed nami A jak się ręka omsknie to się xD

[Vieh_san]

Takie mam zielone farby, myślicie, że któraś z nich się nada?

[Klapouch]

Raczej ciemna paleta. Nie masz russian green ? 

[Vieh_san]

5 minut temu, Klapouch napisał:

Raczej ciemna paleta. Nie masz russian green ? 

Niestety nie ;D Ogólnie używam tylko właściwie Gunze H i C, ale do samolotów nigdy mi się za bardzo nie przydawały takie zielenie. Instrukcja podaje Mr. Color 136, też mi się ciemny wydaje, ale może przez zdjęcie. Jak nic z tych to podjadę do sklepu i uzupełnie.
https://agtom.eu/mrcolor-gunze-c/329656-mrcolor-c136-russian-green2-flat.html

[Rafał B]

Polecałbym raczej ten kolor, bo mimo wszystko chyba bliższy odcieniowi.

https://agtom.eu/mrcolor-gunze-c/355159-mrcolor-c-512-russian-green-4bo-1947.html

 

...i pobawił bym się z nim z modulacją, bo płaszczyzny Su bardzo ładnie się do tego nadają, więc ostateczny efekt może wyjść bardzo ciekawie.

[Klapouch]

ten C136 jest dość ładny, sam go często używam. C135 jest bardzo jasny, nie zawsze będzie pasował. Z Gunze H najładniejszy był 512. Jako russian green jest też 511 opisany, przy czym zarówno z H jak i C te wyższe numery opisane są jako barwy "późniejsze" , a 512 nawet jako "po 1947". Ale ja się tam nie przejmuje zbytnio i patrzę na kolor pod kątem estetycznym

[Rafał B]

13 minut temu, Klapouch napisał:

 Ale ja się tam nie przejmuje zbytnio i patrzę na kolor pod kątem estetycznym

...i ja też trzymam się tej zasady, stąd moja powyższa propozycja, z którą można się ładnie pobawić

Pozostałe kolory wydają mi się imo zbyt ciemne, no ale co kto lubi.

[Vieh_san]

Dobrze, to w tak zwanym międzyczasie dopóki nie dostanę w swoje ręce tej farby, wziąłem się za karabin, dokładnie magazynki. Zastanawiam się czy dodawać jakiejś rdzy, czy tylko jeszcze pobrudzić? Tak to wygląda mniej więcej teraz.

EDIT

Na zdjęciach teraz to wygląda tak, ale myślę, czy w czasie służby mogły aż tak się zapuścić, no z drugiej strony wystawione były na warunki pogodowe.

Edytowane 22 Lutego 2022 przez Vieh_san

[orzechu500]

Tutaj porównanie, ten przy ogonie to 135

[Rafał B]

36 minut temu, Vieh_san napisał:

 Zastanawiam się czy dodawać jakiejś rdzy, czy tylko jeszcze pobrudzić?

 

Na zdjęciach teraz to wygląda tak, ale myślę, czy w czasie służby mogły aż tak się zapuścić, no z drugiej strony wystawione były na warunki pogodowe.

 

Obicia jak najbardziej tak, choć też raczej nieprzesadne, natomiast z rdzą bym nie wchodził, bo aż tak ich nie zapuszczali.

W wolnych chwilach żołnierz, co by się nie nudził, konserwował sprzęt wykonując także stosowne podmalówki.

Porozjaśniać minimalnie wystające detale, zapuścić łosza i będzie ładnie.

[orzechu500]

47 minutes ago, Vieh_san said:

Dobrze, to w tak zwanym międzyczasie dopóki nie dostanę w swoje ręce tej farby, wziąłem się za karabin, dokładnie magazynki. Zastanawiam się czy dodawać jakiejś rdzy, czy tylko jeszcze pobrudzić? Tak to wygląda mniej więcej teraz.

EDIT

Na zdjęciach teraz to wygląda tak, ale myślę, czy w czasie służby mogły aż tak się zapuścić, no z drugiej strony wystawione były na warunki pogodowe.

Fajny motyw z tą gwiazdą na pokrywie magazynka