Lockheed F-104 Starfighter - "Opowieści dziwnej treści" , 1/72, Hasegawa, Revell

[abtb]

W dniu 9.10.2023 o 19:11, rudy0007 napisał:

Patrz.... Zapomniałem o tym

Za bogato z mięsem i masłem

Ale kto bogatemu zabroni jeść co dnia schabowego

 

Krótkie podsumowanie dotychczasowych zmagań:

 

 

 

Trzeba już  jakiś nowy podstawek wystrugać

I na koniec trochę jak w radio:

- dziś rusza kalkowanie F-104J

- oraz kończy się budowa głównej bryły szwabiska

Słitfocie kiela poniedziałku. Ale najpierw w niedzielę tradycyjna poranna  kawa ze śledziem  (wiem, że co poniektórym nie "wchodzi" ale na problemy gastryczne nic nie poradzę )

[rudy0007]

 

 rynce opadoją 

[abtb]

14 minut temu, rudy0007 napisał:

rynce opadoją 

 W tym momencie przypomniało mi się przysłowie o baletnicy

Jak będzie mnie stać na żelazko to wyprasuję

 

Edytowane 12 Października 2023 przez abtb

[rudy0007]

23 minuty temu, abtb napisał:

 W tym momencie przypomniało mi się przysłowie o baletnicy

Jak będzie mnie stać na żelazko to wyprasuję

 

A znasz bajkę o 'timitumie' 

Ty mi tu nie ....... Tzn nie filozofuj 

Edytowane 12 Października 2023 przez rudy0007

[barszczo]

Piękności, piękności, jaki to ładny samolot był .

[Soris]

Przypomnij mi, czy mi przypominałeś, żebym sobie przypomniał, że miałem Ci wyciąć czerwone kółka, bo ja sobie nie przypominam, żebyś  mi przypominał i dla tego zapomniałem...

Nie wiem, co ma w sobie ta kanciasta czwórkopiątka, ale model wygląda dużo fajniej niż oryginał na zdjęciach, takie brzydkie łabedziądko, co się w rasowe Ferrari (prawie) zamieniło

Jak chcesz jakiś większy "beton" na podstawek, to taki max. 600 mm x 300 mm mogę Ci przy okazji wystrugać, co by Ci się te wszystkie srebrne z obciętymi skrzydłami pomieściły

 

[abtb]

14 godzin temu, Soris napisał:

dla tego zapomniałem.

Czy Ty razem z Kamilem chodzisz na schabowego z masłem?

Na szczęście (albo i nieszczęście ) użyłem kalek ze względu na te nieszczęsne japońskie krzaczki na rondlach. Ładnie to wygląda ale, jak ogólnie wiadomo, japońskie kalki maja tak gruby film, że jest +10% do grubości płata

14 godzin temu, Soris napisał:

taki max. 600 mm x 300 mm

Łykam jak pelikan rybę

 

14 godzin temu, Soris napisał:

wszystkie srebrne z obciętymi skrzydłami pomieściły

To chyba bym musiał kilka dostrugać bo w takiej konfiguracji to sporo wejdzie na ten arkusz

 

 

[rudy0007]

6 godzin temu, abtb napisał:

Czy Ty razem z Kamilem chodzisz na schabowego z masłem?

Ja tam lubię schabowego najbardziej 

[Xmen]

6 minut temu, rudy0007 napisał:

Ja tam lubię schabowego najbardziej 

Pewnie jak większość.

Jednak naczelna kucharka RP pani Magda twierdzi że najlepszy jest smażony na smalcu.

[Soris]

W dniu 13.10.2023 o 07:37, abtb napisał:

Czy Ty razem z Kamilem chodzisz na schabowego z masłem?

 

Na schabowe to ja chodzę do lasu ze szwagrem, będą w panierce... na maśle

 

Ten podstawek, to w stylu tego mniejszego, co Ci kiedyś podesłałem będzie, a 104 bez baniaków skrzydłowych wygląda jak by jej ktoś skrzydła poucinał...

 

 

Edytowane 14 Października 2023 przez Soris

[abtb]

W dniu 12.10.2023 o 11:30, abtb napisał:

Słitfocie kiela poniedziałku.

Jakby poniedziałek

 

 

 

 

 

I drobnica do wszystkich trzech

 

 

I na razie tyle

[Staryfajter1954]

W dniu 13.10.2023 o 07:37, abtb napisał:

Czy Ty razem z Kamilem chodzisz na schabowego z masłem?

Na szczęście (albo i nieszczęście ) użyłem kalek ze względu na te nieszczęsne japońskie krzaczki na rondlach. Ładnie to wygląda ale, jak ogólnie wiadomo, japońskie kalki maja tak gruby film, że jest +10% do grubości płata

Łykam jak pelikan rybę

 

To chyba bym musiał kilka dostrugać bo w takiej konfiguracji to sporo wejdzie na ten arkusz

 

 

O widzisz masz fajny temat na dioramę w zrakami :). Pomyśl czy nie zrobić takiej dorami z dwoma kadłubami 104 ? Temat fajny już masz :).

[Staryfajter1954]

W dniu 16.10.2023 o 07:15, abtb napisał:

Jakby poniedziałek

 

 

 

 

 

I drobnica do wszystkich trzech

 

 

I na razie tyle

Jesteś dobry zawodnik ! Ja nad jednym siedzię kilka miesięcy a Ty ciach ciach i masz już całą ich kolekcję i to bardzo ładnie wykonanych :). Powiem Ci Tomku, że jestem pod wielkim wrażeniem Twojej pracy nad modelami F-104 Starfoghter w 72. Kolekcja bardzo fajna i powiększająca się. U mnie to jest znów skakanie trochę po skalach i za jakiś czas zrobię kolejnego Starfightera ale w skali... 1/100  (mam już dwa takie białe kruki) :),

[abtb]

Czas leci - trzeba jechać dalej z

 

Od soboty ostro jadę z F-104S :

 

 

 

Dla pewności sprawdziłem linie podziałowe:

 

 

Następnie wszystko pokryłem tłustą (błyszczącą) sadzą:

 

 

którą to przykryłem standardowo mieszanką C08 i C28:

 

 

Kolejny krok - niebieski przeszejding z taśmy Jamy Doga:

 

 

- marmur kielecki z taśmy dla lakierników :

 

 

Kolejny krok w tej nierównej walce - rozjaśnianie :

 

 

 

I koniec końców - dyskretny urok stali:

 

 

 

 

Oczywiście linie podziałowe cały czas pod kontrolą:

 

 

 

Skoro linie podziałowe są opanowane, ze spokojem grabarza przystąpiłem do malowania różnych takich dodatków kolorystycznych łącznie z tajemniczym numerem "2004":

 

 

któren to jest widoczny tu:

 

 

Największym problemem z tym "śledziem"  było odgadnięcie  malowania. Na początku obstawiałem włoskie z racji że jest to F-104S ale przekopując internet wzdłuż, wszerz oraz w głąb udało mi się odnaleźć  taką fotkę:

 

 

oraz taką:

 

 

i taką:

 

 

Wszystkie pochodzą z tego samego tajnego raportu z testów - raport był jakiś czas temu dostępny w necie. @rudy0007 nawet go podlinkował, ale że człowiek leniwy i oszczędny to sobie fotek nie zgrał. A teraz okazuje się, że strona z raportem jest very niebezpieczna i lepiej na nią nie wchodzić (nawet jak się chce to się nie wejdzie, widocznie znowu go utajnili )

 

Tak więc poszły kalki z zapasów:

 

 

 

Bardziej dociekliwi pewnie zadadzą sobie pytanie: dla czego "S" i dla czego niemieckie znaki? Otóż w Niemczech testowano wszelkie dziwne rozwiązania oraz wersje rozwojowe tego samolotu.  Jak było ok i się nadawało do użycia to pakowano w kontener i wysyłano do USA na dalsze testy. Tak było min. z wersją R z długim nochalem:

 

 

- po udanych testach samolot zapakowano do blaszanego pudełka, wysłano do USA i tam odrobinkę poprawiono i wyprodukowano bodajże  cztery sztuki  "Loropów" dla Taiwanu:

 

 

 

 

Jako ciekawostkę powiem (napiszę ), że nos był w pełni demontowalny i można było zamontować na jego miejsce standardowy stożek. Z racji tego, że otwieranie i zamykanie osłon oraz stabilizacja obiektywów/kamer trwało kilkadziesiąt sekund w czasie których samolot nie mógł wykonywać żadnych manewrów, loty szpiegowskie zawsze odbywały się parami - jedn Lorop i jeden standardowy "śledź" do osłony.

 

Tyle tytułem pitolenia poza tematem - teraz podsumowanie części drugiej warsztatu:

- F-104S "37-23" czyli makaron nr 2:

 

 

 

- F-104J w najbardziej myśliwskiej wersji F-104 (6 sidewinderów jednocześnie , użytkowanej chyba  tylko przez Japończyków)

 

 

 

oraz F-104S po niemiecku:

 

 

Włoch tylko do uzbrojenia, w Japończyku lakier końcowy, światełka i podwieszenie vyzbroya, w Niemcu lakier po kalkach, łoś, lakier  i montaż końcowy. Plus oczywiście cała masa bombek które to już się ulepiły i okalkowały

 

I będzie można przejść do budowy  polisze jager  wg grafiki @Grzes-a

(ewentualnie polepić dla odmiany witnydżowy samolot widoczny na fotkach w tle )

 

Darz bór i do następnego

 

Edytowane 23 Października 2023 przez abtb

[Xmen]

Co za nuda.

Forum cuchnie śledziem na kilometr.

[abtb]

3 minuty temu, Xmen napisał:

Co za nuda

 

Noo,  i mamy koniec relacji w temacie

 

3 minuty temu, Xmen napisał:

Forum cuchnie śledziem na kilometr

O przepraszam - naftą lotniczą . 

[Staryfajter1954]

4 godziny temu, abtb napisał:

Czas leci - trzeba jechać dalej z

 

Od soboty ostro jadę z F-104S :

 

 

 

Dla pewności sprawdziłem linie podziałowe:

 

 

Następnie wszystko pokryłem tłustą (błyszczącą) sadzą:

 

 

którą to przykryłem standardowo mieszanką C08 i C28:

 

 

Kolejny krok - niebieski przeszejding z taśmy Jamy Doga:

 

 

- marmur kielecki z taśmy dla lakierników :

 

 

Kolejny krok w tej nierównej walce - rozjaśnianie :

 

 

 

I koniec końców - dyskretny urok stali:

 

 

 

 

Oczywiście linie podziałowe cały czas pod kontrolą:

 

 

 

Skoro linie podziałowe są opanowane, ze spokojem grabarza przystąpiłem do malowania różnych takich dodatków kolorystycznych łącznie z tajemniczym numerem "2004":

 

 

któren to jest widoczny tu:

 

 

Największym problemem z tym "śledziem"  było odgadnięcie  malowania. Na początku obstawiałem włoskie z racji że jest to F-104S ale przekopując internet wzdłuż, wszerz oraz w głąb udało mi się odnaleźć  taką fotkę:

 

 

oraz taką:

 

 

i taką:

 

 

Wszystkie pochodzą z tego samego tajnego raportu z testów - raport był jakiś czas temu dostępny w necie. @rudy0007 nawet go podlinkował, ale że człowiek leniwy i oszczędny to sobie fotek nie zgrał. A teraz okazuje się, że strona z raportem jest very niebezpieczna i lepiej na nią nie wchodzić (nawet jak się chce to się nie wejdzie, widocznie znowu go utajnili )

 

Tak więc poszły kalki z zapasów:

 

 

 

Bardziej dociekliwi pewnie zadadzą sobie pytanie: dla czego "S" i dla czego niemieckie znaki? Otóż w Niemczech testowano wszelkie dziwne rozwiązania oraz wersje rozwojowe tego samolotu.  Jak było ok i się nadawało do użycia to pakowano w kontener i wysyłano do USA na dalsze testy. Tak było min. z wersją R z długim nochalem:

 

 

- po udanych testach samolot zapakowano do blaszanego pudełka, wysłano do USA i tam odrobinkę poprawiono i wyprodukowano bodajże  cztery sztuki  "Loropów" dla Taiwanu:

 

 

 

 

Jako ciekawostkę powiem (napiszę ), że nos był w pełni demontowalny i można było zamontować na jego miejsce standardowy stożek. Z racji tego, że otwieranie i zamykanie osłon oraz stabilizacja obiektywów/kamer trwało kilkadziesiąt sekund w czasie których samolot nie mógł wykonywać żadnych manewrów, loty szpiegowskie zawsze odbywały się parami - jedn Lorop i jeden standardowy "śledź" do osłony.

 

Tyle tytułem pitolenia poza tematem - teraz podsumowanie części drugiej warsztatu:

- F-104S "37-23" czyli makaron nr 2:

 

 

 

- F-104J w najbardziej myśliwskiej wersji F-104 (6 sidewinderów jednocześnie , użytkowanej chyba  tylko przez Japończyków)

 

 

 

oraz F-104S po niemiecku:

 

 

Włoch tylko do uzbrojenia, w Japończyku lakier końcowy, światełka i podwieszenie vyzbroya, w Niemcu lakier po kalkach, łoś, lakier  i montaż końcowy. Plus oczywiście cała masa bombek które to już się ulepiły i okalkowały

 

I będzie można przejść do budowy  polisze jager  wg grafiki @Grzes-a

(ewentualnie polepić dla odmiany witnydżowy samolot widoczny na fotkach w tle )

 

Darz bór i do następnego

 

F-104J był liencyjną odmianą ptodukowaną w Japonii i używan jedynie przez lotnictwo Japonskich Sił Samoobrony. Nie był nigdzie esportowany. Natomiast wersja S używana była we Włoszech i w Turcji ale dziwi mnie nieco F-104S (skoro Niemcy użytkowali samoloty w wersji G)

w niemieckim malowaniu chociaż to wytłumaczyłeś.

Edytowane 23 Października 2023 przez Staryfajter1954

[abtb]

Dziś tylko obrazki 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 13 Listopada 2023 przez abtb

[rudy0007]

Ciekawe, ciekawe....

[barszczo]

Srebrny Krzyżak z początków służby wymiata . 

[jachud3]

Widziałem śleeedzia cień.....

[abtb]

Będę powoli ruszał dalej z tematami - zima idzie to trzeba coś robić

A zatem skoro są to "Opowieści dziwnej treści" to lecimy:

 

Przypowieść pierwsza: "O tym jak Grześ chciał zostać lotnikiem"

 

Tytuł znamienny i bardzo wiele mówiący Ale może po kolei (w trosce o tych co nie mają czasu czytać od początku )

Otóż swego czasu, kolega @Grzes rzucił hasło "bomby roku" - i to tych rozmiarów:

 

 

czyli pełny plastik -fantastik. Oczywiście nie ma tego złego - jak się nie wystawi na konkursie w "odrzutowych" to się wciśnie w kategorię "Si-fi" jako Lim - 104P

Grafika jak grafika - trudno wyczuć co właściwie zrobić - czy ma to być coś na bazie CF-104 czy może coś bardziej bogatego czyli F-104G Na szczęście majster od masek, przy pomocy mikroskopu odczytał oznaczenie i numer seryjny umieszczone na okaptowaniu silnika i będzie F-104G  M.M. 6522 (czyli coś z włoskimi korzeniami )

 

Model:

 

czyli taki "ruskij standard" bo nic innego w tej chwili nie ma na rynku. (co prawda jest Academi ale to w następnym odcinku ) i będzie trzeba troszkę pożenić  ze złomem składowanym w kącie.

W pudełku mamy:

 

czyli na bogato i tłusto.

- części plastikowe i kalkomanie tradycyjne:

Wszystko szczelnie zapakowane, więc jak się dobrze otworzy to se można wciągnąć hałst tokijskiego powietrza

- trochę dodatków:

 

 

 

a w szczególności maski:

 

i w drugiej szczególności maski do namalowania syrenki:

 

Z tego wszystkiego to się zużyje wszystko poza edziową blachą bo jest do wersji CF/J

 

Jest też jakaś możliwość wyboru uzbrojenia:

 

Nie za dużo i nie za bogato.  Jako naród miłujący pokój i spokój to można by podwiesić bombę atomową B43-0. Są jeszcze ładne Kormorany - ale to "dwójki" i pasują bardziej do Tornado niż do "śledzia"

 

Malowanie - tu mam mały mętlik - standardowe "sreberko" czy może jednak coś na wzór naszych szarych 21-ek 

 

grafika z internetu zaczerpnięta tylko do celów dyskusji  (mam nadzieję że mnie @Kon_Bar nie zatłucze )

I tyle rozważań teoretycznych. Pierwsze ciachy już zrobione - malowanie i produkcja w toku. Relacja jakoś wkrótce

Wszelkie sugestie, uwagi, zastrzeżenia itp mile widziane

 

 

Edytowane 16 Listopada 2023 przez abtb

[Kon_Bar]

Rób „sreberko”. Jakoś tak dobrze wygląda z szachownicami

[barszczo]

Też jestem za srebrnym, ciekawiej będzie .

[abtb]

 

 

1 godzinę temu, Kon_Bar napisał:

Rób „sreberko”.

 

 

1 godzinę temu, barszczo napisał:

jestem za srebrnym

Vox populi - vox dei

A zatem kolor mamy wybrany