1/48 Eduard Bell P-400 Airacobra

[kapsel]

Witajcie Szanowni 

W związku z tym, ze reanimacja Ławoczkina musi swoje potrwać ( obecnie schnie szpachlówka w paru miejscach ), postanowiłem zająć się czymś innym. 

Wybór był raczej prosty, gdyż już jakiś czas temu pudełko wrzuciłem do poczekalni. 

 

 

Kupiony lata temu w łikendowej edycji w końcu doczekał się wydobycia na światło dzienne. No i z teatru najbliższego memu serduchu. 

Zatem, tradycyjnie już pokażę co zawiera się na zestaw.

Trzy duże ramki z zielonego tworzywa.

 

 

 

 

Jedna niewielka ramka z oszkleniem.

 

 

Producent dorzucił odważnik do pyska.

 

 

Arkusz masek wycięty w folii Oramask. Mam pewne obawy ze względu na sztywność owej folii, zwłaszcza maski na oszklenie. 

 

 

Arkusz kalkomanii. Skromnie bo zaledwie dwa schematy. Wizualnie przyzwoite.

 

 

Wspomniane malowania. Wybieram pudełkowe, czyli maszynę por. Eugene Wahl. Uważam że jest całkiem fajne.

 

 

Całość wzbogacę o dwie blaszki i zapewne w przeróżne druciki.

 

 

Projekt ma być w  założeniu bez spiny i stresu, a jak wyjdzie okaże się w walce . 

Pierwsze ciachy jutro, także do szybkiego zobaczenia. 

 

[HK1885]

Wigilijna opowieść... 

 

Mam podobny zabytek, P-39 w Profipacku. 

 

 

 

[marek d]

O poprawkach pisali Ci w innym temacie. Dodam że uzupełnienia wymaga  / proste/ wlot powietrza na za kabiną.

Możesz mieć problem z zamknięciem lewych drzwi. Lepiej sprawdzić daleko przed podkładem.

30 minut temu, kapsel napisał:

Projekt ma być w  założeniu bez spiny i stresu,

Powodzenia życzę.

Swoją doprowadziłem do malowania i..... wyrzuciłem. Nie mogłem patrzeć na koszmarnie grube krawędzie natarcia.

Jeżeli wrócę do tematu będę szukał Hasegawy.

[barszczo]

Fajny wybór, kibicuję i będę podglądał . Z maskami tego typu radzę sobie tak, że naklejam potrzebny element na taśmie Tamiya, wycinam i gotowe.

 

52 minuty temu, HK1885 napisał:

Mam podobny zabytek, P-39 w Profipacku. 

 

Miałem dokładnie ten sam zestaw zakupiony jeszcze w prehistorii. Poszedł do ludzi, teraz czeka to:

 

I nie zamierzam przedłużać w nim kadłuba

Edytowane 24 Grudnia 2022 przez barszczo

[marek d]

11 godzin temu, barszczo napisał:

I nie zamierzam przedłużać w nim kadłuba

I tak się narobisz.

[mirage3]

P-40 z Zerem na ogonie. Czyli P-400 Zobaczymy co z tego wyjdzie

[tenzan]

He-he-he - kupiłem taki sam na wyprzedaży, zatem będę oglądał co mnie czeka  i jakie wyzwania model postawi - zapewne w nieco dalszej przyszłości  

[kapsel]

Póki co bawię się w kabince więc nie ma specjalnie co pokazać. Krawędzie natarcia i spływu skrzydeł swą pancerną grubością przerażają, ale prócz spiłowania tych drugich niewiele chyba uda się zrobić ze względu na wklejane sklepienia wnęk kół podwozia. Liczę jedynie że tym razem żadne lakierowe przygody mnie już nie doświadczą . 

[HK1885]

58 minut temu, kapsel napisał:

Krawędzie natarcia i spływu skrzydeł swą pancerną grubością przerażają

Do hasioka z nimi, do hasioka... 

 

59 minut temu, kapsel napisał:

Póki co bawię się w kabince więc nie ma specjalnie co pokazać.

No to jak już będziesz miał co pokazać to poproszę. 

 

Ciekaw jestem lepienia tej Edkowej Airacobry.

[raptorf22]

Haha u mnie Airacobra  rozgrzebana jest od tygodnia. Szlifowane krawędzie spływu i natarcia, ale delikatnie.

Dasz radę, odrobinę cieńsze będą lepiej wyglądač bo ta grubość razi.

[boberm1]

@kapsel - Ty robisz P 400 , a mnie wzieło na cos lekkiego i łatwego wiec zabrałem się za P39 Q niejakiego weekendowego  Eduarda:-))  W porównaniu z mordęgą ze Słoniem -mam oczekiwania nader weekendowe w kwestii "lepienia"  . "Se zrobiem" Kufajmana Połynina w nowym "look" proponowanym przez Armę - a co tam , wszak szachownice będą.

BTW: Nie wspominając o plastiku ......awet tę samą blaszkę mamy......

[tenzan]

Kapsel, zarzuć w końcu jakieś zdjęcie z roboty, bo komentujący już nieco się niecierpliwią 

[kapsel]

22 godziny temu, tenzan napisał:

Kapsel, zarzuć w końcu jakieś zdjęcie z roboty, bo komentujący już nieco się niecierpliwią 

Przepraszam za posuchę zdjęciową   nieco inne zajęcia skutecznie odciągają od modeli. W najbliższym czasie z pewnością coś będzie gdyż od środy parę dni wolnego.

[abtb]

W dniu 30.12.2022 o 22:20, tenzan napisał:

komentujący już nieco się niecierpliwią 

A to warsztat jest?  Kuchnia, musiałem trochę przysnąć i nie zajarzyłem. Myślałem że to jakaś prezentacja modeli Cobry  w różnych skalach i dodatków  

 

 

20 godzin temu, kapsel napisał:

nieco inne zajęcia skutecznie odciągają od modeli.

20 godzin temu, kapsel napisał:

od środy parę dni wolnego.

Wyczuwam tu powtórkę patentu "na schody" . 31 grudnia, późny wieczór to nie przypadkowa data 

Jak się uda - warsztat niewątpliwie ruszy z kopyta 

[kapsel]

Niniejszym oznajmiam że " akcji schody " nie było  sylwester spędzony kameralnie w domu przy dwóch kieliszkach szampana. Strat szczęśliwie nie stwierdzono. 

[kapsel]

Cześć 

Krucho ostatnio z wolnym czasem, więc efekty pracy mizerne. Niemniej coś staram się działać. 

Doszedłem do wniosku, że ostatnie zabiegi przy Ławoczkinie wykonam gdy skleję połówki kadłuba Bella ze sobą. Generalnie zacząłem od maźnięcia H58 Interior Green wszystkiego co przewiduje instrukcja. Na to dałem błyszczącego lakieru i złoszowałem olejami. Zacząłem także dodawać jasnego suchego pigmentu.

Obecnie wzbogacam kabinkę o blaszkowe pizdryki i kabelki. Mam pewne pytanie dotyczące montowania radiostacji w tym samolocie. 

 

 

Na fotografiach oryginału nie widać radia, chyba że był jakiś inny typ mniejszy gabarytowo. 

 

 

 

 

W weekend zamierzam nieco podgonić z robotą i sklecić wyposażenie kabiny w całość. 

[boberm1]

 

@kapsel - górny schemat jest od Q , dolny od D . Zdjęcia - te które widziałem w sieci - pokazuja radio za fotelem pilota od wersji N ( lub tylko N ) .

 

[HK1885]

No, nareszcie. 

Będę zaglądał.

[kapsel]

Dzięki boberm1 za naświetlenie sprawy, tak więc całkowicie odpuściłem temat radiostacji za fotelem pilota i zabrałem się za doklejanie ostatnich kabelków, montaż fotela i przygotowywania sklecenia wszystkiego do siebie. 

 

 

Wkleiłem tablicę przyrządów i muszę stwierdzić jak na to patrzę, że szoferka Cobry musiała być jakaś taka całkiem przyjemna. Wszystko schludnie poupychane takie .

 

 

No i połączyłem połówki kadłuba. Pierw starałem się dobrze wyprofilować miejsca gdzie przykleję oszklenie. Ten obszar z resztą wydaje się wymagać wiele uwagi by później nie było kłopotów z poprawnym  przyleganiem szkła na całej powierzchni. Przykładając kabinkę na sucho jestem zadowolony, gdyż całość fajnie położyła się na swoim miejscu. Kadłub, a w zasadzie jego prawą połówkę,  w tylnej części musiałem nieco " naciągnąć " o jakieś 10-15 setek, by spasowały się wycięcia pod oszklenie. Papier pójdzie w ruch i wszystko będzie dobrze.

 

[boberm1]

@kapsel- zazdroszcze Ci tego obciaznika . Ja bujałem sie z ołowianym groszkiem - wnerwiające niebywale - a duuuuużo trzeba wcisnąc tego ustrojstwa aby nie "fikał" model.

[kapsel]

25 minut temu, boberm1 napisał:

@kapsel- zazdroszcze Ci tego obciaznika . 

Właśnie też zastanawiałem się nad tym, ile różnego złomu musiałbym wcisnąć do kadłuba by model nie chciał siadać na tyłku, a sam odważnik naprawdę swoją masę ma. Chyba jeszcze do żadnego modelu tyle obciążenia nie wciskałem. Dziwnie się teraz operuje modelem w dłoniach z tak ciężkim pyskiem 

[_OldMan_]

48 minut temu, kapsel napisał:

Właśnie też zastanawiałem się nad tym, ile różnego złomu musiałbym wcisnąć do kadłuba by model nie chciał siadać na tyłku, a sam odważnik naprawdę swoją masę ma.

Na ile oceniasz wagę tego obciążnika, bo w instrukcjach do tego modelu Eduard zaznaczył by nie zapomnieć o obciążeniu, ale wagi nie podał.

[kapsel]

Myślę, że 20g będzie ważyć. 

[_OldMan_]

Teraz, kapsel napisał:

Myślę, że 20g będzie ważyć. 

[zaruk]

35 minut temu, kapsel napisał:

Myślę, że 20g będzie ważyć. 

 

Nie poleci...