Skocz do zawartości

Aerograf


Piots

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Joles - H&S i Solo to nierozłączny duet.

 

Nic innego nie używał i ma KLAPY NA OCZACH.

 

Ja mam trochę przez przypadek Tamiya Spray Work i kupiłem też do testów H&S Ultra (żeby zobaczyć tą wyjątkowość, za którą Solo da sobie chyba coś uciąć ;) )...

I nie widzę tej zachwalanej przez Niego wyjątkowości

 

H&S Ultra kosztuje prawie 300 zł, a za około 350 zł z przesyłką zamawiasz z Japonii nowszy model mojego czyli Tamiya 74545 SPRAY-WORK HG AIRBRUSH III SUPER FINE 0.2mm Nozzle w/ 7cc Paint Cup, który ma regulację plamki.

A ten model to już jest rywal H&S Evolution za 515 zł

 

Z częściami NIE MA PROBLEMU (są chociażby w rcniko.pl) i kosztują podobnie jak do H&S.

 

Wybór należy oczywiście do CIebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Kolego Joles - H&S i Solo to nierozłączny duet.

Wybór należy oczywiście do Ciebie.

Oczywiście zgadzam się z przedmówcą

Kompresor mam również Adlera, konkretnie AD 4000 i do jego pracy nie mam żadnych zastrzeżeń.

Czy jest bardzo głośny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest bardzo głośny ?

 

Pewnie tak samo jak AS-186 i pochodne czyli cichy (mam AS-189 i jestem zadowolonym użyszkodnikiem). Jak masz kupować to bierz ze zbiornikiem wyrównawczym, a jak masz miejsce i chęci zrób sam lodówkowca. Jakbym miał miejsce w szafie (AS się ledwo mieści) to bym miał na pewno lodówkowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest bardzo głośny ?

 

Pewnie tak samo jak AS-186 i pochodne czyli cichy (mam AS-189 i jestem zadowolonym użyszkodnikiem). Jak masz kupować to bierz ze zbiornikiem wyrównawczym, a jak masz miejsce i chęci zrób sam lodówkowca. Jakbym miał miejsce w szafie (AS się ledwo mieści) to bym miał na pewno lodówkowca.

Czy to jest coś takiego ?

http://allegro.pl/kompresor-do-aerografu-z-butla-3l-6-bar-as-189-i6375457232.html

Czy nadawał by się do domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest coś takiego ?

http://allegro.pl/kompresor-do-aerografu-z-butla-3l-6-bar-as-189-i6375457232.html

Czy nadawał by się do domu ?

 

Tak to ten i bardzo się nadaje.

 

Ja mam taką sytuację, że u mnie warunkiem powrotu do modelarstwa było cicho i przede wszystkim nieśmierdząco (moja żona od "zapachu" np. świetnego Mr Hobby Leveling Thinner dostaje bólów głowy i odruchów wymiotnych).

 

AS-189 + farby Tamiya/Gunze H rozcieńczane Tamiya X-20A i odpowiednikiem powodują, że mogę sklejać

 

Jak jesteś z okolic Trójmiasta to zapraszam na testy.

 

PS. Tak wiem Solo, że jak TOBIE Leveling Thinner, Aceton i Gunze C nie śmierdzi to nie prawda, że śmierdzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie użytkowania aerografu, to nigdy nie malowało mi się nim "dobrze", ponieważ od samego początku miał swoje kaprysy. Pomalowanie małej powierzchni nie stanowiło problemu, ale gdy trzeba było pomalować coś większego zawsze zaczynało się plucie i prychanie (np nie byłem w stanie pomalować 6 łopat śmigłowca, bo po 4 robił się "deszczyk"). Zdenerwowanie osiągnęło punkt zenitu, kiedy zaczął pluć pod koniec malowania całego modelu...

Czy takie objawy to napewno wina aerografu? Skoro aerograf na początku maluje dobrze, a efekt pojawia się po czasie.

Bardziej prawdopodobne są tu dwie przyczyny (choć mogę się mylić).

1. Źle rozrobiona lub zła farba zbiera się i zasycha na osłonie dyszy co w konsekwencji powoduje plucie farbą.

2. Twój kompresor to chyba ta sama seria co np. MAR-3000, MAR-4000 więc nie ma butli. Skutkuje to m.in. większą skłonnością do skraplania wody, więc aero zaczyna pluć wodą.

W obu przypadkach wymiana aero niewiele zmieni.

Zasychanie farby na osłonie dyszy może też wynikać ze złego ustawienia dyszy - wtedy zmiana aero ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o H&S i jesteś już chyba 3 osobą, która mi tę firmę poleca Ustawienie średnicy plamki mam też we wspomnianym adlerze i jest to bardzo przydatne Infinity, z tego co widzę, to dzieło sztuki, ale 1k zł to "delikatnie" poza budżetem.

 

W takim razie to co polecałem: albo Ultra z dodatkami, albo Evolution - nie będziesz żałować.

Jeśli na tej regulacji plamki Ci nie zależy, to bierz Ultrę w zestawie, świetny sprzęt nie do zajechania.

Komfort pracy ogromny.

 

Pamiętaj też, że malowanie aerografem to także farby.

Jeśli wlejesz tam Pactrę, to nie będzie żadnego komfortu malowania, tylko płacz i zgrzytanie zębów.

Nie wiem jakie modele robisz i czym teraz malujesz, ale cokolwiek to jest, lepiej to malować farbami Gunze (C albo H, wszystko jedno), albo akrylami Tamiya.

Do tego naturalnie dedykowany rozcieńczalnik i malowanie staje się czystą radością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o H&S i jesteś już chyba 3 osobą, która mi tę firmę poleca Ustawienie średnicy plamki mam też we wspomnianym adlerze i jest to bardzo przydatne Infinity, z tego co widzę, to dzieło sztuki, ale 1k zł to "delikatnie" poza budżetem.

 

W takim razie to co polecałem: albo Ultra z dodatkami, albo Evolution - nie będziesz żałować.

Jeśli na tej regulacji plamki Ci nie zależy, to bierz Ultrę w zestawie, świetny sprzęt nie do zajechania.

Komfort pracy ogromny.

 

Pamiętaj też, że malowanie aerografem to także farby.

Jeśli wlejesz tam Pactrę, to nie będzie żadnego komfortu malowania, tylko płacz i zgrzytanie zębów.

Nie wiem jakie modele robisz i czym teraz malujesz, ale cokolwiek to jest, lepiej to malować farbami Gunze (C albo H, wszystko jedno), albo akrylami Tamiya.

Do tego naturalnie dedykowany rozcieńczalnik i malowanie staje się czystą radością.

Proszę pamiętać że nie zawsze można wybrać Gunze czy Tamiyę nie raz kolory które są potrzebne muszą być z Pactry lub pozostaje mieszanie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Widzę, że dyskusja się mocno rozwinęła, więc odpowiadam kolejno na pytania

 

H&S Ultra kosztuje prawie 300 zł, a za około 350 zł z przesyłką zamawiasz z Japonii nowszy model mojego czyli Tamiya 74545 SPRAY-WORK HG AIRBRUSH III SUPER FINE 0.2mm Nozzle w/ 7cc Paint Cup, który ma regulację plamki.

A ten model to już jest rywal H&S Evolution za 515 zł

 

Dzięki za info, obczaję sobie

 

Kompresor mam również Adlera, konkretnie AD 4000 i do jego pracy nie mam żadnych zastrzeżeń.

Czy jest bardzo głośny ?

 

Nie mam porównania. Mogę powiedzieć, że w trakcie ciszy nocnej odczuwam lekki dyskomfort podczas użytkowania Na apce z telefonu podaje mi 89 dB

 

Czy takie objawy to napewno wina aerografu? Skoro aerograf na początku maluje dobrze, a efekt pojawia się po czasie.

Bardziej prawdopodobne są tu dwie przyczyny (choć mogę się mylić).

1. Źle rozrobiona lub zła farba zbiera się i zasycha na osłonie dyszy co w konsekwencji powoduje plucie farbą.

2. Twój kompresor to chyba ta sama seria co np. MAR-3000, MAR-4000 więc nie ma butli. Skutkuje to m.in. większą skłonnością do skraplania wody, więc aero zaczyna pluć wodą.

W obu przypadkach wymiana aero niewiele zmieni.

Zasychanie farby na osłonie dyszy może też wynikać ze złego ustawienia dyszy - wtedy zmiana aero ma sens.

 

1. Aerograf się przytykał nawet przy bardzo rozrzedzonej farbie

2. O ile dobrze wiem, to ten kompresor ma "filtr powietrza który jest również zbiornikiem wyrównawczym."

 

Jeśli wlejesz tam Pactrę, to nie będzie żadnego komfortu malowania, tylko płacz i zgrzytanie zębów.

Nie wiem jakie modele robisz i czym teraz malujesz, ale cokolwiek to jest, lepiej to malować farbami Gunze (C albo H, wszystko jedno), albo akrylami Tamiya.

Do tego naturalnie dedykowany rozcieńczalnik i malowanie staje się czystą radością.

 

Robię (raczej duże) modele lotnicze w skali 1:48. W przyszłości planuję zmienić skalę na 1:32. Maluję tylko akrylami Gunze i Tamiya (no chyba, że nie ma odpowiedniego odcienia, to Valejo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego naturalnie dedykowany rozcieńczalnik i malowanie staje się czystą radością.

 

Niekoniecznie dedykowany rozcieńczalnik np. Do Humbroli olejnych używałem rozpuszczalnika Wamodu, co wcale nie jest gorszym rozwiązaniem. Moim zdaniem po dodaniu Humbrol szybciej schnie.

A Tamiyę można rozcieńczać Mr Color Leveling Thinnerem który moim zdaniem do tego lepiej się nadaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vallejo to zapychacz aerografów.

 

Jak nie ma odcienia to się miesza żeby był - jest sporo recept w necie.

Moim zdaniem Pactra nie jest zła. Trzeba ją tylko odpowiednio wymieszać i rozcieńczyć.

 

Co do problemów z Tamiya i Gunze to dziwne nigdy mi się to nie przydarzyło przy mojej

starej pseudo-iwacie. Jednak gdy zmieniłem aerograf wszystko się zmieniło i jest łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. O ile dobrze wiem, to ten kompresor ma "filtr powietrza który jest również zbiornikiem wyrównawczym."

Filtr powietrza to nie zbiornik wyrównawczy.

Kompresor mam również Adlera, konkretnie AD 4000 ... ... Na apce z telefonu podaje mi 89 dB

I to potwierdza: AD 4000 nie ma zbiornika. Używam AS-186, który według producenta daje 47 dB. Ile jest faktycznie nie wiem, ale zamknięte drzwi od pokoju stanowią raczej wystarczające wytłumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr powietrza to nie zbiornik wyrównawczy.

 

I to potwierdza: AD 4000 nie ma zbiornika. Używam AS-186, który według producenta daje 47 dB. Ile jest faktycznie nie wiem, ale zamknięte drzwi od pokoju stanowią raczej wystarczające wytłumienie.

Oszukali mnie :( W każdym nie wydaje mi się, żeby wymienione przeze mnie objawy były związane z kompresorem.

 

Maluje ktoś H&S Infinity? Wygląda wspaniale! Pytanie tylko czy faktycznie robi takie rzeczy, jakie opisują w reklamach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mam przyjemność użytkowania infinity. Najogólniej rzecz ujmując jest rewelacyjny, ale o jakie rzeczy pytasz. Kawy nie parzy, koszy nie wyplata. Tylko działa rewelacyjnie i bardzo precyzyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to działa podobnie jak tańsza Ultra, ma tylko tę regulację plamki z pamięcią, oraz regulację twardości spustu.

Maluje się nim równie wygodnie jak Ultra.

Do tego kapitalnie wygląda, sprawia eleganckie wrażenie.

W dłoni leży idealnie, ręka nie męczy się nawet po kilku godzinach pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że wygląda rewelacyjnie jest niepodważalne.

Chodzi mi o to, czy przy zwykłych pracach modelarskich bez ukończonego doktoratu z dziedziny chemii przemysłowej można osiągać nim takie efekty, jak można zobaczyć na filmikach na youtube (jednolita szerokość kreski)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli oczekujesz, że to aerograf zrobi takie rzeczy, to nie ma sensu inwestować w drogi sprzęt. Ten da Ci trochę (dużo - kwestia układu odniesienia) komfortu, ale i tak trzeba zapewnić wszystkie właściwe elementy związane z farbami, ciśnieniem, prowadzeniem aerografu, odległością itd.

 

Zawiedziesz się.

 

Prawie trzy razy tańszy np. Paashe maluje bardzo podobnie. Z trochę mniejszym komfortem. Ale ten komfort docenia się raczej wtedy, gdy nie ma się problemów z malowaniem tańszymi aerografami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.