Skocz do zawartości

Sprężarka własnej roboty


słomek

Rekomendowane odpowiedzi

Niby tak.

Większość znanych mi osób maluje ciśnieniem ok 2 bar więc luz. Mi się zdarza malować np 2,5 i wtedy trochę musiałbym malować poniżej ciśnienia które zaplanowałem.

Nie wiem też jak z trwałością tego kompresora z allegro no i druga rzecz ja nie widzę tam nigdzie pokrętła,a le jest niby napisane że jest reduktor.

Tak wiec Twój wybór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak.

Większość znanych mi osób maluje ciśnieniem ok 2 bar więc luz. Mi się zdarza malować np 2,5 i wtedy trochę musiałbym malować poniżej ciśnienia które zaplanowałem.

Nie wiem też jak z trwałością tego kompresora z allegro no i druga rzecz ja nie widzę tam nigdzie pokrętła,a le jest niby napisane że jest reduktor.

Tak wiec Twój wybór

A to pokrętło (+/-) to nie jest od reduktora właśnie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonałem przed chwilą małe doświadczenie:

Podłączyłem do sprężarki lodówkowej 1,50m wężyka, naciąłem go przy sprężarce aby nadmiar powietrza miał ujście, podłączyłem aerograf.Napełniłem go wodą i przeprowadziłem próbę psiku na fioletową kartkę, co by było widać psiki...wygląda to obiecująco...hmm tak myślę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów!

galgan - to proste, malując linię najpierw należy rozpocząć ruch ręką, a dopiero potem otworzyć powietrze i farbę (w tej kolejności). Potem, po skończeniu linii, należy zamknąć farbę, powietrze, a dopiero potem zatrzymać rękę. Inaczej na początku i na końcu linii będziesz miał "kropę".

 

W sprawie ciśnień - ja ostatnio zamontowałem sobie reduktor w mojej maszynie i ustawiłem na nim 0,3MPa (czyli 3 atmosfery). I działa dobrze. Poprzednio miałem takie rozwiązanie, że wyłącznik ciśnieniowy trzymał ciśnienie w zakresie 0,2 - 0,4 MPa i też jakoś to szło. Przy długotrwałym malowaniu ciśnienie i tak się stabilizowało na poziomie 0,25MPa. Teraz, po zamontowaniu reduktora, przestawiłem wyłącznik ciśnieniowy na zakres 0,4 - 0,7 MPa i działa dobrze. Zwróćcie proszę uwagę, że reduktor nie podniesie ciśnienia powietrza, a w każdym przypadku kiedy następuje przepływ, na reduktorze mamy spadek ciśnienia o jakieś 0,03MPa (0,3 atmosfery). Wiec jeżeli w tym sprzęcie z obrazka na poprzedniej stronie wyłącznik ciśnieniowy reguluje w zakresie 0,21 - 0,31MPa to w praktyce na wyjściu mamy do dyspozycji ciśnienie regulowane w zakresie 0 - 0,18MPa. Słabo. Lodówa jest w stanie dać o wiele więcej. A jak jeszcze się do niej dobuduje zbiornik (co nie jest obowiązkowe!), to wtedy nie będzie chodzić ciągle, tylko włączy się co jakiś czas. Także rozwiązania "gotowe" polecam tylko dla ludzi którzy nie zamierzają nic budować samemu. Przy okazji - zwróciliście uwagę, że kompresor "Gamma" sprzedawany kiedyś przez Revella, najlepszy z najlepszych, to był właśnie "lodówkowiec"? Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Wiec jeżeli w tym sprzęcie z obrazka na poprzedniej stronie wyłącznik ciśnieniowy reguluje w zakresie 0,21 - 0,31MPa to w praktyce na wyjściu mamy do dyspozycji ciśnienie regulowane w zakresie 0 - 0,18MPa. Słabo.

Paweł

Czyli się nie nadaje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadaje się - tylko słabo. W niektórych warunkach to będzie działać dobrze, a w innych nie. Zależy to głównie od konstrukcji aerografu, gęstości farby i ew. innych parametrów środowiska. Tak jak pisałem - jak ktoś sobie powie: nie będę budował sprężarek, jestem modelarzem - to niech kupi taki sprzęt i potem z nim walczy. Całej reszcie polecam "lodówkowce" - naprawdę ciężko jest znaleźć coś lepszego, zwłaszcza w tej cenie (jak się weźmie komponenty ze złomu :-). Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam sledze tematy lodowkowcow jak oszalaly bo z moim obecnym predzej na pedzle przejde :;):

Panowie pomalu zbieram graty i bede tworzyl wlasny kompresor obecnie poszukuje wylacznika cisnieniowego i udalo mi sie cos znalezc powiedzcie czy ten sie nada lub ten choc to chyba takie same sa (zapytam tylko goscia od tego pierwszego czy ma te zaslepki ktorych na zdjeciu nie widac)

Pytam bo nie znam sie az tak bardzo na tym osobiscie nie mialem jeszcze tego w rekach, choc wiem dokladnie co to jest.

Z gory dziekuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Wyłączniki o których piszesz powinny się dobrze nadać do tej pracy. Z doświadczenia dodam, że nie warto podłączać tego małego zaworka, który odpowietrza przewód za sprężarką - agregaty od lodówek zwykle nie są w stanie z powrotem zamknąć tego zaworu po tym, jak zostanie on otwarty i powietrze ucieka. Dla kolegów z Polski - taki wyłącznik można u nas dostać w sklepie z częściami do instalacji pneumatycznych, trzeba pytać o "presostat". Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki pmroczko nie zabardzo rozumiem oco chodzi z podlaczaniem tego zaworka ale nic sie nie buj jak go zamowie i zobacze wszystko na wlasne oczy pewnie bede wiedzial co masz na mysli.

Powiedz tylko co z tymi zaslepkami? Bo rozumiem ze jesli ich nie ma to tymi wyjsciami leci powietrze bo tos jak rozgaleziacz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, generalnie masz tam cztery wejścia/wyjścia (i piąte mniejsze - to właśnie ten zaworek, najlepiej o nim zapomnieć). Te cztery wejścia są ze sobą połączone - i z miechem, który steruje wyłącznikiem. Do jednego podłączy się wejście ze sprężarki, do drugiego wyjście (np. na zbiornik) a jeszcze dwa zostaną wolne. Trzeba je jakoś zaślepić, takie zaślepki są tanie, a jeszcze zamiast zaślepki można by było sobie wstawić np. manometr. To życzę powodzenia z podłączaniem i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Ja bym Ci proponował złożyć sprzęt bez butli, możesz przewidzieć na nią miejsce i potem maszynę rozbudować. Butla pomaga, ale w wielu przypadkach nie jest konieczna do pracy. Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pmroczko no niby racja ale ja to zloze odrazu w calosc.

A powiedz mi (bo jak wyzej wspomnialem nie mialem jeszcze w rekach takiego presosatu) on ma opcje auto START/STOP

I to cisnienie stopu sie tylko reguluje? A startuje automatycznie przy malej wartosci czy jak? Bo do regulacji jest tylko jedna sruba z oznaczeniami + i - na gurze jak sie zdejmnie obudowe.

Moze masz fotki jak to powinno wygladac jesli moj jest zly, a kupilem TEN

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Wygląda na to, że akurat w tym sprzęcie jest stała różnica pomiędzy ciśnieniem załączenia i wyłączenia. To znaczy, że kręcąc śrubą regulacyjną, zmieniasz oba te ciśnienia jednocześnie, a różnica pozostaje stała. To nie powinno stanowić problemu i moim zdaniem to urządzenie powinno dobrze działać dla Ciebie. Nic tylko wypróbować.

Życzę powodzenia i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączyłem czarny z brązowym i coś działało (dmuchało), ale po chwili zgasło i UPS zaczął mi piszczeć, ze coś jest nie tak.

Na początku spiąłem też przypadkowo brąz z niebieskim i mi korki wywaliło.

 

Jakieś pomysły co to może być? Jak to spiąć aby działało?

 

//Sory za post pod postem, myślałem, że automatyczne scalanie jest włączone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Na zdjęciach to wygląda prosto - pomiędzy N i L wpinamy 220V i powinno iść. N to przewód neutralny a L to faza - w przypadku wtyczki, którą wkłada się do gniazda na różne sposoby, to rozróżnienie nie za bardzo ma sens. Po prostu N i L podłączamy do bolców wtyczki, a trzecią blaszkę do żółto-zielonego przewodu ochronnego. Jeśli nie chce chodzić - trzeba się liczyć z faktem, że kompresor jest uszkodzony. Ale przestrzegam przed podłączaniem do UPS-a - on może wprowadzać dodatkowe efekty, związane z tym, że nie jest w stanie dostarczyć do kompresora dosyć mocy. Także najlepiej podłączać bezpośrednio do gniazda. Życzę powodzenia i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pmroczko - dzięki za pomoc, co prawda ostatecznie nie zadziałało ale bardzo pomogło.

Ostatecznie spiąłem czarny z brązowym i działa jak marzenie, ale jest jeden feler jaki zauważyłem. Nie można wyłączyć i włączyć sprężarki w krótkim czasie gdyż odmawia ona posłuszeństwa - butla będzie konieczna.

 

Teraz trzeba jeszcze kupić i zmontować cały osprzęt :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca was rozumiem koledzy - ale czy to nie jest tak, że ona ma problem, żeby wystartować pod obciążeniem (kiedy w środku jest ciśnienie, ona ma o wiele ciężej!). Jeszcze może być problem z urządzeniem rozruchowym (tam jest takie jedno dodatkowe uzwojenie, które trzeba odpowiednio zasilić). I jeszcze te sprężarki mają wyłącznik termiczny - jak się zagrzeją, to się wyłączą i załączą dopiero po ostygnięciu. Na początek proponuję obniżyć ciśnienie na wyłączniku. I proszę o dokładny opis problemu. Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.