Skocz do zawartości

Sprężarka własnej roboty


słomek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co to jest FI

FI to naleciałość z języka niemieckiego (Fehler I ; Fehler = błąd, I = prąd). U nas stosuje się nazwę wyłącznik różnicowoprądowy. Nie wszędzie stosuje się to dodatkowe zabezpieczenie, więc możesz go wcale nie mieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
(...) Na horyzoncie czeka lodówka babci, działająca, a w niej pewien interesujący mnie element

Jest, jest, jest !!!

kompresor.jpg

Schrzanione jest jedynie odwodnienie, jakbym to teraz robił, znaczy się zlecał wspawanie kolanek tobym zrobił to trochę inaczej. Kolanko powinno być bliżej środka i równolegle do podłoża. Obecnie zastanawiam się czy ten zawór jest w ogóle potrzebny, w takim położeniu jak jest obecnie to wcale nie spełnia swojej roli. Wyjściem byłoby zamontowanie kolejnego kolanka i do niego zawór zwrotny i dopiero zawór "spustowy" ... sam nie wiem.

Nie jestem pewien jeszcze jednego "rozwiązania". Przewód uziemiający jest podłączony bezpośrednio i wyłącznie do presostatu do końcówek do tego przeznaczonych. Czy powinienem go połączy również z agregatem czy to wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie wszystkie części są metalowe, więc jest przejście między wszystkimi elementami. Jednak po drodze są gwinty z pakułami czy teflonem, więc bezpieczniej będzie podłączyć też zbiornik i obudowę agregatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Witam serdecznie!

 

Chciałbym przedstawić dziś moją konstrukcję - powstała ona początkowo jako sprężarka do przedmuchiwania rur na zimę. Ale że tak ładnie chodziła, dobudowałem do niej coś, co można by nazwać "zespołem przygotowania powietrza" - składa si na niego zbiornik (z butli gazowej), na nim presostat z odpowietrzeniem przewodu dolotowego, na przewodzie dolotowym chwyt wilgoci, a na wyjściu - reduktor. Co istotne, ze względu na niewielką wydajność agregatu, musiałem przebudować zawór do odpowietrzania dolotu w presostacie i zawór na chwycie wilgoci, tak, żeby były zamknięte już przy zerowym ciśnieniu - fabrycznie te zawory zamykają się dopiero po osiągnięciu w układzie pewnego ciśnienia, które jest niemożliwe do uzyskania za pomocą agregatu tej wydajności (przy otwartych zaworach!). Korzystne jest też to, że do chwytu wilgoci powietrze dociera już po wstępnym schłodzeniu w wężu. Dodam, że urządzenie rozruchowe agregatu zbudowałem sam. Ale dość pisania, oto zdjęcia:

 

compressor1.jpg

 

compressor2.jpg

 

compressor3.jpg

 

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też taki będę próbował zrobić. Butle już mam teraz reszta

Specjalnie taki długi w wąż między kompresorem a butlą czy taki był pod ręką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie był pod ręką, ale i tak jest to korzystne, żeby wąż był długi, żeby maksymalnie ochłodzić powietrze przed wejściem na chwyt wilgoci. Powodzenia w budowie własnej maszyny i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co o tym sądzie?

Zaletę ma taką :

-nie zabiję cię (chyba;)

-Ma regulator ciśnienia i "start-stop"

 

http://www.megamajster.pl/kompresor-samochodowy-black-decker-asi300.php?cnv=717201-d948d14f03

 

Mi się wydaje że tylko podłączyć filtr na wylot i działać.

W sumie sterownik, presostat już w niej jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co o tym sądzie?

Zaletę ma taką :

-nie zabiję cię (chyba;)

-Ma regulator ciśnienia i "start-stop"

 

http://www.megamajster.pl/kompresor-samochodowy-black-decker-asi300.php?cnv=717201-d948d14f03

 

Mi się wydaje że tylko podłączyć filtr na wylot i działać.

W sumie sterownik, presostat już w niej jest.

Nic z tego. Bez dodatkowego zbiornika wyrównawczego się nie obejdzie. Ten start/stop to też nie jest dokładnie to, czego potrzebujemy (o ile tam jest w ogóle automatyczny start po spadku ciśnienia, a nie tylko stop po przekroczeniu ciśnienia na wyjściu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego. Bez dodatkowego zbiornika wyrównawczego się nie obejdzie. Ten start/stop to też nie jest dokładnie to, czego potrzebujemy (o ile tam jest w ogóle automatyczny start po spadku ciśnienia, a nie tylko stop po przekroczeniu ciśnienia na wyjściu).

W sumie, ja maluję na takim prymitywie że się w głowie nie mieści. Lodówkowiec, odpalany guzikiem w przedłużaczu.. do tego węzyk igielitowy w którym jest zrobiony otworek zaklejony elastyczna taśmą.. który ma za zadanie upuszczać nadmiar powietrza i tyle. Kiedyś tak spróbowałem i tak już zostało. Skoro się da, to nie trza psuć. Jak już odmówi współpracy to zakupię jakiegoś zamiatacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Ja w sumie nie próbowałem, ale spotkałem się już z wieloma opiniami, że te wszystkie maszyny do pompowania kół, to nie jest to - głośne, pulsują i nie są w stanie pracować przez dłuższy okres czasu bez zagrzania się do dużej temperatury. A za 300zł, to już można całkiem ładną sprężarkę "lodówkową" postawić - liczmy agregat za 50zł, presostat za 120zł i reduktor powiedzmy za 100zł - zostają jeszcze trzy dychy na złączki - w miarę skromnie, ale do zrobienia. A dostaje się maszynę na wysokim poziomie i taką, którą można ulepszać i rozbudowywać w terminie późniejszym.

 

M.Durant - jak to jest lodówkowiec, to już nie jest prymityw! Twój sposób regulacji ciśnienia to tzw. pierdzioszek Gdybyś chciał zainwestowac w sprzęt typu presostat, to miałbyś o wiele cichszy system wtedy, i mniej par oleju w powietrzu - a sprawdzony agregat z odpowiednim połączeniem to skarb!

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co o tym sądzie?

Zaletę ma taką :

-nie zabiję cię (chyba;)

-Ma regulator ciśnienia i "start-stop"

 

http://www.megamajster.pl/kompresor-samochodowy-black-decker-asi300.php?cnv=717201-d948d14f03

 

Mi się wydaje że tylko podłączyć filtr na wylot i działać.

W sumie sterownik, presostat już w niej jest.

Nie widać w tej konstrukcji zbiornika wyrównawczego, który jednak jest przydatny przy pracy z aerografem.

Ten wyłącznik ciśnienia to chyba tylko wyłącza kompresor gdy ciśnienie w pompowanym kole osiągnie ustaloną wartość ale nie jest napisane czy włączy się ponownie samodzielnie czy nie trzeba kompresora ponownie załączać ręcznie - wątpliwa wygoda obsługi.

Maksymalne ciśnienie 11 bar jest zbyt duże dla aerografów modelarskich przez co jest ryzyko uszkodzenia sprzętu malarskiego.

Jeśli już chcesz coś gotowego to niedawno na Allegro były dostępne kompresory z butlą 3l, regulacją i presostatem za ok. 300 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, ja maluję na takim prymitywie że się w głowie nie mieści. Lodówkowiec, odpalany guzikiem w przedłużaczu.. do tego węzyk igielitowy w którym jest zrobiony otworek zaklejony elastyczna taśmą.. który ma za zadanie upuszczać nadmiar powietrza i tyle. Kiedyś tak spróbowałem i tak już zostało. Skoro się da, to nie trza psuć. Jak już odmówi współpracy to zakupię jakiegoś zamiatacza.

 

Też tak miałem, lecz wzbogaciłem ten zestaw o preostat, zbiornik wyrównawczy itp. Do tamtego czasu uważałem że jest ok, Dopiero po uzupełnieniu o niezbędne elementy uważam że jest ok. Fotki niebawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem, lecz wzbogaciłem ten zestaw o preostat, zbiornik wyrównawczy itp. Do tamtego czasu uważałem że jest ok, Dopiero po uzupełnieniu o niezbędne elementy uważam że jest ok. Fotki niebawem.

 

Witam, czy Kolega mógłby pokazać na forum fotki oraz schemacik podłączenia? Jestem początkujący, przymierzam się do zakupu pierwszego aerografu do nauki, mam kompresor od lodówki - więc czas zadziałać i coś zbudować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schemat

 

schematsprarki.jpg

 

A to mój wyrób - może mało elegancki, ale działa

 

dsc00229m.jpg

dsc00232cw.jpg

dsc00231ge.jpg

 

Wcześniej używałem tego poniżej.

Wada to hałas (może nie aż taki duży w dzień, ale jak włączało się go w nocy to przeszkadzał) i konieczny zasilacz 12V/5A, który musiałem zbudować samemu.

Zaleta: małe wymiary, zbiornikm wyrównawczy, zawór bezpieczeństwa

Teraz biedak stoi i się kurzy

 

sg12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenek - mało elegancki? Z tym nowym naczyniem przeponowym i tymi ciężkimi śrubunkami? Może można by to jeszcze polakierować tu i tam, ale sprzęt moim zdaniem jednak dość elegancki. Narysowałeś też bardzo profesjonalny schemat - może warto by było jeszcze na linii elektrycznej pomiędzy 1 i 6 dodać urządzenie rozruchowe w przypadku agregatu lodówkowego. Albo zaznaczyć urządzenie rozruchowe jako blok 1A? Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, jest taka sprawa - przy agregacie do lodówki jest taki kawałek elektrotechniki, który się nazywa "urządzenie rozruchowe". Jeśli mamy szczęście, to urządzenie jest zabudowane w czarnej skrzyneczce "przyklejonej" do obudowy agregatu i nie musimy się tym przejmować. U ciebie widać to na pierwszym zdjęciu, blisko lewej jego krawędzi. Czasem jednak zdarza się, że to urządzenie ulegnie uszkodzeniu albo go brakuje, i wtedy trzeba sobie radzić. Generalnie sprawa wygląda tak: w agregacie mamy dwa uzwojenia - robocze i rozruchowe. Kiedy agregat stoi, trzeba podać prąd na oba uzwojenia, po czym jak tylko zacznie się kręcić, odłączyć prąd na uzwojeniu rozruchowym (w przeciwnym razie coś się może spalić). Występują dwa typy urządzeń rozruchowych: elektromagnetyczne i z termoelementem. Elektromagnetyczne urządzenie rozruchowe umożliwia załączenie agregatu zaraz po jego zatrzymaniu, natomiast urządzenie z termoelementem umożliwia ponowne załączenie zatrzymanego agregatu dopiero po ostygnięciu termoelementu, czyli po jakichś 30 - 120 sekundach. W przypadku malowania aerografem to może być bardzo niewygodne, dlatego do naszych zastosowań takiego urządzenia rozruchowego należy unikać.

 

To tyle mojego pisania, mam nadzieję, że się to komuś przyda. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mój wyrób - może mało elegancki, ale działa

Nie żartuj, jedna z ładniejszych samoróbek jakie widziałem

Wcześniej używałem tego poniżej.

Wada to hałas (może nie aż taki duży w dzień, ale jak włączało się go w nocy to przeszkadzał) i konieczny zasilacz 12V/5A, który musiałem zbudować samemu.

Zaleta: małe wymiary, zbiornikm wyrównawczy, zawór bezpieczeństwa

Teraz biedak stoi i się kurzy

 

sg12.jpg

Też takiego używałem ale hałas mnie zmęczył do tego stopnia, że niedawno zakupiłem coś o wiele cichszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a coś takiego na początek? http://allegro.pl/kompresor-samochodowy-sprezarka-pompka-17bar-ac-dc-i2955351355.html

 

 

Schemat

 

Wcześniej używałem tego poniżej.

Wada to hałas (może nie aż taki duży w dzień, ale jak włączało się go w nocy to przeszkadzał) i konieczny zasilacz 12V/5A, który musiałem zbudować samemu.

Zaleta: małe wymiary, zbiornikm wyrównawczy, zawór bezpieczeństwa

Teraz biedak stoi i się kurzy

 

sg12.jpg

 

zenek65 - a nie lepiej sprzedać? Np. mi?

 

Ewentualnie, jaki to model? Żebym mógł takiego poszukać

 

Sławko a może skoro używałeś też tego sprzętu - to znasz jego model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuję zakupić elementy niezbędne do złożenia sprężarki. W moim miasteczku ceny są z kosmosu a na pewnym portalu aukcyjnym brakuje sprzedawcy, który miałby większość lub wszystko z mojej listy. Znacie jakiegoś sprawdzonego Sprzedawcę (aukcje, sklep internetowy lub hurtownia wysyłająca kurierem)?

 

Dokładnie to potrzebuję :

1. Reduktor z odwadniaczem (2903393636).

2. Presostat (2963161548).

3. Zawór bezpieczeństwa 1/2 do 6 bar (2938857194).

4. Zawór zwrotny (2918055042).

5. Manometr (2940381772 lub 2968529374).

 

tu_es

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Postanowiłem podzielić się sposobem w jaki zdobyłem kompresor za 30 zł.

Aero do ćwiczeń zrobiłem sam, kompresor też chciałem ale agregat z lodówki i gaśnica to za dużo klamotów jak na moje mieszkanie. Kombinowałem i znalazłem coś takiego:

ORBIS 30000 STUDIO TATUAZU DLA DZIECI AEROGRAF

Flamastry i pistolet do nich mnie nie zaciekawiły ale kompresorek owszem.

Na Allegro za 20 zeta i 10 kosztów wysyłki kupiłem powystawowy, bez flamastrów itp, ale działający kompresor.

W domu okazało się, że to ustrojstwo daje stałe ciśnienie około 2 barów i buczy porównywalnie do filtru w akwarium.

Dmuchał 35 min bez przerwy i obudowa pozostawała chłodna.

Pistolet łatwo przerobić na proste aero i wtedy nawet podłączenie staje się banalne.

dscf1817g.jpg

dscf1818b.jpg

dscf1821b.jpg

dscf1822g.jpg

dscf1820zb.jpg

Aero widoczne na zdjęciu puszcza powietrze cały czas, jako spust służy otwór zatykany palcem. Jedzie do mnie normalny aerograf i tu nasuwa się pytanie:

czy potrzebny mi będzie zawór bezpieczeństwa?

Kompresorek jak zatkam palcem wężyk po pewnym czasie się wyłącza. Tylko czy tam jest zawór czy w ten sposób mogę go zepsuć? Wydaje mi się, że jest to kompresor membranowy.

Montować do tego zbiornik, reduktor i zawór czy tylko butelkę plastikową z dziurką zaklejoną taśmą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Cześć, chciałbym pochwalić się moją konstrukcją (jestem nowy na forum ).

 

Zapraszam do zapoznania się z chyba najobszerniejszą relacją z budowy "lodówkowca" w polskim internecie, która jest dokumentowana krok po kroku zdjęciami oraz bardzo obszernym komentarzem. Relacja zawiera opisy wszystkich elementów, szczegółowy kosztorys, profesjonalny schemat pneumatyczny, a nawet filmy video. Budowa miała miejsce na przełomie 2012/2013, trwała około 2 i pół miesiąca i przyniosła mi wiele satysfakcji. Zachęcam wszystkich zainteresowanych budową własnego kompresora do lektury oraz zostawiania komentarzy pod relacjami, jeśli się spodobają lub okażą pomocne.

 

Link do części 24 (ostatniej) części relacji:

http://brosatwar.blogspot.com/2013/02/warsztat-projekt-kompresor-24.html

 

Bardzo szczegółowy kosztorys oraz przegląd komercyjnych konstrukcji znajduje się w części 23:

http://brosatwar.blogspot.com/2013/02/warsztat-projekt-kompresor-23.html

 

Dużo zdjęć gotwego kompresora w części 22:

http://brosatwar.blogspot.com/2013/02/warsztat-projekt-kompresor-22.html

 

Po blogu można nawigować przewijając go lub korzystając ze spisu treści.

 

Pozdrawiam!

 

PS. Osoby zainteresowane tematyką poruszaną na blogu, zapraszam do dołączenia do jego obserwatorów.

 

warsztat_lodowkowiec_lod%C3%B3wkowiec_sprezarka_kompresor_podsumowanie_01.jpg

 

Schemat:

 

warsztat_lodowkowiec_lod%C3%B3wkowiec_sprezarka_kompresor_schemat_ukladu_pneumatyczny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki słodki! Sorki, nie czytałem jeszcze bloga, czy nie było problemu z zamykaniem zaworu odprężającego przy starcie agregatu? Życzę radości z używania maszyny, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.