Sherman Firefly Vc, tasca 1:35, nareszcie.... :D

[93mati]

Elegancki

Najbardziej podoba mi się... hmmm wszystko mi się podoba

[stroju]

dobra, dziś przykleiłem siatkę na swoje miejsce dodałem paski mocujące i trochę zawashowałem:

 

(sorki za beznadziejne zdjęcia... będzie lepiej)

 

no to teraz przerwa na malowanie okien..., niestety tych prawdziwych... w domu

[peter]

Zrób coś z tą tygrysią gąską na lewym boku bo jest malarsko/brudzeniowo beznadzieja

[reggy]

A ja bym się porwał na wyrwanie tych gąsek z boku, wyszlifowanie i pomalowanie burt jeszcze raz. Bo te gąski psują obraz ładnego modeliku.

[stroju]

Nie kuś go, wiem jakie to upierdliwe jak już model jest gotowy i zabieramy się za poprawki. Niech już zostaną te gąski.

Właśnie, nie jestem masochistą

i tak w miejscu tej gąski jest zerwana farba (przykleił mi się tam palec na superglue), więc czymś musiałem to zasłonić, bo odtworzenie tych kolorów było by bardzo trudne..., to mieszanki "na oko", nawet nie znam dokładnych proporcji... ta gąska na żywo wygląda znacznie lepiej, ale za cholerę nie chce ładnie wyjść na zdjęciu...

[JŚ]

Heh no te gąski faktycznie średnio wyglądają po bokach, ale na tym etapie nie próbowałbym tak drastycznych działań, po prostu za późno. Poza tymi gąskami całość ok.

[stroju]

tym razem apdejt tylko fotograficzny, udało mi się w reszcie zrobić lepsze fotki, przy oświetleniu żarówkowym, na białym tle, na nich najlepiej wyszły rzeczywiste kolory, dobrze widać teraz odcień błota, które doszło na boczny pancerz, co teraz o tym sądzicie,.. na razie prace spowolniły w oczekiwaniu na dostawy kartonów...

 

[tankista17]

ładny ten ronson

[jachud3]

cud miód malina tylko ten kurz (błoto?) na przodzie jak dla mnie zbyt jednolity.. ale sam bym lepszego nie zrobił, więc

[stroju]

tylko ten kurz (błoto?) na przodzie jak dla mnie zbyt jednolity..

 

(to błoto z kurzem ), obiecuję to poprawić

[jachud3]

poprawić... myślałem bardziej o jakichś grudkach błocka albo czymś takim... no ale Twój model, Ty tu rządzisz

[stroju]

myślałem bardziej o jakichś grudkach błocka albo czymś takim...

jak powiedziałeś tak zrobiłem, bo rzeczywiście tego brakowało, teraz jest lepiej, (no i fotki lepiej oświetlone ):

 

 

no ale Twój model, Ty tu rządzisz

Ale Wy dajecie rady, ta akurat była łatwa do zrobienia

 

PS tak te gąski od tygrysa na Shermanie nie są takim wielkim dziwactwem, kiedyś na forum ktoś pokazał większą osobliwość:

[jachud3]

no i to jest pancerz!

grudki ładniusie

[Skoti]

dla przeciwników obwieszania niemieckimi gąskami polecam książkę wydawnictwa Osprey, gdzie może nie ma takich zdjęc ale są opisy jak anglicy i amerykanie poprawiali opancerzenie, własnie używając niemieckich gąsienic. Ale tutaj pojawił się problem, bo używając niemieckich ogniw waga czołgu przelraczała rozsądek, powodując uszkodzenia napędu. Dlatego więcej używano swoich, lżejszych niż niemieckich. Niemieckie używano głównie do osłony wieży.

 

A ten Sherman wygląda zawowodowo

[Dumo]

Model widzę na wykończeniu, bardzo ładna "zapalniczka" też się kiedyś na nią skusze.

[Andrzej2]

kiedyś na forum ktoś pokazał większą osobliwość:

To byłem ja

A co do modelu to bardzo mi sie podoba tylko brakuje mi jakiegos obicia na białej lufie i koło znaczków na wieży, a tak to jest

 

 

pzdr

Andrzej

[Baldigozz]

dla przeciwników obwieszania niemieckimi gąskami polecam książkę wydawnictwa Osprey, gdzie może nie ma takich zdjęc ale są opisy jak anglicy i amerykanie poprawiali opancerzenie, własnie używając niemieckich gąsienic. Ale tutaj pojawił się problem, bo używając niemieckich ogniw waga czołgu przelraczała rozsądek, powodując uszkodzenia napędu. Dlatego więcej używano swoich, lżejszych niż niemieckich. Niemieckie używano głównie do osłony wieży.

 

Musisz się zdecydować komu dostarczasz argumentów, bo powyżej w pełni poparłeś to co niektórzy tu pisali o niestosowności tych gąsek

[Skoti]

Zauważ, że napisałem iż stosowano niemieckie ogniwa, ale zaprzestano tego ze względu na zbyt dużą wagę tych ogniw. Widac ten model pokazuje te z początku takich akcji

[stroju]

dziś tylko wyschły próbne tobołki, dojdą oczywiście paski, (ułożenie jest przypadkowe, jeszcze nie wiem jak je rozłożę muszę poczekać na kartony):

 

 

to chusteczki do nosa nasączone wikolem.

c.d.n.

[jachud3]

Ale czyściutkie aż boję się pomyśleć, jak będą wyglądać po wszystkich zabiegach...

[tomek14147]

Trochę zbyt ładnie i prosto ułożone, ja bym to ułożył bardziej chaotycznie, ale poczekam na skrzynki i wtedy się wypowiem. Samo wykonanie tobołków bez zarzutów.

[peter]

(ułożenie jest przypadkowe, jeszcze nie wiem jak je rozłożę muszę poczekać na kartony

[stroju]

witam, dziś szukałem co jeszcze (oprócz kartonów i koców) można umieścić na Shermanie i oto co mi się udało znaleźć, powiedzcie może co jest najlepsze (poprawne historycznie... ):

 

 

czy może wszystko na raz:

 

 

widziałem kilka modeli Shermanów obładowanych beczkami, ale nie wiem na ile jest to prawdopodobne, bo nie było to chyba zbyt bezpieczne... no chyba że ktoś chciał zabłysnąć jako żywa pochodnia...

c.d.n.

[Dumo]

Nie wkładaj nic na niego bo przesłodzisz, teraz wygląda dobrze.

[tomek14147]

Obejrzałem kilka zdjęć Firefly'ów i na żadnym nie znalazłem beczek. Były jakiejś kartony,skrzynki, koce, kanistry, część z nich przykryte brezentem, ale beczek nie widziałem.