Wyngiel przywieźli! Zima lata 40. Zis-5 1:35 Ark Models

Klasa 3 - Pojazdy cywilne

Specjalna 1 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

Specjalna 3 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Znowu obejrzałem "Misia" i mnie naszło, zwłaszcza jak tę scenę obejrzałem:

Wprawdzie lata trochę inne i wozu z brudną kobyłą nie będzie. Zis to z natury wojskowa ciężarówka, ale Administracja zgodziła się, by umieścić go w tym dziale. Pozbawiony będzie, jak to ładnie się nazywa, cech bojowych (co chyba tylko do koloru się sprowadza).

In box.

Pudełko bardzo ładne, zamykane z boku:

W środku wszystko zafoliowane, oprócz jednej ramki. Zapomnieli, czy co?

W ramce po prawej jedna część była wyłamana i połamana - burta. To właśnie ta ramka była luzem, coś w rodzaju erraty. Przyjrzyjmy się bliżej:

Instrukcja - trochę jak ksero:

Wyngiel:

Kubełko tyż byndzie ino późnij.

A dzie Bercik?

Wojna bedzie. Przed wojną też był wungiel.

Żech sie ni spodziewoł że sie tukej godka ślónsko pokoże. Dyć Marcin ze Szczecina, a tam gorole mieszkajom.

A na poważnie to fajnie będzie Twój warsztat zobaczyć. Alan do czołówki nie należy, ale ty na pewno coś fajnego z niego wykrzesześ.

Zis to z natury wojskowa ciężarówka, ale Administracja zgodziła się, by umieścić go w tym dziale.

Stwierdzenie raczej nad wyrost. To, że był stworzony i używany przez armię, nie zmienia faktu, że duża liczba była użytkowania w cywilu. A dlaczego? Bo w Rosji stanowił jeden z podstawowych typów ciężarówek w ogóle

Kiedyś już zrobiłem Zisa na prezent i zapomniało mi się, ile roboty było ze szlifowaniem części i dopasowywaniem wszystkiego. Masa nadlewek, wiele części nadłamanych - zwłaszcza części felg. Nadal to Alan, w ładnym opakowaniu.

Części przygotowane do podkładu (szary motip):

Pozdrawiam.

Jako że Zmarznięty Kurczak oczekuje już tylko na galerię, wracam do prac nad Zisem, bo to juz tylko miesiąc do końca konkursu.

Psiknąłem całość podkładem Motipa, preshading czarną pactrą:

Baza - na skrzyni ładunkowej A33. Potem rozjaśnienia, biała z dodatkiem bazowego w proporcjach "na oko", żeby wyszedł jasny pastelowy:

Baza - na kabinie i nadkolach mieszanka w równych częściach A51 rust, A107 pzgrau, A33 light green. Rozjaśnię ewentualnie na końcu, pigmentami. Maska i chłodnica przyłożone na sucho:

Pozdrawiam, Marcin.

No, no, wreszcie nabiera kolorków

Brak trochę śladów użytkowania, ale mam nadzieje że będzie brud z węgla

Brak trochę śladów użytkowania, ale mam nadzieje że będzie brud z węgla

A dom budujemy od dachu zaczynając? Cierpliwości.

No, no, wreszcie nabiera kolorków

Ano! Nie chciałem, żeby był cały zielony. Buda niechaj bardziej cywilną się zdaje.

Pozdrawiam, Marcin.

Super wyszło!

Model planuję umieścić na podstawce przedstawiającej kawałek jakiegoś placu brukowanego, zawianego drobnym śniegiem, bez jakichś spektakularnych zasp. Ot wyngiel przywieźli i zaczęło śnieżyc i wiać.

W moim ulubionym sklepie "za 5" kupiłem ramkę z tandetnym obrazkiem, przyciąłem ją i wypełniłem gipsem:

Do wykonania kocich łbów wykorzystałem odbłyśnik z lampy halogenowej:

Ciekaw jestem Waszej opinii. Wyszło bardzo delikatnie, mam nadzieję, że w trakcie dalszych zabiegów odciski nie zanikną, a choć trochę da rade je uwydatnić:

Optymalną sprawą byłoby trafienie gdzieś maty w taki wzór, ew. kupię parę takich odbłysników i dosztukuję.

Pozdrawiam, Marcin.

Ciekawy patent, chociaż element w bieli słabo jest widoczny.

Powodzenia.

Można wykorzystać gotowy produkt

http://www.mojehobby.pl/products/Trylinka-drogowa-70-sztuk.html

http://www.mojehobby.pl/products/Trylinka-drogowa-350-sztuk.html

Dzięki Koledzy za wszystkie opinie.

Trochę podziałałem nad podstawką. Podkład szary motipa, jako baza rdzawo-brązowo-szare pactry, potem wash z brązowego talensa. Na koniec szary i czarny suchy pędzel (humbrol):

I z zisem, miejsca niedociśnięte łbami, będą przysypane węglem, zawiane śniegiem itp.:

Pozdrawiam, Marcin.

Trzy tygodnie do końca konkursu, warto więc kończyć i spokojnie pooglądać zmagania innych Kolegów.

Wszystko połączyłem w całość, podmalowałem gdzie trzeba, w opony wkleiłem sztyfciki, żeby łatwiejszy był końcowy montaż:

I gotowy do dalszych zabiegów...:

...ale powiedzcie, dawać taką reklamę na burtę, czy zostawić pustą?:

Pozdrawiam, Marcin.

Ja bym sobie darował. Za to numer rej malowany z pędzla na tylnej klapie to nawet wskazany.

Swoją drogą skrzynia i reszta nadwozia wygladają, jkaby malowały je dwie różne osoby Co on taki, jakby prosto z fabryki?

Za to numer rej malowany z pędzla na tylnej klapie to nawet wskazany.

Klapa opuszczona - na stałe. Od wewnętrznej strony chyba niepotrzebny?

Co on taki, jakby prosto z fabryki?

Spokojnie, to dopiero baza, fakt, kabiny nie odbarwiałem, ale spoko wodza, nie będzie taki elegancik.

Ja bym sobie darował.

O, dzięki za opinię.

Pozdrawiam, Marcin.

Już nie wygląda tak ładnie. Dałem washa do zielonych pojazdów (MIG):

M.

Nie bardzo wiem co jest nie tak, ale kabina wciąż wygląda jak goły plastik...

Nie bardzo wiem co jest nie tak, ale kabina wciąż wygląda jak goły plastik...

Ja, choroba, też nie wiem, pamiętam przeca żech ją malował:

Jeśli i to nie pomogło (zmieniłem trochę ustawienia), trudno - wierzcie na słowo. Powierzchni kabiny nie rozjaśniałem tak jak burt skrzyni. Będę działał dalej.

M.

Na kabinę i okucia dałem chipping color AK i trochę rdzewienia na metalowe części (shadow rust, old rust):

M.

Skrzynia kozak brawo:-)

Marcin, jeśli ten Zis wozi węgiel regularnie to paka od środka czarna.

Tak obserwując od lat samochody, które nam wyngl przywoziły ;)

Bartek, przecież to dopiero początek brudzenia, jeszcze suche pędzle dojdą (drewno trzeba przebarwić), pomyśleć już trzeba nad ładunkiem... Pakę od środka trochę będzie widać i będzie odpowiednio brudna, zapewniam wszystkich!

Tak obserwując od lat samochody, które nam wyngl przywoziły ;)

Kurczę, u mnie to już weszło w jakiś nawyk. Co jakiś samochód skrzyniowy na betoniarnię przyjeżdża, od razu myk! na pakę, pooglądać obicia. I powiem Wam, ile samochodów, tyle możliwości. Dlatego niczemu się nie dziwię.