Jump to content

Boeing P 12 Matchbox 1/72


jarek38
 Share

Recommended Posts

Mikołaju, zgodnie z umową rozpoczynam warsztat Benia P12 i jeszcze raz dziękuję Tobie za tego pięknego kurdupla Formy datowane są na 1973 i nie wiem czy to sentyment, czy jakość wykonania, ale ja tam żadnych wad nie widzę, po prostu perełeczka. No to warsztat czas zacząć. Będzie „trochę” poprawiany; chyba zetrę nity i wypukłe linie podziału, dodam kilka blaszek i kilka sznurków. Co do malowania, to po pobieżnym spojrzeniu w zasoby sieci stwierdzam, że nie mogę się zdecydować . Jeżeli macie jakieś propozycje, to wpisujcie śmiało – rozpatrzymy, zdecydujemy, a może zagłosujemy.

1855fda406cdd528m.jpg f94611677647bbb8m.jpg 386b9ece0f254954m.jpg f47ebb485e0c9981m.jpg d5938ce357c22d39m.jpg 52ad5478c228d1dem.jpg

Na ostatnim zdjęciu są brakujące części z ramek obok

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cześć Jarek, wierz mi, niełatwo było się z nim pożegnać. Ale poszedł w dobre ręce, u mnie by czekał i czekał...

Rozumiem, że górny płat też gdzieś jest (bo w pudełki był...)?

Co do malowania - a może jak klasyka to klasyka, czyli pudełkowe tytułowe? Jeśli ma odpowiednik w rzeczywistości, to osobiście uważam je za bardzo atrakcyjne a do tego dość trudne (łuki i wąskie paski czerwonego ozdobnika)?

Link to comment
Share on other sites

Pancho i awiatik - przykro mi Panowie, Jarek był pierwszy... Gdybym wiedział, że mam taki skarb, ogłosiłbym licytację

Jarek - żartuję oczywiście - ale zważ, że tak wielkie zainteresowanie i sentymenty zobowiązują do najwyższej staranności. Proponuję założyć radę nadzorczą dla tego przedsięwzięcia, abyś nawet nie pomyślał o skrótach

Link to comment
Share on other sites

chyba zetrę nity i wypukłe linie podziału, dodam kilka blaszek i kilka sznurków.
No nie wiem, czy takie poprawki pomogą czy zaszkodzą... W każdym razie na pewno straci swoje oryginalne piętno (piękno?) starego modelu. Ja bym złożył z pudła i ładnie wymalował. No, ewentualnie dodał olinowanie.
Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie zaprezentować swojego kiedyś tam zrobionego w szkolnych czasach.

281218419.png

A pudełkowca też mam i czeka, a nie oddam, nikomu heheh

Link to comment
Share on other sites

Niezła dysputa się tu toczy w temacie jak zrobionym być powinien i co mnie trochę zdziwiło każde podejście nie jest pozbawione swoich racji. Moje podejście do wykonania jest związane z umową słowną z Mikołajem75- ale na radę nadzorczą się nie zgadzam , bo z końcem prac pewnie oklejałbym żebra papierem, a lotki musiałyby poruszać się razem ze sterami - a umowa, to umowa. Zauważyłem konieczność obróbki połączeń, co niestety wiąże się ze starciem fragmentów wypukłych linii, w konsekwencji lepiej zetrzeć wszystko i odtworzyć jako wgłębne, niż próbować jakoś te linie omijać przy obróbce. Blaszki będą jedynie na kadłubie w przedniej części, gdyż tam projektant chyba zamienił lewą z prawą stroną kadłuba. Pudełkowe malowanie też mi odpowiada, ale orzeł na czerwonym okręgu jest praktycznie nieczytelny, stąd poszukiwanie jakiegoś innego. Banny, nie musisz milknąć, modele jakie pokazujesz udowadniają iż takie podejście wcale nie jest pozbawione swoich racji.

Link to comment
Share on other sites

Matchbox, klasa sama w sobie.... Jako jedni z pierwszych wprowadzili wgłębne linie podziału, choc z różnym skutkiem- na Zero np. z tego co pamiętam były do zaakceptowania, na Spicie Mk.IX były rowy... Matchboxy składały się same. Taki przodek dzisiejszych Easy Kit'ów Hobbybossa. A jaka jakość kalek! Zawsze dodawali do modeli takie papierki, pokrywające kalki. I dzięki temu pewno nie żółkły. Ostatnio w sklepie zobaczyłem leciwego Hawkera Fury z Matchboxa, w opakowaniu Revella+ 35 złotych...Nie wiem, czy to kwestia ciągle niezłych form, czy przesada, ale fakt jest faktem, był to jeden z najładniejszych dwupłatów. Nie wiem czy tego Boeinga Revell przepakowuje? aa, w którym roku padł Matchbox i jak to sie stało? ktoś wie?

Link to comment
Share on other sites

Zgodnie z tym co podaje ta strona, w 1991 roku Revell wykupił wszystkie formy na wyłączność. Przez 10 lat tj do 2001 roku modele ukazywały się jeszcze pod marką Matchbox później już Revell.

 

Arku ciekawy egzotyczny temat

Link to comment
Share on other sites

Matchbox, klasa sama w sobie.... Jako jedni z pierwszych wprowadzili wgłębne linie podziału,

 

Modele Froga miały wgłębne linie w latach 50tych XX wieku. Matchbox był jakieś 20 lat w plecy. Faktem jest, że potem Frog przerobił swoje formy na linie wypukłe. Dostosowując je chyba do panującej mody.

 

IMGP3315.JPG

 

 

IMGP3317.JPG

Link to comment
Share on other sites

Ale fajny temat! Cieszę się, że wygrzebałeś kolejny zestaw Matchboxa czekający na swą kolej także u mnie.

 

Zakładam, że wyroby Starfighter Decals już widziałeś (kalki przedstawiono już wprawdzie powyżej - u producenta wychodzi chyba najtaniej)?

 

- olinowanie

- wnętrze kabiny

- kalki1

- kalki2, klik2

 

Myślę, że części do F4B-4 będą pasowały do P-12E. Pamiętam jeszcze, że w zapałczanym P-12E był jakiś problem z górnym płatem - nie wiem czy przypadkiem nie ma być on płaski jak w np. Monogramowym F4B-4. Sprawdź to jednak jeszcze proszę - nie chcę zamieszać sytuacji, jedynie sygnalizuję problem.

 

BTW. Wspominałeś coś o blaszkach na perforowane osłony za silnikiem - będziesz je może trawił? Chętnie partycypowałbym w kosztach (PW).

 

Pozdrawiam,

Marek

Link to comment
Share on other sites

Ale fajny temat!

 

 

Wspominałeś coś o blaszkach na perforowane osłony za silnikiem - będziesz je może trawił? Chętnie partycypowałbym w kosztach (PW).

 

Pozdrawiam,

Marek

 

Jestem chętny również.

Mam już dwa zbudowane P-12 prosto z pudełka w swojej historii, ale trzeci w planach ma byc bardziej ambitny:)

 

 

w zapałczanym P-12E był jakiś problem z górnym płatem - nie wiem czy przypadkiem nie ma być on płaski

Ten problem jest ciągle...Sądzę, że da się to poprawic przeginając w drugą stronę.

Jest też żywiczne skrzydło "Starfightera" do konwersji monogramowskiego F4B na P-12, ale nie polecam. Jest wygięte w rogala do przodu i mam wątpliwości, czy da się je wyprostowac. Byc może inne odlewy są prawidłowe, a ja miałem tylko pecha.

 

Poza tym osłona karteru silnika w Matchboxie jest dośc daleka od oryginału. Monogram w F4B zrobił ją dużo lepszą.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

"Boeing Reanimacja" musi być zatytułowany ten wpis, gdyż wracam do warsztatu po roku nieobecności i mam nadzieję- a nadzieja matką ... , no mniejsza z tym - dokończyć kurdupla już bez większych przestoi. Na początek zaległości, nie planuję trawić wylotów ciepłego powietrza za silnikiem, choć powstały blaszkowe, to jednak było to rękodzieło i okazało się nieudane, stąd też po wielu próbach z różnymi materiałami zdecydowałem się na wklejenie pasków plastiku. Górny płat trzeba wyprostować i nie ma co kupować żywicznego, gdyż według mojej oceny jest to kopia wyprostowanego zestawowego z jego choćby potężnymi ugięciami które są za głębokie. Zrobiłem wnętrze kabinki, deskę i wzmocnienia poprzeczne konstrukcji widoczne za i pod zegarami, starłem wypukłe nity i linie podziału. Poniżej kilka nocnych fotek.

969d72bad92b67a7m.jpg c6a8634230306777m.jpg 7048f89703a24faem.jpg 10e9cf3ef025ec8cm.jpg b2ac555d62895a9cm.jpg 89c24f76c224645am.jpg 7950acce11ef5014m.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.