jarek38 Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Mikołaju, zgodnie z umową rozpoczynam warsztat Benia P12 i jeszcze raz dziękuję Tobie za tego pięknego kurdupla Formy datowane są na 1973 i nie wiem czy to sentyment, czy jakość wykonania, ale ja tam żadnych wad nie widzę, po prostu perełeczka. No to warsztat czas zacząć. Będzie „trochę” poprawiany; chyba zetrę nity i wypukłe linie podziału, dodam kilka blaszek i kilka sznurków. Co do malowania, to po pobieżnym spojrzeniu w zasoby sieci stwierdzam, że nie mogę się zdecydować . Jeżeli macie jakieś propozycje, to wpisujcie śmiało – rozpatrzymy, zdecydujemy, a może zagłosujemy. Na ostatnim zdjęciu są brakujące części z ramek obok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Super temat.Pamietam ten model z witryn skladnicy harcerskiej jako jedyny ktory byl wtedy dostepny.Jesli mozna popatrze sobie z boku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Cześć Jarek, wierz mi, niełatwo było się z nim pożegnać. Ale poszedł w dobre ręce, u mnie by czekał i czekał... Rozumiem, że górny płat też gdzieś jest (bo w pudełki był...)? Co do malowania - a może jak klasyka to klasyka, czyli pudełkowe tytułowe? Jeśli ma odpowiednik w rzeczywistości, to osobiście uważam je za bardzo atrakcyjne a do tego dość trudne (łuki i wąskie paski czerwonego ozdobnika)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radziu83 Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Zasiadam z ciekawością i kibicuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awiatik Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Popełniłem to maleństwo ok. 1991 roku. Sklejało się przyjemnie, bez żadnych niespodzianek. p.s. I z wielką chęcią bym nabył ponownie ten modelik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pancho Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 I z wielką chęcią bym nabył ponownie ten modelik. Ja też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Pancho i awiatik - przykro mi Panowie, Jarek był pierwszy... Gdybym wiedział, że mam taki skarb, ogłosiłbym licytację Jarek - żartuję oczywiście - ale zważ, że tak wielkie zainteresowanie i sentymenty zobowiązują do najwyższej staranności. Proponuję założyć radę nadzorczą dla tego przedsięwzięcia, abyś nawet nie pomyślał o skrótach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 chyba zetrę nity i wypukłe linie podziału, dodam kilka blaszek i kilka sznurków. No nie wiem, czy takie poprawki pomogą czy zaszkodzą... W każdym razie na pewno straci swoje oryginalne piętno (piękno?) starego modelu. Ja bym złożył z pudła i ładnie wymalował. No, ewentualnie dodał olinowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Warunki kontraktu uniemożlwiają wprowadzenie formuły classic vintage . Urokliwy owszem ma być - ale jako model samolotu, a nie prezentacja rozwoju myśli technicznej firm modelarskich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Łeeee... Moim zdaniem na rynku dość jest współczesnych wybajerzonych opracowań, aby takie cenne perełki z dawnych lat kaleczyć poprawkami, ale... już milknę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artek82 Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Pozwolę sobie zaprezentować swojego kiedyś tam zrobionego w szkolnych czasach. A pudełkowca też mam i czeka, a nie oddam, nikomu heheh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 6 Stycznia 2013 Autor Share Napisano 6 Stycznia 2013 Niezła dysputa się tu toczy w temacie jak zrobionym być powinien i co mnie trochę zdziwiło każde podejście nie jest pozbawione swoich racji. Moje podejście do wykonania jest związane z umową słowną z Mikołajem75- ale na radę nadzorczą się nie zgadzam , bo z końcem prac pewnie oklejałbym żebra papierem, a lotki musiałyby poruszać się razem ze sterami - a umowa, to umowa. Zauważyłem konieczność obróbki połączeń, co niestety wiąże się ze starciem fragmentów wypukłych linii, w konsekwencji lepiej zetrzeć wszystko i odtworzyć jako wgłębne, niż próbować jakoś te linie omijać przy obróbce. Blaszki będą jedynie na kadłubie w przedniej części, gdyż tam projektant chyba zamienił lewą z prawą stroną kadłuba. Pudełkowe malowanie też mi odpowiada, ale orzeł na czerwonym okręgu jest praktycznie nieczytelny, stąd poszukiwanie jakiegoś innego. Banny, nie musisz milknąć, modele jakie pokazujesz udowadniają iż takie podejście wcale nie jest pozbawione swoich racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brabazon Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Matchbox, klasa sama w sobie.... Jako jedni z pierwszych wprowadzili wgłębne linie podziału, choc z różnym skutkiem- na Zero np. z tego co pamiętam były do zaakceptowania, na Spicie Mk.IX były rowy... Matchboxy składały się same. Taki przodek dzisiejszych Easy Kit'ów Hobbybossa. A jaka jakość kalek! Zawsze dodawali do modeli takie papierki, pokrywające kalki. I dzięki temu pewno nie żółkły. Ostatnio w sklepie zobaczyłem leciwego Hawkera Fury z Matchboxa, w opakowaniu Revella+ 35 złotych...Nie wiem, czy to kwestia ciągle niezłych form, czy przesada, ale fakt jest faktem, był to jeden z najładniejszych dwupłatów. Nie wiem czy tego Boeinga Revell przepakowuje? aa, w którym roku padł Matchbox i jak to sie stało? ktoś wie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Zgodnie z tym co podaje ta strona, w 1991 roku Revell wykupił wszystkie formy na wyłączność. Przez 10 lat tj do 2001 roku modele ukazywały się jeszcze pod marką Matchbox później już Revell. Arku ciekawy egzotyczny temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Echhhh... Łza się w oku kręci... A mam go też gdzieś w magazynku... Kupiony w 1985 roku chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Matchbox, klasa sama w sobie.... Jako jedni z pierwszych wprowadzili wgłębne linie podziału, Modele Froga miały wgłębne linie w latach 50tych XX wieku. Matchbox był jakieś 20 lat w plecy. Faktem jest, że potem Frog przerobił swoje formy na linie wypukłe. Dostosowując je chyba do panującej mody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Pudełkowe malowanie też mi odpowiada, ale orzeł na czerwonym okręgu jest praktycznie nieczytelny, stąd poszukiwanie jakiegoś innego http://www.hannants.co.uk/product/SFD72122 http://www.hannants.co.uk/product/SFD72133 Są też na Ebayu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 Matchbox był jakieś 20 lat w plecy. Nihil novi. "Peggy" z LS/Arii z roku 1966 miała nie tylko ładne wgłębne linie, ale także wgłębne odwzorowanie nitów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 6 Stycznia 2013 Share Napisano 6 Stycznia 2013 o kurde ale perelki zaprezentowaliscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donalyah00 Napisano 9 Stycznia 2013 Share Napisano 9 Stycznia 2013 Ale fajny temat! Cieszę się, że wygrzebałeś kolejny zestaw Matchboxa czekający na swą kolej także u mnie. Zakładam, że wyroby Starfighter Decals już widziałeś (kalki przedstawiono już wprawdzie powyżej - u producenta wychodzi chyba najtaniej)? - olinowanie - wnętrze kabiny - kalki1 - kalki2, klik2 Myślę, że części do F4B-4 będą pasowały do P-12E. Pamiętam jeszcze, że w zapałczanym P-12E był jakiś problem z górnym płatem - nie wiem czy przypadkiem nie ma być on płaski jak w np. Monogramowym F4B-4. Sprawdź to jednak jeszcze proszę - nie chcę zamieszać sytuacji, jedynie sygnalizuję problem. BTW. Wspominałeś coś o blaszkach na perforowane osłony za silnikiem - będziesz je może trawił? Chętnie partycypowałbym w kosztach (PW). Pozdrawiam, Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 9 Stycznia 2013 Share Napisano 9 Stycznia 2013 Ale fajny temat! Wspominałeś coś o blaszkach na perforowane osłony za silnikiem - będziesz je może trawił? Chętnie partycypowałbym w kosztach (PW). Pozdrawiam, Marek Jestem chętny również. Mam już dwa zbudowane P-12 prosto z pudełka w swojej historii, ale trzeci w planach ma byc bardziej ambitny:) w zapałczanym P-12E był jakiś problem z górnym płatem - nie wiem czy przypadkiem nie ma być on płaski Ten problem jest ciągle...Sądzę, że da się to poprawic przeginając w drugą stronę. Jest też żywiczne skrzydło "Starfightera" do konwersji monogramowskiego F4B na P-12, ale nie polecam. Jest wygięte w rogala do przodu i mam wątpliwości, czy da się je wyprostowac. Byc może inne odlewy są prawidłowe, a ja miałem tylko pecha. Poza tym osłona karteru silnika w Matchboxie jest dośc daleka od oryginału. Monogram w F4B zrobił ją dużo lepszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2014 "Boeing Reanimacja" musi być zatytułowany ten wpis, gdyż wracam do warsztatu po roku nieobecności i mam nadzieję- a nadzieja matką ... , no mniejsza z tym - dokończyć kurdupla już bez większych przestoi. Na początek zaległości, nie planuję trawić wylotów ciepłego powietrza za silnikiem, choć powstały blaszkowe, to jednak było to rękodzieło i okazało się nieudane, stąd też po wielu próbach z różnymi materiałami zdecydowałem się na wklejenie pasków plastiku. Górny płat trzeba wyprostować i nie ma co kupować żywicznego, gdyż według mojej oceny jest to kopia wyprostowanego zestawowego z jego choćby potężnymi ugięciami które są za głębokie. Zrobiłem wnętrze kabinki, deskę i wzmocnienia poprzeczne konstrukcji widoczne za i pod zegarami, starłem wypukłe nity i linie podziału. Poniżej kilka nocnych fotek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 stąd też po wielu próbach z różnymi materiałami zdecydowałem się na wklejenie pasków plastiku Rok nie wyrok. Dobrze, że jesteś z powrotem:) To rękodzieło z wklejonymi paskami wygląda zupełnie fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 26 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2014 Rok nie wyrok. Dobrze, że jesteś z powrotem:) Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 No właśnie miałem dzwonić z pretensjami, że zgubiłeś kurdupla lub np przehandlowałeś na czołg Fajne tam detaliki widzę, masz jakąś konkretną dokumentację do niego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.