Su 20 1:48

[Mikolaj75]

Witaj Grzegorz - przejrzałem zdjęcia i wyszło mi, że sloty mogły być wysunięte zarówno przy wysuniętych jak i schowanych klapach. Natomiast w MiniReplice nr 35 jest fotka ukazująca wysunięty slot Su-22 przy złożonym skrzydle (samolot zaparkowany).

Myślę, że można w tym zakresie zaapelować do praktyków Su-20/22 o wskazówki płynące z doświadczenia lotniczego

[Boros]

Witam GEM te płytki których używasz jakiej są grubości?

[GEM]

Używam płytek o grubości od 0,13 do 2.5 mm

[young]

Bilmodel powinien zrobić kopię tej suki tak jak to zrobił z twoją wilgą i później sprzedawać. Paru chętnych by się znalazło.

[Boros]

Myślę że więcej niż paru:-)

[GEM]

Wiem że szkoda by było tego nie odlać w żywicy. Ale to nie jest takie proste. Nie ukrywam że trochę idę w tym kierunku. Choć tak naprawdę to nie wiem ilu może być zainteresowanych, i czy warto się w to bawić. Przecież tak naprawdę to jest to nowy model. I tutaj właśnie jest wielki problem, bo robiąc jakąkolwiek część to trzeba się zastanowić jak to zrobić, aby potem można było to wyjąć z formy.

Ale wystruganie czegoś z klocka polistyrenu to dopiero ok 50-60% pracy. Pozostaje jeszcze nacięcie linii podziału, nity itp, a to ma bardzo ważne odczucie wizualne, jest ostatecznym etapem pracy. Dlatego na razie strugam, a jak coś z tego wyjdzie to będę myślał o klonowaniu.

[Cinekf1]

czyli nadzieja jest :-)

[young]

Myślę że więcej niż paru:-)

Nie wiem jaka jest cena Wilgi, ale pewnie niemała. To może wielu odstraszyć. Cóż jeśli ktoś ma "ciśnienie", nie ma wyboru. Gdybym zajmował się 7 pułkiem i chciał mieć każdy typ w miniaturze, nie miałbym wyboru

Podziwiam dalej

[Boros]

Su-20 to bardzo ciekawa konstrukcja i mam wrażenie że dość unikalna w świecie modelarskim. Z tego co wiem to nie było modelu Su-20 w skali 1/48 a to nie wątpliwy plus. A co do ceny jest dość sporo modeli z przedziału 200-300 zł które ludzie kupują dam przykład, dobry model F-18 koszt nie mniej niż 200 zł. Oczywiście dużo zależało by od ''reklamy'' itd.

[Piotr_P]

Z tym odlewaniem faktycznie nie jest to łatwe przy detalach.Połówki płatów,kadłub to jeszcze mały problem ale drobnica to już problem.Sam cztery razy układałem przednią goleń do Mig-19 by dobrze się nią odlewało i rozdzielało od podstawy ,a i tak nie wyszło tak jakbym chciał.

GEM dobrze piszę,o tym,że trzeba dobrze pogłówkować ,jak poprawnie przygotować formę.W Wildze widzieliśmy w zasadzie efekt końcowy,nigdy nie widzieliśmy formy.

Klienci by się znaleźli choć trzeba brać pod uwagę ,ze cena wyjściowego modelu to czasem grubo ponad 100 -150 zł więc żywica wstępnie dodatkowe 50% ceny podniesie...co najmniej....trochę taniej by wyszło zrobić zestaw do konwersji ale biorąc poziom przeróbek,który serwuje nam GEM ,to chyba konwersja ostatecznie i tak nie miała by sensu bo to nowy model prawie nam robi.

[Mikolaj75]

Masa dywagacji teoretyczno-biznesowych, a jak zestaw będzie, to od krytyków się nie opędzi.

Panowie - Grzegorz krok po kroku pokazuje jak zrobić sobie Su-20 w 48, kto chce nie naśladuje, nie ma tu żadnych niedostępnych dla ludzi technologii.

Powodzenia

[Boros]

Jest tylko jedno małe ale, modeli Su-22 jest jak na lekarstwo a on jest bazą. A jeśli ktoś m zdolności i czas żeby wystrugać Su-20 to zazdroszczę i naprawdę podziwiam:-)

[Marcin Witkowski]

Problem z budowaniem modelu, który ma posłużyć jako model-matka, to czasami konieczność wyboru innych zupełnie technologii i dróg dojścia do efektu końcowego. I raczej zabierze więcej czasu.

 

Śledzę Grzegorz uważnie. Mam nadzieję, że nawet jeśli nie skończysz tego modelu do Bytomia, to i tak przywieziesz pokazać. Oglądanie takich "szpejów" na etapie ich powstawania, jest nawet ciekawsze czasami niż podziwianie ukończonego modelu.

[GEM]

Zostawmy rozważania o odlewach, formach itp. Na razie trzeba coś wystrugać żeby można było myśleć o innych dalszych ruchach.

Po przerwie świątecznej mogłem trochę popracować dalej. Całe szczęście że gwiazdor przytargał nowy odkurzacz bo sprzątania przy tej mojej dłubance trochę jest. Dzisiaj skupiłem się na dopracowaniu połączenia skrzydło kadłub.

Po usunięciu klap i sklejeniu połówek skrzydła, wyprowadziłem wstępnie fragment skrzydła w którym jest osadzona klapa. Zrobiłem również "skrzynkę" w której będzie umieszczona wnęka podwozia. W kadłubie odwierciłem dwa otwory do pozycjonowania skrzydła podczas klejenia na gotowo.

Ponieważ nie jest tak prosto idealnie dopasować połączenie gdzie są krzywe i łuki postanowiłem to zrobić przy użyciu kleju CA.

Aby po całej operacji można było rozłączyć skrzydło od połówki kadłuba, okleiłem kadłub taśmą samoprzylepną. W przygotowane otwory wcisnąłem skrzydło i szczeliny zalałem klejem.

Potem delikatnie odłączyłem skrzydło od kadłuba i wszystkie nadlewki kleju delikatnie przeszlifowałem.

Po tej operacji można było sprawdzić efekt pracy. Moim zdaniem wygląda to dosyć dobrze i jest dobrym kolejnym szczebelkiem do dalszej pracy.

Wygląda to wszystko trochę strasznie, chodzi mi o powierzchnie, poharatane od szlifowania , ale to się jeszcze dopracuje.

[Piotr_P]

szczwana sztuczka z tą taśmą ;)

[Darek 1614]

Człowiek to się jednak całe życie uczy.

Niby taka prosta sztuczka ale wpaść na to....

 

Piękna robota.

[Marcin Witkowski]

GEMniusz ;)

 

Grzegorz, a jakiego CA używasz?

[smialus]

Pomysłowy Dobromir. A powierzchnie po szlifowaniu wyglądają u mnie tak samo

[GEM]

Ten pomysł z taśmą to nie jest mój. Podpowiedział mi to kiedyś kolega. Ja tylko postanowiłem to wypróbować.

[Piotr_P]

uuuuuu !!!!!

to w takim razie się nie liczy :-)

[Cinekf1]

Piękna robota, aż miło popatrzeć

[Mikolaj75]

Grzegorzu, bardzo ciekawy pomysł na dopasowanie, choć przy połówkach bałbym się nieco ryzyka utraty prawidłowego wzniosu (tu ujemnego). Nie ukrywam, że po ukończeniu moich centropłatów sprawdzę, czy w razie czego da się zastosować tę metodę u mnie - choć mam pełną nadzieję, że zadziała ta już przyjęta...

Przy okazji ponowię pytanie o otwory przed i za górnymi lukami działek - wciąż masz je nieotwarte, to dość charakterystyczny element, nie sądzę, że będziesz chciał go pominąć.

Aha - przy przyjętej konfiguracji namawiam Cię na rozważenie rezygnacji z malowań zaopatrzonych w napisy pożegnalne i wykonanie podwieszeń zawierających charakterystyczne belki wielozamkowe. Tylko namawiam - Ty decydujesz.. Pozdrawiam - Mikołaj

[GEM]

Mikołaju z otworami na razie się wstrzymuję. Na razie próbuję robić to tak, aby była możliwość odlania tego w formie. A wtedy wszystkie otwory muszą być zakryte. W ostateczności przewiduję możliwość wyfrezowania w skrzydle zagłębienia i wklejenia w to miejsce blaszki z wykonanymi otworami.

[GEM]

Patrząc na cuda, jakie wyprawia Mikołaj ze Swoim modelem to i mnie lepiej się pracuje. Nawet nie wiecie, jakie to motywujące jak się patrzy, że ktoś jeszcze robi coś podobnego jak my.

Kontynuuję prace przy centropłacie. Wkleiłem wnęki podwozia głównego. Ścianki tych wnęk zaczynam wypełniać wzmocnieniami i uchwytami do siłowników i drążków. Zrobiłem wnęki do mocowania klap wewnętrznych, prowadnice, wzmocnienia, itp.

Klapy wykonałem z klocków uzyskanych ze sklejenia płytek polistyrenu, a następnie wykorzystując ogólnie znane techniki obróbki ręcznej wystrugałem klapy.

Po dopasowaniu na sucho klap do skrzydła można było zrobić przymiarkę do kadłuba.

We wnękach klap powinien być jeszcze otwór w którym jest mocowany siłownik który wysuwa klapy. Ale to będzie zrobione trochę później. Mikołaju zaczynam się coraz bardziej zastanawiać nad Twoimi sugestiami odnośnie malowania.

[Frescopf]

Tak oglądam Twój Warsztat i podziwiam cierpliwości, wytrwałości i umiejętności. Modelarstwo przed duże M. Oj motywuje motywuje. Podrzucam zdjecia klapy do Su 20 , jakie kilka dobrych lat wstecz zrobiłem w Warszawskiej uczelni.

 

 

 

Pozdrawiam