Skocz do zawartości

Räder müssen rollen für den Sieg! Temat o pociągach


Merten

Rekomendowane odpowiedzi

Tempo nie powala, to fakt, ale co poradzić jak sam sobie takie wyzwania wymyślam i zamiast grzecznie usiąść i skleić według instrukcji to 50% czasu poświęcam na kombinowanie co, jak, szukanie zdjęć i drugie 50% na samo klejenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zdjęcia z postępów.

Na początek drabinka, którą zaproponował LZ, a która do gustu mi nie przypadła.

Zdjęcia pokazują, że "szczeble" takich drabinek były zawsze okrągłe, a nie takie z kształtek metalowych o przekroju "L".

Więc pomimo, że takie są banalnie proste do wykonania zrobiłem swoje. Efekt widać na drugim zdjęciu.

 

83.jpg

 

Drabinka zrobiona z drutu 0,6 mm i płasowników z blaszki 0,3 mm X 1,5 mm.

Największym kłopotem było... No właśnie. Wszystko. Bo po zrobieniu dziurek na drut płaskowniki gięły się w rękach, klej kropelkka raz trzymał raz nie, a wymiary rozjeżdżały się co i rusz.

Na koniec i tak trzeba było wszystko równać i naprostowywać cążkami. Ogólnie jednak jestem zadowolony z efektu. Gorzej z wkładem pracy. Zeszło się strasznie długo...

84.jpg

 

I na koniec jak królik z kapelusza robiona równolegle (jak mówiłem - nie odpuszczam) druga cysterna.

Dobra wiadomość jest taka, że do niej też już są drabinki, a więc zaraz malowanie.

Na razie wszystko popryskane MrSurfacerem 1000.

 

85.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dalej po cysternach?

Ano właśnie!

To, żeby było bardziej inrteraktywnie - proszę o propozycje.

Może być tak:

1. następna cysterna

2. wagon kryty

3. otwarty, tzw. węglarka

4. a może ktoś jeszcze coś fajnego podsunie.

 

Osobiście skłaniam się już do pewnego z tych punktów, ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te konie i artyleria w transporcie, to rzeczywiście docelowo kiedyś ma być.

Otwartych drzwi nie obiecuję, ale kryty pewnie będzie.

 

Aha!

każde dziecko wie że szkopska artyleria w 1944 miała w 40-50% napęd konny

Oj więcej.

No chyba, że policzyć w jednym worku z tymi 30%, co to "napędu" nie miała w ogóle, to pewnie by tak wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dalej po cysternach?

Ano właśnie!

To, żeby było bardziej inrteraktywnie - proszę o propozycje.

Może być tak:

1. następna cysterna

2. wagon kryty

3. otwarty, tzw. węglarka

4. a może ktoś jeszcze coś fajnego podsunie.

 

Osobiście skłaniam się już do pewnego z tych punktów, ale...

 

Hehehe, Merten, to banalne. Może coś w tym typie? http://allegro.pl/modelik-08-07-wagony-osobowe-cid-i4109663883.html w końcu kadra oficerska nie gnieździła się w wagonach krytych w drodze na front

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu kadra oficerska nie gnieździła się w wagonach krytych w drodze na front

Donnerbuchse? Pewnie, że jest na liście.

Nawet miałem już zebranych do tego trochę materiałów, ale panowie z LZ ogłosili co, że już na dniach wypuszczą wagon osobowy i że może to właśnie będzie ten... No i czekam. Już ze 4 miesiące.

Póki co jednak wolę gotowca niż się samemu napinać, tym bardziej, że jest co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tak tylko żartowałem. Czyli LZ ma w planach osobowy? No nieźle bo chyba jak do tej pory nikt nie zrobił osobowego w 1/35 a może po prostu mało wiem. Wg mnie taki skład raczej bez osobowego się nie obejdzie więc dla Twojego projektu jak znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Cześć

Obawiam się że LZ będzie tak jak z cysterną czyli wyrób Cid`o podobny... :( ja czekam na dostawę planów z tej firmy (http://www.m-niggemann.com/modellbau_lok_Gueterwagen_6.htm) wyglądają sensownie i wolę dłubać od zera niż wydać kasę na coś co i tak trzeba poprawiać...

Ewentualnie ja poproszę o Abteilwagen "boczniaka" najlepiej 3 osiowy i na szprychowych kołach... Jakby co to koła już mam ;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak sądzę do tej pory LZ robiło wagony z pomiarów w naturze i często korzystali z wzorów wielokrotnie przebudowywanych, co by tłumaczyło pewne braki.

Nie wierzę, że mając taką możliwość nie kupią planów Donnerbuchsa z tego samego źródła...

 

bo chyba jak do tej pory nikt nie zrobił osobowego w 1/35

Osobowego robi Baluard, ale to nie było do niczego podobne niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i początki malowania.

Wygląd oczywiście będzie wzorowany na zamieszczonym wcześniej zdjęciu.

 

Zrobione zostały też tablice.

Jak już o tym była mowa, cysterny były wagonami należącymi do firm/koncernów, ale nie do kolei. Stąd znaczek "P" wpisany w kwadrat (Privat). Oczywiście jednak musiały być rejestrowane przez Deutsche Reichsbahn i stąd nazwa okręgu, w którym były zarejestrowane (w tym przypadku Ludwigshafen) oraz miały tablicę z nazwą właściciela. W tym przypadku dość złowrogi koncern IG Farben (z przynależności do którego nadal chyba do końca nie "wyspowiadały się" największe niemieckie koncerny chemiczne).

 

 

86.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trochę sobie pomalowałem.

 

Na początek "cysterna chemiczna" do przewozu skoncentrowanego kwasu azotowego.

Do końca jeszcze trochę zostało. Ułamał się schodek podczas malowania, a na trzeciej fotce widać, że zgubiła się jedna śrubka od odpowietrzaczy.

Zacieki robione na wzór ze zdjęcia. Wydaje się, że cała cysterna była z blachy nierdzewnej i pomalowana, ale na skutek działania kwasów (oparów kwasów) środek "wyszedł" spod farby.

Oczywiście jeszcze do zrobienia kalkomanie. Same tablice wydrukowane na zwykłej drukarce laserowej. Robiłem je nawet dla ułatwienia nie w żadnym programie graficznym a w Power Poincie. Żadna trudność.

 

87.jpg

 

88.jpg

 

89.jpg

 

No i cysterna do paliwa, czyli wreszcie model prosto z pudła.

Widać nierówności przy montażu "beczki", o których pisałem.

Zacieki robione specyfikiem AK naśladującym ślady oleju silnikowego.

 

O ile poprzedni wagon robiony był ze zdjęcia, tak tutaj nie mam żadnych danych na temat tej cysterny.

Firma "Nitag" oczywiście istniała i miała centrale w Berlinie i Hamburgu. Jeszcze podczas wojny mieli ponad 100 stacji benzynowych na terenie Niemiec... Dlaczego akurat ta? Podobał mi się skrót nazwy i tyle. Firma raczej mała i nie wyróżniająca się.

 

90.jpg

 

91.jpg

 

Pozostaje jeszcze uzupełnienie kalkomanii na ramie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny kłopot. Szukałem zdjęć Flaka do innego wątku dla kolegi TResa i wpadło mi w oko coś takiego jak modyfikacja polowa platformy Stuttgart (to ta druga z pokazywanych w tym wątku). Na takich właśnie był stawiany cały "budynek" dla obsługi i armaty 2 cm Flak 30 i czasem 2 cm Flakvierling 38. Żal nie zrobić...

 

stuttgartFlak.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej głosu nie zabierałem, ale teraz....fantastyczna robota od początku. Zaglądam tu regularnie i śledzę postęp prac. Wagony na gotowo wyglądają rzeczywiście "jak żywe". Imponujący wkład roboty i równie i ponujący efekt. Gratulacje!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze dzięki za ciepłe słowa.

 

A po drugie: pora się podzielić obrazkami po położeniu kalkomanii i wstępnym "brudzingu". Brudzing na wagonach to nie to samo co w czołgach, bo co jak co, ale przez krzaki i błoto to się one nie przedzierały, ale jednak tak samo robiły się na nich zacieki, były obsypywane sadzą z lokomotyw, pokrywały się warstwą rdzy z szyn i z klocków hamulcowych, itd.

 

Na początek cysterna do paliwa.

92.jpg

 

93.jpg

 

Tu widać rdzę położoną na klocki hamulcowe i resor. Kiedyś kupiłem zestaw suchych pasteli w postaci kredek.

Robi coś takiego KOH-I-NOOR, albo Austria (CRETACOLOR). Genialna sprawa, bo nie trzeba się przy okazji ubrudzić i obsypać pigmentem, a odcieni rdzy, brązów, czerwieni itp jest od metra. Dodam, że są też pigmenty-kredki metaliczne. Polecam!

 

96.jpg

 

No i teraz dla lepszego zobrazowania zdjęcie z beczką 200l i kanistrem 20l.

Cysterna miała pojemność 192 hl (19 200 litrów), a więc każdą taką cysternę trzeba było przepompować do 96 beczek, albo 960 kanistrów.

Żeby zatankować batalion w pełni wyposażony w Panthery (96 czołgów) trzeba było dostarczyć im prawie 4 takie cysterny, czy jak kto woli około 400 beczek, albo blisko 4000 kanistrów. To chyba tłumaczy dlaczego logistyka na wojnie jest tak ważna i dlaczego na tyłach jest więcej żołnierzy niż na froncie.

 

95.jpg

 

No i na koniec "kwasówka".

 

98.jpg

 

97.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.