Super Moderator Reflect Napisano 2 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 2 Maja 2014 Witam Kolejny update, tym razem więcej obrazków, mniej tekstu. Muszę przyznać, że wnętrze mnie umęczyło i psychicznie i fizycznie - nadal nie jestem pewien co do rozwiązania które zastosowałem w przypadku tylnej klapy. Na dzień dzisiejszy zrobiłem magnesy - co by można było za jakiś czas wymienić baterię oraz włączyć "disco"... paski magnetyczne które użyłem mają bardzo słabą moc przyciągania i klapa miejscami odstaje. Ciężko przewidzieć jak się będzie zachowywać gdy przykleję górną pokrywę (możliwe, że się lepiej spasuje). W najgorszym wypadku przy konkursie, włączę oświetlenie i klapę na miejscu zakleję a potem w domu ją otworzę (mnie szpara nie przeszkadza, ale sędzia może się doczepić). Chyba, że macie jakieś cudowne rozwiązania na takie akcje, to bardzo chętnie wysłucham biegłych :-) Wracając do wnętrza to całość została zbudowana wg. znanego wszystkim schematu - podkład, baza, chipping, finalny kolor, skrobanie a na koniec wash, oleje, zacieki, pigmenty - użyłem chyba większości środków jakie miałem na półce :-) Malowanie wnętrza wraz z instalacją elektryczną zabrało 45h - jak dla mnie to mój nowy rekord. Okej - dosyć paplania, czas na cukierki (mam nadzieję). pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 2 Maja 2014 Share Napisano 2 Maja 2014 A może od spodu wyciąć podłogę i tamtędy wkładać baterię. Zawsze to mniej widoczne niż tylna płyta. Wnętrze ładnie zrobione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 2 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 2 Maja 2014 Masz rację! Piła zamówiona, będę musiał się wstrzymać z zamknięciem kadłuba (a miałem nadzieję przez weekend podciagnać). Pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerd Napisano 2 Maja 2014 Share Napisano 2 Maja 2014 A może od spodu wyciąć podłogę i tamtędy wkładać baterię. Przyłączam się do głosu Kolegi. Znajdź pojemnik (kosz) na baterię spasuj go od spodu i po temacie, nawet od biedy zmykać dna nie musisz . Inne rozwiązanie? Proszę bardzo. Użyj akumulatora od telefonu komórkowego z ładowaniem jeszcze prościej przyjdzie Ci tylko wyprowadzić dołem gniazdo do ładowarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin1970 Napisano 2 Maja 2014 Share Napisano 2 Maja 2014 A na fajnej podstawce z krzaczkami kable idące od spodu ukryjesz i baterie tez. Nie trzeba nic wycinać starczy mały otwór na kabelki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konrad C Napisano 2 Maja 2014 Share Napisano 2 Maja 2014 Podoba się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 2 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 2 Maja 2014 Witam! Bardzo dziękuję za wszelkie porady! Zdecydowałem się na cięcie podłogi oraz umieszczenie dedykowanego pojemnika, postaram się także umieści włącznik w obrębie tak aby model całkowicie zamknąć. pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 18 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 18 Maja 2014 Witam Równe dwa tygodnie przerwy... ale cóż to były za dwa tygodnie :-) Nie, nie - różowo nie było, na początek braki w zapleczu narzędziowym i oczekiwanie na piłę do plastiku, potem perturbacje z paskami LED oraz na końcu powrót do podstaw czyli "metody proste i stare są metodami sprawdzonymi" :-) Ale po kolei... po zakończeniu prac nad wnętrzem, postanowiłem zająć się elektryką, LED'y były już na miejscu, pozostawało zamontować baterię. Wycięcie podłogi nie nastręczało problemów choć ręka momentami mdlała a miejsca do poruszania piłą było niezwykle mało. Następnie postanowiłem postarać się zamontować 9v baterię w koszyczku który wydawał się ku temu idealny. Niestety przeliczyłem się z wielkością i najzwyczajniej w świecie nie byłem w stanie go zamontować w powstałej dziurze. Trzeba było przemyśleć strategię... w ruch poszły metalowe klamry, plastikowe konstrukcje własnej roboty i generalnie cała machina twórczości radosnej pochłonęła mnie całkowicie na ponad 3 wieczory. Efekty jednak nadal były opłakane, wszystkie elementy (mam tu na myśli baterię oraz włącznik) nie dawały się łatwo zamontować, nie mówiąc o tym, że bateria była by praktycznie nie do podmiany w przyszłości. I potem nadarzył się wypadek przy pracy - otóż w którymś z momentów jeden z pasków LED zaczął dziwnie migotać i po chwili przestał działać. Trzeba było zatem wymienić cały system na nowy (tylko led'y, elektryka pozostała). Kolejne kilka dni w plecy - ech... ale w międzyczasie pomalowałem górną część kadłuba oraz po nałożeniu podkładu wkleiłem okna oraz wizjery i całość zamaskowałem. Następne dni spędziłem nad drobnymi pracami nad mercedesem (zamówiłem transparentne farby Tamiya do wymalowania kloszy lamp i je pomalowałem) oraz czekałem na nowe LED'y. Wreszcie są, dotarły -ale okazało się, że nie takie jak chciałem....grrrr.... mail do sprzedawcy i znowu 3 dni czekania na właściwy komplet. Nowe dotarły o czasie i były właściwe w jeden wieczór wykleiłem nimi podsufitkę oraz wzmocniłem klejem CA - tutaj zestaw po malowaniu. Następnie przyszła kolej na zamontowanie baterii oraz umieszczenia włącznika i w tym momencie przyszło olśnienie - otóż często przy pracach domowych używam taśmy klejącej z jednej strony wykończonej rzepem - postanowiłem więc wywalić wszelkie przekombinowane mocowania i najzwyczajniej w świecie podkleić baterię fragmentem taśmy a do wnętrza komory silnika dokleić kolejny odcinek rzepa. Jeszcze tylko upchnąć wszystko do środka (bateria w cudowny sposób spoczęła na wygięciu kadłuba i jakoby została w naturalny sposób przytrzymana...). Oraz zamocować malutkie profile do wyciętej podłogi (także podklejone "rzepem"). Muszę przyznać, że może rozwiązanie toporne - ale sprawuje się doskonale. Mogę w miarę łatwo wymienić w przyszłości baterię oraz włącznik jest dostępny praktycznie od zewnątrz. Na zdjęciu brakuje jeszcze drobnych wyprawek lakierniczych ale to zostanie wkrótce poprawione. Wreszcie mogłem zamknąć kadłub i skleić obydwie połówki - dwa tygodnie zabawy z elektryką, ech - nie wiem kiedy następny taki "bajer" bo nerwów było sporo. Następnie prace mocno przyspieszyły - tutaj etap przed malowaniem - ostatnie wyklejanki gąbek oraz maskowanie drobnicy. A tutaj już położony podkład i suszenie elementów. A teraz zapraszam na mini galerię z tego etapu - to co widać to jedynie podkład + wstępny kolor położony na koła. I to by było na tyle - następny etap to preshading i modulacja - wkrótce kolejny update :-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konrad444 Napisano 18 Maja 2014 Share Napisano 18 Maja 2014 No nareszcie coś się zadziało. Wygląda coraz lepiej, oby jak najmniej takich przerw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 19 Maja 2014 Share Napisano 19 Maja 2014 Mam nadzieje go kiedyś na żywca zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zibi85mig Napisano 20 Maja 2014 Share Napisano 20 Maja 2014 Świetny BTR zwłaszcza wnętrze.Uwielbiam dioramy związane z Afganistanem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makinen Napisano 20 Maja 2014 Share Napisano 20 Maja 2014 no Panie Kolego! Ładnie, równo, elegancko...jakby tak oświetlony pojazd zostawili w nocy w Afganistanie, to... Rozumiem intencję i popieram chęć pokazania wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 28 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 28 Maja 2014 Cześć Dziękuję za miłe komentarze to zawsze mobilizuje do dalszej pracy! Ok, dziś napiszę kilka słów odnoście malowania mojej amfibii. Prace rozpocząłem od malowania podwozia oraz elementów bocznych oraz tylnych włazów silnika. Kolory użyte do tego celu to Vallejo Air numery 081 Tank Ochre oraz 057 Black w proporcjach 6/2 oraz 6/1 z domieszką 006 Light Green dla nadania jaśniejszych tonów. Oraz mix 1/1 farb 081 oraz 006 do delikatnych podbić saturacyjnych na włazach bocznych. Następnie położyłem lakier zabezpieczający i odczekałem 24h. Kolejna sesja to już malowanie nadwozia. Kolory dokładnie takie same przy czym zredukowałem ilość użytej czarnej farby do minimum. Boki BTR'a ciemniejsze i kierując się ku górze rozświetlałem powierzchnię. Przejaśnienia na rantach włazów dodały dodatkowej głębi. Następnie przyszła kolej na wybór camo. Jak zapewne się domyślacie bardziej złożony wzór przypadł mi do gustu i postaram się odtworzyć właśnie to malowanie (po lewej) Model został bardzo dokładnie zabezpieczony lakierem bezbarwnym (Blue-Tac oraz taśma Tamiya to nie są najlepsi przyjaciele farb Vallejo). Cała operacja trwała 48h - nałożyłem dwie warstwy. Praca z Blue-Tac jest zawsze mozolna ale daje dużo satysfakcji. Najpierw roluję długie "kiełbaski" - hehehhe - a potem przykładam je do powierzchni starając się odtworzyć kształt camo. Lekkie dociśnięcie palcem oraz poprawka patyczkiem rzeźbiarskim wystarczy aby otrzymać równą linię malowania. Taka technika maskowania daje bardzo dobre efekty, niestety jest mozolna i wymaga dużo cierpliwości. Tutaj element który zajął dobre 40 minut. A tutaj gotowe maskowanie. Całość zabrała prawie 4h Pierwszym krokiem było pokrycie całości Heavy Chipping Effect od Ammo oraz odczekanie około 15 minut. Malowanie właściwe zajęło dobrą godzinę, na szczęście farby jakich używam schną bardzo szybko i maluje się kolor za kolorem. Czas potrzebny do zmiany koloru w zupełności wystarcza aby farba położona poprzednio była gotowa na przyjęcie następnej warstwy. W przypadku mojego camo, pierwsze skrzypce zagrał kolor 075 Sand Ivory, który z domieszką 006 Light Green oraz delikatnymi dodatkami 010 Interior Green oraz 251 Nato Black nadał interesujący ton całości. Jedyny problem, który zauważyłem to taki, że kolor 075 bardzo mocno kryje, trzeba było zatem odbudować linie cieni i dodatkowo modulować powierzchnie boczne. Tutaj model już czeka na sesję skrobania i obijania... Tym razem odczekałem 24h przed przystąpieniem do obijania. Nauczony doświadczeniem z wnętrza, nie chciałem uzyskać zbyt wielkich odprysków. Mikro patyczek do malowania, wykałaczka oraz mały pędzelek zamoczony w wodzie skutecznie pomógł w aktywacji fluidu przykrytego warstwą farby. Zobaczcie na efekt końcowy pierwszej warstwy camo (model został pokryty w całości lakierem i czeka na wieczorną powtórkę z rozrywki czyli Blue-Tac ) I to by było na tyle - do następnego ;-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gorlock Napisano 28 Maja 2014 Share Napisano 28 Maja 2014 Ogólnie malowanie fajnie wygląda. Mam nadzieję, że dołożysz jeszcze ciemniejszych odprysków. A co Ci się stało z boczną klapą nadsilnikową, że się tak zapadła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 28 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 28 Maja 2014 Cześć gorlock Problem z tą klapą wyniknął z wypełnienia jej od wewnątrz masą wypełniającą Plasto (nigdy więcej tego gówna nie użyje). Użyłem jej do wypełniania niektórych powierzchni (chodziło o zatrzymania żarzenia świateł na zewnątrz). Niestety po wyschnięciu wypełniacz "wciągnął" plastik do środka - ot taki psikus. Będę się starał jeszcze ten fragment jakoś zamaskować. Co zaś się tyczy ciemnych odprysków - to jeszcze dojdzie 2 kolor camo (ciemny grafit), który będzie nałożony na pierwszą warstwę camo. No i jak druga warstwa się poobdziera to przystąpię do wykańczania faktury pędzelkiem) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjp_a_man Napisano 28 Maja 2014 Share Napisano 28 Maja 2014 … właściwie to wklepywaniu mydlin, delikatną ściereczką …A co byś powiedział na używanie pędzla do golenia? Pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 28 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 28 Maja 2014 (edytowane) Cześć Myślę, że by się nadał idealnie :-) Niestety nie posiadam, za to mam całkiem sporo specjalistycznych ściereczek szpitalnych, które nie "kłaczą" i na prawdę są mega aksamitne. pozdrawiam Christian Edytowane 28 Maja 2014 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 28 Maja 2014 Share Napisano 28 Maja 2014 Samo malowanie ładne i czekam na nastepny kolor. Jednak obić (w niektórych miejscach nadal wydaja mi się troszkę za duże) trzeba by też dorobić na zielonej farbie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 28 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 28 Maja 2014 Część z nich będzie zakryta drugim kolorem camo. Ale celna uwaga wszak Afganistan nie obfituje w krzaczyska przez które trzeba by się przedzierać amfibią :-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjp_a_man Napisano 28 Maja 2014 Share Napisano 28 Maja 2014 Surfacer bardzo dobrze zmywa zmywacz Wamodu do farb akrylowych i nie rusza przy tym plastiku.… Problem z tym produktem jest taki, że raczej go nie dostanę w UK, ciekawe jaki ma skład chemiczny - możliwe, że mógłbym jakiś zamiennik znaleźć. … Po forach chodzą słuchy/legendy, że to izobutanol. Wypróbuj popularny na wyspach WhiteSpirit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 29 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 29 Maja 2014 Cześć kjp_a_man Akurat tak się składa, że mam White Spirit na stanie, jak tylko nakaże się okazja - wypróbuje ;-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerd Napisano 30 Maja 2014 Share Napisano 30 Maja 2014 Milczę bo... w gębie mi zaschło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 30 Maja 2014 Autor Super Moderator Share Napisano 30 Maja 2014 Cześć Ale nie wiem za bardzo jak to rozumieć, to dobrze czy źle? Na marginesie, to wczoraj pół nocy spędziłem na maskowaniu 2 koloru camo, za chwilę (jak tylko mój synek skończy zabawy w wannie i da się położyć spać) zaczne malowanie... Będa zatem jeszcze dziś nowe zdjęcia (pewnie grubo po północy) Pozdrawiam wszystkich! Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bożo wpożo Napisano 30 Maja 2014 Share Napisano 30 Maja 2014 Hejka ! Dyliżans fajny i jego kamuflaSZ również . Zastanawia mnie jednak, dlaczego utrudniasz sobie wszystko , malując niekoniecznie komfortowymi farbami jakimi są vellejo . Gdybyś zechciał pobawić się tamiją lub gunzami rozcieńczanymi bardzo , ale to bardzo mocno leveling thinerem , to Twoje maskowanie skończyłoby się tylko i wyłącznie na przylepianiu na chwilkę wałków z ciastoliny . Mając taki kompresor ja Ty , który daje nieograniczone możliwości malowania na niskim ciśnieniu..... a niskie ciśnienie plus rozcieńczona tamka/gunze = bajka .... Szkoda niepotrzebnej nikomu roboty Spróbuj następną razą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerd Napisano 30 Maja 2014 Share Napisano 30 Maja 2014 Jak się ma rozdziawioną japę, a ślina kapie na klawiaturę to czasem zasycha - z wrażenia. Dla pełnego zrozumienia intencji: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.