Skocz do zawartości

MiG-21 pf od EDKA nadlatuje :-)


Cinekf1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Najpierw się wszyscy z edka śmieją, a później nie mogą doliczyć ramek... Ludzie, czy ktoś poważny zamierza to kupić?

 

Ja będę na EDAYu i mam taki zamiar.

 

Ale nie będę kupował zwykłych "Srebrnych Strzał", bo mi nie jest potrzebne 14 ramek do jednego MiGa, tylko (dosłowne tłumaczenie) "Puste srebrne strzały" (czyli pudełko, instrukcja i kalki) i do tego pojedyncze ramki do wersji PF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Na stronie Eduarda pojawiły się już zdjęcia zawartości

 

http://www.eduard.com/store/Eduard/Stribrne-sipy-Silver-arrows-1-48.html

 

A mojej nic nie wartej opinii - oglądałem ten model w Pradze i nie do końca wiem, jaki jest jego sens - płacąc grubo ponad 200 zł (według kursu walut 230) otrzymujemy w zasadzie jednego MiGa-21, w dodatku bez uzbrojenia

 

Aby zakup takiego modelu miał jakikolwiek sens, trzebaby dokupić do niego dodatkowe ramki z uzbrojeniem , z "małymi częściami" ( czyli całą resztą, której brakuje do zrobienia dwóch pozostałych MiGów-21 (w zestawie mamy części na jednego niekompletnego MiGa (uzbrojenie!) + kadłuby do dwóch pozostałych, bez oszklenia, wszystkich detali, uzbrojenia ...) + blaszki + maski.... uff.

 

O ile zestaw pojawi się w krajowej sprzedaży, to raczej nie podbije serc (i porfeli) modelarzy z naszego pięknego kraju, bo.... jest bez sensu. Tak jak napisałem - za grubo ponad 200 zł mamy niekompletnego MiGa (uzbrojenia się nie dokupi, bo Eduard jeżeli już to wypuści na importerów tylko sam zestaw srebrnych strzał) + masę bezużytecznych części do dwóch pozostałych.

 

W Pradze (i obawiam się że tylko tam i u Edzia na E-shopie) można było kupić zestaw "Puste Srebrne Strzały"

http://www.eduard.com/store/Eduard/Stribrne-sipy-Silver-arrows-EMPTY-1-48.html

Gdzie w zasadzie mamy pudełko, kalki, instrukcję i maski dla jednej maszyny. Do tego można sobie było dokupić overtreesy (czyli kompletne ramki dla jednej maszyny w wersji PF, PFM, lub R ) z dowolnymi dodatkami (żywice, blachy, maski itp). Wtedy ma to sens - bo kupujemy to co nam potrzeba i nie ma masy bezużytecznych części.

 

Można też było kupić ramki z uzbrojeniem - ale co ciekawe były one na półce, ale w zadnych materiałach się o nich nie chwalono

http://www.eduard.com/store/Eduard/MiG-21-bombs-missiles-OVERTREES-1-48.html?listtype=search&searchparam=bombs%20

 

Można też było kupić "małe części" dla dowolnego wariantu - w ten sposób mieliśmy trzy MiGi z zestawu "Srebrne Strzały" ale wszystkie bez grama uzbrojenia .

 

Sam nie mogę uwierzyć że komuś się chciało to wymyślać

 

Tutaj może czytelniejsza rozpiska tego bałaganu po angielsku + ceny

 

http://www.eduard.com/stribrnesipy/

 

Dobrze że sam sobie kupiłem dwa Overtreesy dla PFki (jeden jest na Allegro, drugi dla mnie ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest sposób na wyciągniecie z nas grubej kasy i opchniecie jeszcze większej ilości starych ramek. Marketingowcy z Eduarda mówią nam wprost: "Chcesz mieć najnowszego PF już teraz? To kup go, ale zapłać też za masę zbędnych części, którymi nasyciliśmy rynek i już się nam nie sprzedają".

 

A sprzedawanie samego pudełka bez wyprasek, a tylko z książeczką i kalkami na kilkadziesiąt malowań to drugie przegięcie. Ile z tych malowanek wykorzysta przeciętny modelarz w swoim za krótkim życiu? 2 lub 3? Znacie kogoś kto chce mieć na półce cały pułk czesko-słowackich MiG-ów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pobieżnie przeglądając in-box tego zestawu wydaje mi się, że przedstawione zdjęcia ukazują wystarczającą ilość części do wykonania przynajmniej kompletnych (?) trzech płatowców PF, PFM i R (trzy kadłuby, trzy ramki ze skrzydłami, trzy różne garby itd.). Blach do kokpitu za to coś mało, nie wygląda to tak, jakby dało się z pudła wykonać trzy "doposażone" modele. Kalkomanii też sporo, w opisach oznakowań malowania dla wszystkich trzech wersji, więc w zasadzie na moje oko, to jeśli ktoś nie ma jeszcze zestawów do R i PFM to całkiem dobra oferta 3 w 1.

 

 

ps. a marketing to Eduard ma raczej nastawiony na klientelę z Europy zachodniej i zza oceanu, która kupi każdy "fan art" tylko dla samej chęci posiadania, a nie na "centusiów" z europy środkowej i wschodniej, którzy za średnią krajową mogą sobie pozwolić na dużo mniej niż ci wymienieni wcześniej. Firma jest nastawiona na tych, co mogą wydawać kasę na fanaberie, bo w końcu taki ich target. I to nie ich wina, że my tu się teraz będziemy zastanawiać czy marudzić na "wyłudzanie kasy". Business is business.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czeska komedia, ja czekam jak zwykle na najtańszą edycję weekendową

 

Jeszcze taniej wychodzi dorwać overtreesy od Eduarda. Albo ode mnie

 

Tak pobieżnie przeglądając in-box tego zestawu wydaje mi się, że przedstawione zdjęcia ukazują wystarczającą ilość części do wykonania przynajmniej kompletnych (?) trzech płatowców PF, PFM i R (trzy kadłuby, trzy ramki ze skrzydłami, trzy różne garby itd.). Blach do kokpitu za to coś mało, nie wygląda to tak, jakby dało się z pudła wykonać trzy "doposażone" modele. Kalkomanii też sporo, w opisach oznakowań malowania dla wszystkich trzech wersji, więc w zasadzie na moje oko, to jeśli ktoś nie ma jeszcze zestawów do R i PFM to całkiem dobra oferta 3 w 1.

 

 

ps. a marketing to Eduard ma raczej nastawiony na klientelę z Europy zachodniej i zza oceanu, która kupi każdy "fan art" tylko dla samej chęci posiadania, a nie na "centusiów" z europy środkowej i wschodniej, którzy za średnią krajową mogą sobie pozwolić na dużo mniej niż ci wymienieni wcześniej. Firma jest nastawiona na tych, co mogą wydawać kasę na fanaberie, bo w końcu taki ich target. I to nie ich wina, że my tu się teraz będziemy zastanawiać czy marudzić na "wyłudzanie kasy". Business is business.

 

Błąd. Ze "Srebrnych Strzał" zbudujesz jednego MiGa-21 w wersji PF lub PFM lub R z blachami, maskami, ale bez jakiegokolwiek uzbrojenia. Z pozostałych części zbudujesz dwa MiGi-21 ale.... bez kokpitów, oszklenia, silników, wnęk podwozia, goleni, kół, pitotów, kompletnych skrzydeł, stożków wlotowych.... no i oczywiście uzbrojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to chore z logicznego i matematycznego punktu widzenia. Za jedno pudełko ichnich "srebrnych slipów" (czy to jakiś ubogi krewny znanej w Polsce nagrody złotych kalesonów?), z którego uda się wykonać 1 model bez uzbrojenia można kupić 2 w pełni wypasione i uzbrojone Profipacki tych samych samolotów (z wyjątkiem jeszcze nie oferowanego PF). Przy czym wybór malowań w Profipackach też jest całkiem spory i nie ogranicza się tylko do jednego kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że pomimo jak zauważyliście totalnego braku logiki w zakupie tego zestawu (srebrne strzały) szedł on jak ciepłe bułeczki, do tego ludzie brali jeszcze ramki z uzbrojeniem i żywiczne kokpity, co ciekawe były też kokpity do PF. Reszta zestawów na sklepie miała nawet po zniżce ceny podobne, a nawet czasem grubo wyższe od rynkowych. Ja wziąłem 3 szt PF overtres i mi starczy.

Pozdrawiam

FJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polscy modelarze narzekają... Ale Czesi i nie tylko brali wszystko jak świeże bułeczki Byłem, widziałem. Patrząc z boku - czyste szaleństwo Tłumy osób przechadzające się ze sporą ilością pudeł, ze szczęściem w oczach... Czesi brali wszystko co czeskie. Na stoiskach Eduarda dosłownie się kotłowało A polityka firmy jest jaka jest - oprócz zadowolenia klientów Eduard musi notować zyski I dzięki temu Czesi mają wszystko co u nich jeździło czy latało zrobione wtryskowo lub z żywicy w różnych skalach. Pod tym względem jesteśmy daleko za nimi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Czesi i nie tylko brali wszystko jak świeże bułeczki Byłem, widziałem. Patrząc z boku - czyste szaleństwo Tłumy osób przechadzające się ze sporą ilością pudeł, ze szczęściem w oczach...

Nie ma się co dziwić. Wyobraźcie sobie gdyby to polska firma wydała taki zestaw na takim poziomie poświęcony polskim PF/PFM/R. 88 stronnicowa książeczka i 32 malowania. Kto by się z was nie skusił? A że nie ma:

bez kokpitów, oszklenia, silników, wnęk podwozia, goleni, kół, pitotów, kompletnych skrzydeł, stożków wlotowych.... no i oczywiście uzbrojenia.

Czy to jest problem nie do przeskoczenia dla średnio zaawansowanego modelarza? Koła, kokpit, silnik, uzbrojenie zastąpią brassinem, resztę skopiują w żywicy i dorobią blaszki. Może nawet okazać się że wyjdzie taniej niż trzy profipack'i do których i tak by dokupili żywicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Czesi i nie tylko brali wszystko jak świeże bułeczki Byłem, widziałem. Patrząc z boku - czyste szaleństwo Tłumy osób przechadzające się ze sporą ilością pudeł, ze szczęściem w oczach...

Nie ma się co dziwić. Wyobraźcie sobie gdyby to polska firma wydała taki zestaw na takim poziomie poświęcony polskim PF/PFM/R. 88 stronnicowa książeczka i 32 malowania. Kto by się z was nie skusił? A że nie ma:

 

Każdy by się zadeklarował na co najmniej 7 sztuk a potem i tak by nikt nie kupił, bo nuda, bo drogo, bo dużo malowań ( ), bo w ogóle pocomito i tak dalej.

 

bez kokpitów, oszklenia, silników, wnęk podwozia, goleni, kół, pitotów, kompletnych skrzydeł, stożków wlotowych.... no i oczywiście uzbrojenia.

Czy to jest problem nie do przeskoczenia dla średnio zaawansowanego modelarza? Koła, kokpit, silnik, uzbrojenie zastąpią brassinem, resztę skopiują w żywicy i dorobią blaszki. Może nawet okazać się że wyjdzie taniej niż trzy profipack'i do których i tak by dokupili żywicę.

 

Nie chodzi o to, że komuś się chce te części dorabiać, tylko że mamy dwa niekompletne modele w pudełku z jednym troszkę mniej niekompletnym za prawie 250 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mniej, bo nie ma uzbrojenia? Dlatego może warto spojrzeć na to z innej strony... Nowoczesny modelarz, patrz idealny przykład, Solo i tak dokupi sobie żywiczne uzbrojenie. Pomijam to, że uzbrojenia zawsze dawali dużo i pewnie z Bisa itd. komuś coś zostało w rodzaju R-3S.

Tak więc do tych dwóch dodatkowych wystarczy skopiować golenie, stożek, wytłoczyć owiewkę i wyciąć z arkusza polistyrenu grzebienie aerodynamiczne na skrzydła. Resztę i tak nowoczesny modelarz (np. Solo) wymienia na żywicę wyrzucając oryginalny plastik do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mniej, bo nie ma uzbrojenia? Dlatego może warto spojrzeć na to z innej strony... Nowoczesny modelarz, patrz idealny przykład, Solo i tak dokupi sobie żywiczne uzbrojenie. Pomijam to, że uzbrojenia zawsze dawali dużo i pewnie z Bisa itd. komuś coś zostało w rodzaju R-3S.

Tak więc do tych dwóch dodatkowych wystarczy skopiować golenie, stożek, wytłoczyć owiewkę i wyciąć z arkusza polistyrenu grzebienie aerodynamiczne na skrzydła. Resztę i tak nowoczesny modelarz (np. Solo) wymienia na żywicę wyrzucając oryginalny plastik do kosza.

 

Kiedyś ktoś skomentował ilość dodatków Eduarda do ich '21 że wystarczy wykupić wszystkie możliwe żywice i blachy, to modelarzowi zostanie tylko dorobić stożek, ogon, skrzydła i ma gotowego 21

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.