Skocz do zawartości

F-14A Tomcat 1:48 Italeri


Daz

Rekomendowane odpowiedzi

No proszę, wyszedł naprawdę niczego sobie.

Co prawda dla mnie jest jakoś tak ze 7 razy za brudny, ale ja ogólnie lubię czyste samoloty.

Poza tym bardzo, bardzo mi się podoba.

Jeśli mogę coś skrytykować, to dysze silników, które chyba sobie troszkę "odpuściłeś", a prosiłoby się żeby je ładnie odtworzyć, szczególnie że nie jest to takie trudne.

Zdradź mi jeszcze jak udało Ci się tak równo pomalować na czerwono krawędzie klap podwozia.

Tak czy inaczej, gratuluję fajnego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz że ja lubię jak maszyna wygląda jak by była przez 10 lat non stop używana, bez żadnego mycia

Dysze zgadza się, zrobiłem tylko tak aby mniej więcej zgadzały się kolorystycznie, może jak jeszcze kiedyś pokuszę się o jakiegoś myśliwca to popracuje nad tym

A czerwone krawędzie namalowałem pędzelkiem, z ręki, bez maskowania, lekko rozcieńczoną farbą, jednym płynnym ruchem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daz tempo to ty masz zabójcze, ja z moim F-18 to jestem daleko w polu.

 

A wracając do tej galerii to całkiem ładnie wyszedł ci ten kociak Mnie się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Daz - brud potworny, to raczej wygląda jak złomowana maszyna, niż jak latający Tommy z jednostki pokładowej. Moze zamysłem Twoim był światłocień, w każdym razie, nie teges wyszło, za mocno.

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką oto sugestię, że niepohamowana chęć budowy na czas i brudzenia winna być jednak poprzedzona przynajmniej poprawnym sklejeniem - czystym, symetrycznym, bez widocznych spoin. Kwestia zdobywania wiedzy o oryginale to także odrębna problematyka. Spróbuj podejść z refleksją do zagadnienia czy faktycznie świetne są te wpisy, które cieszą się, że następna galeria już "za dwa tygodnie". Na razie spory spadek w rankingu świadomego odbiorcy porad i wskazówek. Wyraźnie zaznacz, czy rzeczywiście będziesz ich potrzebował przy następnym warsztacie.

Jeśli natomiast taka budowa zestawu sprawia Ci przyjemność potraktuj moje uwagi jako zbędne. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z jakiej jednostki/dywizjonu on jest??? Z jakiego lotniskowca????

Ponioslo cie z tym modelem

 

Jak dobrze widze to chyba z USS Enterprise. Na jednym ze zdjęć jest napis na maszynie.

 

Dla mnie zbyt brudny, zniszczony. Co nie znaczy że mi się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak to się mówi - "jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził", jednym się spodoba, innym wręcz przeciwnie, i OK, po to jest to forum, aby każdy mógł wyrazić swoje zdanie, dowolne zdanie. Mi, jako osobie która budowała myśliwca po raz pierwszy, i malowała taką maszynę po raz pierwszy, się podoba i jestem zadowolony z rezultatu, a że odbiega oznaczeniami od rzeczywistości, to tak naprawdę mi to nie przeszkadza. Zawsze na forum jest o to dużo szumu, jak zresztą można było zobaczyć w Warsztacie, czy w tematach innych użytkowników. Dlaczego na forum jest taka presja o 100% odwzorowanie każdego detalu. Dlaczego nie ma przyzwolenia na pewną dowolność? Dlaczego zawsze musi być grupa ludzi, która tego pilnuje i wytyka to z takim zaangażowanie?? Tak wiem, nie ma oznaczeń, lub są zmienione, lub nie pasujące, no ale co z tego. Czy w związku z tym nie wolno mi sklejać modeli? Czy w związku z tym nie mogę uczestniczyć w tym forum? Bo jeśli tak to zwrócę się do Administratora o usunięcie wątku, a sam skasuję swoje konto, bo za pewne nie pierwszy i nie ostatni raz robię model odbiegający pewnymi detalami od rzeczywistości. I żeby było jasne, nie piszcie że nie umiem znowu przyjąć krytyce tu mówimy, bo tak jak wcześniej napisałem, może się model nie podobać i słowa nikomu nie powiem, mówię o nagonce i pięciu postach gdzie wytyka się oznaczenia i barwy. Panowie zrozumiałem za pierwszym razem, i powiem to jeszcze raz, nie przeszkadza mi to, mało tego, nie mam zamiaru tego zmieniać, przemalowywać czy niszczyć. Dajcie trochę z tym na luz, weźcie pod uwagę że nie każdy tak skrupulatnie do tego podchodzi. Ja szanuję zaangażowanie osób w dbałość o detale, i nie piszę w ich tematach - Po co to robisz, to głupie itp., ale niech te osoby także uszanują takich "modelarzy" jak ja, gdzie pewne detale nie wpływają na ogólny odbiór całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam pewne posty z ogromnym "zaangażowaniem" w sprawę to od razu przypomina mi się to

 

z8q0ug.jpg

 

- Panowie, dajcie na luz, to tylko plastikowa zabawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się teraz wypowiem. Korzystnie dla autora: skoro jemu się podoba i zrealizował swój cel to ja się cieszę to jest najważniejsze. Model ma się podobać autorowi - model robi się dla własnej przyjemności, a nie dla cudzego poczucia estetyki.

Modelarstwo to kwestia indywidualnego podejścia.

Pytanie brzmi czy taki sam szum pojawiłby się, jakby tak samo model zrobił forumowicz z wyrobioną "marką" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na koniec powtórzę to, co pisałem w warsztacie. Zostaw suche pastele i inne pigmenty bo szkodzą. Po prostu, po poprawkach lakierniczych w warsztacie model wyglądał już całkiem ok. A w galerii jest ładnie pomalowany (na pewnym etapie) model usmalony na czarno tu i tam. Podoba się autorowi? OK, tak to zazwyczaj działa. Ja tam tylko radzę próbować innych technik, bo może się nagle okazać, ze efekty będą dużo lepsze.

 

Jak ktoś się ma ochotę bawić w poprawność polityczną to ok, jak ktoś ma ochotę jeździć komuś dla zasady też ok. "Demokracja nastała" cytując "Samych swoich". Można się nawet pozabijać za modelarstwo. Ja tam tylko patrząc na warsztat widzę tyle, że na koniec mogło być znacznie lepiej.

 

 

ps. I żeby nie było, nie ukrywam, że sam osobiście najwięcej wyniosłem z porad ludzi, którzy radzili mi w warsztatach moich modeli, poza forum także. Indywidualny wybór co kto z tym robi. Można powiedzieć "dzięki, spróbuję", można powiedzieć "goń się leszczu". Tylko jak już ma być tak, że w galerii nie można wygłaszać opinii innych niż pochlebne, to jakieś info warto by dać na początku. Wszystkim wyjdzie na zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaje, że powinny być bardziej proste, ale przy skrzydłach nic nie zmieniałem, zostały złożone tak jak producent to przygotował, a ze dało się je złożyć tylko w jednej pozycji, to wydawało mi się że tak ma być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie, bo dużo o tym się mówi, ale nikt nie poda konkretnego powodu, dla którego uważacie że ten model, jest zbyt brudny... Nie mówię tu o tym czy się komuś podoba, czy nie, bo to subiektywne odczucie i każdy ma prawo do własnej opinii, ale jeśli piszecie że jest zbyt brudny, to jestem ciekaw na jakiej podstawie? Jest mnóstwo zdjęć tych maszyn uświnionych jeszcze bardziej niż mój model, sami wrzucaliście mi takie zdjęcia w Warsztacie, gdzie naprawdę wyglądał jak by ktoś go sadzą natarł, widziałem zdjęcia gdzie cały kadłub i skrzydła miały podmalówki na każdym możliwym łączeniu i połowie paneli, że wyglądało to jak szachownica, mało tego, model Gusseppe jest równie uświniony jak mój, i jakoś nikt nie twierdzi że "za bardzo", więc o co tak naprawdę chodzi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjecie.jpg

zdjecie_3.jpg

 

Na pierwszym zdjęciu jest o klasę lepiej. Twoje zabrudzenia, raz, że sam układ jest nawet nie chaotyczny, tylko są po prostu wszędzie, jakby Ci model wpadł do wiadra z sadzą. Dwa, że widać i smugi i ziarno pigmentów. Jest zbyt mocno i bez ładu. Zmień technikę brudzenia, nie leć z syfem po modelu od lewa do prawa i będzie lepiej. Zarzuty są co do strony warsztatowej, nie co do tego, że samoloty się brudzą. Bo się brudzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się że maszyna w trakcie użytkowania ubrudzi się wszędzie, wiadomo w różnych miejscach w różnym stopniu, ale jak by nie patrzeć wszędzie, dlatego wykonałem delikatne brudzenie po całości , a w niektórych miejscach, jak np panele pomiędzy skrzydłami, czy statecznikami mocniej, bo na każdym zdjęciu gdzie widziałem brudną maszynę te rejony były uświnione, jak by ktoś wlazł butami w czarną farbę a później biegał po samolocie i zostawiał ślady. Mikele, jeśli chodzi o te zdjęcia, to jest jedno i to samo zdjęcie, znaczy, model na nich niczym się nie różni, jedno po prostu zostało wykonane przy świetle dziennym, a drugie wieczorem, przy lampce, ale model nie uległ w miedzy czasie żadnym przemianom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest w tym jakiś układ, smugi zabrudzeń układają się w charakterystyczny sposób, zacieki tak samo. A Twój model wygląda jakbyś złapał wacik, nabrał na niego czarną pastelę i przejechał nim po modelu gdzie się tylko da. A to nie tak. Sam wywołałeś model Giuseppe na tapetę - porówna je oba, pod kątem wykonania. Dla mnie nie są podobne. Za dużo chaosu w tym wszystkim. Wprawa to wiadomo, przychodzi z czasem, ale samo położenie tych zabrudzeń jest mocno dowolne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam Michał i koledzy spójrzcie http://www.clubhyper.com/reference/carrierairwingfivebg_1.htm a on był myty . Misie podoba , jak pasażer po odladzaniu ...wszystko łapie.http://www.clubhyper.com/reference/f14weatheringdp_1.htm

 

To nie tylko zabrudzenia ale również podmalówki , trepy na całym świecie mają ten sam bałagan na strychu, niestety.

 

Daz , zmień tego posta. Pokazujmy sobie różne odmienne stanowiska , bez tego moja racja jest mojsza . Niekiedy musi boleć żeby za chwile cieszyło

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam Michał i koledzy spójrzcie http://www.clubhyper.com/reference/carrierairwingfivebg_1.htm a on był myty . Misie podoba , jak pasażer po odladzaniu ...wszystko łapie.

 

To nie tylko zabrudzenia ale również podmalówki , trepy na całym świecie mają ten sam bałagan na strychu, niestety.

 

 

Super przykład, czyli jednak takie istnieją, no proszę, kto by pomyślał Moim zadaniem część "kolegów" powinna napisać list zbiorowy do szefa obsługi lotniskowca i zwrócić na to uwagę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, toż ja piszę o technice wykonania, o warsztatowej stronie medalu. Wykonywanie zabrudzeń na całej powierzchni modelu suchą pastelą czy innym pigmentem wygląda źle. Ileż razy można Ci pisać to samo?

 

A z Tobą Daz dyskusja to jest po prostu osobliwe doświadczenie. Nty raz piszę o technice, a Ty polujesz tylko na argumenty za tym, że samolo są upierd....ne...

 

Są, przecież to oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Są, przecież to oczywiste.

 

No jak widać nie dla wszystkich, bo jak by tak było, to cała ta dyskusja była by nie potrzebna. Przeczytaj posty od części forumowiczów, i zobacz co jest jednym z przeważających "problemów" to że nie w taki sposób jak cześć sobie zamaniła ubrudziłem maszynę, zresztą przecież Ty też piszesz, że za dużo pigmentu, za dużo suche pasteli, że na całości itp. A gdzie do cholery jest jakiś "wzór brudzenia" ?! To jednej samolot nie może się ubrudzić bardziej lub inaczej niż inny?! Wyjdź na parking i zobacz upiepszone samochody na parkingu, a najlepiej miejskie autobustu lub busy dostawcze, i powiedz mi że wszystkie są ubrudzone jednolicie, z taką samą intesywością, to samoloty tym bardziej mogą być ubrudzone w dowolny sposób. Ludzie wbiliście sobie do łbów jakieś chore schematy, i brniecie w ten temat, i chcecie wciągać w to innych, i tylko "wasza" prawda jest jedyną słuszną, żadna inna, jeśli ktoś zrobi inaczej niż wybitni eksperci lotnictwa wojskowego z forum to źle.

 

Wiecie co, ja traktowałem to jak zabawę, jak odskocznie od prowadzenia firmy i spędzanie wolnego czasu, ale jak widzę dla większości ludzi (Bo nie mam zamiaru wciągać w tą grupę wszystkich forumowiczów, bo to by było nie fair w stosunku do nich) jest to sens egzystencji, konieczność narzucania innym swojego zdania, konieczność za wszelką cenę narzucenia własnego pomysłu na model bo przecież żadne inne rozwiązanie nie jest dopuszczalne, szkoda że jesteście tam mało kreatywni i otwarci na różne rozwiązania. Jeśli tak to ma wyglądać to ja naprawdę piepsze to i nie mam zamiaru w tym wszystkim uczestniczyć! Bo to co wyprawiacie jest chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże, zatrzymaj ten świat, ja wysiadam.

 

Ja o jednym, Ty o drugim.

 

widać i smugi i ziarno pigmentów

 

Ta technika, z modelarskiego punktu widzenia jest słaba na tak duże powierzchnie. Kumaj se to, co Ci kolejny raz piszę jak chcesz. Bez odbioru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.