Solo Napisano 25 Października 2014 Autor Share Napisano 25 Października 2014 Dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 25 Października 2014 Share Napisano 25 Października 2014 Dlaczego? Plastik powinien być tak wyprofilowany przy krawędzi górnej (tylko ją dokładnie widzę na zdjęciu) tak aby odległość tej górnej listwy w żywicy była taka sama od krawędzi plastiku na całej długości - u Ciebie ona opada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Października 2014 Autor Share Napisano 25 Października 2014 No to logiczne, biorąc pod uwagę to, że nie wyrównałem plastiku do takiej samej grubości. Zdaję sobie sprawę, że nie oprawiłem tych wnęk idealnie, ale to dopiero moje drugie w historii. W porównaniu z wnękami w F-100D poszło mi i tak znacznie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 25 Października 2014 Share Napisano 25 Października 2014 W porównaniu z wnękami w F-100D poszło mi i tak znacznie lepiej. W sumie masz rację... Grunt to progres... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Października 2014 Autor Share Napisano 25 Października 2014 Zresztą przyznaj szczerze: zauważyłbyś (gdyby to już było pomalowane) że jedna wnęka jest nachylona bardziej w kierunku skrzydła może o 1 stopień, a druga o 2 stopnie? Dla mnie to i tak spory sukces, bo męczyłem się z tym bardzo (muszę w końcu coś wykombinować żeby nauczyć się jak takie rzeczy szlifować na równo) i w końcu wyszło chyba całkiem nieźle. Może być problem po pomalowaniu, bo te wszystkie CA i plastiki mogły nie wyjść równo w pionie, ale najwyżej będę zalewać szpachlówką i skrobać. Nie jest idealnie, ale jak na moje umiejętności jest dobrze, nieskromnie powiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 25 Października 2014 Share Napisano 25 Października 2014 Słuchaj skoro jesteś zadowolony, to najważniejsze... Ja też walczę ze swoimi tak jak umiem najlepiej ... Zadowolony nie jestem, ale jeszcze się nie poddaję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławekb Napisano 25 Października 2014 Share Napisano 25 Października 2014 Prawda....rzadko kiedy człowiek jest do końca w 100% zadowolony ze swoich wypocin.....ale skoro tak jest to znaczy,że jest ok i widzi co i gdzie można poprawić........ i wyciąga wnioski przy kolejnych pracach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 25 Października 2014 Autor Share Napisano 25 Października 2014 Teraz i tak niczego już nie da się zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 26 Października 2014 Autor Share Napisano 26 Października 2014 Skończyłem waloryzację komory turbiny/generatora RAT. Nie lubię takiej dłubaniny w takiej ciasnocie, ale wyszło chyba w miarę nie najgorzej. Tak wygląda sama komora w rzeczywistości: Według Hasegawy powinna wyglądać tak: A po moich poprawkach wygląda tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 26 Października 2014 Share Napisano 26 Października 2014 Skończyłem waloryzację "Waloryzację"... Po co od razu takie duże słowa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 26 Października 2014 Share Napisano 26 Października 2014 Komora ta musi pomieścić w środku cały ten agregat z turbinkę. W tym co wykonałeś nie da się nic schować No i w oryginale ten schowek ma ponad metr wysokości. Dziś tam zaglądałem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 26 Października 2014 Share Napisano 26 Października 2014 Jaki jest sens tego typu "dorabiania"? Co chciałeś osiągnąć? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 26 Października 2014 Autor Share Napisano 26 Października 2014 Dziś tam zaglądałem:) No moje gratulacje!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Października 2014 Autor Share Napisano 27 Października 2014 Komora ta musi pomieścić w środku cały ten agregat z turbinkę. W tym co wykonałeś nie da się nic schować No i w oryginale ten schowek ma ponad metr wysokości. Dziś tam zaglądałem:) Wiesz co - poprawiłem tę komorę (wymieniłem znaczną część instalacji, cieńsze druty itp.) i przy okazji sprawdziłem, że nawet jak tam niczego nie wsadzam, to i tak do pustej komory turbinka się nie mieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 Komora ta musi pomieścić w środku cały ten agregat z turbinkę. W tym co wykonałeś nie da się nic schować No i w oryginale ten schowek ma ponad metr wysokości. Dziś tam zaglądałem:) Wiesz co - poprawiłem tę komorę (wymieniłem znaczną część instalacji, cieńsze druty itp.) i przy okazji sprawdziłem, że nawet jak tam niczego nie wsadzam, to i tak do pustej komory turbinka się nie mieści. Podstawową różnicą, której Twoja modyfikacja nie zmieniła jest płytkie dno tej komory w wykonaniu Hasegawy. Napchanie tam drucików ( w oryginale jedynym grubszym przewodem jest ten, który jest podłączony do prądnic) nie dodaje realizmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Października 2014 Autor Share Napisano 27 Października 2014 Ja bym powiedział, że wprost przeciwnie. Teraz komora w moim modelu wygląda dużo, dużo lepiej niż w oryginale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 Letalin, troche przesadzasz (tutaj akurat chodzi o plytkie dno komory) czasami trzeba pojsc na kompromis i oszukac oko. Jezeli mielobusmy tak mocno trzymac sie wymiarow to modele bylyby plaskie bez podzialow blach i srubek, bo po powiekszeniu byly by nienaturalnie wielkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Października 2014 Autor Share Napisano 27 Października 2014 To może jeszcze ja: owszem, komora jest za płytka, ale to już wina Hasegawy. Nie podejmuję się poprawy błędu producenta w przypadku tak dużej ingerencji w kadłub, bo raczej więcej bym zepsuł niż poprawił. Uważam że całkowicie wystarczy odtworzenie najważniejszych instalacji w tejże komorze, przez co jej wygląd będzie choć trochę przypominać oryginał. Na innym forum jako przykład pokazywano mi model jakiegoś modelarza, który ponoć odtworzył tę komorę znacznie lepiej ode mnie, bo zrobił ją od podstaw, a następnie przykleił w niej znacznie więcej drutów niż ja. Pewnie się nie znam, ale na moje oko ta komora w dalszym ciągu niewiele wspólnego miała z oryginałem. Tak więc jest tak jak Moses napisał: kwestia pójścia na pewnego rodzaju kompromis, W tym wypadku nie miałem z tym żadnego problemu, a jeśli komuś się nie podoba efekt... Cóż, niech go pocieszy to, że mi się ten efekt bardzo podoba, a to najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 W tym wypadku nie miałem z tym żadnego problemu, a jeśli komuś się nie podoba efekt... Cóż, niech go pocieszy to, że mi się ten efekt bardzo podoba, a to najważniejsze. Najważniejsze, że to co robisz Ciebie satysfakcjonuje Tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 Letalin, troche przesadzasz (tutaj akurat chodzi o plytkie dno komory) czasami trzeba pojsc na kompromis i oszukac oko. Jezeli mielobusmy tak mocno trzymac sie wymiarow to modele bylyby plaskie bez podzialow blach i srubek, bo po powiekszeniu byly by nienaturalnie wielkie. W tym wypadku nałatwiej byłoby chyba oszukać oko odcinając dno tej oryginalnej komory. A co do drugiego zdania, to akurat się zgadzam, tylko w drugą stronę. Modele byłyby bardziej realistyczne, gdyby nie te łoszowane rowy. Stałem obok Drakena i z odległości kilku metrów nie widać na nim większości podziałów blach zaznaczonych na modelu. Dlaczego ich uwypuklenie i przerysowanie ma podnosić realizm miniatury? To jest zagadka, której nigdy nie pojmę. Postępem było przed ok. 30 laty zrezygnowanie przez wytwórców modeli z wypukłych nitów o wymiarach przekraczających wielokrotnie oryginał, a teraz moda dyktuje uwypuklenie niewidocznych dla oka elementów. Paradoks dziejów modelarstwa plastikowego:) Chociaż prywatnie to ja bardzo lubię nity w dużych rozmiarach:) W tym wypadku nie miałem z tym żadnego problemu, a jeśli komuś się nie podoba efekt Ja nie włączyłem oceniacza, pozostaję w neutralnej emocjonalnie pozycji obserwatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Października 2014 Autor Share Napisano 27 Października 2014 Ja bym powiedział, że to kwestia konwencji. Z drugiej strony, brak podkreślenia linii podziału sprawia że model staje się bardziej zabawkowy. Pewnie nikt do tej pory nie wymyślił innej metody urealistyczniania takiej zabawki jaką jest model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 Oczywiście, nie mam na myśli zupełnej rezygnacji z podkreślania linii podziałowych. Ale umiar, najlepiej spory.. Powodzenia, Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 (edytowane) Pewnie nikt do tej pory nie wymyślił innej metody urealistyczniania takiej zabawki jaką jest model. No tak jak piszesz, kwestia konwencji. Ufam, że będzie fajnie. Edytowane 27 Października 2014 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Października 2014 Autor Share Napisano 27 Października 2014 Oczywiście, nie mam na myśli zupełnej rezygnacji z podkreślania linii podziałowych.Ale umiar, najlepiej spory.. Powodzenia, Maciej To znaczy? Bo generalnie w modelarstwie lotniczym, przyjęło się bardzo krytykować te modele, gdzie wash w liniach podziału jest po prostu za ciemny. Wtedy z reguły pada zarzut o "kartonowości" modelu i sprawa jest pozamiatana, choć sam nie wiem do tej pory dlaczego. Ja ogólnie lubię mocno podkreślone linie podziału. Nie wiem czemu, ale lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Października 2014 Share Napisano 27 Października 2014 Maciej pewnie sugerował, żeby zobaczyć co powinno być mocno uwypuklone łoszem, a co mniej. Takie zróżnicowanie będzie lepsze niż zrobienie "kartonówki" gdzie np. lotki są odciete tak samo mocno jak panele nitowane na styk, gdzie w oryginale jest szpara rzędu milimetra, albo i zaszpachlowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.