Skocz do zawartości

J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

No to zdradź mi jak to robisz, żeby zebrać klej w ten sposób, aby powstała idealnie równa powierzchnia, której nie trzeba szlifować.

Najlepiej jeszcze, gdyby ten klej należało zbierać w ograniczonych przestrzeniach, gdzie manewrowanie czymkolwiek jest utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 697
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Najprościej... wymienić cały sufit wnęki. Ale tego nie chciałem pisać od razu, bo pewnie napiszesz, że to poza Twoim zakresem "dostępności".

 

Solo, wybacz, ale jeśli nie rozumiesz, że naprawa takiej prostej rzeczy może być dużo łatwiejsza niż kilka kliknięć jakie wykonałeś zamawiając kolejny zestaw, to chociaż nie uogólniaj sprawy, sugerując może nieco ambitniejszym, ale będącym na początku swojej drogi w budowaniu modeli, że czegoś nie da się zrobić.

 

Jest takie powiedzenie: "Nie ma złych zestawów. Są tylko marni modelarze." Fajne i trafne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pytanie było inne: jak zrobić to co radziłeś, żeby efekt był dobry.

Wymiana "sufitu" jest awykonalna, bo na nim znajdują się elementy instalacji i efekt byłby tylko gorszy (podejrzewam, że nie miałeś w ręku tych konkretnych wnęk Airesa, stąd takie rady).

Po prostu jestem ciekaw jak byś to konkretnie zrobił.

Zamiast odpowiedzi, która przydałaby się mnie i pewnie paru innym modelarzom, dowiedziałem się że jestem" marnym modelarzem" rzuconym z pogardą z wysokości "wielkiego modelarza".

Ot, przedstawicie grupy Tomcatsky popisał się po raz kolejny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo, nie wiąż mojej indywidualnej odpowiedzi z Grupą TOMCATSKY. Przylepiasz niesłusznie łątkę kilku fajnym ludziom. Radzę Ci się z tym pohamować.

 

Sposób, który Ci podałem wcześniej wymaga kilku prób. Nakładasz klej - zmywasz. Zmyjesz za dużo - dokładasz. Za mało - zmywasz. Czy to takie skomplikowane?

 

Nie, nie trzymałem tych wnęk, ani żadnych innych. Nie są mi potrzebne.

 

Znów piszesz, że coś jest awykonalne ogólnie, a nie że dla Ciebie jest to awykonalne. Przecież to co Ty trzymasz w rękach, to nic innego jak powielona w żywicy robota jakiegoś zdolniejszego faceta, a nie hiper dokładnej maszyny. Kogoś kto dziś odcina kupony od tego, że ktoś inny to sobie kupił, zepsuł bo nie wiedział jak się tym bawić, a później kupił następny zestaw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób, który Ci podałem wcześniej wymaga kilku prób. Nakładasz klej - zmywasz. Zmyjesz za dużo - dokładasz. Za mało - zmywasz. Czy to takie skomplikowane?

 

Dla teoretyka modelarstwa z całą pewnością jest to najprostsze na świecie.

Dalsza dyskusja nie ma sensu, skoro de facto chyba niewiele wiesz o przedmiocie rozmowy, skoro:

 

Nie, nie trzymałem tych wnęk, ani żadnych innych. Nie są mi potrzebne.

 

Gdybyś obejrzał sobie te wnęki, nie proponowałbyś metody "wymiany całego sufitu wnęki", która to czynność według Ciebie jest prostsza i trwa mniej niż minutę.

Moim zdaniem równe wycięcie sufitu całej wnęki, naprawienie go, przyklejenie bez śladu w tym samym miejscu i potem odtworzenie uszkodzonych w czasie tej operacji instalacji trwa trochę dłużej.

Ale co ja tam wiem, w końcu jestem marnym modelarzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz chwili prace zostały wstrzymane na skutek wypadku na budowie - czekam na dostawę części zamiennych.

 

Tymczasem będę sobie wiercić dziurki tu i tam i doszlifowywać połączenia krawędzi w zamontowanych wnękach.

W ogóle to jestem lekko skonfundowany faktem, że ledwie tydzień jak robię ten model, a ja już jestem blisko momentu zamykania kadłuba.

No ale prawda jest taka, że ten model sam się robi praktycznie, do tego jest prosty, zbyt prosty jak na razie.

Mam tylko żal do Hasegawy, że nie zrobiła wnęk podwozia jako oddzielnych części, jak to często robią inni producenci.

łatwiej byłoby teraz sobie poradzić z tymi żywicami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu wywal uszkodzony fragment ,oszlifuj pilnikiem powstały otwór, wklej tam kawałek plastiku , odtwórz nity i to jest wszystko co jest do zrobienia.

 

Tu http://www.true-earth.com/contents/en-uk/d65_Stucco_Waterfiller.html i w nagłówku znajdziecie troche ciekawych rzeczy min filtry metaliczne.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wtedy teoretycy głoszący, że im bardziej model ubrudzony, to tym gorzej poskładany i dopieszczony, będą mieli tego przykład. Albo raczej ... w końcu przykład.

 

Akurat kiepsko sklejonych i bardzo pobrudzonych modeli jest cała masa, Nie widziałeś nigdy modelu początkującego modelarza, który nie opanował jeszcze dobrze sklejania według instrukcji, a rzucił się już na odwzorowanie brudzenia i śladów eksploatacji? Jednak całe to twierdzenie jest fałszywe , bo nie ma żadnego związku miedzy obfitością, czy jakością brudzenia, a jakością montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu wywal uszkodzony fragment ,oszlifuj pilnikiem powstały otwór, wklej tam kawałek plastiku , odtwórz nity i to jest wszystko co jest do zrobienia.

 

 

Panowie, rady aby coś wyciąć z tej powierzchni i potem wkleić, są - delikatnie mówiąc - niezbyt przydatne.

Tak wygląda z bliska ta wnęka.

 

045.jpg

 

Teraz sobie wyobraźcie jak będzie wyglądać, gdy cokolwiek się tam wytnie i potem wklei.

Chciałbym zobaczyć artystę, który potrafiłby to zrobić tak, aby nic nie było po takiej operacji widać.

Ze szczególnym uwzględnieniem odtworzenia tych wszystkich nitów i instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli juz publicznie na forum pytasz jak zrobic/naprawic to czy owo i dostajesz odp/porade na ktora odpisujesz ze zakupiles drugi zestaw komor. jesli tak robisz to jaki jest sens twojego pytania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że owe tyrady na wysokości ( bo radą nie sposób ich nazwać ) nabrały charakteru wykpiwania co samo w sobie jest niestosowne, delikatnie mówiąc.

Proponuję autorowi topicku w ogóle nie reagować klawiaturą na żenujące wpisy - nie tylko gimbaza tu zagląda.. ;)

 

Pozdrawiam,

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że model ma wyglądać tak jak chce tego budujący a nie tak jak wyszło i być sumą przypadków niedociągnięci i oszczędność. Cieszę się, że kupiłeś nową część i będzie ładnie elegancko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę, czy tak zostawić, czy jednak za bardzo rzuca się to w oczy i kupić nowy zestaw Airesa?

 

044.jpg

 

Powiedzialbym ze tutaj padlo pytanie. Nie wprost ale jednak. Czy tak zostawic czy rzuca sie w oczy sugeruje ze pytasz. Wiec kazdy skory do pomocy modelarz doradzilby ci co mozna zrobic aby naprawic/poprawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

???

Przecież wyraźnie określiłem problem: zostawiać z takim felerem jak na zdjęciu, czy wymienić wnękę na nową.

Ani słowa o poprawianiu, czy metodach usunięcia tego defektu.

Przepraszam, ale jeśli ktoś z tego posta wyczytał sobie coś ponad to, to nie może mieć do mnie pretensji że nie skorzystałem z rady o którą nie prosiłem w tym momencie.

Naprawdę nie rozumiem takiego podejścia i jest ono dla mnie bardzo dziwne.

W swoich postach staram się wyrażać precyzyjnie i tak było także tym razem: proste pytanie o opinię.

Inaczej jeszcze: spytałem "wybrać metodę A czy metodę B".

W odpowiedzi usłyszałem "ja bym wybrał metodę C".

A potem usłyszałem: po co pytałeś, skoro nie chcesz pomocy.

Tymczasem ja o C w ogóle nie pytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę, czy tak zostawić, czy jednak za bardzo rzuca się to w oczy i kupić nowy zestaw Airesa?

 

044.jpg

 

Powiedzialbym ze tutaj padlo pytanie. Nie wprost ale jednak. Czy tak zostawic czy rzuca sie w oczy sugeruje ze pytasz. Wiec kazdy skory do pomocy modelarz doradzilby ci co mozna zrobic aby naprawic/poprawic.

 

Pytanie było jasno postawione:

 

''Proszę o poradę, czy tak zostawić, czy jednak za bardzo rzuca się to w oczy i kupić nowy zestaw Airesa?''

 

Czego się tutaj doszukiwać

 

PS. Rozumiem, że masz klawiaturę dla emigrantów - ale chyba przecinki można wstawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam za bardzo co pokazywać.

Dziś doszły do mnie wnęki, właśnie tę ostatnią, prawą obrobiłem i wkleiłem do kadłuba.

Zostało troszkę pracy z usuwaniem śladów połączeń i zasłonięciem wystającej krawędzi, tak samo jak w przypadku lewej wnęki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam za bardzo co pokazywać.

Dziś doszły do mnie wnęki, właśnie tę ostatnią, prawą obrobiłem i wkleiłem do kadłuba.

Zostało troszkę pracy z usuwaniem śladów połączeń i zasłonięciem wystającej krawędzi, tak samo jak w przypadku lewej wnęki.

 

Oj tam, oj tam...

 

Dla dobra sprawy zatnij się w palec i wrzuć fotkę... Kolejne trzy strony w temacie gwarantowane

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.