Skocz do zawartości

J-35F/J Draken // Hasegawa // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiedziales, ze sowieci produkowali Sindewindery na usanskiej licencji? Tak jak w prylu produkowano Pepsi-Colę i Berliety?

Na takiej samej licencji na której chińczycy produkują większość swoich samochodów obecnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 697
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Wypożyczyli sobie bezpłatnie wzorzec licencyjny, a wtedy plany to żaden problem. Sami sobie narysowali kładąc ten wzorzec na dużej kartce i obrysowali ołówkiem

Dodam jeszcze, że ponieważ zrobili to ołówkiem kopiowym to niesłusznie poszła w świat wieść że Rosjanie znowu coś z Zachodu skopiowali. A przecież nawet nie z zachodu tylko ze wschodu przyszedł ten wzorzec do licencji. Konkretnie od przodujących w technice rakietowej i miniaturyzacji Chin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie.

Dowiedziałem się na innym forum, że te rakiety to radzieckie produkcje K-13 Atoll, używane przez Finów i Finki między innymi na Drakenach.

W szwedzkiej wersji ani u mnie ich niestety nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pylony gotowe.

W kolorze metalu pod zbiorniki paliwa, pozostałe pod Sidewindery i Falcony.

Hasegawa błędnie podała, aby je wszystkie pomalować srebrnym kolorem.

Tak to powinno wyglądać:

 

Saab_35FS_Draken_DK-223_Rb_28_Keski-Suomen_ilmailumuseo_1.JPG

Saab_35FS_Draken_DK-223_R-13M_Keski-Suomen_ilmailumuseo_2.JPG

Saab_35FS_Draken_DK-223_R-13M_Keski-Suomen_ilmailumuseo_1.JPG

 

Starałem się mniej więcej to wszystko pomalować jak na zdjęciach, ale jak widać potrzebne będą małe poprawki, bo airframe aluminium lubi sobie podpływać pod taśmę maskującą...

 

129.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem ostatnio mały risercz dotyczący prawidłowego uzbrojenia do mojego modelu.

Co udało mi się ustalić, a co może innym także się przyda.

Jak wiadomo Drakeny, w zależności od wersji przenosiły głównie trzy rodzaje kierowanych rakiet powietrze-powietrze:

- Rb 24 Sidewinder, czyli produkowana przez Szwedów na licencji AIM-9 Sidewinder

- Rb 27, czyli produkowane na licencji przez Szwedów amerykańskie rakiety AIM-26 Falcon

- Rb 28, czyli produkowane przez Szwedów na amerykańskiej licencji rakiety AIM-4 Falcon.

 

Teraz trochę szczegółów:

 

Rb 24, z tego co udało mi się ustalić występowały w dwóch wersjach:

- Rb 24B był to amerykański AIM-9B Sidewinder

- Rb 24J był to amerykański AIM9J (lub P) Sidewinder.

 

Rb 24B oficjalnie był przenoszony przez Drakeny w wersjach A, B, D oraz F.

Rb 24J był przenoszony przez Drakeny w wersjach D, F i J.

Według tego co udało mi się ustalić na jednym ze szwedzkich for dyskusyjnych, wersja rakiety Rb 24B była jednak używana także w maszynach w wersji J, czyli takiej jaką robię.

 

Rb 27 występował w jednej wersji (bez oznaczeń literowych).

Amerykanie produkowali dwie wersje: A, z głowicą nuklearną, oraz B, z głowicą konwencjonalną, obie naprowadzane na cel radarowo.

Szwedzi naturalnie produkowali wersję B, czyli z głowicą konwencjonalną.

Rb 27 była przenoszona przez wersje Drakenów F oraz J.

 

Rb 28 występował także w jednej wersji.

Była to produkowana na licencji amerykańska rakieta AIM-4 Falcon w wersji C (lub D, tego nie udało mi się dokładnie ustalić), w każdym razie obie rakiety miały te same rozmiary i były naprowadzane termicznie, więc pod kątem robienia modelu nie powinno mieć to znaczenia.

Rb 28 były przenoszone przez Drakeny w wersjach F i J.

 

Szwedzi są zgodni co do tego, że rakiety ćwiczebne był malowanie zielonym kolorem, bojowe był w kolorze białym, więc tutaj wątpliwości nie ma.

 

Zdecydowałem, że mojego Drakena uzbroję w 2xRb 24B (brak dobrych Sidewinderów w wersji J (P) w skali 1:48 na rynku, chyba praktycznie tylko w zestawie Weapon Set C Hasegawy) oraz 2xRb 28.

Rb 24B będą to eduardowskie AIM-9B Sidewinder, a Rb 28 to AIM-4D Falcon z zestawu Weapon Set C Hasegawy, choć nie wykluczam zakupu zestawu z Maestro Models, zobaczymy.

 

I jeszcze kilka fotografii:

 

Rb 28:

 

Saab_35FS_Draken_DK-223_Rb_28_Keski-Suomen_ilmailumuseo_1.JPG

 

Rb 28 a poniżej Rb 27, druga podwieszona rakieta to prawdopodobnie rosyjska (produkowana na licencji) R-S3:

 

1313580F.jpg

 

Od lewej: Rb 24B, Rb 24J, Rb 27, Rb 28:

 

suecia-europa-missile-12234249-l.jpg

 

Rb 24J:

 

16054216081_5b82ce3c79_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat informacje o szwedzkich odpowiednikach są łatwe do znalezienia, wystarczy zerknąć na opisy Sidewinderów i Falconów.

Znacznie trudniejsze było ustalenie które konkretnie wersje amerykańskich rakiet są konkretnymi odpowiednikami szwedzkich pocisków.

Szczególnie kłopotliwe było to w przypadku ichnich wersji Sidewinderów.

Malowanie to także był kłopot, bo różne opinie się pojawiały tu i tam.

Na szczęście na jednym z anglojęzycznych for spotkałem kilku pasjonatów Drakenów i oni rozwiali moje wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki że ciągle o tym samym, ale sytuacja zmienia się dynamicznie.

 

Według Matsa Lindegrena, ponoć jednego z najlepszych ekspertów od Drakenów, Draken J-35J jednak latał z podczepionymi Rb 24B.

Według dokumentacji ze Swedish Missile Museum (kurka, oni to mają muzea...) - nie latał.

Postanowiłem jednak zaufać ekspertowi i mój Draken będzie latać ze starymi AIM-9B Eduarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne, czy nie ważne, jak najdzie mnie ochota na Drakena, to przyjemnie będzie odkopać wątek z tyloma informacjami.

I choć kupiłem swojego ze względu na biało-czerwone austriackie malowanie, to coraz bardziej mnie ciągnie ku "naturalnemu" szwedzkiemu. Dzięki Solo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hasa powinna mi odpalić prowizję, bo nie wiem ile osób w ostatnich tygodniach pisało mi, że dzięki mojemu warsztatowi kupili sobie ten model.

Naturalnie to bardzo miłe, bo odbieram to jako akceptację tego co tutaj robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignoruj tego 1:72, kup 1:48 (choć trudno go teraz dostać, ale ponoć ma być jakaś reedycja Hasegawy).

To jeden z najpiękniej, najstaranniej wydanych modeli jakie widziałem.

Gdy trzymam go w dłonie po prostu chce się go robić.

Podejrzewam, że jeszcze co najmniej jednego, tym razem w szarym malowaniu, wykonam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Draken pakowany przez Revella w 72 jest bardzo dobrym modelem. Swietnie zdetalowanym. Mam go i z pewnością kiedyś zlepie ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca wre.

W ostatnich dniach jakoś nie mogłem się na dłużej zagonić do modelarskiego kieratu, ale w końcu, powolutku jakoś udało się zrobić (prawie w całości) elementy podwozia.

W Drakenie jak to u Szwedów: nic nie jest proste.

Samolot ten jeździ na pięciu kółkach, z czego na trzech prawie zawsze.

Innymi słowy do zrobienia było przednie, główne i tylne podwozie.

Pech chciał, że na zdjęciowej dokumentacji widać wyraźnie, że Drakeny mają golenie częściowo pomalowane zielonym kolorem, część części zaś jest metalowa w kolorze także metalowym.

Nie było wyjścia, trzeba było przeprosić się z pędzelkiem.

 

Samo podwozie w sumie to kilkadziesiąt części, które na szczęście bardzo dobrze do siebie pasują.

Hasegawa zrobiła dobrą robotę i moim zadaniem było tylko wyciąć to z ramek, dodać okablowanie i posklejać.

Koła podwozia głównego to Aires. Na zdjęciach nie zmontowanej goleni przedniego podwozia, bo nie pomalowałem kółka.

Wszystko przez problem z maskami o którym pisałem wcześniej - a że niestety jestem za leniwy żeby malować to ręcznie, więc czekam na dostawę nowych masek.

Zieleń goleni to mieszanka Tamijowskiej XF-11 oraz Gunze H074 w proporcjach 5:3.

Pierwszy strzał z tą mieszanką i kolor wyszedł niemal idealny jak na zdjęciach.

Metalowe elementy to różne supermetalizery Gunze i Alclady.

Kabelki malowane farbkami Vallejo.

Tłoki amortyzatorów oklejone srebrną folią samoprzylepną.

 

Na początek: tak wygląda wnęka głównego podwozia na której się wzorowałem:

 

DSC_4315_uvodny_2000%5B1%5D.jpg

 

A tak wyszły mi moje golenie:

 

130.jpg

 

Dodam jeszcze, że nie plecam farby Tamiya XF-85 Rubber Black, bo nie dość że błyszcząca, to jeszcze kolor ma szarawy.

Tak więc opony zostaną jeszcze raz pomalowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Dodam jeszcze, że nie plecam farby Tamiya XF-85 Rubber Black, bo nie dość że błyszcząca, to jeszcze kolor ma szarawy.

Tak więc opony zostaną jeszcze raz pomalowane.

 

Polecam Gunze nr 77 Tire Black ;)

Podwozie jak i cała reszta pierwsza klasa

 

Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że nie plecam farby Tamiya XF-85 Rubber Black, bo nie dość że błyszcząca, to jeszcze kolor ma szarawy.

Tak więc opony zostaną jeszcze raz pomalowane.

 

Solo plissssssss

Błyszczące to pomalluj matem

Szarawe, bo guma jest szarawa a nie czarna.

 

Cholera czasami zachowujesz się jak dziecko zagubione we mgle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.