HK1885 Napisano 14 Stycznia 2015 Share Napisano 14 Stycznia 2015 Mnie nie wkurza, ze Solo nie stosuje się do moich rad tylko idzie swoja drogą. Ale to nie chodzi o to, że stosuje się albo nie tylko, że zaprzecza sam sobie. Najpierw pisze patrząc na zdjęcie, że jest tak jak na zdjęciu Potem patrzy na TO SAMO zdjęcie i pisze, że ma nie być jak na zdjęciu. Co on se tam narobi to jest jego i nikt mu niczego nie zabrania ani do niczego nie zmusza. [ADMIN EDIT] Prosze bez personalnych wycieczek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2015 Mnie nie wkurza, ze Solo nie stosuje się do moich rad tylko idzie swoja drogą.Ja mu pokazuje jak wygląda droga "brudasów". Ze to nie jest cyzelowanie kilku zacieczków, tylko jazda bez trzymanki. A Solo podejmuje decyzje co zrobić ,-)) Jego model ! Zerknij lepiej na to drugie zdjęcie które wkleiłem w poprzednim poście - z tym austriackimi Drakenami. Zwróć uwagę jaki on czysty jest na spodzie, stosunkowo. Nie ma reguły, a ja dodatkowo w przeciwieństwie do Ciebie, nie jestem zwolennikiem nadmiernego brudzenia. Z ciekawostek, zwróć uwagę że ten austriacki ma zacieki nie w postaci prostych linii zgodnych z ruchem powietrza, wygląda to tak jakby coś z niego spływało po obwodzie kadłuba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2015 Witam. Solo czy mógłbyś napisać coś więcej jak robiłeś te zacieki?pozdrawiam Zapomniałem odpowiedzieć. Robiłem je farbami olejnymi Van Gogh, głównie czarną i ciemnobrązową. Używałem głównie nierozcieńczonej, gęstej farby, ale czasami także (szczególnie pod koniec) także odrobinę rozcieńczoną White Spiritem. Farbę nakładałem czubkiem wykałaczki, naprawdę mikroskopijne ilości, albo w postaci punktów, albo pionowych kresek, jeśli chciałem mieć nie zacieki, a takie nieco większe zabrudzenia. Potem brałem gąbeczkę i rozcierałem tak nałożoną farbę. Czekałem chwilę aż lekko przeschnie i wtedy tarłem ponownie, aż do uzyskania efektu transparentności, bądź też wycieniowania danego zacieku. Podobnie robiłem też patyczkami do czyszczenia uszu, zamiast gąbeczki. Metoda prosta, ale potrzebne jest wyczucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 14 Stycznia 2015 Share Napisano 14 Stycznia 2015 Solo. Sa dwie drogi w malowaniu samolotów(albo wiecej ,-)) 1. Malujesz według schematu wymyślanego przez wymyślaczy. To gwarantuje ci, ze twój model nie bedzie odbiegał, od prezentowanych na forach. I ze bedzie sie podobał. Dzisiaj to są różne preszejdingi, zapuszczanie linii waszem itp. Słowem mechaniczne techniki zmierzające do otrzymania ładnego-wręcz efektownego modelu. 2. Sposób drugi. Próba odtworzenia tego co widać na zdjęciach. Ty starasz się iść raz jedną, a raz drugą. Zresztą większość osób tak właśnie robi. Twoja zaleta modelarska jest czystość i precyzja. Wada sztywność. Ja ci proponuje ćwiczenia na sztywność ,-)). Ciężko jest eksperymentować na modelu, w który włożyło się dużo kasy i pracy. Uczyć się trzeba na modelach "treningowych" Na starych modelach. Na kawałkach plastiku, czy modelach typu easy kit HB ,-)) Co tu widze : względem oryginału linie masz za mocno i zbyt równomiernie zapuszczone. samolot jest pomalowany strasznie równo. Nie wygląda jak prawdziwy, tylko jak perfekcyjnie pomalowany model. Dlatego bliżej mu do kategorii !. Świetnie zrobionego modelu, który jednak nie stara sie wyglądać jak prawdziwy samolot ,-)) PS. To jest tylko moje zdanie, i być może jest ono nieprawdziwe względem prawdy absolutnej ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2015 Hmmm... Zasadniczo to masz 100% racji. Albo 99%. Albo 101%. Mniej więcej w każdym razie masz rację w okolicach 100%. Nigdy nie ukrywałem, że na razie nie interesuje mnie odtwarzanie prawdziwych maszyn i robienie ich modeli. Póki co bawię się w modelarstwo (i to jest wciąż bardzo dobra zabawa) i staram uczyć. A uczę się powoli, taki już jestem. To w sumie mój jedenasty model. 11 modeli może to dużo, może to mało, trudno mi osądzać. Zmierzam do tego, że nie czuję się na siłach, ani nie jestem jakoś specjalnie zainteresowany tym, aby robić modele z tej drugiej kategorii. Dlaczego? Bo te oryginalne maszyny z reguły wyglądają gorzej niż ich modele, które chciałbym robić. Wspominałem o tym parę razy, ale jeszcze raz powtórzę: lubię podpatrywać i kopiować w swoim modelu różne elementy podpatrzone w oryginalnych maszynach, lubię też kopiować i odtwarzać to co uda mi się podpatrzeć w różnych modelach, które mi się spodobały z jakiegoś powodu. Czasami jest to efekt malarski, czasami coś z brudzenia, czasami coś innego. Czasami przenoszę taką podpatrzoną rzecz bezpośrednio do modelu, a czasami jest to rodzaj wariacji na temat. Często jest to podporządkowane głównej myśli przewodniej, czyli mojego wyobrażenia jak ten model ma wyglądać. Często to wyobrażenie zmienia się w trakcie robienia modelu, bardzo często więcej niż raz. Zakładam że mi wyszło to co chciałem zrobić gdy czuję, że z modelu jestem zadowolony. Pewnie tak będzie przez jakiś czas, bo bardzo mi odpowiada taki styl tej zabawy, ale może za jakiś czas (a może nigdy) "dorosnę" modelarsko i zacznę robić modele tak jak to opisałeś w drugim punkcie. Kto wie. Na razie tak to wygląda. Chyba warto było o tym napisać, żeby wszyscy wiedzieli jak robię to co robię i dlaczego nie robię tego co według niektórych mógłbym, albo i powinienem robić. Jeszcze jedna uwaga: nie boję się eksperymentować na żadnym modelu, bez względu ile w niego włożyłem pracy i kasy. Jeśli przekonasz mnie, że coś warto w nim zrobić, zmienić, przemalować, zmienić koncepcję, wywrócić go do góry nogami, to bez wahania to zrobię, o ile tylko będę potrafił. Ale muszę tego chcieć. Jeśli do czegoś nie jestem przekonany, to na to nie idę. Bo nie lubię robić rzeczy, w które nie wierzę. Przepraszam za tak długiego i mocnego offtopa, ale chyba warto było te sprawy wyjaśnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 14 Stycznia 2015 Share Napisano 14 Stycznia 2015 1. Malujesz według schematu wymyślanego przez wymyślaczy. To gwarantuje ci, ze twój model nie bedzie odbiegał, od prezentowanych na forach. I ze bedzie sie podobał. Dzisiaj to są różne preszejdingi, zapuszczanie linii waszem itp. Słowem mechaniczne techniki zmierzające do otrzymania ładnego-wręcz efektownego modelu.2. Sposób drugi. Próba odtworzenia tego co widać na zdjęciach. Nigdy nie zrozumiem przeciwstawiania technik malarskich i zapuszczania linii z odwzorowywaniem rzeczywistości. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/4f/060610-SKP-MIG-29-01-1280x.jpg http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/photos/7/1/1/1336117.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 14 Stycznia 2015 Share Napisano 14 Stycznia 2015 Nigdy nie zrozumiem przeciwstawiania technik malarskich i zapuszczania linii z odwzorowywaniem rzeczywistości. To jest rozumiem stwierdzenie faktu .....,-)) PS. Linie czasem są widoczne, czasem nie. Bywa, ze na jednym samolocie jedne są bardziej widoczne inne prawie w ogóle. A zapuszczanie linii na modelu na ogół podkreśla wszystkie w taki sam sposób. To nie realizm, tylko stylizacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 15 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2015 To chyba już ostatnie podejście do brudzenia spodu. Po ostrej krytyce Spitona postanowiłem nieco to wszystko pozmieniać. Zlikwidowałem rdzawe zacieki i ograniczyłem się do czarnego brudu. Urozmaiciłem także wszystkie smugi, a także nieco je stonowałem, albo wręcz wiele usunąłem z metalicznego pasa na brzuchu maszyny. Dodałem też okopcenia w okolicach działka. Przyglądając się zdjęciom prawdziwego Draken doszedłem do wniosku, że nie uniknę wielu przypadkowych zabrudzeń (nie wycieków, po prostu streaking taki trochę przypadkowy) pojawiających się incydentalnie tu i tam. I tak je też odtworzyłem. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi do tego co widać poniżej, będę wdzięczny za podzielenie się nimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 15 Stycznia 2015 Share Napisano 15 Stycznia 2015 A co ma wspólnego brudzenie z tym, że wzięliście zdjęcia samolotu w kolorze naturalnego duralu i próbujecie przerzucić na pomalowany samolot różnice w odcieniach paneli z gołego duralu??? A ja tak grzecznie zapytam, który Draken był w kolorze naturalnego metalu? Poza prototypami oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 16 Stycznia 2015 Share Napisano 16 Stycznia 2015 Ta para z poprzedniej strony z zielonymi rakietami Grzesiu, której zdjęcia spiton nalożył na model zacieki. A jakbys poszukal to znalazlbys wiecej, u Ciebie w Szwecji nie ma z tym chyba problemu? Bariery językowej też nie masz... Jak wrzucisz to zdjęcie do google images to znajdzies kolejne zdjęcia tej pary w naturalnym metalu...I aktualne demo w werscji D też lata na golasa Dzięki za wyjaśnienie. Golas jest fajny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2015 To już ostatnia aktualizacja przed galerią. Model jest powoli montowany w całość, mam cichą nadzieję że może jutro będę się mógł nim pochwalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 18 Stycznia 2015 Share Napisano 18 Stycznia 2015 Podoba mi się jeden zaciek, czy raczej zabrudzenie. To pomiędzy koronami na osi symetrii ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2015 Dołożę wszelkich starań, aby w następnym modelu podobały Ci się co najmniej 2 zacieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 18 Stycznia 2015 Share Napisano 18 Stycznia 2015 ,-))))))))) Tak trzymaj !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Under B Napisano 18 Stycznia 2015 Share Napisano 18 Stycznia 2015 Dołożę wszelkich starań, aby w następnym modelu podobały Ci się co najmniej 2 zacieki. A masz jakiś plan na kolejny model? Zdradzisz co to będzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 18 Stycznia 2015 Tak, prawdopodobnie będzie to Kuguar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 20 Stycznia 2015 Model ukończony. Zapraszam do galerii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makinen Napisano 27 Stycznia 2015 Share Napisano 27 Stycznia 2015 To moze dla urozmaicenia kolorystycznego zrobisz coś takiego http://www.kartonmodellbau.net/pics/geli/70%20Saab%20J35%20Ostarrichi/Josef%20Walgram/Saab%20J25%20Draken%20Ostarrichi%2013.jpg Kamil F. Sztarbała takiego zrobił kiedyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Stycznia 2015 Share Napisano 27 Stycznia 2015 Kamil F. Sztarbała takiego zrobił kiedyś Taką właśnie kartonówkę zrobił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makinen Napisano 27 Stycznia 2015 Share Napisano 27 Stycznia 2015 Tak, a tu oryginalny szwedzki 1:1 z kartonu. Szwedzi słyną z ekologicznego podejścia do rzeczywistosci http://www.aircraftinformation.info/Images/Draken_05.jpg http://www.airteamimages.com/pics/7/7758_big.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Napisano 27 Stycznia 2015 Share Napisano 27 Stycznia 2015 Tia, szwedzki.. Pozdrawiam, Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makinen Napisano 27 Stycznia 2015 Share Napisano 27 Stycznia 2015 Tia, szwedzki.. Pozdrawiam, Maciej Aaaaa...nie? Ps. Chyba, że chodzi o austriackie barwy. Konotacji koncernowych z Chińczykami, Amerykanami, czy Hindusami się nie czepiajmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2015 Zbędna dyskusja panowie, na razie do Drakena nie planuję wracać, choć w przyszłości chciałbym zrobić jeszcze szarego, bo także jest piękny. Z daleka trzymam się też od wszelkich modeli samolotów z "okazjonalnymi" malowaniami. Nie trafiają w mój gust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.