T-62A 1:35 - Tamiya

[Adams M1A1]

Chciałem ambitnie ale zgadzam się z Greifem zrób jak radzi opcję 1. Pozdrawiam M1A1(HA)

[Gość]

A nie lepiej by było nie dawać tych beczek w ogóle? Ruskie tanki mają to do siebie, że bez nich, wizualnie, po prostu wyglądają fajniej. Ale to tylko moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać.

[wisa]

Popieram zdanie Grzegorza!

[Gość]

A tak, jeszcze wracając do kwestii obładowania czołgu bambetlami. Nie jestem ekspertem, ale na radzieckich, tudzież rosyjskich czołgach, niezwykle rzadko widuje się coś więcej niż plandekę. Nie wiem, być może istnieją zdjęcia teciaków obładowanych jak abramsy w czasie Pustynnej Burzy, ale ja się z takimi nie spotkałem. Natomiast bardzo często widać tety z przymocowaną do rury przeprawowej plandeką. Taką plandekębardzo łatwo wykonać samemu przy pomocy chusteczki higienicznej ( bez żadnych wzorków )i sidoluxu. Coś takiego zrobiłem na swoim T-72 M1 od Tamiyi, o tu:

 

Stan surowy:

 

 

 

Po pomalowaniu i zamocowaniu:

 

 

 

Myślę, że taka plandeka, wygląda o wiele lepiej niż ten tamiyowy plastik, który położyłeś na modelu, ale tak jak pisałem, specem nie jestem i być może ten post, to już musztarda po obiedzie. Jeśli jednak nie, to warto spróbować. Pozdrawiam

[Solaris7813]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Udało mi się skrócić te zapięcia. Na zdjęciu nie zacisnąłem do końca, ale zrobię to po pomalowaniu. Na razie zamocowałem tylko jedną:

 

A nie lepiej by było nie dawać tych beczek w ogóle? Ruskie tanki mają to do siebie, że bez nich, wizualnie, po prostu wyglądają fajniej. Ale to tylko moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać.

Po części zgodzę się, na przykład T-72, czy T-80 z beczkami wyglądają słabo, ale w przypadku T-62 (moim zdaniem oczywiście) jest zupełnie na odwrót

... Nie wiem, być może istnieją zdjęcia teciaków obładowanych jak abramsy w czasie Pustynnej Burzy, ale ja się z takimi nie spotkałem. ...

Ja sugerowałem się tymi zdjęciami:

 

Przypadkowo też natrafiłem na zestaw żywic od RB Model (ten), i takie obładowanie spodobało mi się, a jako że 80 złotych to trochę za dużo, znalazłem ten zestaw od Tamiyi.

 

Natomiast jeśli chodzi o tą plandekę, to chciałem użyć tego:

No ale chyba faktycznie, taka samoróbka będzie wyglądała lepiej. Spróbuję coś takiego zrobić. Mógłbyś jeszcze krótko opisać, jak dokładnie to zrobiłeś? Po prostu zamoczyłeś chustkę w Sidoluxie, i zrobiłeś z niej taki rulon?

 

Pozdrawiam

[Gość]

To małe, plastykowe coś, co chciałeś założyć, to raczej karimata a nie plandeka na czołg . Takie plandeki są dużo większe. Jak ja robiłem swoją to suchą chusteczke składałem kilkakrotnie, aż do odpowiedniego rozmiaru, potem nitkami związałem ją by się uformowała, a dopiero na końcu posmarowałem ją dość obficie sidoluxem. Dodatkowo, wykałaczką ugniatałem ją lekko, by uzyskać te wszystkie fałdy i załamania. Jutro postaram się o mały foto tutorial, by Ci to unaocznić, bo u mnie cienko z tłumaczeniem.

[Solaris7813]

... Jutro postaram się o mały foto tutorial, by Ci to unaocznić, bo u mnie cienko z tłumaczeniem.

Nie trzeba, już ogarniam jak to zrobić. Dzięki za wytłumaczenie.

[Solaris7813]

Zrobiłem taką plandekę:

Wiem, jest brzydka, za mała, nie ukształtowana, nici jest 5 razy za dużo. Nijak ma się do tej, którą zrobił Grzegorz.

W związku z tym zrobię jeszcze raz. Mam co do niej parę pytań:

1) Z czego dorobić te paski? Taśma maskująca się nada?

2) Z czego dorobić te srebrne zapięcia?

3) Jak to pomalować, na początku podkładem, czy od razu kolorem?

 

 

 

Mam jeszcze pytanie odnośnie malowania beczek. Jak już pisałem, jedną z nich będę chciał pomalować na biało - czerwono. Wydaje mi się, że najlepiej będzie pomalować model, beczkę, i zapięcia do niej oddzielnie, a następnie to wszystko posklejać. Czy taki schemat prac będzie dobry?

Uprzedzając pytania - nie mogę pomalować zapięć razem z czołgiem, bo będą wypadały (ten drut jednak nie jest idealny).

 

Pozdrawiam

[Gość]

Co do tych pasów, którymi przymocowana jest moja plandeka na teciaku, to ja użyłem pasków fototrawionych, od razu z klamrami itp. itd. Jest tylko jeden problem. Za Chiny Ludowe, nie pamiętam skąd ja te pasy wytrzasnąłem I tak szczerze, nad tą plandeką, to faktycznie, jeszcze popracuj. A co do malowania tych pasów, to ja po prostu przykleiłem je do uchwytów na wieży czołgu, zapodkładowałemi pomalowałem wraz z całym modelem i na samym końcu, gdy 72-ka, była już pomalowana na właściwy kolor, paski pomalowałem pędzelkiem na skórzany brąz, a klamry na srebrno. Dopiero potem przypiąłem plandekę na stałe. Zapomniałem, jeszcze nadmienić, że te niktki, którymi związałem chusteczkę, usunąłem, gdy już sidolux wysechł.

[Solaris7813]

No to zrobiłem jeszcze jedno podejście, i tym razem wyszło tak:

Może być, czy zrobić nową?

Co do tych pasów, to pomyślałem, że zrobię je po prostu z taśmy maskującej, a zapięcia będę sobie darował. Przymocuję ją dopiero po pomalowaniu całego czołgu. Na jaki kolor będę miał pomalować tą plandekę? Też na zielono?

 

W między czasie przykleiłem mocowania lin holowniczych, uznałem, że użyję obu:

 

Ponawiam jeszcze pytanie z poprzedniego postu, odnośnie malowania beczki i zapięć.

[Gość]

A ja robiłem to tak :

 

Chusteczka

 

 

Składamy na pół

 

 

Jeszcze raz na pół

 

 

Starałem się, żeby szerokość plandeki, była mniej więcej równa długości rury przeprawowej. Jako, że na powyższej fotce, ta chusteczka wciąż była za szeroka, zrobiłem mała zakładkę, o tak:

 

 

Gdy już szerokość plandeki była zadowalająca, na jednym końcu znów zrobiłem małą zakładkę, a następnie zacząłem ją składać na płasko, nie zwijać w rulonik. Plandeka była nie co za gruba po zwinięciu, więc ją rozwinąłem i przyciąłem na jednym końcu, i tak to wyszło:

 

 

wyszło mi coś takiego

 

 

 

 

Potem, po prostu związałem to nitkami, jak najdalej od obydwu końców

 

 

 

Starałem się związać, jak najciaśniej, by cała plandeka ładnie się pomarszczyła. Teraz wystarczy to namoczyć sidoluxem, poczekać aż wyschnie, zdjąć nitki pomalować, rzucić łośka i zamontować na model. Ot i wszystko. Co do malowania plandeki, to pamiętam, że swoją pomalowałem na kolor Olive Green, ale tylko dlatego, że w takim kolorze była na czołgu, którego byłem dowódcą w wojsku. Model T-72, którego fotki wstawiłem w Twoim wątku, przedstawiał oryginalny czołg, na którym służyłem. Jak pomalować Twoją? Nie wiem, ale może Ty znajdziesz jakieś fotki 62-jek z plandekami i będziesz wiedział jak je pomalować. Pozdrawiam serdecznie

[Solaris7813]

Wielkie dzięki za tutorial To jak, ta moja się nada, czy zrobić nową?

Pozdrawiam

[Gość]

A Tobie, Twoja plandeka się podoba? Jeśli tak, to ją zostaw, jeśli nie, to spróbuj jeszcze raz. To już zależy od Ciebie . Ja nie będę upierał się przy tym, że moja plandeka jest najlepsza, bo nie jest.

[Solaris7813]

Nie jest idealna, ale napewno lepsza od poprzedniej. Zostawię ją, lepiej bym chyba nie umiał.

[bodzio5432]

Tak się trochę cofnę, W jaki sposób zamocowałeś tą blaszkę pod beczkę na wsporniku? Kleiłeś czy lutowałeś? Pytam, bo walczę ze swoimi i mam ochotę wypieprzyć to przez okno..

[Adams M1A1]

Przeczytaj parę postów do tyłu a będziesz wiedział .Pozdrawiam M1A1(HA)

[Solaris7813]

Tak się trochę cofnę, W jaki sposób zamocowałeś tą blaszkę pod beczkę na wsporniku? Kleiłeś czy lutowałeś? ...

Jednak kleiłem. Najpierw wygiąłem dokładnie tą blaszkę, aby dokładnie przylegała do wspornika. Następnie położyłem ją górą do dołu, delikatnie posmarowałem Kropelką, i przyłożyłem wspornik. Później jeszcze zrobiłem zdjęcie, aby na przybliżeniu zobaczyć czy jest równo, i ewentualnie poprawić.

... Pytam, bo walczę ze swoimi i mam ochotę wypieprzyć to przez okno..

Wcale się nie dziwię Też chciałem to zrobić, ale myślę, że po którymś razie można dojść do pewnej wprawy. Jedną z nich rozklejałem chyba 5 razy

Powodzenia!

[Solaris7813]

Dorobiłem paski mocujące plandekę (ten po lewej będzie obejmował zasobnik, przykleję tak po pomalowaniu):

Niestety nie znalazłem zdjęcia, na którym T-62 miał taką plandekę, ale myślę, że najlepiej będzie ją pomalować na zielono. Myślicie, że Vallejo 096 się nada?

 

Uporałem się również z zapięciami beczek

Jeszcze przed malowaniem będę to prostował, ale za bardzo się tym nie przejmuję. W końcu to jest czołg, nie wszystko było na nim równe, jak od linijki Beczkę po prawej stronie będę malował osobno. Zapięcia jednak już wkleiłem, ale są w takiej pozycji, w jakiej mają być.

Ponadto posklejałem zapinkę do drewnianej belki. Ten drut którym jest przymocowana, chyba jeszcze troszkę skrócę.

 

Na koniec zapytam o beczki. Ta, którą miałem już oszlifowaną, upadła mi z naprawdę niewielkiej wysokości. Niestety, w wyniku tego kawałek mi się ukruszył. Pomyślałem - trudno, wezmę drugą. Okazało się, że wszystkie pozostałe również mają ubytki, które już musiały powstać zanim je kupiłem.

Czym będę mógł to załatać? Zwykła szpachlówka się nada? Czy może klejem CA?

Pozdrawiam

[Solaris7813]

Czy takie kanistry będą dobre:?

http://www.martola.com.pl/pl141/produkty35242/german_20l_tanks_6_pcs

[Wal]

Takie kanistry stosowano w Układzie Warszawskim, pewnie jako niekupioną licencje po Wermachcie. Podglądam bo T-62 miałem na baterie i sentyment pozostał a samozaparcie godne oklasków. Ambitnie rozwijasz warsztat z korzyścią dla przyszłych modeli a przy okazji inni (jak ja) coś podpatrzą. Trzymam kciuki za dalsze postępy. Pzdr.

[Solaris7813]

Dzięki Wal Co do kanistrów, ciągle się nad nimi zastanawiam. 6 sztuk to jednak sporo, nie przyda mi się aż tyle. Chyba sobie je odpuszczę, nigdzie nie znalazłem ich do kupienia pojedynczo.

[Solaris7813]

Model (chyba) jest gotowy do malowania.

 

 

 

 

Oczywiście przed malowaniem to wszystko zostanie porządnie odkurzone. Widzicie coś, co można jeszcze poprawić?

Pozdrawiam

[Tomek Mroczkowski]

Podkład będzie mam nadzieje?

[Solaris7813]

Tak, będzie podkład.

[Solaris7813]

No i model dostał podkład.

 

 

 

 

 

Początkowo chciałem pomalować całego na zielono, jednak uznałem, że ciekawiej będzie jak go zrobię w malowaniu z Syrii. Przed malowaniem mam trochę pytań:

1) Przed kolorem bazowym będę chciał pomalować model kolorem XF-64, żeby później trochę pozdzierać. Mam malować cały model na brązowo, czy tylko te miejsca w których będę zdzierał (kraty, zbiorniki, błotniki, beczki)?

2) Na jaki kolor pomalować plandekę? Vallejo 096 się nada?

3) Czym załatać ubytek w beczce, o którym piałem wcześniej? Szpachlówką, czy może klejem CA?

4) Jaki kolor będzie najlepszy do namalowania żółtych plam? Wydaje mi się, że XF-4 może być odpowiedni, ale jak Wy byście zrobili?

5) Jak pomalować liny? Całe na zielono, czy może końcówki na zielono, a środek na kolor stali? Na zdjęciach widziałem pomalowane i tak, i tak.

Będę wdzięczny za odpowiedzi

Pozdrawiam