Skocz do zawartości

Odtwarzanie lini podziału


igor310515

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś mi może powiedzieć jak używać tego ustrojstwa Trumpetera, tego z zakrzywionym ostrzem? Za nic nie da się tym prosto przejechać, ucieka na boki jak poseł od odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Czy ktoś mi może powiedzieć jak używać tego ustrojstwa Trumpetera, tego z zakrzywionym ostrzem? Za nic nie da się tym prosto przejechać, ucieka na boki jak poseł od odpowiedzialności.
Powoli.

 

A tak na serio to można przykleić kilka warstw taśmy i ryć przy taśmie. Generalnie zasada jest aby ryć kilkoma coraz głębszymi cięciami. Pierwsze rycie to bardzo delikatne a później coraz głębiej. Przynajmniej ja tak robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w Aeroplanie czytałem artykuł pana Ziobera o wygniataniu linii podziału. Właśnie teraz wygniatam stępionym skalpelem linie podziału na skrzydle mojego Jake'a w 1:144 (ostrze wyprofilowałem na okrągło).

 

Co o tym sądzicie? Takie wygniatanie nie podnosi krawędzi po bokach linii, a wygniatając kilkakrotnie tą samą linię można ją pogłębić i nadaje się również do skali 1:72.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo linie na stateczniku poziomym (pomijając łączenia ze sterami wysokości i trymerami, bo to są odcięte elementy), są wygniatane tym 'magicznym' skalpelem

 

13.jpg

 

Efekt bardzo subtelny i moim zdaniem dobrze pasujący do skali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi coś powiedzieć, bo słabo widać.

Tak na logikę to faktycznie zaletą tej metody jest brak postrzępionych krawędzi ale czy na pewno nie są one trochę wypchnięte do góry?

Przecież ten wgniatany plastik musi gdzieś się podziać.

No i nie wiem jak to wygląda jeśli chodzi o szerokość takiej linii. Wydaje mi się, że jednak rycie choćby cienką igłą da zawsze bardziej subtelny efekt.

Ale to tylko moje gdybania, bo nigdy tego nie próbowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie usuwałem - nawet paznokciem można zrobić w miękkim plastiku głęboką rysę, która nie ma zadziorów. Stępiony skalpel albo inne narzędzie do wygniatania radzi sobie z twardszym materiełem również pozostawiając gładkie krawędzie (nie trzeba nic usuwać ani polerować). Ja sobie to bardzo chwalę i zalecam przetestowanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wygniatanie nie podnosi krawędzi po bokach linii

A gdzie się podziewa materiał, który usunąłeś z linii?

 

....podczas takiego procesu, materiał ulega ściśnięciu/zagęszczeniu, więc nigdzie nie pozostaje w nadmiarze. Bardzo czysta i wygodna metoda z ładnym efektem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego pewien - Andrzeja Ziobera znam osobiście i dopingowałem budowę jego najnowszego dzieła.

 

RAV zapewniam, że wyciskane linie nie odkształcają się. Plastik to nie gąbka - łańcuchy polimerowe można zgnieść, albo rozciągnąć np przy termoformowaniu. Zrób rysę paznokciem na modelu i przekonaj się, że ona sama nie zniknie. Wygniatanie linii narzędziem do tego celu przygotowanm daje efekt spotęgowany w porównaniu do rys robionych paznokciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Poniżej prezentuję to co wczoraj wygniotłem kilkoma prymitywnymi narzędziami:

 

P1020247.jpg

P1020251.jpg

Zbiorcze.jpg

 

Linie ponumerowałem, żeby wiadomo było czym i w jaki sposób osiągnąłem dany efekt

1. linia wygnieciona rogiem linijki stalowej o grubości 0,4 mm (narzędzie 1) - jedno przeciągnięcie

2. linia wygnieciona rogiem linijki stalowej o grubości 0,5 mm (narzędzie 2) - jedno przeciągnięcie

3. linia wygnieciona spiłowanym na okrągło ostrzem skalpela (narzędzie 3) - jedno przeciągnięcie

4. linia wygnieciona spiłowanym na okrągło ostrzem skalpela (narzędzie 3) - dwa przeciągnięcia

5. linia wygnieciona spiłowanym na okrągło ostrzem skalpela (narzędzie 3) - trzy przeciągnięcia

6. linia wygnieciona narzędziem do wygniatania (narzędzie 4) - jedno przeciągnięcie

7. linia wygnieciona narzędziem do wygniatania (narzędzie 4) - dwa przeciągnięcia

8. linia wygnieciona narzędziem do wygniatania (narzędzie 4) - trzy przeciągnięcia

9. linia wygnieciona szpilką spiłowaną na okrągło (narzędzie 5) - jedno przeciągnięcie

 

Myślę, że przy odtwarzaniu linii podziału należy pamiętać, że wgłębne linie na modelu to rozwiązanie "umowne". Ponieważ blachy w samolotach łączone są na zakładkę i zdaje się trudno byłoby stworzyć imitację takich zakładek metodą wtrysku i na dodatek w dużej skali. Myślę, że należy również wziąć pod uwagę, że np Tamiya w niektórych modelach zaleca pomalowanie największych powierzchni spray'ami ich produkcji. Wiadomo, że malowanie spray'em daje grubą powłokę i drobne linie podziału mogłyby pod taką warstwą farby po prostu zniknąć. Uważam, że to wyjaśnia dlaczego Tamiya produkuje również takie "rzeźnickie" narzędzia - by wykonana nimi linia była podobna do tych, które sami na model nanieśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Witam.

Na zdjęciu, linie nr: 8,5,4,3,2,1, wyglądają, jak by miały podniesione krawędzie po bokach linii. No ale, to może wina zdjęcia.

Pomysł na takie robienie linii może być ciekawy. Muszę kiedyś wypróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linie przede wszystkim muszą być cienkie, nie ważne czy w skali 72 czy 48.

Te na zdjęciu, robione tępą stroną nożyka czy jakąś linijką metalową wyglądają na bardzo grube.

Jeśli opisana metoda pozwoli robić linię o szerokości 0,1-02 mm, to jest to dobra metoda, ale jakoś nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że linie 0,4 i 0,5 mm są za grube na linie podziału. Nigdy dotąd żadnych linii nie wygniatałem linijkami. Wczoraj napisałem, że zrobię to tym co mi w rękę wpadnie po to żeby pokazać, że:

a) plastik da się ugnieść i

b) da się to zrobić czysto - bez konieczności zeskrobywania, szlifowania i polerowania.

 

jawkers przy wyciskaniu (w szczególności) grubych linii krawędzie trochę się podnoszą. Ale wystarczy po tym przejechać jeszcze raz samym paznokciem i ta krawędź się chowa. Celowo nie robiłem tego na pokazanej wyżej płytce (ani nie washowałem), żebyście mogli ocenić efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i przeredaguj posta. Tamiya zaleca malowanie sprayem = gruba powłoka i dlatego robią grube linie podziału. Nie pisałem co zalecają do robienia linii. Natomiast w tym wątku widziałem ich "narzędzie".

 

Skoro ja wygniatam to chyba jakiś heretyk jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to wychodzi możesz zobaczyć w moim wątku z budowy Jake'a. Wkrótce będę wyciskał linie w żywicznych odlewach roboczych. Te które dotąd zrobiłem są wyciśnięte w polistyrenie i chipsie.

 

Wątek jest o odtwarzaniu linii podziału. A można to zrobić wycinając linie jak to było już opisane, albe wyciskając je. Moim celem nie jest przekonywanie o wyższości jednej metody nad drugą, bo to byłoby równe truizmom na temat czy model ma być czysty, czy brudny. Swój wpis w tym wątku uważam za uzupełnienie szerokiego tematu odtwarzania linii podziału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

materiał ulega ściśnięciu/zagęszczeniu, więc nigdzie nie pozostaje w nadmiarze.

Ściśnij kawałek plastiku. Zagęści się? Trwale?

 

 

RAV...no raczej palcami to się nie uda, bowiem narzędzie do zagęszczania musi mieś wyższą twardość od materiału ściskanego, ale jeśli dalej mi nie wierzysz, ściśnij mocno kombinerkami kawałek plastiku i daj znać jak wygląda powierzchnia po takim zabiegu ...

Każda substancja znana na Ziemi ma swoją ściśliwość i zdolność do zagęszczania nawet tak twarda jak diament, kwestia leży tylko w jakim zakresie oraz w wielkości podanego ciśnienia....

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten skrobaczek RB jak dla mnie nie był wygodny.

Owszem, pięknie wycina linie (nie rozpycha, nie przecina plastiku, tylko właśnie go wycina), pojawia się nawet śliczna, długa strużyna, jednak sama konstrukcja tego skrobaczka jest za duża, przez co trochę zasłania on miejsce gdzie się prowadzi linię. Druga sprawa to samo ostrze jest długi i przez to łatwo zeskoczyć z prowadzonej ścieżki, nawet jak się ją robi przy taśmie.

To narzędzie raczej do robienia prostych linii na płaskiej powierzchni.

Popróbowałem nim kilka razy i na szczęście zaraz potem go zgubiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.