P-51K Mustang 1:32 Dragon

[thor_]

Ehhh Mustanga mieć... na łące przed domem... 

[Bengal]

Co mi się udało to pomalowałem, niech schnie lakier na górze, jutro dół i kalki

 

[Bengal]

nic wielkiego

ale moja pierwsza szachownica 02.06.2020

 

[Bengal]

Dobry

już prawię kończę już prawie

potrzebuję waszej opinii, czy zostawić takie "zacieki"  ?

Chciałem sobie potrenować zabawy z washem

 

zawsze mogę jeszcze zmyć:D

 

[Thalgonis]

Ja się nie znam na brudzeniu samolotów, ale te pionowe zacieki na kadłubie to IMO dziwnie wyglądają... Jakby samolot stał z miesiąc na deszczu   A może stał? 

[rymulus]

37 minut temu, Bengal napisał:

potrzebuję waszej opinii, czy zostawić takie "zacieki"  ?

W takiej formie nie. Zacieki powstające w trakcie postoju na płycie lotniska, w przypadku Mustanga, powinny być lekko ukośnie, samolot przecież stoi z nosem zadartym do góry. Ty zrobiłeś je pod kontem prostym do osi podłużnej kadłuba (przynajmniej tak to wygląda na zdjęciach), czyli trochę nienaturalnie.

I na moje oko jest ich trochę za dużo.

[Bengal]

W dniu 6.06.2020 o 20:59, Thalgonis napisał:

Ja się nie znam na brudzeniu samolotów, ale te pionowe zacieki na kadłubie to IMO dziwnie wyglądają... Jakby samolot stał z miesiąc na deszczu   A może stał? 

czasami może mmm

 

W dniu 6.06.2020 o 21:37, rymulus napisał:

W takiej formie nie. Zacieki powstające w trakcie postoju na płycie lotniska, w przypadku Mustanga, powinny być lekko ukośnie, samolot przecież stoi z nosem zadartym do góry. Ty zrobiłeś je pod kontem prostym do osi podłużnej kadłuba (przynajmniej tak to wygląda na zdjęciach), czyli trochę nienaturalnie.

I na moje oko jest ich trochę za dużo

dzięki - poprawiłem troszkę

lepiej nie będzie na szczęście już końcówka... jeszcze na pewno końcówki śmigieł muszę przemalować

 

 

[barszczo]

Przednia pokrywa luku uzbrojenia, ta z tabliczką była odchylana na zawiasie do przodu. Trzeba ja wkleić mniej więcej tak:

[Bengal]

@barszczo jasne, klapy/pokrywy są luzem, na koniec wkleję :

 

[Bengal]

Cześć

w końcu koniec - ponad 3 lata, długo, duża przerwa ale udało mi się go dokończyć.

Nie wnikam  w całość, nie wszystko mi się podoba ale nie było zawsze z górki, sam zestaw Dragona 50/50 nie za łatwy nie za trudny,najwięcej problemów i baboli było na samym początku - później to już rzeźba ale to moje błędy przy składaniu na początku i dalsze niedbalstwo i etc

Jak dla mnie to chyba za duża skala, wole 72/84, jednakże jest model w 32 ta 109 którą może kiedyś kupię i zrobię

Oszklenie za delikatne ...

Wyszło jak wyszło

koniec, mogę wrócić do shackletona

są dwa plusy, mój pierwszy Polak, i dokończony projekt

[tlb]

Mnie się podoba. Nie jest jakoś supermocno styrany, także pilot chyba dbał o niego.

[kzugaj]

Fajnie to wyszlo. Mialem go kiedys kupic ale jakos nie wyszlo a niedawno sie ukazal Revell i tego mam na szafie