Skocz do zawartości

IJN Tone 1/350 Tamiya


Super_Hans

Rekomendowane odpowiedzi

W czasie jak rdzewiał kadłub pomęczyłem śruby. (OK ja wiem, że niektórzy w tym czasie zrobili całego okreNta! - tak chudy, to do Ciebie )

A żeby jeszcze bardziej oddalić finisz, wymieniam yardamy.

Poza tym w wolnej chwili buduje gabinet okulistyczny w 1/350

 

43128224165_0022193b8f_b.jpg

 

42225289550_9b58a9ecf5_b.jpg

 

43128224145_14cb811915_b.jpg

 

43315651414_5cf77c231b_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o co cho z tymi śrubami po prawej?

 

A o co Ci cho cho Gała?

No Weź, no! Bawię się przecież.. To moje pierwsze śruby (poprzednie złotkiem dla plastyków robiłem wiele lat temu)

Przy takim kadłubie nie zostawię śrubek jak z motorówki Playmobil.

Spoleruje to jeszcze trochę jak przeschnie i suchowym pyndzlem jakieś zielonkawe oksydy przybajeruje. Będzie dobrze. Nie marudź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale taki efekt nie ma sensu, śruba to jednolity mosiądz i tam nie ma się co łuszczyć czy obijać (jeszcze inna sprawa że nie widzę realnej możliwości "obicia" się śruby okrętu bez całkowitego zniszczenia jej). Za to zielony syfek- jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, chłopaki z Gdańska i Pucka

To nie tak, że ja nie widziałem styranej śruby i coś sobie wymyśliłem. Co innego efekt który zamierzałem osiągnąć. Tu do techniki można mieć zarzuty, bo zabawa była pierwszy raz i dużo różnej chemii się zgryzło

 

Pozdrawiam, kręcąc styraną śrubą!

42226152300_bb1e3e531a_b.jpg

42226148890_c522c99af8_b.jpg

44035596961_bcb7259870_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obiecałem, doszła patyna. Zdjęcie jedynie dla nawiązania do dyskusji wczoraj. Jak umorusam kadłuba to wrzucę więcej i z daleka co by się nie skoopiać na takich pierdach jak ślady styrania śrubek.

 

29116119627_7bddbc3f7e_b.jpg

 

P.S. Wymieniając yardamy zwrócił moją uwagę inny plastik tych masztów. Twardy i kruchy, bardzo źle się lepi na zwykły cement humbrola i ciulowo wierci i obrabia.

Teraz doczytałem, że to jakiś ABS jest. Ogólnie sztywniejszy i twardszy, żeby olinowanie go nie odkształcało. Dobry pomysł...

Gdybym to kuźwa wcześniej wiedział, to dwa razy bym się zastanowił nad wymianą tych maszcików, bo praca w tym idzie mega chuchowo.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Pacyfiku w 44 była wyjątkowo zła atmosfera... Szczególnie u japońców..

 

A poważnie, patyna czy nie patyna (oczywiście macie racje z tym tlenem więc jeśli nie stała w doku przez 5 lat - a nie stała - to nie patyna), chodziło o uzyskanie efektu porządnego zużycia tych śrub, co by nie było nudno i nie świeciły mosiądzem z końca salonu. A, że pod wodą też różne dziwne kolory się tworzą na mosiądzu jak tu:

 

42265642790_729b81db0e_b.jpg

 

To taki miałem pomysł, wsparty tym co widywałem na żywo.

 

Nie wiem, traktujmy to jak jakieś drobnoustrojstwo z powinowactem do miedzi co robi się zielone... I wtedy lepiej że pokrywa mosiądz.

 

Tak jak Watersipora subtorquata robi na miedzi "rdzę" i "patynę" :

 

44074582861_f9c84c2779_b.jpg

 

A pewnie i tak śruby dostaną jakieś osady i zginą gdzieś pod kadłubem. Żeby nie wzbudzać kontrowersji obiecuje, że już nie będzie takich zbliżeń..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raport z obecnego etapu prac.

 

Koniec z obiciami i rdzą! Kadłub i pokłady pryśnięte sido, przygotowane do washa. (wash na kadłub już idzie).

 

43359426434_72e454e9cc_b.jpg

 

43359427224_4435230236_b.jpg

 

43359427824_ed13c6392a_b.jpg

 

43359425724_810c510700_b.jpg

 

Mam wątpliwości teraz, proszę poradźcie.. Czy jak na sido prysnę lakier do włosów pod kamienny osad to się nie zeżre? (Chce uzyskać efekt nieregularnej przecierki tego kamienia)

No i ten osad lepiej akrylowy, czy olejami? Pisząc osad mam na myśli szaro-piaskową bazę pod skumlajna i zacieki. "Kamień czajnikowy" - jak pisze Gała..

 

Na koniec ciekawostka - długo się zastanawiałem z czego zrobić liny żeby imitowały plecioną, ale nie miały mikro strzępionych włosków. Czyli jak tu:

 

42269173850_c9ea470751_c.jpg

 

Próbowałem z różnych nitek opalanych i moczonych w lakierach.. W końcu użyłem nici chirurgicznych - plecionki Vicryl 4/0 i 6/0. Nie strzępią się i nie mają włosków, są białe, wystarczy zapuścić kroplę farby i jest!

 

43359428394_932259d896_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czesiek.. trochę Cię nie rozumiem. Piszesz "guściki".. Kwestią gustu może być czy komuś podobają się okręty czy czołgi bez śladu weatheringu. Mnie się nie podobają.

Natomiast jeśli uznamy modelarstwo za próbę odtworzenia obserwowalnej rzeczywistości, to już nie kwestia gustu tylko umiejętności uzyskania realizmu. Nie może Cię razić to, że kadłuby rdzewieją a drewniane pokłady płowieją, bo tak jest. Jeśli uważasz, że rdza wyszła mi chu..wo to napisz dlaczego a nie, że w ogóle jest. Na koniec jak zwykle zdjęcia. Wg Ciebie topielców:

 

44038903752_09b9b65140_o.jpg

 

44038893622_4ee2259092_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej, japonka ma być stara, styrana i brzydka od pasa w dół (czesiek, to japonka nie w Twoim typie, nie taka świeżynka z JAV )

 

Na sido poszedł lakier do włosów z aero i niedługo później piaskowo-mulista mieszanka akryli. Następnie mycie pYndzlami, szczoteczką czy co tam na biurku było.. Na razie wygląda przerażająco!

Teraz czas na precyzyjną robotę i wszelkie poprawki pigmentami, zaciekami.. No i skum line.

 

29155563297_97535ef5ab_b.jpg

 

43186656185_72662f4484_b.jpg

 

29155564487_cd4414e18b_b.jpg

 

43186655975_685cdb4bd7_b.jpg

 

To tyle. Jutro wraca żona, więc znowu przerwa ze smrodzeniem. Po brudnej robocie w stoczni umyje aero i idę na piwo.

 

Czirs Mejts!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna rdza fajna ;)

Panowie, zwłaszcza przeciwnicy rdzy :P , ta korozja dotyczy głównie farby -powłoki przeznaczonej do zużycia, kadłub natomiast jest w dobrym stanie a nie ledwie się trzymający (tajkonderoga na zdjeciu to nawet bym się zastanawiał czy odmalować czy zostawić na potem ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście czesiek. I to są często niełatwe sprawy. Niby intuicyjne a nie zawsze. W naturze zużycia i brudu jest chaos a człowiek zawsze podświadomie wpada w schematy. Bo człowiek lubi mieć prosto i kawa na ławę. Jak w instrukcji. Z reszta, "pewien hiszpan" wziął i się trochę przyłożył do tematu weatheringu i okazało się że ludziska pragną mieć prosto i łatwo, wiec teraz kosi miliony euro sprzedając tutoriale i płukanki olejowe za 30 zeta o przedziwnych nazwach, typu "lato w rosji" albo "brud miejski". Skądinąd wielki szacun dla gościa bo pomysł na biznes mial rewelacyjny. Sam korzystam z jego paru pigmentów

 

Co do osadu, to jeszcze się poprawi. Nie będzie taki schematyczny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.