abtb Napisano 12 Czerwca 2018 Share Napisano 12 Czerwca 2018 Witam Odpalam mały warsztacik małych samolotów Epizod III "Prywatna inicjatywa" Historia Samolot Jak 23 powstał z prywatnej inicjatywy Aleksandra Jakowlewa na przełomie lat 1946/47. Z założenia miał to być bardzo lekki myśliwiec pola walki o dużej manewrowości. Do napędu nowej konstrukcji zastosowano silnik odrzutowy Rolls Royce "Dervent 5" (RD 500). Choć Jak 23 powielał ogólny układ konstrukcyjny lini myśliwców w układzie redanowym (Jak 15/17) to jednak była to całkowicie metalowa konstrukcja półskorupowa, zaprojektowana od podstaw. Prototyp Jak 23-1 ukończono 17.06.1947 i oblatano 8.07.1947. Próby fabryczne zakończono 12 września 1947, natomiast próby państwowe zrealizowano w okresie listopad 1947 - marzec 1948 po których to samolot skierowano do produkcji seryjnej Na bazie prototypu Jak 23-1 powstała wersja UTI Jak 23-1 która otrzymała kabinę instruktora za kabiną ucznia w samym zakończeniu kadłuba. Prototyp przebadano w okresie marzec - wrzesień 1949. Zbudowano też drugi prototyp - UTI Jak 23-II w którym kadłub przedłużono o 200mm a obie kabiny maksymalnie przesunięto do przodu. Zbudowano niewielką ilość samolotów Jak 23 UTI (związane to było z zakończeniem produkcji Jak-a 23) In box Za bazę do stworzenia miniatur w/w latawców posłużą mi wypusty Special Hobby: oraz Oba modeliki to zupełnie inny świat w porównaniu z wypustami A-modelu, co oczywiście nie znaczy że będą łatwe do złożenia Rzut okiem na zawartość pudełek: Jak widać żywice są i blachy też co oczywiście nie znaczy że nie będzie trzeba czegoś tam skrobnąć samemu Wedle wujka Google i informacji pozyskanych dzięki niemu wynika że oba modele da się złożyć w całość Latawce zamierzam popełnić w następujących schematach malowania: Jak 23 Jak 23 UTI I to jakby tyle. Warsztat Ruszam po maleńku i oczywiście żeby wszystko "grało i trąbiło" w nawiązaniu do Jak-ów 15/17 zaczynam od przenitowania konstrukcji Za "bazę" do tej zabawy posłuży mi następujący rysunek I pierwsze efekty: - płaty Jak-a 23 UTI Termin wykonania ustalam na: 07.09.2018 (tak żeby w Łasku pokazać całą rodzinkę ) Oczywiście coś tam innego po drodze skrobać się będzie (np dodatki do Mi 2 dotrą w połowie lipca więc szykuje się wznowienie warsztatu) co może skutkować pewnymi zawirowaniami w postępach ale na razie nie popadamy w panikę . Na początek tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesio-69 Napisano 12 Czerwca 2018 Share Napisano 12 Czerwca 2018 Widzę, że rodzinka Jaków się powiększa. Super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bengal Napisano 12 Czerwca 2018 Share Napisano 12 Czerwca 2018 Kolejny Twoj fajny warsztat Oglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 12 Czerwca 2018 Share Napisano 12 Czerwca 2018 Oba modeliki to zupełnie inny świat w porównaniu z wypustami A-modelu, co oczywiście nie znaczy że będą łatwe do złożenia Nie będą Ale nie przeszkadzają za bardzo w zrobieniu modelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 12 Czerwca 2018 Share Napisano 12 Czerwca 2018 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 12 Czerwca 2018 Share Napisano 12 Czerwca 2018 Będę obserwował zmagania. Sam mam w planach Jaka-23 i zastanawiam się, który zakupić, czy stare Kopro czy nowe Special Hobby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 15 Czerwca 2018 Autor Share Napisano 15 Czerwca 2018 Po maluchu pcham do przodu Przenitowałem połówki kadłuba w UTI oraz wkleiłem wnętrze dla sprawdzenia pasowności. Odlewy żywiczne przypasowałem i wyszło tak sobie ale tragedii nie ma Tu i ówdzie nity się poprawi i biorę się za blachy i kabinę pilotów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 9 Lipca 2018 Autor Share Napisano 9 Lipca 2018 Witam Delikatnie popycham temat do przodu. Wykorzystałem odrobinę blach i "skonstruowałem" fotele oraz kabiny pilotów: Dziś w miarę możliwości "psikanie" podkładem i kolorem i będę się "wykańczał" przy kolorystyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 9 Lipca 2018 Share Napisano 9 Lipca 2018 Widać troszkę syfków, pyłków i takich tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 9 Lipca 2018 Autor Share Napisano 9 Lipca 2018 Widać troszkę syfków, pyłków i takich tam. Bo to są fotki WARSZTATOWE więc pył, trociny i inny chłam jest nieodłącznym elementem scenografii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 9 Lipca 2018 Share Napisano 9 Lipca 2018 Nitujesz przepieknie. Nie wiem jak to robisz, ale może opiszw dwóch zdaniach. Czy sobie najpierw ryzujesz linie, itp ?? Czy maskujesz koncówki linii. Napisz po prostu jaki masz na nitowanie patent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kon_Bar Napisano 9 Lipca 2018 Share Napisano 9 Lipca 2018 Jak widzę tak ładnie posklejane blaszki to zastanawiam się jak je przygotowujesz do punktowego klejenia (i czym kleisz? CA?) Mnie w 90% przypadków wychodzą "gluty" na końcach blaszek :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Lipca 2018 Autor Share Napisano 10 Lipca 2018 Nitujesz przepieknie. Spiton, ty tak na poważnie czy dla jaj? Nie wiem jak to robisz, ale może opisz w dwóch zdaniach. Podstawa wszystkiego to dokumentacja. Trzeba przekopać zasoby własne i internetowe i znaleźć "kwit" ze schematem szwów nitowych. Co prawda można ponitować w "kratkę" ale to zwykłe kafelkowanie które nie do końca wygląda naturalnie. Następnym krokiem jest określenie ilości szwów na każdym arkuszu blachy i przyjęcie "siatki nitowania" (najczęściej wychodzi to 2x2mm lub 3x3mm) z odchyleniem od 1 do 5mm. ("Odchylenie" to takie moje określenie na nierównoległość linii szwów ) Jak się spojrzy na rysunek to widać że niektóre linie biegną pod skosem lub dochodzą tylko do połowy długości panela. A niektóre panele są nitowane inaczej niż większość. Widać to doskonale na tym rysunku: i chodzi o to by jak najwierniej przenieść układ szwów na model. Dla mnie udaje się to w jakichś 85-90% Położenie linii zaznaczam punktowo ołówkiem (początek i koniec linii) a czasami sobie rysuję całą linię i "zasuwam" nitowadłem od początku linii do jej końca. "Jeżdżenie" po kresce z ołówka, po wytarciu linii gumką daje efekt b. ładnych kropek podkreślonych grafitem. Widać b. dokładnie każdy nit i czy wyszło to tak jak trzeba. W takiej skali (1/72) "zjechanie" z linii o jakieś 0,5mm to czasami bywa ostra tragedia i wygląda tak badziewnie że trzeba zaglutować, przeszlifować i "pojechać" od nowa Po wszystkim szlifuję całość i "przecieram" twardym pędzlem w celu oczyszczenia. W C-119 po psiknięciu podkładem, (jak już odrobinę "związał") "szczotkowałem" twardym pędzlem całą powierzchnię dzięki czemu podkład "wyrywało" razem z resztkami syfu z nitów i linii podziału W celu "poprawy" warsztatu dokupiłem sobie drugie nitowadło dzięki czemu będę mógł połączyć dwie tarcze i nitować podwójne linie równoległe (np od razu po obu stronach linii podziału) I tyle Jak widzę tak ładnie posklejane blaszki A w to chyba w sąsiednim warsztacie Kolega widział bo moje próby blacharskie określam na razie jako mierne. A poza tym jakoś nie mam na razie przekonania do tego całego "blaszanego" biznesu. Jest to moje trzecie "blachowanie" i przy przyklejaniu pasów biodrowych wykorzystałem cały zasób łaciny kuchennej Do klejenia używam Superglue lub UHU. Oczywiście jak najbardziej nadaje się konsystencja w żelu dzięki czemu jest czas na korektę. A teraz z innej beczki Tradycją moich "Jak-owych" warsztatów było zawsze robienie jakiegoś dodatkowego ulepa w celu zagmatwania ogólnej sytuacji i wprowadzenia zamętu. W związku z tym i tym razem dokonam takiego wewnętrznego sabotażu. A że tym razem mój warsztat przyciągnął Kolegę Kon_Bar-a który to jak wiadomo tworzy w dziale "wiatrakowym" zgrabne "zółte kanary" (z tego miejsca gratuluję kwita dyplomowego na Babarybie) dodatkową atrakcją warsztatu będzie ......................... wiatrak, z blachami O taki: Fotki z postępów warsztatowych zapodam tradycyjnie porą wieczorowo-nocną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 10 Lipca 2018 Share Napisano 10 Lipca 2018 pstryknij kiedys fotki całej kolekcji tych sowieckich pierwszych jetów. Masz juz ich chyba sporo...,_) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Lipca 2018 Autor Share Napisano 10 Lipca 2018 pstryknij kiedys fotki całej kolekcji tych sowieckich pierwszych jetów. Proszę bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 10 Lipca 2018 Share Napisano 10 Lipca 2018 (edytowane) piękna gromadka !! Zawsze się zastanawiałem, czy w jakach 17 nie było problemu z opalaniem gumy kółka ogonowego...,_)Jest cos takiego, że człowiek lubi tworzyć serie. Ja sobie ostatnio sklejam samoloty w służbie Koumintangu. I zastanawiam się co następne...Pewnie trafi na I-16 Edytowane 10 Lipca 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Lipca 2018 Autor Share Napisano 10 Lipca 2018 Zawsze się zastanawiałem, czy w jakach 17 nie było problemu z opalaniem gumy kółka ogonowego...,_) W Jakach 15/21 kółko ogonowe to była rolka stalowa więc problem opalania nie istniał, natomiast Jak 17/17UTI miały podwozie trójpodporowe z kółkiem przednim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 10 Lipca 2018 Share Napisano 10 Lipca 2018 stalowa rolka.... a zatem problem był, tylko go ominięto na szybko. No bo stalowa rolka to nie jest normalne ,_)) Ale chyba Mosquito, tez miał jakieś dziwne kółko ogonowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Lipca 2018 Autor Share Napisano 10 Lipca 2018 No bo stalowa rolka to nie jest normalne , Ale skuteczne "Chinczyki" zacne i kroi się ciekawa kolekcja Pewnie trafi na I-16 A z tego latawca to samo w sobie można zrobić kolekcję. Cała rodzinka "Iszaków" prezentowała by się wspaniale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 10 Lipca 2018 Share Napisano 10 Lipca 2018 Chodzi za mna seria dwupłatów mysliwskich Sowieckich. I-153 zawsze lubiłem. I190 jest sliczny, a te wszystkie dziwolągi, których modele zrobił A-Model, tez maja swój urok. No i sa modele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 10 Lipca 2018 Autor Share Napisano 10 Lipca 2018 I190 jest sliczny, Można by napisać że to wersja "sportowa" a te wszystkie dziwolągi, których modele zrobił A-Model, tez maja swój urok Urok mają, ale niestety to wczesne A-Modele a zatem walka z materią gwarantowana - mydło "pierwyj sort" Lepiej "I-szaki" wyrwać z ICM lub Smera (Heller) A co do ciekawych konstrukcji to zerkam od jakiegoś czasu na A-modelowego A-7-3A. Jak dla mnie "grzmot" niesamowity i godny postawienia na półeczce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 10 Lipca 2018 Share Napisano 10 Lipca 2018 Na początku kółko ogonowe w Jaku-15 było normalne takie jak i w innych samolotach z kółkiem ogonowym. Dość szybko wymienili je na stalową rolkę, bo opona przestawało istnieć w locie. "Chińczyki" bardzo ładne Serie mają swój urok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 11 Lipca 2018 Autor Share Napisano 11 Lipca 2018 Witam Wczoraj odrobinkę "popracowałem" przy Jaczkach. Pomalowałem fotele: oraz "przody" silników Wnętrza kabin psiknąłem kolorem bazowym. Dziś zajmę się malowaniem szczegółów. I tyle w warsztacie głównym Tak jak wspomniałem gdzieś tam wcześniej dodatkiem do warsztatu głównego będzie "cichy" warsztat Mi 4 z Hobby Bossa. Z czystej leniwości nie chciało mi się otwierać kolejnego warsztatu więc wcisnąłem go tutaj. Oczywiście zaraz padną pytania : co łączy oba warsztaty Odpowiadam: tzw detlain czyli trzeba zrobić jakiegoś wiatraka imprezę w Łasku Model ogólnie znany więc nie będę go opisywał. Malowanie pudełkowe, biała "3". Udało mi się znaleźć to malowanie w necie - jest to śmigłowiec Wojsk Ochrony Pogranicza. Postanowiłem zrobić go w wersji otwartej wiec zainwestowałem w edkowe blachy do wnętrza przedziału ładunkowego. Kabinę pilotów będę robił w wersji zamkniętej więc sobie odpuściłem "blachy". Co się da to wyskrobie się hipsu A teraz kilka fotek: Blachy ogólnie mogą być, na pewno wygląda to lepiej jak oryginał. Całość psiknąłem już kolorem bazowym: Wnikliwe "oko" dostrzeże drobną przeróbkę - wyrżnąłem kawałek tylne ściany i podłogi w kabinie pilotów w celu umożliwienia dostępu z ładowni do kabiny po ładnej drabince. Szczegół ten jest odtworzony w modelu Kp a Hb go po prostu olał. Tak jak w przypadku Jak-ów dzisiaj postaram się dorobić ewentualne to i owo w kabinie pilotów oraz pomalować szczegóły. A potem wspólny "połysk" i będę truć "chemią" Oczywiście wypadało by postawić Mi-la na jakieś podstawce a do tego oczywiście jakiegoś Ził-ka, tak więc warsztat może jeszcze odrobinę "spuchnąć" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 11 Lipca 2018 Share Napisano 11 Lipca 2018 Taki wielowątkowy warsztat ma swój styl !! Nie mam juz wyrzutów sumienia, że zaśmieciłem go moimi chińczykami ,_) A Mi 4 zapowiada się super. Fajnie wyprowadziłes żaluzje od silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rymulus Napisano 11 Lipca 2018 Share Napisano 11 Lipca 2018 No, nareszcie ruszyłeś obiecanego Mila. Tak na pierwszy rzut oka mogę stwierdzić, że HB zrobił dużo bogatszą kabinę niż KP ale wydaje mi się, że skopali garb za wirnikiem głównym, jest zbyt płaski. Blaszki wyglądają nieźle, szczególnie mniejsze detale bo z blachą na bok kadłuba Eduard odrobinę popłynął. Wygląda to tak, jakby kadłub wzmocniony był nie wręgami a taśmą perforowaną. Najsłabiej wygląda drabinka, w oryginale zrobiona jest z okrągłych prętów a nie z płaskownika. Na koniec taka mała prośba, pomierzyłbyś i podał mi wymiary tych małych trójkątnych uchwytów które są obok okna, drabinki, oraz jakiej szerokości edek zrobił wręgi. Powodzenia w budowie. Zapomniałem dodać, że otwór z fotelem drugiego pilota powinien sięgać do pulpitu środkowego, a wajcha która jest obok niego nie powinna mieć tej "tarczy" u podstawy. Patrz zdjęcie poniżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.