Jump to content

Panel Line Tamiya


Recommended Posts

Koledzy. Mam taki problem. Chciałem użyć Panel Line Tamiy'i żeby podkreślić linie podziału. Robiłem to pierwszy raz w życiu. Wcześniej trochę poczytałem na ten temat i obejrzałem trochę filmów jak inni to robią. Specyfik wydawał się doskonały, a praca z nim czystą przyjemnością. Na filmie gość dotykał delikatnie modeli i płyn pięknie rozlewał się po całej (albo prawie całej) linii. Później brał wacik umaczany w zmywaczu, lekko przecierał i nawet bardzo delikatne linie były podlkreślone. Przystąpiłem więc do pracy. Niestety od początku coś szło nie tak. Płyn za żadne skarby nie chciał rozpływać się po liniach. Pojechałem więc "na grubo" zwykłym pędzlem. Odczekałem chwilę i przystąpiłem do przecierania zwilżonym wacikiem. Niestety zlazł cały Panel Liner. Zrobiłem drugie podejście. Tym razem po nałożeniu płynu odczekałem pół godziny żeby wysechł. Po tym czasie nie dał się już usunąć palcem. Niestety pod wpływem przecierania (delikatnego zaznaczam) wacikiem ze zmywaczem (osączonym) znowu wszystko zlazło. Zaznaczam, że model był pomalowany błyszczącym lakierem. Robię coś nie tak? Puściłem temat też na innym forum. Tam stwierdzono, że linie podziału mogą być za płytkie. Fakt model ma bardzo delikatne linijki. Czy zatem należałoby w przyszłości pogłębiać taki delikatny rysunek? Inną radą było ścieranie nadmiaru suchym wacikiem. Problem w tym, że suchy wacik nie bardzo chce zebrać zaschniętego Linera. Macie może jakieś propozycje???

Link to comment
Share on other sites

1. Położyłeś gloss?

2. Może głupie pytanie, ale upewnię się, malowałeś akrylem przed panel linerem? 

3. Czego używasz do zmywania washa?

4. Jeżeli linie podziału nie są za głębokie dotykaj tylko punktowo i wycieraj tylko w miejscach gdzie masz kropki prostopadle do linii podziału blach

Link to comment
Share on other sites

Ten produkt Tamki nie jest najlepszy. Ostatnio użyłem go na białej farbie tego samego producenta (nie emalii jakby ktoś miał wątpliwości) i wżarł mi się w nią, tak że skończyło się na malowaniu od nowa. Standardowo też zasycha mi bardzo szybko i mocno, tak że trudno go dobrze wymyć. Bardzo nie polecam i sam już nie używam.

Link to comment
Share on other sites

A ja wręcz przeciwnie - moim zdaniem najlepszy olejny PL. Do zmywania nadmiaru używam enamel odourless thinner'a od Ammo i nigdy nie miałem z nim najmniejszych problemów. 

Bardzo dobrze kładzie się na bezbarwnych Hatakach Orange Line, Tamiyach czy Gunze.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, sjr napisał:

1. Położyłeś gloss?

2. Może głupie pytanie, ale upewnię się, malowałeś akrylem przed panel linerem? 

3. Czego używasz do zmywania washa?

4. Jeżeli linie podziału nie są za głębokie dotykaj tylko punktowo i wycieraj tylko w miejscach gdzie masz kropki prostopadle do linii podziału blach

Tak. Lakier gloss (błyszczący dodam dla pewności). Akryl. Do zmywania użyłem rozcieńczalnika Wamodu. Z tym punktowym nakładaniem właśnie jest problem bo za żadne skarby mikstura nie chce się rozpłynąć po liniach. Dlatego musiałem zapaćkać pół skrzydła. Tyle dobrego, że Wamod ściągnął wszystko, że śladu nie ma.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Witam,

podłączę się pod temat bo mam podobny problem.

Tak jak Kolega użyłem panel linera do zrobienia washa, odczekałem chwilę i do zmywania użyłem enamel odourless thinner'a od Ammo, niestety powstało coś takiego:

IMG_20190530_192926vDFadsf.thumb.jpg.58c38da659c0dd0651c2fc5c44c838ac.jpg

Tak jakby wytrącił się pigment i bardzo trudno zmyć te grudki. Washa położyłem na dwie cienkie warstwy Tamiya X22.

Podpowiedzcie proszę co mogę z tym zrobić bo wieża poszła już do DOTa ?

Wystarczy z tym jeszcze popracować rozcieńczalnikiem czy całość do zmycia razem z farbą.

Link to comment
Share on other sites

Nie dziwne że Ci wszystko zeszło :) do zmywania używaj White spiritea a nie rozcienczalnika do farby :)

 

Co do nie rozlewania się washa po liniach, możliwe że nalozyleś grubą warstwę glossa i je zalałeś. 

 

BTW. Używam Panel Linera i sobie chwalę, powyższych problemów nigdy nie miałem 

Link to comment
Share on other sites

Jako, że używam panellinera od tamiyi i czasami robię własne washe to wtrącę swe 3 grosze :D
dobry gloss to podstawa - używam gx-100, ale niedługo będę chciał zamiast gx użyć :
sido.jpg.afd8246c78a8913df045617643f0fbe6.jpg

więc też będę mógł się wypowiedzieć na temat sidoluxu :D

 

dwa, dobry WS to też podstawa, używałem dwa razy jakiś tanich, kiedyś bodajże olejek olejek terpentynowy - tylko same fakupy :D

polecam od AK :)

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio również skusiłem się na przetestowanie Sidolux'u. Po lekturach obawiałem się tylko o długi czas schnięcia. O dziwo (wedle mojej oceny) sprawdził się całkiem nieźle. Trzeba tylko nabrać wprawy w kładzeniu go za pomocą aero, bo rzadki jak cholera i lubią się robić zacieki. Wysechł całkiem szybko (4 - 5 godzin). I bez problemu dało się na nim zastosować i Panel Line i robić inne brudzenia olejami. Do ściągania nadmiaru używałem terpentyny bezzapachowej. A najlepszy był Cleanlux, który wyciągnął z aero nawet farbę, której nie wyciągnęły zmywacze. Jak dla mnie Sido może być.

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie podstawowy problem to dobry sidolux. Jest kilka wersji w sprzedaży . Może ten do pielęgnacji nagrobków będzie OK. ?

Sam Tamiya panel liner jest OK.  Jeden z lepszych specyfików w tej materii . O klasę lepszy od Mig-owych . Położony na błyszcząca powierzchnię pokryta normalnym błyszczącym lakierem Tamiya  rozcieńczaną LT  rozpływa się bardzo dobrze. Zmywać white spiritem .

Wszystkie teksty , ze się źle rozlewa , przegryza z farbą odpowiadam - źle przygotowana powierzchnia i źle ( często grubo i nierówno położony lakier bezbarwny ) AMEN

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • Super Moderator

Też kiedyś używałem sidoluxu.

Na moim F-14.

Położyłem kalki, zabezpieczyłem sidoluxem, odczekałem kilka dni i zabrałem się za wash.

Wash robiłem farbami olejnymi Van Gogh. Po nałożeniu odczekałem kilka minut i zacząlem ścierać lekko nawilżoną terpentyną chusteczką higieniczną .

Ku mojemu ździwieniu zacząłem ścierać nałożone kalki. Sidolux się po prosty rozpuścił.

Od tamtego momentu używam tylko GX100.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.