Jump to content

Spitfire Mk.I N3200 QV, 1/48, Tamiya


Wojtek A.
 Share

Recommended Posts

Miało nie być relacji, ale zachęcony miłym przyjęciem postanowiłem pokazać, co już zrobiłem. To mój pierwszy model samolotu w 1/48 z plastiku. Podczas budowy wspieram się głównie technikami podpatrzonymi na kanale Scale-a-ton z YT, ale nie tylko. Wybrałem malowanie C, ponieważ zawsze podobały mi się Spity z biało - czarnymi dolnymi powierzchniami. Kokpit będzie otwarty z pilotem w środku. Dodatkowo kupiłem wydechy żywiczne oraz maski Montexu.

Kokpit sklejony i pomalowany:

20190303_183005-2.jpg.33b39d27e34a0c1e074e8f68d37143a5.jpg

20190303_183228-2.jpg.259e244832e430ee3c86e816945bb54f.jpg

Nie do końca byłem zadowolony z obić, dlatego później, tuż przed zamknięciem kadłuba, poprawiłem je srebrną kredką. Nie mam tego na zdjęciach - będzie widać później, po zdjęciu maskowania. Części pasowały do siebie znakomicie. Farby jakich użyłem to XF-71 oraz Aluminium AK Xtreme Metal. 

Pomalowałem pilota:

20190308_002623-2.thumb.jpg.9c74b55091750974f2c020af80bd387c.jpg

Kolory mocno rozjaśniłem w stosunku do tego, co proponuje instrukcja. Dzięki temu figurka jest "żywsza" i nie będzie ciemną plamą w środku kokpitu.

Po sklejeniu płatowca położyłem podkład Mr Surfacer 1500 i pomalowałem najpierw spód:

20190324_185155-2.jpg.107e1ce79921d619f24ea17f991193a2.jpg

Na skrzydłach pod kolorami bazowymi (tutaj XF-1 oraz XF-85) spróbowałem zrobić marmurek (jasny szary z Mr Hobby). Niestety białą część trochę za mocno zamalowałem i słabo to widać, ale na czarnej połowie wyszło już ciekawiej:

20190324_185239-2.jpg.4e65996140731936d06f8664a188ae0a.jpg

Na tym etapie zostawiam to tak jak jest, później spróbuję to jeszcze jakoś bardziej zróżnicować olejami. Do tej pory używałem aerografu H&S Ultra 0,2 mm (mój pierwszy aerograf). Zakupiłem sobie nowy - Procon Boy PS-289 0,3 mm i nim kontynuuję pracę.

Zamaskowałem spód i górę pomalowałem RAF Dark Earth AK RC287 (rozcieńczałem Tamiya Lacquer Thinner z pomarańczową zakrętką). 

20190326_233139-2.jpg.52c27ab3ad3d68667d441bd221c23137.jpg

Na to pójdzie marmurek i znowu RC287, ale bardzo mocno rozcieńczony. Cały czas uczę się malować marmurek. Z każdą kolejną godziną z aerografem w ręku jest coraz lepiej. Najpierw 3 dni trenowałem na czarnych lakierowanych teczkach :D Mój kompresor bardzo się przy tym grzeje i powoli zastanawiam się nad czymś lepszym (mam AS-186) Ciągle nie jest to poziom, który by mnie zadowalał, ale w końcu ma to być model na którym chcę się nauczyć nowych technik. Kolejna aktualizacja za jakiś czas :)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Elegancka, czysta robota. Brawo, oby tak dalej. Sreberko na spodzie jakie użyłeś, też AK? Pytam, bo odrobinę widać jakby gruboziarnistość pigmentu.

Edited by SnaQ
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za miłe słowa.

SnaQ - tak, też AK. Mi też ta ziarnistość się nie podobała i jeszcze przed maskowaniem spodu przeszlifowałem to papierem 6000 i 8000 a następnie pomalowałem jeszcze raz. Trochę się poprawiło (jak robiłem temu zdjęcie w intensywnym oświetleniu to wzmagało efekt "ziarnistości"). Mam nadzieję, że po zdjęciu maskowania i końcowym lakierowaniu będzie ok. W następnych modelach zrobię inaczej: położę najpierw podkład błyszczący, albo w ogóle go nie użyję. Mam wrażenie, że matowy podkład Mr Surfacer trochę mi to zmatowił.

Marmurek położony:

20190331_200059.jpg.e260194355e9fdc3161611717a8873ad.jpg

Wg mnie wyszedł mi lekko gruboziarnisty, ale jak na pierwszy raz tragedii chyba nie ma. Na to psiknąłem RC287 (kilkanaście transparentnych warstw). Starałem się kontrolować przezroczystość, żeby nie zamalować swojej pracy. Wyszło całkiem subtelnie, coś tam dzieje się na powierzchni modelu, nie jest "płasko". Cholernie ciężko było zrobić takie zdjęcia, żeby pokazać na nich efekt:

20190331_210226.jpg.0232b003767133a975d5cdd53fb8d6b4.jpg

20190331_210432.jpg.6a4c7068ff42aa483aea2635e05d3702.jpg

20190331_210631.jpg.3177b5195972e8a9f44005b62bb7ca7a.jpg

O ile z malowania jestem zadowolony, to ze zdjęć już niekoniecznie. Cały czas eksperymentuję. Do następnego :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Pięknie Ci to idzie. Przymierzam się do swojego i po przejrzeniu "źródeł" - w tym fantastycznej książki "Spitfire in my Workshop" spitfire-in-my-workshop-book-cover.thumb.jpg.5b0f7b0da47c2c8493590665d515fc26.jpg

zauważyłem, że TAMIYA dała nieprawidłowy fotel do wczesnych wersji mk.I. Powinien być prawdopodobnie taki jak na zdjęciu poniżej. U Ciebie figurka zasłoni złe siedzisko :-)

 imageproxy.thumb.jpg.b749f325f65ca5df3702e8372e14a55e.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dzisiejszy to inne malowanie. Ale co do kwestii okres/wyposażenie - racja. Fotel wciąż pozostaje metalowy.

No może i nie inne, tylko balans bieli na fotkach w sieci jest jakiś, taki... . Wtedy, w dzisiejszej wersji nie wiem jaki jest fotel :).

Edited by greatgonzo
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, mbrnnr napisał:

Książkę Johna Glenna mam i raczej nie uważałbym ją za źródło informacji o Spitach. To dziennik budowy, nic więcej. 

Owszem - Budowy (przez duże "B"). Ten model może być traktowany jako wzorzec, gdyż zbudowany został na bazie dokumentacji fabrycznej. Podobnie zresztą jak jego Mustang i późny Spitfire IXc.    

Link to comment
Share on other sites

Ale to nadal model i sam Glen w kilku miejscach w książce wspomina, że pewne rzeczy upraszczał. 

Czym absolutnie nie umniejszam poziom jego pracy. Jego "modele" są dziełami mistrzowskimi. 

Link to comment
Share on other sites

Drugi kolor położony, technika ta sama co w przypadku pierwszego. Maskowałem wałkami patafixu, taśmą i maskolem. Fotki na szybko z warsztatu:

20190406_204951.jpg.08524e520a8cbd50a7554818b34effef.jpg

20190406_205124.jpg.06afb4d25147b44fe91f51def971ccac.jpg

20190406_205241.jpg.2f9030a17c0172d433b805e41612eb30.jpg

20190406_205541.jpg.5b9507b32886dc240f9218cc9d17a327.jpg

20190406_205758.jpg.af4f8ed2356fd79264977746d07dc200.jpg

20190406_210016.jpg.744de32c7c1af520e1192e06d3ad0138.jpg

Przejścia kolorów nie wszystkie wyszły tak jak chciałem, ale w wielu miejscach zostaną przykryte oznakowaniami. Następny etap - namaluję je przy użyciu masek Montexu. Polubiłem farby AKRC - w połączeniu z TLT dają fajną, lekko satynową i gładką powierzchnię.

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Wojtek A. napisał:

Pierwsze koty za płoty:

20190407_184421.jpg.bca0541aa159e043d4d597a534111e0f.jpg

Wystarczyły 2 warstwy XF-19, rozcieńczyłem nieco słabiej niż zazwyczaj, żeby farba nie podciekła pod maski. Oto efekt:

20190407_191342.jpg.aaa5502705125a71e4a5e5709dbfd6fb.jpg

20190407_191436.jpg.7b01fd913ffaebec87b0deccf06ca70c.jpg

Na moje pięknie to wyszło. Ja będę próbował w 1:72 zrobić szablon. Na co uważać przy wycinaniu, czy malowaniu? Miałbyś jakieś uwagi, podpowiedzi?

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Mam maski z firmy Montex - polecam. Wycinałem tylko maski do oszklenia korzystając z przygotowanej przez Tamkę naklejki. Na pewno warto założyć nowe ostrze do skalpela i się nie spieszyć. Przy naklejaniu usunąć bąble powietrza spod maski i przypilnować, żeby nie było paprochów na krawędzi. Przy malowaniu należy trzymać aerograf prostopadle do powierzchni, nie malować na wysokim ciśnieniu, rozcieńczyć farbę mniej niż do "normalnego" malowania, no i oczywiście nie nakładać jednej grubej warstwy, tylko 2 - 3 cienkie. To chyba tyle, co mogę napisać (są na tym forum bardziej doświadczeni ode mnie). Warto zerknąć tutaj: http://www.montex-mask.com/tutorial

  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Zdecydowałem się namalować czarne linie na skrzydłach zamiast używać kalkomanii. Głównie dlatego, że wchodzą one pod kokardy i chciałem w ten sposób uniknąć schodka (kalki są grube). Z kalkomanii użyję chyba tylko napisy eksploatacyjne.

20190408_200107.jpg.86dc0b1d8ca7180157a3e1c1b15a96a3.jpg

20190408_204413.jpg.e2b148a1ecaa2f149913955e5d712e53.jpg

  • Like 2
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Dzięki - może to dziwnie zabrzmi, ale na oko :D Najpierw złapałem sobie jeden koniec na szerokość wzorując się na kalce, a potem powoli przykładałem drugi koniec taśmy lekko ją naciągając i przykleiłem, jak uznałem, że sąsiednie taśmy są równoległe. Oczywiście nie wyszło mi to za pierwszym razem :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.