Artyleria WP 1939 z serii FtF 1:72

[net_sailor]

Wrzucam zbiorczo zestaw armatek z serii First to Fight. Robione wszystkie na raz zasadniczo z pudła.

Jedynie haubica 100 mm ma poprawione detale (uchwyty przy ogonie, korbki, pocieniony lemiesz) oraz wymienione koła na żywiczne z prawdziwym bieżnikiem.

 

 

Edytowane 30 Maja 2019 przez net_sailor

[net_sailor]

Edytowane 30 Maja 2019 przez net_sailor

[net_sailor]

 

Edytowane 30 Maja 2019 przez net_sailor

[net_sailor]

Edytowane 30 Maja 2019 przez net_sailor

[krzy65siek]

Piękne. Są inne w FtF? 155, 105?

Pozdrawiam

Krzysiek

[mig]

Artyleria bardzo ładna.

[net_sailor]

32 minuty temu, krzy65siek napisał:

Są inne w FtF? 155, 105?

Na razie nie. Do kompletu z tego co już zostało wydane brakuje mi tylko 75 mm na kołach DS (robi się) oraz 100 mm na kołach szprychowych, a więc w zasadzie warianty tego co mam. No, ale liczę, że kiedyś jeszcze będą nowe typy dział. 

Jest też niemczyzna, ale poza jedną haubicą Le FH 18 w zasadzie jeszcze się za nią na dobre nie zabrałem. 

[bazylms]

Modele ładne, ale niestety kompletnie niezintegrowane z podstawkami. 

[net_sailor]

Podstawki to zupełnie inna historia. Ja ich po prostu jeszcze nie za bardzo  umiem robić. Najpierw postawiłem nacisk na wykonywanie modeli. Podłoże jest bo jakieś być musi. W dwa tygodnie nie da się odrobić zaległości z 20 lat, kiedy ostatni raz robiłem jakieś pojazdy. Ja w ogóle to zadeklarowany "lotnik" jestem a samolot najlepiej mi się ogląda stawiajac na szybie lub lustrze. Tak, że zajmie mi to jeszcze trochę czasu.

[jonathan]

Bardzo fajna kolekcja... Sam mam w planach.
Na razie wziąłem się za pak 40 od zvezdy... Tak na rozgrzewkę

 

[LordDisneyland]

Bardzo ładny zbiorek zrobiłeś.

 

Mnie niestety podkusiło, żeby spróbować flaka i paka , szlag może człowieka strzelić - łamliwy jak nieszczęście plastik i instrukcja, z której trudno cokolwiek wywnioskować. Tym bardziej doceniam robotę, jaką włożyłeś w modele.

 

PS- i dzięki wielkie za wątek, jakby mnie jeszcze naszło na artylerię W1939, to  będę mógł zamiast męczyć się z instrukcją podpatrzeć, jak to u ciebie wygląda

Edytowane 30 Maja 2019 przez LordDisneyland

[carlito]

Rewelacja te armatki, gratuluję efektu. Kusisz, żeby tych modeli też spróbować. Czekamy na kolejne.

[net_sailor]

Godzinę temu, LordDisneyland napisał:

Bardzo ładny zbiorek zrobiłeś.

 

Mnie niestety podkusiło, żeby spróbować flaka i paka , szlag może człowieka strzelić - łamliwy jak nieszczęście plastik i instrukcja, z której trudno cokolwiek wywnioskować. Tym bardziej doceniam robotę, jaką włożyłeś w modele.

 

PS- i dzięki wielkie za wątek, jakby mnie jeszcze naszło na artylerię W1939, to  będę mógł zamiast męczyć się z instrukcją podpatrzeć, jak to u ciebie wygląda

Plastik faktycznie nie jest najprzyjemniejszy w obróbce. Ja część elementów po prostu wycinam ząbkowaną piłką-żyletką. W polskim zielonym wydaniu plastik jest lekko za miękki, jakby gumowaty. Ale idzie wytrzymać.

Z kolei w niektórych modelach nieco powiększona instrukcja znajduje się też w środku gazetki a nie tylko na odwrocie pudełka. Jest więc trochę lepiej jeśli chodzi o jej czytelność. 

W ogóle to się cieszę , że komuś się podoba.

[net_sailor]

W dniu 30.05.2019 o 18:26, krzy65siek napisał:

Są inne w FtF? 155, 105?

Podczas Babaryby dowiedziałem się od producenta, że powstaje armata 155 mm!

[marioba]

Pięknie!

 

[GreGG24]

Bardzo ładnie i czysto wykonane. Podstawki też schludne. Ja na razie mam rozgrzebanego Schneidera na kołach DS i C4P jako ciągnik. Rozbiło się o brak przodka, muszę kupić żywicę.

[net_sailor]

A to moja "sznajderka" na pneumatykach ukończona ostatnio. Warto było zainwestować w żywiczne koła z bieżnikiem. Te z modelu nawet jak zasmarowałem pseudo-błotem nadal nie wyglądały najlepiej.

[Grzes]

13 godzin temu, net_sailor napisał:

Warto było zainwestować w żywiczne koła z bieżnikiem

Znaczy te na fotce to żywica? Wyglądają lux! (ewentualnie poproszę o podrzucenie linka gdzie zakupić)
Czym je malowałeś?

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez Grzes

[net_sailor]

2 godziny temu, Grzes napisał:

Znaczy te na fotce to żywica? Wyglądają lux! (ewentualnie poproszę o podrzucenie linka gdzie zakupić)

Tak wszystkie moje DS-y to żywica. W haubicy to wyrób Modell Trans/Silesian Modell zakupiony na stoisku w Bytomiu, ale dostępne są również w Polsce:

http://www.sklep.tankmodels.pl/pl/modell-trans-silesian-models/7872-wheels-ds-tyres-for-100-mm-wz1419-75-mm-wz1897-schneider-modell-trans-72476.html

Przy "sznajderce" posiłkowałem się Tank Modelsem:

http://www.sklep.tankmodels.pl/pl/tank-models/7867-michelin-ds-tyres-for-75mm-schneider-wz-1897-from-ftf-tank-models-72002.html

Oba wyroby mają swoje wady i zalety. Po pierwsze i najważniejsze trzeba zawsze zwracać uwagę do czego się te koła kupuje. Koła z haubicy i armaty nie są zamienne!!! W armacie mają mniejszą średnicę! Różnica jest w zestawach żywicznych i w modelach! Jeśli więc założymy małe koła armatnie do haubicy to pancerna osłona będzie stała na ziemi a koła wisiały w powietrzu. Z kolei haubiczne koła nie zmieszczą się w armacie, która ma takie śmieszne ograniczniki przy kołach od strony ogona. Zatem nie ma uniwersalnego zestawu kół do obu typów dział, choć np.  Modell Trans/Silesian Modell na wyrost przekonuje, że tak jest.

W kwestii zalet Silesian Modell można wymienić lepsze odwzorowanie felgi koła. Z bieżnikiem nie jest tak wesoło, bo koła są identyczne tzn. po założeniu kół jeden bieżnik idzie "w przód" a drugi "w tył". Co ciekawe opona jest węższa od tej z Tank Models. Różnica szerokości w plastyku też występuje, ale w drugą stronę - haubiczna opona jesz szersza. Nie wiem  kto ma rację

W Tank Models lepsze są bieżniki, bo i symetryczne oraz bardziej estetyczne, ale z kolei felga nie powala - zwłaszcza obręcze wymagają obróbki, bo są trochę zniekształcone (nierówne obrzeże) i bardziej uproszczone od plastikowego pierwowzoru (bez charakterystycznego wrębu).

2 godziny temu, Grzes napisał:

Czym je malowałeś? 

Ogólna kolorystyka armatek to znany i lubiany zestaw Hataki do pojazdów z Września 1939. Opony to stary i niezawodny Revell nr 9, a na to kurz z farb olejnych nakładanych suchym pędzlem: biel tytanowa zabrudzona odrobiną umbry.

 

Poniżej porównanie kół plastykowych (luzem) oraz żywicznych (założone na modelach).

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez net_sailor

[Grzes]

Piękne dzięki 

[Adamerio]

Czy w tym schneiderze nie założyłeś czasem kół na odwrót?

[net_sailor]

Nie. Przecież armaty holuje się ogonem naprzód.