Nowy H&S Ultra i problemy

[Psar77]

W dniu 20.12.2019 o 13:28, arhtus napisał:

Jak ktoś trochę się porozgląda to da się w Polsce kupić np. Procona za nieco ponad 400zł...

Gdziekolwiek bym się nie rozglądał, to wszyscy krzyczą 6 stów. Możesz mi powiedzieć gdzie sprzedają za 4 ? Z chęcią kupie, bo mnie z Ultra już powoli trafia szlag

[kraszewskip]

A jakiego Procona chcesz kupić?

[Psar77]

2 godziny temu, kraszewskip napisał:

A jakiego Procona chcesz kupić?

A waham się pomiędzy PS-267 a PS-270 . Ten drugi poniżej 6 paczek nie schodzi ... Ale Artur miał na myśli PS-267

[Tap-chan]

Ja kupiłem właśnie PS-270 z AmiAmi za 360pln. Da się. Oczywiście, jak będziesz miał niefart to będzie 450, ale cóż, wyborem jest zapłacić ponad 600.

[arhtus]

2 godziny temu, Tap-chan napisał:

Ja kupiłem właśnie PS-270 z AmiAmi za 360pln. Da się. Oczywiście, jak będziesz miał niefart to będzie 450, ale cóż, wyborem jest zapłacić ponad 600.

450zł z przesyłką?

[Tap-chan]

Tak, moją paczkę trzymali przez 3 dni w celnym z fakturą i ceną na wierzchu, a opodatkowany nie został. Dałem zdaje się €84 łącznie.

[arhtus]

Ja nieco ponad rok temu nie miałem tyle szczęścia z AmiAmi, ale brałem trzy różne szt więc kwota i sama paczka była troszkę większa i może z tego powodu mnie opłaty nie ominęły.  

[Tap-chan]

Co do kwoty to nie ma znaczenia, jak wspominałem, do paczki wartości €24 (rękojeść do PS-290) doliczono mi €4,70 podatku i €20 kosztów opodatkowania. 

Ale kwestia taka, że faktura była w pudełku, a nie na. Skoro już otworzyli to szkoda im było nie opodatkować pewnie  A tu jak zobaczyli, że będzie śmieszne €15 podatku to dali sobie spokój. Może coś w tym jest, jak zamawiałem modele od KittyHawka to też faktura była na wierzchu i nie oclili, chociaż przez celny przeszło. Tylko tam to DHLem szło. Znowu PS-290 ze Spraygunnera był w małym pudełku, faktura w środku i też oclony.

[Aerograf]

Witam mam to samo urządzenie , te same problemy drugi raz bym tego szmelcu , który miał byc najtańszym z górnej półki nie kupię.

Jeżeli chodzi o przyczynę:

iglice nie dociskaj do końca bo ten szmelc nie ma siły oderwać ją z dyszy i przesunąć do tyłu.

jeżeli bąbelkuje w zbiorniczku z farbą i przez to nie maluje to brak lub zużyta uszczelka ( oring czarny) w obudowie dyszy. Po pierwszym lub drugim użyciu tego szmelcu i umyciu szlak mi ją trafił i stosuje teraz teflonową taśmę owijając gwint (koszmar).

Na koniec stwierdzam nieśmiało, że najczęściej używam do malowani Chińskiego aerografu Adler AD7790, którym w przeciwieństwie do tego szmelcu można malować małe skomplikowane elementy obrazu.

Nie polecam i nigdy bym więcej nie kupił zastanawiałem sie nad Infinitą  ale jeżeli okaże się tym samy g.. tylko droższym - to załamka.  

[Bobek]

13 minut temu, Aerograf napisał:

Witam mam to samo urządzenie , te same problemy drugi raz bym tego szmelcu , który miał byc najtańszym z górnej półki nie kupię.

Jeżeli chodzi o przyczynę:

iglice nie dociskaj do końca bo ten szmelc nie ma siły oderwać ją z dyszy i przesunąć do tyłu.

jeżeli bąbelkuje w zbiorniczku z farbą i przez to nie maluje to brak lub zużyta uszczelka ( oring czarny) w obudowie dyszy. Po pierwszym lub drugim użyciu tego szmelcu i umyciu szlak mi ją trafił i stosuje teraz teflonową taśmę owijając gwint (koszmar).

Na koniec stwierdzam nieśmiało, że najczęściej używam do malowani Chińskiego aerografu Adler AD7790, którym w przeciwieństwie do tego szmelcu można malować małe skomplikowane elementy obrazu.

Nie polecam i nigdy bym więcej nie kupił zastanawiałem sie nad Infinitą  ale jeżeli okaże się tym samy g.. tylko droższym - to załamka.  

infinity to to samo przecież, tylko lepsze sprezyny itp. 

 

kup procona i będzie po bólu