T54E1 Dragon/Black Label 1:35

[Reez]

Cześć!

Minął prawie kolejny rok odkąd cokolwiek udało się skleić, a jako ,że zima powoli się rozkręca to trzeba znowu coś poskładać i zmalować.

Nie zwykłem zakładać warsztatów ale tym razem coś mnie tchnęło żeby jednak dzielić się z Wami postępami prac nad tytułowym amerykańcem T54E1.

Na Warsztat trafił model firmy Dragon/Black Label - prototypowy amerykański czołg z początku lat 50tych, który był wyposażony w oscylacyjną wieżę.

Model robiony na tę chwilę bez żadnych dodatków - jeżeli gumowe gąsienice nie dadzą rady to coś tam dokupimy.

Jako, że to prototyp, a zielonego koloru u mnie na półkach nie brakuje i na dodatek M4A3E8 czeka w kolejce to malowanie przewidziane jest co najmniej 'eksperymentalne' - zobaczymy co z tego wyjdzie

 

Pierwszy raz miałem do czynienia z modelami z tej firmy i nie wiem czy przypadkiem nie ostatni.

Głównie zraziła mnie wieża (przez nią podoba mi się ta maszyna), która była robiona tak jakby ktoś został w trakcie projektowania zawołany na obiad ale chciał koniecznie skończyć zanim usiądzie do posiłku. Jest beznadziejnie spasowana ale to jeszcze do przeżycia - najgorsze jest to, że nie do końca oddaje rzeczywistość tzn. brakuje takiego wcięcia co nadaje dosyć ciekawy kształt.

Najlepiej będzie to widać na poniższych przykładach:

 

 

A producent mimo, że na ilustracji z pudełka wszystko wygląda jak należy to w rzeczywistości zrobił to tak:

 

Zdecydowanie nie jest to kształt, który można zauważyć na powyższych zdjęciach oryginału, a szkoda bo potrzeba będzie sporo czasu i pracy żeby to jakoś wyprowadzić.

Plusem jest to, że kilku innych modelarzy z większym doświadczeniem pokazało jak sobie poradzili z tym problem więc postaram się na nich wzorować i jakoś załatwić sprawę tej nieszczęsnej wieży.

 

Coś tam próbowałem dać od siebie żeby jakieś drobne detale wyglądały trochę lepiej (na poniższym zdjęciu można zwrócić uwagę jak tragicznie obie części wieży były ze sobą spasowane)

 

Pierwsza przymiarka z gumowcem, który ma robić za osłonę mechanizmu oscylacyjnego:

 

Poniżej przymiarka złożonego modelu na sucho i tu moje pytanie do Was numer jeden - czy macie może jakieś pomysły z czego najlepiej można by zrobić tą osłonę na wieży?

Według mnie ta od producenta nie wygląda najlepiej (jest dosyć gruba jak na taką skalę) i wolałbym ją czymś zastąpić.

Czekam na pomysły i sugestie

Teraz czekam mnie dalsza walka z kształtem wieży i gdy będę usatysfakcjonowany to zaczynamy malunki.
 

 

Edytowane 8 Stycznia 2020 przez Reez

[FAHR]

Osłona ma skomplikowany kształt, ja bym zostawił i załatwił malunkami. Przeróbka wieży chyba dość prosta- sama przyjemność.

Te Dragony strasznie nierówne muszą być. Wykańczam aktualnie MBT-70 też z serii Black Label i jestem zachwycony jakością i sklejalnością, zwłaszcza po przesiadce z Trumpetera. 

ps. ciekawa konstrukcja, strasznie bojowo wygląda.

[martinello]

Siadam i oglądam, bo sam mam ten model rozgrzebany. Tyle, że ja już podciąłem wieżę po bokach; da się.

Lufa do drobnej korekty. Przedmuchiwacz powinien mieć większą średnicę. O innych babolach - pewnie wiesz.

[makinen]

Estetyka tego czołgu podobna do Fiata Multipla . Pokrak straszny.

[chudyhunter]

8 godzin temu, makinen napisał:

Estetyka tego czołgu podobna do Fiata Multipla . Pokrak straszny.

Coś w tym jest. Jak się patrzy na tą długa fule to aż by się chciało zrobić tak 

[martinello]

Zrób coś z dołem wieży. Jeśli zostanie tak jak zrobił to dragon - to nie obrócisz wieży

Możesz zrobić zdjęcie stropu wieży - chciałem zobaczyć jak to wygląda po sklejeniu. Bo elementy wieży na ramkach wyglądają jakby projektował i odlewał je ktoś mocno poza rzeczywistością...

[Reez]

Cytat

Osłona ma skomplikowany kształt, ja bym zostawił i załatwił malunkami.

Zobaczymy ile będę w stanie wyciągnąć z tego samym malunkiem - z tobałkami mi za bardzo nie idzie więc to za piękne też może nie być

Wyjdzie kiepsko to będę poprawiał albo kombinował czym to zastąpić

 

Cytat

Estetyka tego czołgu podobna do Fiata Multipla . Pokrak straszny.

Coś musi być ze mną nie tak bo mi akurat się bardzo podoba - jak się spojrzy na moją galerię to może wiele wyjaśni jak wygląda mój gust

Ale do Multipli bym nie wsiadł ^^

 

Cytat

Lufa do drobnej korekty. Przedmuchiwacz powinien mieć większą średnicę.

Fakt - nie zwróciłem na to wcześniej uwagi - zdecydowanie się z tym pobawię aby nabrał odpowiedniej średnicy.

Jakieś sugestie jak sobie z tym poradziłeś? Dodatkowo trochę szpachli żeby przedmuchiwacz był grubszy i szlifowanko do zadowalającego efektu?

Cytat

Zrób coś z dołem wieży. Jeśli zostanie tak jak zrobił to dragon - to nie obrócisz wieży

Dół wieży jest już ogarnięty - obraca się bez najmniejszego problemu.

Teraz zaczyna się zabawa aby jej reszta nabrała odpowiedniego kształtu

Cytat

Możesz zrobić zdjęcie stropu wieży

Po robocie coś podeślę

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez Reez

[martinello]

4 godziny temu, Reez napisał:

...

Jakieś sugestie jak sobie z tym poradziłeś? Dodatkowo trochę szpachli żeby przedmuchiwacz był grubszy i szlifowanko do zadowalającego efektu?

...

Jeszcze sobie nie poradziłem. Zrobiłem większość kadłuba i stanąłem na struganiu klocka wieży.

W planach albo naklejenie po obwodzie cienkiego hipsu, albo nawinę ciasno nić i dopiero to poszpachluję. Mam też niepotrzebną lufę z zestawu Voyagera do M103 - może wykorzystam w tym projekcie...

[Reez]

Dzisiaj jedynie chwila zabawy.

Zgodnie ze wskazówką od kolegi Martinello pogrubiłem średnicę przedmuchiwacza przy pomocy płyty 0,5mm i w tej chwili wygląda to tak:

 

Koloszowata osłona oraz gąsienice dostały podkład i kolor bazowy pod kolejne zabawy - niedługo się okaże czy się do czegoś nadadzą i czy finalnie trafią na model.

 

Cytat

Możesz zrobić zdjęcie stropu wieży - chciałem zobaczyć jak to wygląda po sklejeniu.

Nie bardzo wiem co jest stropem wieży więc przesyłam fotki z każdej możliwej strony:

     

Edytowane 11 Stycznia 2020 przez Reez

[enten]

Strop to góra wieży.

[martinello]

Tak też chciałem

Ale dzięki za wszystkie zdjęcia. Widać jak bardzo wieża odstaje jakością wykonania części od reszty modelu.

[Reez]

W międzyczasie na oczekującą przesyłkę, która pozwoli mi iść dalej z robotą postanowiłem spróbować odwzorować odlewy wieży oraz kadłuba.

Jest to moje drugie podejście do tego tematu (pierwsze było podczas mojego pierwszego modelu w życiu i wolę tego nie wspominać :D) i nie wiem do końca co o tym myśleć.

Użyłem szpachli i kleju i po wyschnięciu jechałem papierem ściernym.

Na zdjęciach widać jeszcze sporo baboli i syfu ale to oczywiście wszystko do posprzątania później.

Potrzebowałbym teraz Waszej opinii - Jak Wy to widzicie? Jest to znośnie zrobione? Nie jest może zbyt przesadzone i za grube?

Delikatne poprawki i tak zostawić czy usunąć to wszystko?

 

Tu zdjęcia świeżo po nałożeniu mikstury:

 

a tu już po pierwszych szlifach papierem ściernym:

 

 

[makinen]

Wg mnie (widziałem to kiedyś na T-34 w muzeum ) wyglada to zadowalająco, ale tu są fachowcy od czołgów. 

[martinello]

Odlew wygląda OK. jakbyś chciał się pobawić to sprawdź na zdjęciach orginału - bo u amerykanów często na odlewach są obszary gładkie na zmianę z "chropowatymi"

 

Gorsza sprawa, że wyzwalacz gaśnic (za lewym hakiem do podnoszenia na przednim pancerzu) przykleiłeś nie tak jak ma być. Patrz np tu -> http://svsm.org/gallery/m48a2c/P1140262

Ze światłami też jest coś nie tak -> http://svsm.org/gallery/m48_prototype/IMG_3901 ,ale poszukaj po innych walkaroundach.

Edytowane 14 Stycznia 2020 przez martinello
aktualizacja

[TAW]

Przekaz z wzorcowego socjalistycznego miasta Huty: Towarzysze Amerykanie - pięknie odlewacie, lecz

2 godziny temu, martinello napisał:

u amerykanów często na odlewach są obszary gładkie na zmianę z "chropowatymi"

dla większego efektu wow gdzieniegdzie można pojechać papierem ściernym z mniejszym ziarnem, choć i bez tego już wygląda ładnie.

[Reez]

Skoro odlewy zostały zaakceptowane to je zostawiam   Oczywiście trochę się je dopracuje i podczyści gdzieniegdzie.

Cytat

Gorsza sprawa, że wyzwalacz gaśnic (za lewym hakiem do podnoszenia na przednim pancerzu) przykleiłeś nie tak jak ma być.

Fakt! Dzięki bardzo za kolejną cenną uwagę!

Pooglądałem sobie zdjęcia z linku, którego użyłeś i dzisiaj to poprawiłem i dodałem coś od siebie wzorując się na poniższym zdjęciu:

 

Odpowiednio tym razem przyklejone wygląda tak:

Cytat

Ze światłami też jest coś nie tak

Tu akurat nie udało mi się niczego doszukać oprócz tego, że czasami przy prawym świetle pojawia się dodatkowa lampa. Generalnie nigdzie nie znalazłem aby w każdym czołgu wyglądało to zawsze identycznie tak samo.

Moje klosze oczywiście są puste bo szkiełka dojdą tam dopiero po malowaniu. Może jeszcze pozwolę sobie drobić jakieś okablowanie w międzyczasie.

Ale znowu dzięki Twoim zdjęciom udało mi się zobaczyć, że pewne elementy są przykręcone, a nie przyspawane (dzisiaj był plan żeby robić tam spawy :D).

Dzięki niewykorzystanym częścią postanowiłem dorobić większość śrub i nakrętek. Wiem, że są gotowe zestawy takich rzeczy ale jako, że żyjemy w czasach recyklingu to postanowiłem użyć to co mam

Zawsze to jakiś dodatkowy smaczek

 

Przed śrubami:

 

i po śrubach:

 

Wciąż odwlekam dalszą zabawę z więżą ale powoli kończą mi się dodatkowe rzeczy do zrobienia i w końcu będą musiał stawić jej czoła.

W kilku miejscach będę próbował jeszcze robić jakieś delikatne spawy - nigdy tego nie robiłem więc będzie kolejne nowe doświadczenie :OO 

Jak coś się ruszy to niezwłocznie podzielę się 'efektami'

 

 

Edytowane 15 Stycznia 2020 przez Reez

[martinello]

To ja się jeszcze wtrącę - wydaj mi się, że T54 nie miał rur do ogrzewania - widocznych na ostatnim zdjęciu (ale musiałbym to sprawdzić). Ale jak słyszałem masz w planie robić w malowaniu "what-if", to i rury mogą zostać

[Reez]

Bry wieczór,

Cytat

To ja się jeszcze wtrącę - wydaj mi się, że T54 nie miał rur do ogrzewania - widocznych na ostatnim zdjęciu (ale musiałbym to sprawdzić). Ale jak słyszałem masz w planie robić w malowaniu "what-if", to i rury mogą zostać

Wydaje mi się, że świat się nie skończy jeżeli rury zostaną - zawsze będzie to dodatkowy element żeby coś więcej wyciągnąć z modelu (chociaż również myślę, że mogło ich nie być w rzeczywistości w tych dwóch prototypach)

Udało mi się w końcu zabrać za wieżę - nie bolało to aż tak bardzo jak mi się wydało, a wręcz zabawa z nią sprawiła mi całkiem sporą przyjemność.

Do uzyskania pożądanego przeze mnie kształtu użyłem dwuskładnikowej szpachlówki Tamiya Epoxy Putty Quick Dry. Pierwszy raz się bawiłem tym produktem i z całą pewnością mogę polecić go modelarzom amatorom takim jak ja (i nie tylko :D) Przez mniej więcej godzinę mogłem się tym bawić jak plasteliną i non stop formować z niej dowolne kształty i wydaje mi się, że udało mi się wyrzeźbić to co sobie pierwotnie wyobraziłem i założyłem.

Dałem noc na wyschnięcie i następnego dnia podszlifowałem to sobie i starałem się nadać taką samą fakturę odlewu jak na reszcie wieży i kadłubie.

Efekt pracy poniżej:

 

 

I na koniec różnica pomiędzy tym co oferował producent na starcie oraz to co mi się udało wyrzeźbić (gigantyczna szpara będzie zasłonięta kaloszowatą osłoną):

Aktualnie jestem w trakcie zabawy z okablowaniem przednich lamp. Albo coś z tego wyjedzie albo totalnie odpuszczę temat - w każdym razie na jutro wieczór myślę, że będę już chyba kładł podkład i zaczniemy zabawę z malunkami.

[Reez]

Zabawa z okablowaniem zakończyła się w następujący sposób (wydaje mi się, że jest całkiem w porządku): 

 

Dodatkowo tak jak planowałem model dostał już podkład Ammo MIG OneShot.

Póki co założony koloszek do przymiarki. Po przeróbkach wieży wciąż w miarę pasuje (plus gumy, że jest rozciągliwa :D) Czy ktoś może wpadł w międzyczasie na pomysł czym by można było to zastąpić gdyby malarsko nie wyszedł najlepiej? Opcja z husteczką i wikolem? Czy spróbować coś wymodelować ze szpachli/green stuff'u? Jakieś inne pomysły?

Jako, że zaczęły się malunki to i zdjęcia wymagają już wyjścia z warsztatowego bałaganu

Na dziś T54E1 prezentuję się jak niżej:

[martinello]

7 minut temu, Reez napisał:

 

...Póki co założony koloszek do przymiarki. Po przeróbkach wieży wciąż w miarę pasuje (plus gumy, że jest rozciągliwa :D) Czy ktoś może wpadł w międzyczasie na pomysł czym by można było to zastąpić gdyby malarsko nie wyszedł najlepiej? Opcja z husteczką i wikolem? Czy spróbować coś wymodelować ze szpachli/green stuff'u? Jakieś inne pomysły?

...

Ja planuję w moim modelu dorobić z masy typu green stuff z ramkami z profilu evergreena.

Na zbliżeniach widać, że gdzieniegdzie (np przy uszach do podnoszenia) orzydałoby się pouzupełniać spawy w miejscu klejenia. Mój najprostszy patent na takie miejsca gdzie jest już jakaś imitacja spawu to rozprowadzić trochę kleju CA aby zalepił dziurę.

Poza tym - model w podkładzie (poza kaloszem) wygląda dobrze i "bojowo".

Edytowane 21 Stycznia 2020 przez martinello
aktualizacja

[Irgr]

Green Stuff wymieszany z MagicSculptem będzie do wykonania tej osłony raczej najlepszy. Wydaje mi się że to za duży element na samego green stuffa. Jeśli nie masz doświadczenia z tego typu masami to warto będzie poćwiczyć robiąc jakieś mniejsze tobołki itp. które na pewno się przydadzą. Może udałoby Ci się też dotrzeć na FB do Pawła Leszczyńskiego/Tanksformers i zapytać o radę jak by do tego podejść, bo co by tu nie mówić ten zestawowy glut nie jest lepszy od samej wieży.

Naprawdę ten model wydaje się być dowodem na to że nowy Dragon poza nazwą nie ma nic wspólnego z tą firmą z przed kilku lat.

[Reez]

Cześć Wszystkim po równo miesięcznej przerwie :)

Przerwa została spowodowana tym, że lekko straciłem motywację przez błędy, które zdarzyło mi się popełnić przy malowaniu jednak powoli znowu się nakręcam i jeszcze może coś z tego będzie.

Miało być niecodzienne malowanie i było :P Szkoda tylko, że przy tym nie spojrzałem na ciśnienie aero i zielona farba kompletnie zalała mi model, a ja zamiast przestać to dojechałem z tym do końca... dodatkowo przy zdejmowaniu maskowania farba w wielu miejscach się oderwała, a przez zalanie farbą dostała się pod spód taśmy maskującej... w każdym razie wyglądało to tak:

Maskowanie (kilka godzin bezsensownej roboty)

I po pomalowaniu i zdjęciu taśm:

Może gdybym tego technicznie nie schrzanił to bym tak zostawił aczkolwiek nie podobało mi się to, że sylwetka w czołgu kompletnie zniknęła pod tym kamuflażem (chyba spełnił swoją rolę :P )

Po kilku dniach siedzenia i patrzenia na to nieszczęście model trafił do kąpieli w Cleanluxie. To chyba moja ulubiona chemia.. połowę modeli już w tym wykąpałem... ><

Sporo części poodpadało, faktura wieży i kadłuba kompletnie się rozpłynęła i trzeba było ją robić na nowo i poprzyklejać wszystko co się pogubiło.

Po jakimś czasie Model na nowo dostał podkład i znowu leżał sobie kilka dni bo jakoś motywacji chęci brakowało.

Koniec końców usiadłem i zmalowałem to co widać poniżej - poszedłem w standard amerykańców i będzie ostatecznie kolejna oliwka na półce. Jakieś tam lekkie rozjaśnienia porobiłem ale zobaczymy czy coś z tego zostanie po pozostałych zabiegach. Dzisiaj powinien dostać pierwsze warstwy Sidoluxu i będę walczył dalej.

[kryspacz]

Wersja pierwsza wyglądała świetnie i oryginalnie (to malowanie to fakt, czy fantastyka?), ale faktycznie pokrak zginął pod nim zupełnie, a jest tak brzydki, że aż żal tą sylwetkę zniekształcać

[martinello]

Wszystkie malowania tego czołgu poza OD to fantastyka.

[makinen]

Zygzak wyglądał świetnie. Trzeba było z nim powalczyć.