Skocz do zawartości

Zadajemy pytania, dostajemy odpowiedź


DeX

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebujesz decyzję administracyjną burmistrza (albo sołtysa) i znaczki skarbowe za dwapisiąt.

 

 

A na serio to wchodzisz w podforum interesującego Cię modelarstwa, tam w Warsztat, klikasz przycisk NOWY TEMAT i jedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok... zdecydowałem się na Abramsa bo cena jak za tę jakość (wg recenzji) jest myślę bardzo okazyjna. Znalazłem też blaszki

 

http://www.toratoratora.com.pl/pl,eduard-35894-1-35-m-1a1-abrams,0,179,256,284,23701.html#.VnJazMutbqB - chyba się nadadzą?

 

ale jak szukać kalek innych niż zestawowe?! Szukałem na różne sposoby i nic. Może coś źle wpisuję, sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak szukać kalek innych niż zestawowe?!

Przez google?

I jaki procent tych kalek jest ofertą z polskich sklepów? Raczej znikomy. Może nie wyraziłem się DOŚĆ jasno ale nie chcę płacić 2x więcej za przesyłkę niż za produkt.

 

Nic to, może gdzieś coś wynajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kerm - chyba wiesz, że modelarstwo nie jest hobby dla oszczędnych. Jeżeli jest Ci za drogo, możesz produkcję kalek zlecić. Albo weź co jest w zestawie i nie marudź.

No i takie odpowiedzi lubię, konkretne.

 

P.S. jak każde prawdziwe hobby. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebujesz decyzję administracyjną burmistrza (albo sołtysa) i znaczki skarbowe za dwapisiąt.

 

 

A na serio to wchodzisz w podforum interesującego Cię modelarstwa, tam w Warsztat, klikasz przycisk NOWY TEMAT i jedziesz.

DZIĘKI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kerm blaszki są ok, kalki użyj z zestawu. Obecnie dostaniesz do wersji HA lub A2.

Dzięki, co do kalek to już się dogadałem z kolegą Adams M1A1. Chcę Abramsa z Iraku ale OIF 2003, a nie Pustynna Burza.

 

Zaś co do blaszek to sytuacja się skomplikowała i te do Italki nie są już produkowane.. :/ Czy inne np. do Tamki czy Dragona będą pasować? Macie takie doświadczenia? Robiliście tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś co do blaszek to sytuacja się skomplikowała i te do Italki nie są już produkowane.. :/ Czy inne np. do Tamki czy Dragona będą pasować? Macie takie doświadczenia? Robiliście tak?

 

Zazwyczaj jeśli są do Dragona to do Dragona tylko pasują, wszystkie Abramsy są inne, inne wymiary i szczegółowość dlatego kupujesz na własne ryzyko, może 70-80% części nie pasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś co do blaszek to sytuacja się skomplikowała i te do Italki nie są już produkowane.. :/ Czy inne np. do Tamki czy Dragona będą pasować? Macie takie doświadczenia? Robiliście tak?

 

Zazwyczaj jeśli są do Dragona to do Dragona tylko pasują, wszystkie Abramsy są inne, inne wymiary i szczegółowość dlatego kupujesz na własne ryzyko, może 70-80% części nie pasować.

Ano właśnie... nie ukrywam, że do mojego drugiego modelu chciałem naprawdę się przyłożyć, kupić dodatki.. a tu klops. Może to pytanie retoryczne ale co robicie w takiej sytuacji kiedy do modelu nie ma blaszek? Pewnie dużo straci przez to.. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze tak musi być straci. Ja teraz buduję Sd. Kfz. 251/1 z tamiya. Tu bez blaszek nie podchodz bo jest masa uproszczeń i braków. Poprzednio zbudowałem Opla Blitz od italeri. Nie użyłem żadnej blaszki i uważam że nic na tym nie stracił

 

Wysłane z mojego LG-D320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam model Italki jest taki sobie, do Dragona wiadomo mu daleko, ale myślę, że uda Ci się zrobić coś porządnego. Załóż warsztat a coś poradzimy

Plan jest taki, że na święta już powinienem być w domu więc po świętach kończę raz dwa Cromwella i jadę z Abramsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny przypadek, maluję Humbrolami od lat i jeszcze taki przypadek mi się nie zdarzył. Być może pomylili dekliki od puszek podczas produkcji.

Pomaluj bezbarwnym błyszczącym i będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytań od początkującego (wracającego do hobby):

1. Który moment na malowanie modelu jest najlepszy? Widziałem relacja w warsztach gdzie część elementów było malowane przed sklejeniem a część po? Te przed to m.in. kokpit. Ale w przypadku samolotów, widzę czasami (tutaj i na YT), że są malowane jeszcze przed wycięciem. Którą drogę wybrać? Która najlepsza, sprawdzona?

2. Jest jakiś patent na klejenie klejem ze szpicą? Chodzi mi o klej który wylatuje ze szpicy i szybko stygnie. Dzisiaj zdrapując go wyrwałem tą szpicę :P

3. Nadmiar kleju spiłować pilniczkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Który moment na malowanie modelu jest najlepszy? Widziałem relacja w warsztach gdzie część elementów było malowane przed sklejeniem a część po? Te przed to m.in. kokpit. Ale w przypadku samolotów, widzę czasami (tutaj i na YT), że są malowane jeszcze przed wycięciem. Którą drogę wybrać? Która najlepsza, sprawdzona?

Zalezy od modelu i upodobań, jeśli wygodnie Ci malować w ramkach, maluj w ramkach. Nie ma tu reguły.

2. Jest jakiś patent na klejenie klejem ze szpicą? Chodzi mi o klej który wylatuje ze szpicy i szybko stygnie. Dzisiaj zdrapując go wyrwałem tą szpicę :P

Zmienić na klej z pędzelkiem, np. Tamiya Extra Thin Cement

3. Nadmiar kleju spiłować pilniczkiem?

Najlepiej papierem ściernym, pilnik może mieć zbyt agresywny "bieżnik"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Nadmiar kleju spiłować pilniczkiem?
Najlepiej papierem ściernym' date='[/quote']Popieram pomysł użycia papieru ściernego.
pilnik może mieć zbyt agresywny "bieżnik"
Tyle' date=' że z innego powodu.

Z tego co wiem są drobne pilniki. Natomiast wyrzucić skrawek papieru bo się zatkał wychodzi znacznie taniej niż cały pilnik. Plastik, a zwłaszcza „niedostygnięty” klej, ma skłonność do zaklejania ząbków.

 

Wiem, że istnieją szczotki do pilników i wiem dlaczego są dość bezradne wobec drobnych ząbków zapchanych „sklejonym” plastikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że z innego powodu.

Z tego co wiem są drobne pilniki. Natomiast wyrzucić skrawek papieru bo się zatkał wychodzi znacznie taniej niż cały pilnik. Plastik, a zwłaszcza „niedostygnięty” klej, ma skłonność do zaklejania ząbków.

 

Poza tym pilniki są sztywne, bardzo łatwo wyryć rowek krzywo trzymając tudzież poniszczyć inne rejony modelu przez przypadek. A papier ładnie dostosowuje się do szlifowanej powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.