Solo Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 Takie rzeczy tnie się piłką, najlepsza z reguły jest czeska żyletka, ale mogą być i inne, np. piłki Olfy. Uwaga: opiłki żywiczne są rakotwórcze, warto ciąć i obrabiać to w masce, albo robić to na mokro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bengal Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 2 minuty temu, Solo napisał: obrabiać to w masce, albo robić to na mokro. To na serio Mario trzeba uważać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 Tak naprawdę to nie wiem jak bardzo na serio. Nie sądzę żeby ktoś zachorował bo odciął kilka kostek wlewowych, bardziej pewnie może zaszkodzić jak ktoś regularnie pracuje przy żywicy i się nie zabezpiecza. Ale to tylko moja teoria, lekarzem nie jestem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mario Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 To i może dotykać nie wolno bez rękawic. Jakby tak było że złożysz co jakiś czas model z dodatkiem żywicy i byłoby to szkodliwe, to czy byłoby to w sprzedaży? Nawet informacji w instrukcji nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 Chodzi raczej o drobinki żywicy dostające się do płuc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) Nie straszcie ta żywicą ludzi Robię w tym całe życie - żywice które są stosowane dziś do odlewania tego typu elementów to "bardzo ludzkie" materiały. To nie są poliestry które jeszcze w stanie nie wymieszanym bywają agresywne i gryzą To nie są też "zwykłe" epoksydy. Można to bezpiecznie trzymać w łapkach bez rękawiczek - zaryzykuję, że część lakierów i farb (chemii ogólnie) których używamy jest bardziej szkodliwa. Co do cięcia... ja odcinam takie fragmenty "dremelem" szkoda mi czasu na zabawę piłką. Biorę cienki "talerz" ścierny i używam jak piły tarczowej. Owszem pył jakiś jest, ale mam w domu odkurzacz Zresztą wszędzie gdzie się da używam "dremla" jako wiertarki, szlifierki, piłki itp. O polerowaniu niektórych powierzchni nie wspomnę. Oczywiście każdy niech robi jak mu wygodnie i jak mu pasuje, ale skończcie z tym straszeniem żywicą i pyłem który to zabija płuca Dodam, że sporo odlewów które robię powstaje na tym samym biurku co modele - w domu w pokoju w który jeden z moich synów "żyje". Materiały się zmieniły przez ostatnich naście/dziesiąt lat Formy silikonowe, zalewane żywicami odlewniczymi na biurku w domu, potem obróbką też w domu na tym samym biurku. Jedyny sprzęt "zabezpieczający" jakiego używam to odkurzacz żeby po wszystkim sprzątnąć, i ścierką na mokro raz na jakiś czas przetrzeć kurze Edited March 31, 2020 by thor_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tap-chan Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 Mam znajomego w fabryce w Świdniku, składają tam elementy do BlackHawków i podobno masek nie zawsze używają, a pyłu żywicznego tam nie brakuje. Myślę, że modelarskie ilości raczej nie są w stanie obalić dorosłego samca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) Dokładnie My mówimy o elementach z których cały zebrany pył po obróbce może stworzy objętość równą wielkości kostki do gry. Owszem połkniecie takiej ilości pyłu może spowodować jakieś poczucie dyskomfortu Zwłaszcza przy przełykaniu Ale nie jest w stanie zagrozić zdrowiu Z moich "zabawek" tego pyłu potrafi wyjść po zebraniu "wiaderko" półkilogramowego jogurtu - później często ten pył wykorzystuję - np. świetnie odnawia się za jego pomocą antypoślizg na desce windsurfingowej naprawdę sprawa kompletnie nie warta uwagi Swoją drogą aż dziwne, że tylu z Was szanowni koledzy, którzy dorabiają samodzielnie elementy do modeli, szczegóły wnętrz kabin, podzespoły instalacji itp nie robią sobie form z gotowych elementów po to, żeby móc je odlać własnie z żywicy Dlaczego się dziwię? Bo pewnie nie jeden z nas robiąc model którego warsztat oglądał wcześniej z chęcią za kilka sztabek złota kupiłby takie dorobione elementy od mistrza Pomyślcie bo taka "produkcja" to na prawdę nic trudnego i pracochłonnego A materiały na zrobienie form i odlewanie tej wielkości elementów to "śmieszne" pieniądze Edited March 31, 2020 by thor_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) Duplikat Edited March 31, 2020 by thor_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 Panowie, macie jakieś argumenty medyczne w temacie? Bo takie opinie „a moim zdaniem to jest bezpieczne” nie są miarodajne. Ja słyszałem wiele opinii o kancerogennosci wdychanej żywicy, zdaje się także były to opinie lekarzy. Ok, kto chce niech ryzykuje swoim zdrowiem i życiem, ja odradzam, od maski się nie umiera a i tak każdy zrobi jak będzie chciał. Ja tylko ostrzegam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 Solo skoro tak to ja już ze trzy razy umarłem na raka. Nigdy robiąc przy żywicach nie używałem masek ochronnych, rękawic itp. A myślę, ze z ilości "przerobionej" żywicy można by odlać komplety wyprasek modeli w 1:72 które wszyscy mamy razem wzięci w domach. Podpowiem, miałem kompleksowe badania robione jakieś 1,5 roku temu. Ani śladu czegoś co można by powiązać z żywicą czy czymkolwiek innym Jestem na złość obecnemu reżimowi 100% zdrowym przedstawicielem opozycyjnie myślących 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 A ja nie wierzę że można zginąć od jazdy samochodem. Jeżdżę już dziesiątki lat i nigdy nie umarłem, więc nie wierzę że od tego można zginąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) Porównanie pierwsza klasa... jeździsz dziesiątki lat i nie widziałeś żadnego wypadku? TO chyba tylko w niedzielę do kościoła Ja nie wiem ile jeżdżę jakoś od 1991 roku bodaj i widziałem już "kilka" wypadków, sam w kilku stłuczkach brałem udział i wierzę że można od tego zginąć. Tak samo jak od jazdy na rowerze i kilku innych czynności. Za to nie słyszałem jeszcze o nikim kto zmarł "na żywicę"... Że na "beton" to tak.. zwłaszcza swojego czasu we Włoszech Ale dość o żywicy i raku. Jak pisałem wcześniej jak się ktoś boi niech nie dotyka i nie obrabia Albo niech dezynfekuje ręce i twarz dobrą Whisky przed, w trakcie i po kontakcie Edited March 31, 2020 by thor_ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 1 minutę temu, thor_ napisał: Za to nie słyszałem jeszcze o nikim kto zmarł "na żywicę" No to mamy ostateczny dowód że żywica nie jest rakotwórcza. Pewnie nawet w statystykach nie ma przyczyny zgonu "na żywicę", a to już jest drugi dowód. Nikomu nie mówię jak ma modelować, jednak nie znam chyba modelarza który by nie używał maseczki obrabiając żywicę, dlatego ostrzegam nowicjusza, a co on zrobi to jego sprawa. Ja lubię nie ryzykować w sprawach które dla mnie są ważne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) Też nie mówię co kto ma robić. Ale bawi mnie jak ktoś zabezpiecza się przed czymś co nie ma prawa w żaden sposób mu zaszkodzić... Ciekawe ilu modelarzy pali papierosy?? Ale wśród palaczy pewnie też wszyscy obrabiając 5 gramowe elementy żywiczne zakładają maski żeby nie dostać raka? Solo proszę trochę zdrowego rozsądku... No i nie bardzo rozumiem o jakim ryzyku piszesz? Spróbuj policzyć ile w ciągu swojej kariery modelarskiej potencjalnie mogłeś "wciągnąć" w płuca żywicy? Zaręczam, że wdychałeś dużo więcej naprawdę niebezpiecznych substancji przez całe swoje życie. Kurde miałem skończyć Edited March 31, 2020 by thor_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 2 minuty temu, thor_ napisał: Ciekawe ilu modelarzy pali papierosy?? Które jak powszechnie wiadomo są zupełnie bezpieczne i nikt przez nie nie umarł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 Nie łapiesz o czym pisałem? Czy tylko udajesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted March 31, 2020 Author Share Posted March 31, 2020 2 minuty temu, thor_ napisał: Solo proszę trochę zdrowego rozsądku... Krótko: masz wykształcenie medyczne? Przeprowadzałeś badania o szkodliwości żywicy? Bo jeśli nie to nie powołuj się na zdrowy rozsądek, który mówi akurat coś przeciwnego niż ty. Ja rozumiem, chcesz ryzykować swoim zdrowiem i życiem, nie wierzysz w szkodliwość żywicy dla organizmu człowieka, ok, twoja sprawa, twój los w twoich rękach. Ale nie neguj tego o czym piszą i mówią ludzie od lat, bo tobie się wydaje że jest inaczej, bo przecież nic ci się nie stało. Naprawdę nie rozumiem jak można być tak nieodpowiedzialnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 Pokaz mi badania p.t. szkodliwość wdychanej mąki ziemniaczanej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) I wyjaśnij dlaczego nie robisz w rękawiczkach obrabiając, szlifując, itp plastik z którego są wykonane modele? Jeżeli mi napiszesz, że zawsze przy dłubaniu z modelami masz na sobie maseczkę i rękawiczki przyznam Ci rację. W przeciwnym wypadku zapewniam Cię, że poliestrowe pyły i wiórki z którymi masz kontakt a zwłaszcza po dostaniu się do płuc są tak samo toksyczne jak żywica odlewnicza. Do tego polichlorki winylu... są zdrowe jak ekologiczna żywność Całe życie dłubiesz w tych "świństwach" a czepiasz się żywicy? Tu własnie pisałem o zdrowym rozsądku Edited March 31, 2020 by thor_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolan Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 ale ta szkodliwość substancji czy to żywicy czy papierosów jest wyrażana w szansie, że taka zmiana wystąpi. Jeśli absorbujemy pył do dróg oddechowych mamy zabezpieczenia jak np.: włosy w nosie czy ruch rzęskowy nabłonka oskrzeli i możliwość oczyszczenia (kaszel z wydzieliną). Część pyłu lub sybstancji z dymu papierowego może dostać się do przęcherzyków płucnych i je uszkadzać. Wtedy takie komórki ulegają apoptozie czyli ,,zaprogramowanemu samobójstwu komórkowego". Takich rzeczy dzieją się dziesiątki tysięcy razy. Czasem jednak coś się psuje przy tym zjawisku i dochodzi do nowotworzenia. Nie można powiedzieć , że ktoś kto piłuje na sucho żywicę na pewno dostanie raka, można natomiast stwierdzić, że zwiększa szansę na wystąpienie choroby nowotworowej płuc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
thor_ Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 (edited) Fajnie ale jak piłuje na sucho polichlorek winylu albo poliester to nie?? Żeby było jasne - nikogo nie chce nawracać jak już pisałem. Ale proponuję na spokojnie każdemu kto straszy innych żywicą, żeby zastanowił się czym to niby dla zdrowia różni się szlifowanie żywicy od szlifowania jakiegokolwiek innego materiału - tworzywa sztucznego z którego są wykonane modele?? Jak ktoś gołymi łapami całe życie klei, szlifuje itp modele a do odcięcia i oszlifowania fotelika z żywicy zakłada rękawiczki i maskę to dla mnie jest to.. hmm.. zastanawiające... Edited March 31, 2020 by thor_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolan Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 8 minut temu, thor_ napisał: Fajnie ale jak piłuje na sucho polichlorek winylu albo poliester to nie?? Żeby było jasne - nikogo nie chce nawracać jak już pisałem. Ale proponuję na spokojnie każdemu kto straszy innych żywicą, żeby zastanowił się czym to niby dla zdrowia różni się szlifowanie żywicy od szlifowania jakiegokolwiek innego materiału - tworzywa sztucznego z którego są wykonane modele?? Jak ktoś gołymi łapami całe życie klei, szlifuje itp modele a do odcięcia i oszlifowania fotelika z żywicy zakłada rękawiczki i maskę to dla mnie jest to.. hmm.. zastanawiające... no pewnie, że też zwiększa. Nie ma co też przesadzać anie w jedną (wszystko szkodzi- nic nie wolno lub carpe diem ) Przepraszam za offtop, jestem bardzo zainteresowany jak ten model wyjdzie bo postanowiłem przejść z 72 na 48. Na pierwszy ogień pójdzie F 16 ale ten chyba będzie drugi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kzugaj Posted March 31, 2020 Share Posted March 31, 2020 1 godzinę temu, Solo napisał: No to mamy ostateczny dowód że żywica nie jest rakotwórcza. Pewnie nawet w statystykach nie ma przyczyny zgonu "na żywicę", a to już jest drugi dowód. Nikomu nie mówię jak ma modelować, jednak nie znam chyba modelarza który by nie używał maseczki obrabiając żywicę, dlatego ostrzegam nowicjusza, a co on zrobi to jego sprawa. Ja lubię nie ryzykować w sprawach które dla mnie są ważne. Ja nie uzywam do obrabiania zywicy ani do malowania i zyje. Co prawda Mr tool cleaner daje po nozdrzach ale to tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator jawkers Posted March 31, 2020 Super Moderator Share Posted March 31, 2020 Witam. Panowie może po przeczytaniu tenatu z poniższego linku, dojdziecie do tego kto ma rację w tej rozmowie. https://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=76&t=88238 PS Jutro wyodrębnie temat o szkodliwości żywicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.