Su-27, Hobby Boss, 1:48

[marek mochalski]

Witam,ladnie wychodzi "suczka".Pytasz o malowanie silnikow,ja pomalowal bym teraz,duzo napisow jest wokol silnikow i chyba na silnkach rowniez , moga nie wytrzymac maskowania .Maluj TERAZ/to zartem/.Pozdrawiam Marek

[Juffre]

Trochę się obawiam, że silniki pomalowane metalizerami nie przeżyją maskowania Wszystkie kalki zabezpieczę jakimś mocnym lakierem np GX100. 

[Pawel.G]

Nie wiem na ile to wina zdjęć ale mam wrażenie, że cały misterny marmurek zniknął pod warstwami farby. A szkoda

 

[Tap-chan]

Na zdjęciu od góry widać marmurek, a przynajmniej tak mi się wydaje. Trzeba poczekać na połysk, często po połysku więcej wychodzi

[Juffre]

Marmurek jest bardzo mocno przygaszony. I to nie przypadek  Mocniej go zblendowałem. Dzięki większej ilości farby kolory kamuflażu są żywsze. Widać że ten spód samolotu jest błękitny a nie jasno szary  No ale nie powiem trochę mnie to boli, tak dużo pracy to kosztowało. I podpisuję się pod słowami Tap-chana, że marmurek pod 3 kolorowy kamuflaż to średni pomysł xD

 

A no i nie podoba mi się ten kolor hamulca aerodynamicznego. Jakiś taki za mocny ten kolor wyszedł. Użyłem gunz zinc chromate primer. Następnym razem to się chyba szarpnę na Lemon Grey od MRP - ten wygląda cudnie .

Edytowane 16 Maja 2021 przez Juffre

[Juffre]

Hej, udało mi się w końcu położyć kaleczki. Kalki układają się całkiem nieźle. Niestety są one dosyć grube. Próbowałem je lekko zeszlifować ale nie wyszło to zbyt dobrze i uszkodziłem parę kalek

 

Teraz czas na washa. Wybrałem Blue Black z palety Ammo. Washa będę kładł na błyszczącej powierzchni. 

Do rakiet, podwozia i ich wnęk użyję zwykłego czarnego. 

[Tap-chan]

Kalki Habibosa to kiepski materiał. Ja już się nauczyłem, że jak kleić modele HB albo KH to tylko z porynkowymi kalkami.

[Juffre]

Zgodzę się z Tobą. Są całkiem wytrzymałe. Nawet kalki które się podwinęły byłem w stanie uratować lecz kosztem ich grubości i umiarkowanej ochoty na wtopienie się w detale modelu. 

Tymczasem zrobiłem washa:

 

Będę teraz przechodził do fazy brudzenia. Mam też pierwszą zagwozdkę. Na jakiej powierzchni bawić się z farbami olejnymi? Mat czy może satyna? 
W składziku mam GX-113, GX-114 i H102

[Mario]

Super idzie, ja dziś skończyłem swojego Horneta

[Juffre]

Dzięki! Czekam na Twoją galerię

[Wojtek190]

mi się Bardzo, Bardzo, podoba

[Apek]

Pięknie jest

[Juffre]

Hej, dziiaj delikatna aktualizacja. 
Bardzo subtelnie pobrudziłem samolot. Jak narazie nie jestem do końca zadowolonny z efektów. Teraz zabieram się za silniki. Jak skończę to spróbuję zrobić jeszcze jedną iterację nanoszenia weatheringu.
Na poniższych fotografiach możecie zobaczyć zeszlifowany podkład silników. Uznałem że przed nałożeniem GX2 dobrze będzie mieć jak najgładszą powierzchnię.

[Mario]

Ja czekam na silniki, to będzie wyzwanie, ale napewno dasz radę, wlasnie przez te silniki odkładam budowę  su-27 do czasu nabrania doświadczenia, może popatrz jakieś filmiki na YouTube np tu masz  różne techniki pokazane

 

 

[Juffre]

Dzięki @Mario za te materiały. Obejrzę je sobie przed właściwym malowaniem. No nie powiem jestem trochę przestraszony

[Juffre]

Suczka zmarzła niestety.. a tak na serio to przygotowanie pod malowanie silników. Ile mogłem zasłoniłem taśmą maskującą i ręcznikiem papierowym.  Jutro spróbuję położyć GX2 a potem lecimy z metalizerami :)

[Juffre]

Wskoczył GX2. Oczywiście zapomniałem pomalować dysz  także czeka mnie dalsza zabawa z glosikiem

 

[Juffre]

Psiknąłem bazowe kolory na silniki. 
Użyłem Aluminium i Pale Burnt Metal z palety AK Extreme Metal.  

Góra:

Dół:

 

Dysze:

Nie byłbym sobą gdybym czegoś nie spieprzył. 
Najpierw pomalowałem aluminium. Po ok 40 minutach zamaskowałem je taśmą tamki. Taśmę osłabiłem na ręce ale zrobiłem to delikatnie. Później poszedł Pale Burnt Metal. Gdy skończyłem ściągnąłem taśmę maskującą. Niestety na farnie został po niej ślad. 
Nie wiem czy to pozostałości kleju czy może słabo utwardzony metalizer się popsuł. Pytanie do was. Da się to jakoś uratować? Zeszlifować to albo delikatnie czymś zmyć?

Teraz muszę się zastanowić co i jak robić. Kupiłem kilka flamastrów metalicznych, mam też farbki półprzezroczyste. Będę teraz starał się zrobić odbarwienia od temperatury. Jak macie jakieś dobre rady to chętnie przyjmę

[Apek]

Jak dla mnie to gitara. Ale ja jeszcze szedł bym w farby. Fajny brązowy kolor daje Alklad Jet exhaust. Palę burnt też by się przydał. A jak masz katowke w domu to przyszlifuj kawałek jakiegoś żelaza to zobaczysz też jak te kolory się rozbiegają. Aha, dekle otworów kontrolnych muszą zostać srebrne. Bardzo Ci kibicuję, bo uwielbiam ten samolot. 

[Juffre]

Dzięki
Mam w składziku Jet Exhaust. Jak byś to widział. Pomalować część gondol jet exhaust a dopiero na tym kłaść te kolorowe przebarwienia? 

 

[Apek]

Tak. Tak bym właśnie robił

[Juffre]

A wiecie może co zrobić z pozostałością po taśmie?

 

[Apek]

W sensie pozostałością?

[Juffre]

Na aluminiowym kolorze po zdjęciu taśmy maskującej został mi taki brzydki ślad po taśmie. Za słabo osłabiłem taśmę a samej farbie dałem tylko 40 minut przed jej zamaskowaniem. 
Sprawdziłem na boku.  Delikatnie przejechałem po metalizerze  patyczkiem higienicznym zamoczonym w IPA. Metalizer nie zszedł, możę deliktanie się gdzieś odbarwił. Chciałbym w ten sposób zdjąć te pozostałości.
No chyba że macie inny sposób?

[kzugaj]

Spr wypolerować może zejdzie.