Skocz do zawartości

HMCS Copper Cliff - korweta typu Castle, płn. Altantyk 1944-45 [W.E.M. 1:350]


socjo1

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 24.09.2020 o 17:17, zloty napisał:

ps; Ty jesteś Michałem Janikiem z niebieskiego?

Przebóg, on ci to w samej osobie!

Po giembie wszak można go poznać. Też to jego osobista, z żadnych internetów nie ściągnięta.

Ale przecież... chyba wszyscy tak mamy?...

Jak widać - i o dziwo - nawet mi się zdarzyło skończyć jakiś model. Widać gorszy dzień miałem. 😉

 

Za miłe słowo podziękował. Nawet się zastanawiam, czy nie upublicznić swoich bieżących wystęknięć nad poniższym lotniskowcem...

P1050126 (Copy).jpg

Edytowane przez socjo1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, zloty napisał:

Cóż to za Flower? rychtujesz?

Płynie, wije się RZECZKA
Jak błyszcząca wstążeczka,
Tu się srebrzy, tam ginie,
A tam znowu wypłynie.

🙂

35 minut temu, zloty napisał:

A warsztat forum ubogaca , więc dajesz.

Niewykluczone, bardzo niewykluczone...

Edytowane przez socjo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

I to jest prawdziwe modelarstwo. Model jest efektem końcowym i zwieńczeniem wielkiej pasji i chęci poznawania nowych konstrukcji oraz ich historii. Przeczytałem i obejrzałem ten wątek od deski do deski z wielkim zainteresowaniem.  Jestem pod wrażeniem i z ciekawością czekam na nowe galerie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za bardzo miłe słowa.

Cieszę się, że opowieść okazała się interesująca, a model mimo swoich braków, się podoba.

 

Też bym chciał jak najszybciej nowej galerii, ale jeszcze trochę musimy poczekać (no nie wyrabiam z robotom, Panie Majster)😉 a na razie zapraszam do śledzenia mojego wątku warsztatowego.

No i oczywiście wątków innych kolegów, którzy są prawdziwymi mistrzami Jedi.

Wasz Padawan.

Edytowane przez socjo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam wszystkich.  Jako rasowy "Brytol" chcę pogratulować koledze Socjo modelu, w mojej ocenie jest wspaniały. Nie ukrywam, że właśnie on(to znaczy model) ściągnął mnie w te okolice - szukałem materiałów na temat korwet. Co prawda miałem na uwadze "kwiatki", ale typowi Castle też niczego nie brakuje. Socjo1 proszę o informacje, co było bazą do zrobienia tego modelu?

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, exeter napisał:

Witam wszystkich.  Jako rasowy "Brytol" chcę pogratulować koledze Socjo modelu, w mojej ocenie jest wspaniały. Nie ukrywam, że właśnie on(to znaczy model) ściągnął mnie w te okolice - szukałem materiałów na temat korwet. Co prawda miałem na uwadze "kwiatki", ale typowi Castle też niczego nie brakuje. Socjo1 proszę o informacje, co było bazą do zrobienia tego modelu?

 

Dziękuję serdecznie za miły komentarz. Bardzo mi miło, że model wciąż budzi pozytywne emocje. Co do odpowiedzi na Twoje pytania - wydaje mi się, że wszystko już napisałem po drodze, prześledź to proszę. Dlatego trudno mi jednoznacznie określić, o co konkretnie pytasz. Raz jeszcze wrzucę - zaktualizowaną - listę lektur do poduszki, które były inspiracją i dokumentacją:

0ZeOOZD.jpg

 

Do tego długi godziny buszowania w internecie i szukania zdjęć. Najłatwiej znaleźć dokumentację kanadyjskich jednostek na stronie:

www.forposterityssake.ca/

 

Jeśli chodzi o aspekty modelarsko-wykonawcze, to bazą jest - tak jak stoi w tytule watku - żywiczny zestaw White Ensign Models, obecnie dostępny (podobnie jak inne model W.E.M.) jako Atlantic Models. O dodatkach napisałem w trzecim czy czwartym poście na stronie pierwszej. Obecnie pewnie byłoby wiecej zestawów waloryzacyjnych firm Black Cat Models, czy -zwałaszcza - Micromaster (po prostu najlepsze).

 

Jeśli interesują Cie również fregaty, zajrzyj proszę do mojego wątku warsztatowego, poświęconemu powoli kończonemu, HMS Jed. Myślę, że znadziesz tam wiele ciekawych informacji.

 

Pozdrawiam,

Michał

 

 

Edytowane przez socjo1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, tak, bardzo interesują mnie angielskie eskortowce. Z uwagą przeczytałem cały wątek, to, że nie trafiłem na interesującą mnie informację przypisz mojemu gapiostwu. Chodziło mi o potwierdzenie, że model powstał w oparciu o fabryczny zestaw, gdyż rozważałem możliwość jego budowy od podstaw.  Dziękuję także za obszerną bibliografię, właśnie zamówiłem archiwalne numery Modelarstwa Okrętowego z planami Flowerek i pracę Lamberta/Browna. Moim zamiarem jest budowa modelu pływającego RC, a z różnych względów wybrałem typ Flower. Chciałem zrobić to na bazie zestawu Revella 1:72, także z uwagi na dostępność wielu pakietów waloryzujących. Problem  w tym, że ten produkt jest w zasadzie nie do kupienia. Rozważam zakup elementów drukowanych w technologii 3D, na rynku są dostępne zarówno korwety typ Flower, jak i Castle, ale w skali 1:48.  Tyle na razie, na pewno jeszcze poproszę o pomoc, wracam do modelarstwa po długiej przerwie. Muszę dopisać, że podziwiam zakres Twojej wiedzy na temat brytyjskich eskortowców i ich udziału w Bitwie o Atlantyk. Czytałem te wpisy z prawdziwą przyjemnością.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, exeter napisał:

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, tak, bardzo interesują mnie angielskie eskortowce. Z uwagą przeczytałem cały wątek, to, że nie trafiłem na interesującą mnie informację przypisz mojemu gapiostwu. Chodziło mi o potwierdzenie, że model powstał w oparciu o fabryczny zestaw, gdyż rozważałem możliwość jego budowy od podstaw.  Dziękuję także za obszerną bibliografię, właśnie zamówiłem archiwalne numery Modelarstwa Okrętowego z planami Flowerek i pracę Lamberta/Browna. Moim zamiarem jest budowa modelu pływającego RC, a z różnych względów wybrałem typ Flower. Chciałem zrobić to na bazie zestawu Revella 1:72, także z uwagi na dostępność wielu pakietów waloryzujących. Problem  w tym, że ten produkt jest w zasadzie nie do kupienia. Rozważam zakup elementów drukowanych w technologii 3D, na rynku są dostępne zarówno korwety typ Flower, jak i Castle, ale w skali 1:48.  Tyle na razie, na pewno jeszcze poproszę o pomoc, wracam do modelarstwa po długiej przerwie. Muszę dopisać, że podziwiam zakres Twojej wiedzy na temat brytyjskich eskortowców i ich udziału w Bitwie o Atlantyk. Czytałem te wpisy z prawdziwą przyjemnością.

Pozdrawiam.

Miło mi, że moja pisanina sprawiła Ci przyjemność. Pozwól, że Ci zaoszczędzę nieco czasu ze ściąganiem zdjęć z różnych stron i podaj mi maila (na prywatną wiadomość!)  -w wolnej chwili przygotuję ci paczkę i w weekend wyślę Ci co tam sobie pościągałem na rózne tematy. Nie wiem, czy masz Anatomy of the Ship - tam jest bardzo dużo róznych fajnych planów, rozrysowanych detali itd. Co do modelu Revella, a właściwie Matchboxa - rzeczywiście, trochę trzeba zapewne poczekać i szukać przez portale aukcyjne. Choć np. na niemieckim Ebayu jest wystawiony - niestety nie Platinum Edition.

https://www.ebay.de/itm/374454023081?epid=1804821145&hash=item572f32f3a9:g:qz8AAOSwbEFjiH4J&amdata=enc%3AAQAHAAAAoKqdAjUqRBXmG31VtNok57NuEL8cElbCot6FnFOUWglDVuPWIQKvwINjZmCh%2B%2F6dkRkEPM%2B3fxa4C1m%2Bc3F5OpwzvU8HgdGsUo%2B2qBPC2%2BAorQvrwKKhsfMN7MK7aPw5S%2FXJuArxLxmVYjBOV40Rh6Myhcer0Fi9Vte6kuaZ32e5ZpVtoNax7IgzslGdswRSqdRyds8MgeugKQoYJ%2FaudUk%3D|tkp%3ABk9SR-jp2oC1YQ

 

Na angielskim jest platinum, ale to już poważniejszy wydatek:

https://www.ebay.co.uk/itm/275602762357?epid=1705528685&hash=item402b346a75:g:idYAAOSwI7tjsztT&amdata=enc%3AAQAHAAAAoPIj3i6lkcDAcKgLizVP%2BK9znNytyC6QmILB2SS%2FVazHN8eem7anquoWv0ZRdXcNW4E9s73We9y1tLt5x7aHWtiCAmHfOBUU2cqCXGgpULEbXQWCRyNOQsTqFhUw%2FPHZhYAhN5veLghKfbKArBinqf7GEj402Aq9ynONmgVgd6bXIngqX4nY725fZ%2FbY2kk4wZciSUjSsumz7Ke6cILuL58%3D|tkp%3ABk9SR9bRqYG1YQ

 

Ach byłbym zapomniał, kolejny link, strona o korwetach Flower:

https://www.tapatalk.com/groups/theflowerclasscorvetteforums/

 

Życzę powodzenia z budową modelu, chetnie w miarę swoich możliwości pomogę i zapraszam do prezentacji na Forum swoich prac, kiedy już będziesz startował.

Michał

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, otrzymałem więcej niż oczekiwałem, dzięki Michał🙂.  Przejrzę to na spokojnie a dziś dopiszę, że pewnie znasz i czytałeś, mnie w znacznym stopniu w marynistyce "zakotwiczyły"  dwie klasyczne książki: "Okrutne morze" Monsarrata i "Okręt" Bucheima, to tłumaczy wybór modelu😉.

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, exeter napisał:

Kurcze, otrzymałem więcej niż oczekiwałem, dzięki Michał🙂.  Przejrzę to na spokojnie a dziś dopiszę, że pewnie znasz i czytałeś, mnie w znacznym stopniu w marynistyce "zakotwiczyły"  dwie klasyczne książki: "Okrutne morze" Monsarrata i "Okręt" Bucheima, to tłumaczy wybór modelu😉.

Leszek

No właśnie ja przez Okręt nie przebrnąłem. Za to Okrutne... przeczytałem ze cztery razy. To chyba też wiele tłumaczy w kontekście modeli. 🤣 🤣 🤣

Z dobrych staroci to jeszcze polecam również Monserrata "Trzy korwety" oraz "Pogromcę U-bootów" Donalda Macintyre'a. Z nieco nowszych to bardzo mi się podobały wspomnienia d-cy lotniskowca Guadalcanal Dana Gallery'ego "Na stanowiska startowe" (tego co wziął do niewoli U-boota). Niezły kowboj był z niego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poruszaliśmy się po tych samych akwenach🙂, z wymienionych przez Ciebie nie znam tylko ostatniej pozycji - poszukam.  Od siebie dołożyłbym jeszcze wczesne powieści Alistaira Mac Leana:  "HMS Ulisses" i "Na południe od Jawy", małą książeczkę w nieco pastiszowym stylu - "Wojna Trappa" Callisona, a z wielu wspomnień marynarzy z mojej bibloteczki najwyżej cenię "Dowódcę niszczyciela" komandora Tameichi Hary.  Jak widać czytanie książek może człowieka zaprowadzić daleko, np. do modelarstwa😁.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.09.2020 o 01:37, socjo1 napisał:

Kwadrans dobrej lektury przed snem obniża ciśnienie, relaksuje i łagodzi obyczaje

 

ŚWIĘTE SŁOWA PANIE DZIEJU!!!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Napisano (edytowane)

Trochę głupio tak się chwalić i to jeszcze odgrzewanym kotletem, ale zrozumcie proszę, w końcu to mój pierworodny Korniszon. 

Więc choćby był nienajpiękniejszy, nienajmądrzejszy, i tak dalej, to... sami wiecie. 

Ale to wszystko przez Żonę (jest moim Ultrasem!) , która mi kazała wystartować w konkursie modelarskim. Trochę nie wiem dlaczego miałem to zrobić, w końcu modelarstwo to nie biegi przez płotki, ale Żony słuchać trzeba. Takoż pojechaliśmy do pięknego Inowrocławia gdzie przy okazji podziwialismy romańską bazylikę z unikatowymi maszkaronami na murach oraz bardzo urokliwą architekturę willowo- uzdrowiskową. W tym samym czasie na hali, gdzie rozgrywał się konkurs musiały się dziać rzeczy przedziwne i dla mnie niepojęte, ponieważ...

No i masz, Babo, placek!

GQybcxrWoAA1f6J?format=jpg&name=4096x409

 

GQyb69tWsAAEo0H?format=jpg&name=4096x409

 

Z chłopakami z Olsztyńskiego Stowarzyszenia Modelarzy "Warmia" (świetna ta plakietka!):

GQ0duw2X0AE242J?format=jpg&name=large

 

I nasz Wydra Team (mieliśmy nadzieję, że popływamy canoe, ale tym razem się nie udało):

 

GQybcxyXwAAw506?format=jpg&name=4096x409

 

Dziękuję Kolegom za wyróżnienia. Tym bardziej, że okrętów było naprawdę sporo i prezentowały wysoki poziom. Oglądałem je z ogromną przyjemnością A mój wypierdasek - liliput został wyróżniony razem z wspaniałymi Nagato (który chyba był nawet w Moson) i Arizoną w 1/200 - obydwa znane z łamów Forum. Piękne też były modele kartonowe m.in. ogromniasty Missouri. Ale czymś, co kompletnie mnie sponiewierało był wspaniały... Sołdek. Tak, tak zwykły handlowiec ale zrobiony tak, że spędziłem przy nim wiele minut. Imprezę ze wszech miar polecam, zaś do jedzenia -wielce urokliwą  knajpę niedaleko rynku "Róże fiołki i aniołki".

 

Ach, byłbym zapomniał: również Żona ma swoje trofea. Na pchlim targu naprzeciwko wystawy wyhaczyliśmy dwa stare, zgrabne krzesła. Ledwo to wszystko zmieściliśmy w aucie.

OymbVl9.jpeg 

 

Po konkursie obskoczylismy jeszcze Strzelno z romańską rotundą św. Prokopa oraz bazyliką z unikatowymi, rzeźbionymi kolumnami, a na do widzenia wykąpaliśmy się w Gople pod Mysią Wieżą. W W-wie byliśmy przed 23.00.  Wycisnęliśmy ten weekend jak cytrynę! 

 

Edytowane przez socjo1
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, mikemc napisał:

Gratulacje.

Wzajemnie! Wyjechałeś z Inowrocławia obwieszony jak choinka (bardzo słusznie!) 😉 Gdzie zmieściłeś te wszystkie puchary i nagrody- chyba musisz mieć ciężarówkę?!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na tych pływadłach słabo rozeznaje. Mam tylko 1 stopień wtajemniczenia. Umiem rozpoznać gdzie jest dziób a gdzie rufa ale to chyba nie przeszkadza, żeby mi się jakieś pływadło  podobało. A Twoje mi się akurat podoba. No i oczywiście gratulacje za sukcesy.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.