Fuyuzuki 1945 - 1/700 Rainbow

[Szydercza Gała]

No i wypasowany pokłady nalepione, troche trza było pilnikiem powalczyć, ale powiedziałbym że to drobne piENty, bez GOLGOTY.

 

 

Ciężko temu zrobić zdjęcia, przed robieniem kolorowych fikUF mikUF, ale coś tam tych pasów widać.

 

 

 

Jak na OCZYWISTE i NAJGORSZE z możliwych ZUO w postaci żywicy, pracuje się z tym całkiem przyjemnie.

[chudyhunter]

Pasy wymalowane. Żadne hipsy, folie po pysznym kababie, tylko zwykly podklad tamki

 

Teraz kolej na fototrawione pokłady. Pierwszy przymierzyłem poklad rufowy no i wyszło to o czym pisze Michał. Nie mam opcji by go zamocować. Później wrzucę fotki z przymiarki i szlifowania pokładu, by go prawidłowo zamocować 

[M.A.V.]

4 godziny temu, Szydercza Gała napisał:

Jak na OCZYWISTE i NAJGORSZE z możliwych ZUO w postaci żywicy, pracuje się z tym całkiem przyjemnie.

do żywicy jak do ginu trzeba dorosnąć

sam jestem tego dobrym przykładem 

[chudyhunter]

37 minut temu, M.A.V. napisał:

do żywicy jak do ginu trzeba dorosnąć

sam jestem tego dobrym przykładem 

Co do żywicy to jeszcze Ci nie potwierdzę, ale z ginem masz 100% rację! Od kilku dni szukam jednego specyfiku i chyba będę musiał go zamówić z neta. Przepyszny

Edytowane 11 Grudnia 2020 przez chudyhunter

[M.A.V.]

Godzinę temu, chudyhunter napisał:

Co do żywicy to jeszcze Ci nie potwierdzę, ale z ginem masz 100% rację!  

w zasadzie powinienem dodać iż wiele zależy od żywicy - chociażby nawet na krajowym podwórku...

moje pierwsze doświadczenia to były z produktami Choroszego i było wcale niewesoło

ale później dłubałem w Bilmodelu i było całkiem miło.   Choć całkiem możliwe że to złudzenie było bo przyexpiłem

 

Godzinę temu, chudyhunter napisał:

Od kilku dni szukam jednego specyfiku i chyba będę musiał go zamówić z neta. Przepyszny

ja to głownie Beefeater albo Bombay Sapphire 

 

 

Sorry Hopacy za OFFTOP - można szczYlać   albo nahajkom po Życi      

Edytowane 11 Grudnia 2020 przez M.A.V.

[chudyhunter]

To jest mój pierwszy kontakt z żywica i muszę przyznać, że jest naprawdę bardzo przyjemnie

 

A co do giną to polecam Brockman Premium Gin o delikatnym smaku owoców leśnych, lub bardziej tradycyjnie Gin Sul

[Szydercza Gała]

Gorąco polecam:

 

Mozna tez zapłacić dwa razy tyle i kupic prawdziwy Gunpowder Gin. Tego tu mozna dostać w Lidlu, dostarcza tez bardzo dobrych korków, jak choćby ten w którym siedzi mój Fujuzuk  

[Bartosz.B]

Tak 

[M.A.V.]

no ładnie....  się zrobił kącik koneserów....   a myślałem że tylko ja chleje ten wywar z borówek 

[Szydercza Gała]

Tutaj sami swoi

Bartek pisze się TAK

[krzysiu69]

Dla mnie korek musi pachnieć amerykańsko

 

 

 

 

Też często dostępny w Lidlu:)

 

Pytanie mam do fachowców: czym się sugerować przy liniach poszycia?

 

Bo tak nieśmiało grzebię sobie przy Akizukim, a korzystam z opracowania wyd. Kagero. Poprawne rysunki?

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez krzysiu69

[chudyhunter]

Widzę że zebrała się dobra ekipa do picia i do lepienia

 

Godzinę temu, krzysiu69 napisał:

Pytanie mam do fachowców: czym się sugerować przy liniach poszycia?

 

Bo tak nieśmiało grzebię sobie przy Akizukim, a korzystam z opracowania wyd. Kagero. Poprawne rysunki?

 

Fachowiec ze mnie raczej żaden, ale z Michałem sugerowaliśmy się głównie zdjęciami. W zasadzie są dwa na których coś w miarę dobrze widać. 

 

Akizuki miał trochę inną konstrukcje niż Fuyuzuki. Właściwie Fuyuzuki był pierwszym okrętem z podklasy Akizuki w którym wprowadzono wiele uproszczeń w celu przyspieszenia budowy. Różnice w szczególności polegały na uproszczonym kształcie kadłuba, zmieniono dziób, zmniejszono ikosc okien (chyba nawet o połowę), mostek zyskał urposzczony kształt i jeszcze kilka innych szczegółów zmieniono. 

 

Co do opracowania o którym mówisz, to niestety go nie widziałem. Najlepiej porównaj sobie to co tam masz z fotkami Akizuka, jeśli w ogóle jakieś sensowne znajdziesz. W jakiej skali i jakiej firmy masz Akizuki? 

W każdym opracowaniu w większym lub mniejszym stopniu znajdują się jakieś błędy. Jeśli Twój model nie posiada żadnych pasów na kadłubie, to dobrze by było, gdybyś zrobił cokolwiek. Popatrz po zdjęciach, popatrz na plany, jak zrobisz nawet nie do końca poprawnie pasy na kadłubie, to moim zdaniem będzie to lepiej wyglądało, niż kadłub kładki jak lustro. Lepiej jak zrobisz ładny model posiadający delikatne błędy co do konstrukcji, niż ulepisz poprawnego historycznie gluta. Takie mam zdanie

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez chudyhunter

[krzysiu69]

Takie czytadła posiadam na stanie:

 

Komplet do torturowania taki:

 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez krzysiu69

[chudyhunter]

Z tego co widzę to kadłub jest goły i wesoły Fajny zestaw swoją drogą dobrałeś. Zrób pasy, tak jak masz w opracowaniu. Model dużo zyska na tym. Jeśli chodzi o samo wykonanie pasów, to polecam zrobić to, tak jak z Michałem zrobiliśmy. Metoda jest prosta i robi robotę. Najwięcej zabawy będziesz miał z oklejeniem kadłuba. 

[Szydercza Gała]

Burbon to ZUO Się nam tu zaraz z tego zrobi projekt grupowy

Tak jak Mariusz pisze, wgapiaj się w zdjęcia, a jak nie ma żadnych sensownych to zrób jak jest w tych rysunkach 3D.  Goły kadłub to dobry punkt wyjścia, odpada Ci robota przy skrobaniu go.

[Szydercza Gała]

ZUoto zamalowane, kadłub gotowy do kolorowanek:

 

 

[M.A.V.]

TAK !

[Bartosz.B]

Się podoba, kawał okrętu z tego będzie 

[bazylms]

Ładnie te pasy wyszły. 

[blacman]

ładnie ładnie .... 

[Szydercza Gała]

Grzegorzu, nie wiesz przypadkiem czy on powinien mieć krzaka na rufie? 

[blacman]

2 godziny temu, Szydercza Gała napisał:

Grzegorzu, nie wiesz przypadkiem czy on powinien mieć krzaka na rufie? 

Wydaje mi się, że już mógł nie mieć.  Co do zasady wszystkie okręty IJN miały nazwę w Hiraganie na rufie ale w czasie wojny Japończycy systematycznie je zamalowywali na prawie wszystkich okrętach. Jedyne zdjęcie jakie mam z tego typu niszczycieli od rufy to Suzutsuki - niestety marnej jakości - niewiele widać. Być gdzieś to zdjęcie jest w lepszej rozdzielczości - to zdjęcie powojenne...

a więc - nie wiem

 

edit - znalazłem IJN Hagi z widoczną rufą - stan na 45. O ile to coś pomoże:

 

 

 

Edytowane 20 Grudnia 2020 przez blacman

[Szydercza Gała]

Od początku skłaniam się ku opinii że jednak nie miał, więc tak go zostawię. Z plusów dodatnich, nie trzeba rysować kaleczki, z plusUF ujemnych -10 do efektu łał  

[chudyhunter]

Matko bosko, Michał chopie! Zlituj się! Przecież Ci już mówiłem, że miał! 

 

 

Miał? MIAŁ! koniec tematu. Dziękuję

 

[M.A.V.]

Chudy - słyszałem iż jeszcze w 1947 na tej rufie widniał dodatkowo dopisek małym drukiem  "byłem tu Tony Halik" 

 

EDIT -----------------------

 

3 godziny temu, blacman napisał:

 Być gdzieś to zdjęcie jest w lepszej rozdzielczości - to zdjęcie powojenne...

znalazłem tą fotę trochę lepszą - to cykane w Sasebo na  początku 1947 - rufę ma czyściutką 

 

EDIT 2 --------------------------------------

 

Chopaki trochę zagrzebałem i w tej monografii towarzyszy znad Wołgi o Akizukach co Wam wysłałem (seria Морская Коллекция) na str.27 jest takie cuś :

sugeruje to iż napisy były, bo są te małe "ślimaki zadkowe"

Jest nawet graficzka w aksonometrii niszczyciela od rufy z wypisaną nazwą. Niestety wgłębiając się w tekst nie znalazłem żadnego potwierdzenia że miały opisane rufy, a jeśli tak było to w jakim okresie....

 

Co tam jeszcze....   w Okrętach od Kagero (2013-06) są fajne wizualizacje ale z gładką rufą, co niby może coś sugerować, ale jak wiadomo takie renderowe "opracowania" należy brać w przymrużeniem oka.

 

 

to by było na tyle co tak na szybko znalazłem 

 

oczywiście wszystkie zdjęcia zamieszczone wyłącznie w celach dyskusyjnych, ple, ple, ple....

Edytowane 20 Grudnia 2020 przez M.A.V.