M4A2 - Zvezda 1/35

[Ozzycroo]

Rzekłbym: "Here we going again". Kolejny rok minął i kolejne podejście powrotu do świata modelarskiego. Ostatnio dużo oglądam poradników na youtube i zdecydowałem, że to jest ten moment...

 

Na warsztat wpadł model M4A2 od Zvezdy.

 

Czy był to dobry wybór? Nie wiem, nie będę ukrywał, że zdecydowałem się na niego ze względu na cenę. Ale do rzeczy... Miał być do sherman i jest co z niego wyjdzie? Zobaczymy. Trochę nie przemyślałem jednej kwestii. Mianowicie chodzi o gąski, z tego co doczytałem jest to model T49, no i tutaj rodzą się pytania na które nie mogę znaleźć odpowiedzi. Ale od początku. Jako, że jest to M4, maił być US.Army, producent niby daje możliwość zrobienia maszyny amerykańskiej i rosyjskiej, ale te amerykańskie są hmmm.... słabe. W dodatku wydają się trochę wybrakowane. Zastanawiam się jak dużym błędem będzie gdy zrobię model z białymi gwiazdami alianckimi i no właśnie tymi gąskami. Miała by być to maszyna używana w Europie. Jest ktoś w stanie wypowiedzieć się na ten temat? 

 

Na wstępie przywitało mnie takie coś:

 

 Nie miałem oczekiwań co do tego modelu ale trochę się zawiodłem jakością, recenzje w sieci nie mówiły o wszechobecnych łączeniach form. W dodatku naoglądałem się Night shifta na YT i postanowiłem, że dorobię fakturę na wieży oraz osłonie transmisji.  Od jutra zaczynam męczyć ten model, życzcie mi powodzenia, abym wytrwał tym razem do końca. 

 

[gajowy z wąsami]

8 godzin temu, Ozzycroo napisał:

Zastanawiam się jak dużym błędem będzie gdy zrobię model z białymi gwiazdami alianckimi i no właśnie tymi gąskami. Miała by być to maszyna używana w Europie. Jest ktoś w stanie wypowiedzieć się na ten temat? 

Ten model to M4A2 z armatą 75mm i późnym typem kadłuba - używany jedynie przez Amerykanów na Pacyfiku (w ograniczonej ilości) oraz przez Sowietów.
US ARMY w Europie (ani żaden z aliantów) nie używała takich czołgów, więc zrobienie go w malowaniu z Europy z białą gwiazdą to SF.

Gąski T49 to jeden z typów który nie był fabrycznie zakładany na czołgi, a jedynie używany jako "specjalny" (do trudnego terenu - skały, piachy ect.)
Każda z czołówek naprawczych w alianckich jednostkach pancernych (czy to amerykańskich, brytyjskich czy np. polskich) miała niejako "na stanie" kilka par takich gąsienic, które w razie potrzeby były zakładane na wozy. Są fotki np. czołgów z Pułku 6go Pancernego pod Piedimonte, gdzie uszkodzonym wozom zakładane są właśnie takie gąski.
Jak było u Sowietów?
W teorii pewnie tak samo, choć nie przypuszczam aby tam w jednostkach "bawiono" się w wymianę gąsienic jeśli nie zostały uszkodzone / zniszczone przez nieprzyjaciela.

 

[Ozzycroo]

Czyli nie ma co kombinować. Nie wiem czemu mam straszną niechęć do wykonania go w "barwach" sowieckich, więc raczej pójdę w Pacyfik. 

 

Dzisiaj zrobiłem stosunkowo niewiele. Głównie skupiłem się na wykonaniu faktury na wieży. Tak to wyszło: 

 

 

Jest to pierwsza próba wykonania faktury w moim życiu. Jak wyszło? Pewnie mogło być lepiej ale od czegoś trzeba zacząć. Zacząłem powoli uzbrajać wieżę w drobiazgi jednak pierw muszę dorobić spawy. Coś mi się wydaje, że po złożeniu całej wieży może być to trochę utrudnione.  Plan na jutro, złożyć do końca  wieżę. 

[chorąży]

10 Gwardyjski Korpus Pancerny miał na wyposażeniu tego typu  Shermany, jest duże prawdopodobieństwo, że żołnierze ZSRR walczyli tymi czołgami z niemcami w okolicach Twojego miasta, a może nawet go wyzwalali.

A co do faktury i spawów to łatwiej od spawów,  a później faktura, Twoja fajnie się prezentuje. Poza drobnymi nadlewkami model składa się bardzo przyjemnie, skończony efektownie się prezentuje.

[rhinoceros]

10 godzin temu, Ozzycroo napisał:

Czyli nie ma co kombinować. Nie wiem czemu mam straszną niechęć do wykonania go w "barwach" sowieckich, więc raczej pójdę w Pacyfik. 

 

Dzisiaj zrobiłem stosunkowo niewiele. Głównie skupiłem się na wykonaniu faktury na wieży. Tak to wyszło: 

 

 

Jest to pierwsza próba wykonania faktury w moim życiu. Jak wyszło? Pewnie mogło być lepiej ale od czegoś trzeba zacząć. Zacząłem powoli uzbrajać wieżę w drobiazgi jednak pierw muszę dorobić spawy. Coś mi się wydaje, że po złożeniu całej wieży może być to trochę utrudnione.  Plan na jutro, złożyć do końca  wieżę. 

Cześć,

popracuj jeszcze nad fakturą odlewu papierem ściernym. Trzeba zawsze lekko podszlifować. Jak efekt niezbyt będzie zadowalać, powtórz operację.

Spróbuj jeszcze "podjechać" szpachlówką wokół spawów przy uchach...

 

A w ogóle- zrób sowieckiego- naprawdę jeździło ich dużo w Polsce!

A jakbyś chciał postawić obok figurkę Polaka z 1. Dywizji, to by było fajnie! I prawdziwie!

Pozdrawiam!

Edytowane 5 Czerwca 2021 przez rhinoceros
uzupełniam treść.

[Ozzycroo]

Całość została już przeszlifowana papierem ściernym, fakturę już tak zostawię. Fotki nie oddają tego jak ona wygląda w rzeczywistości. Spawy wokół uch robię przy użyciu dwuskładnikowej masy od Tamyia.... No i tutaj rodzi się problem a za razem pytanie.  Jak z tym ustrojstwem się obchodzić? Ta masa nie trzyma mi się powierzchni a klei się wszystkiego innego. Chciałem dorobić spawy na wieży właśnie z jej pomocą ale cały poranek zmarnowałem na nie udanych próbach. 

 

Co do malowania, to tak raczej jednak będzie sowiecki. W moich założeniach jest aby każdy model miał chociaż najmniejsza dioramke. Temat Pacyfik jest mi całkowicie obcy. Przekonałem się bardziej do działań w Europie. A jak ma być sowiecki to będzie sowiecki. 

[Ozzycroo]

Wieża prawie skończona, został tylko do przyklejenia Browning. Długo walczyłem ze spawami, jestem zadowolony z efektu. Tak to się prezentuje:

 

 

 

Czas zabrać się za kadłub. Największym wyzwaniem będzie doprowadzić jakoś do stanu użytkowania osłony reflektorów, są strasznie grube. 

[mcrec1962]

Sam pistolport nienaturalnie gładki....Można go lekko ''pokancerować''...

[chorąży]

Zobacz na przeglądarce "YANDEX" hasło "m4a2 (75) land lease"  i w zakładce grafika znajdziesz "natchnienie" i z gwiazdą i bez..

[Ozzycroo]

Dzięki za podrzucenie tej przeglądarki. Nie wiem co się u mnie porobiło ale pliki cookie narobiły mi rabanu i po wpisaniu hasła M4A2 wyskakuje mi tylko model Zvezdy. 

 

Powoli do przodu, zaczyna to przypominać Shermana:

 

Dorobiłem fakturę na pistolportal'u:

 

Producent daje po dwa warianty wylotu armaty i kół. Rodzi mi się w głowie pytanie, które wybrać. 

 

Do wyboru mam wylot w kształcie walca i "zwężający się ku górze".

 

Koła pełne i z żebrami:

 

 

Które opcje wybrać? Ktoś pomoże? Mogę koła wymieszać? 

[gajowy z wąsami]

10 godzin temu, Ozzycroo napisał:

Producent daje po dwa warianty wylotu armaty i kół. Rodzi mi się w głowie pytanie, które wybrać. 

Sprawdź na fotkach pojazdu którego model chcesz zrobić jakie koła czy lufę miał oryginał...

[Ozzycroo]

Żebyście nie myśleli, że jestem z tych co chcą wszystko na gotowe, ponieważ tak nie jest. Problem rodzi się z momencie interpretacji danego zdjęcia. O ile koła to pikuś tak wylot lufy to już dla mnie tylko domysły. Ale nic, trochę posklejałem, jednak czas egzaminów na studiach nawet zaocznych daje o sobie znać. 

 

Zabrałem się za wózki jezdne. O ile model skleja się bez większych problemów tak tutaj producent poszedł chyba z myślą nie jakość a jakoś to będzie. 

Mamy takie o to piękne szpary do zaszpachlowania, o ile z tej strony wózka i od góry to nie problem, tak już od strony gdzie jest koło podtrzymujące, nie ma po prostu miejsca na działanie pilniczkami i papierami ściernymi.

Trochę mi to nie daję "spać", i nie wiem czy walczyć z tym, czy pójść z myślą: Zakryje to i tak syf i brud zgromadzony na wózkach. 

 

Jeden wózek udało mi się wstępnie po szpachlować i dodałem smaczek w formie inne koła. 

 

 

Teraz czas na to co wyszło mi trochę gorzej. Dorobiłem fakturę na osłonie transmisji. Jednak jestem z niej zadowolony tak 50/50. 

 

Zniechęciło mnie to trochę do robienia faktury na górnej płycie gdzie mamy włazy itp. 

 

 

Edytowane 8 Czerwca 2021 przez Ozzycroo

[chorąży]

Jak wyszło to dopiero po zagruntowaniu/przemalowaniu zobaczysz... Zobacz na zdjęcia, to nie było faktycznie tak bardzo chropowate..

[robertmodelarz]

Wylot lufy RB Model 1:35 75mm L/40 M4 Sherman (35B03)

Oryginał

Edytowane 9 Czerwca 2021 przez robertmodelarz

[Ozzycroo]

Tak wiem, że powierzchnia nie była aż tak bardzo chropowata. Pod jednostka w Zaganiu stoi M36B, byłem zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości. Moje zdjęcia mocno przekłamują. Bardzo dokładnie wyszlifowałem powierzchnię i jest niemal gładka, nie omieszkam jeszcze bardziej ja wygładzić jak będzie to konieczne. Trochę na czuja idę z tą technika. Przy wieży wychodziło to dużo lepiej, tutaj mocno się napociłem aby dojść do tego etapu, a tak jak wspomniałem nie jestem do końca zadowolony z efektu. Może być to spowodowane tym, że trochę porywam się z motyka na słońce. Nie ukrywam, że jest to mój pierwszy model po niemal 10 latach przerwy a te klejone kiedyś nie byly najwyższych lotów i duża część lądowała w koszu przy malowaniu. 

Teraz postawiłem na warsztat i zaopatrzyłem się w odpowiednie zaplecze. No może w większości ponieważ zapewne znajdzie się coś czego będzie mi brakować. A kiedyś... Kiedyś to sklejałem byle najtaniej i wszystko domowymi sposobami. Dlatego teraz walczę trochę z samym sobą czy nie powinienem zacząć od 0 i skleić kilka modeli prosto z pudla a dopiero później brać się za dorabianie detali itp. 

[chorąży]

E, tam model fajnie Ci idzie, wychodzi, tylko tak dalej, sklejasz dla siebie, to Tobie ma dać satysfakcje, a że po każdym modelu będziesz nabierał więcej doświadczenia i niektóre rzeczy będą wychodziły jeszcze lepiej, to naturalne...

[Gregory]

Działaj dalej, dobrze idzie. Ja wróciłem po  ok. 25 latach, więc zacząłem praktycznie od zera. Też zastanawiałem się czy sklejać prosto z pudła, ale doszedłem do wniosku, żeby uczyć się przeróbek i dorabiania elementów od pierwszego modelu. Z każdym nowym elementem czy zastosowaną nową techniką nabierasz doświadczenia. Z czasem tylko krucho

Oglądam dalej i pozdrawiam Sąsiada.

Grzesiek

[Rack]

Mam malutką wiedzę na temat Shermanów, ale chyba powinny być w tych osłonach wlewów paliwa otwory spustowe:

 

[Ozzycroo]

Tak powinny być i przy wieży drugi, jednak nie mam tak małego wiertełka więc nic z tym nie jestem w stanie zrobić. 

[chorąży]

Do wiercenia polecam igły do iniekcji (zastrzyków) dostępne w każdej aptece  :)

[Lipstein]

Nakłuj szpilką z obu stron i też będzie

[martinello]

10 godzin temu, Rack napisał:

Mam malutką wiedzę na temat Shermanów, ale chyba powinny być w tych osłonach wlewów paliwa otwory spustowe:

 

Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B

Na osłonie 1 dziura, na ambrazurze wokół wieży były dwa otwory - jak na zdjęciu:

 

Więcej szczegółów na stronie -> http://the.shadock.free.fr/sherman_minutia/manufacturer/m4a2largehatches/m4a2_largehatches.html

 

Jest też tam zdjęcie oryginału

 

[Rack]

8 godzin temu, martinello napisał:

Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B

Na osłonie 1 dziura, na ambrazurze wokół wieży były dwa otwory - jak na zdjęciu:

 

 

Dzięki, to moja wiedza o budowie Shermanów się podwoiła .

[Ozzycroo]

Postaram się coś wykombinować w kwestii otworów przelewowych. Plus jest taki, że jak się coś zepsuje to łatwo będzie to naprawić. 

Edytowane 11 Czerwca 2021 przez Ozzycroo

[Ozzycroo]

Model jest już prawie na mecie jeżeli chodzi o budowę.

 

 

 

 

Nie wiem czy to moje odczucia, ale uważam, że producent poleciał trochę w kulki z tym modelem. Wiem, że jest on tani na tle konkurencji ale nie oznacza to, że model ma być gorszej jakości. Jeżeli chodzi o detale to mam wrażenie, że dużo mu brakuje. Niby są wszechobecne wypukłe numery, ale później mamy właz który nie ma żadnej śruby na przegubie. W dodatku instrukcja ma dwa błędy, jeden przy wózkach (producent każe skleić ze sobą dwie te same połowy wózka), drugi... Tutaj nie dam sobie głowy urwać, że to ja błędu nie zrobiłem(chociaż sprawdzałem tysiąc razy czy wyciąłem element nr 6 i przyklejam go z odpowiedniej strony) ale pomylone są listwy które musimy wkleić wzdłuż kadłuba. Dopiero w późniejszym etapie wyszedł babol i musiałem się mocno nadenerwować aby odkleić listwę od kadłuba w skutek czego pękła ona w 2 miejscach. 

Osłony reflektorów to jak dla mnie największa porażka modelu, nie wspominając o plastikowej linie holowniczej. Wracając do osłon, są one toporne i nie rozumiem czemu producent nie pokusił się o podwyższenie ceny o 10zł ale dorobienie ich w formie fototrawionej.   

 

Wracając do mojego modelu.  Muszę doszlifować wylot lufy i osłonę km w kadłubie.  Dorobiłem spawy wokół dodatkowych płyt pancerza. Niestety nie wywierciłem otworów przelewowych. Próby "domowymi" sposobami nie satysfakcjonowały mnie wystarczająco. Trochę z niechęcią ale wkleiłem osłony bez poprawek. Wiem, że można było je trochę przeszlifować. Jednak sklejałem je po "aferze" z listwami przy kadłubie.  Gąski po złożeniu strasznie topornie wchodzą na swoje miejsce, dodatkowo trzeba je bardzo mocno dociągnąć do siebie by je spiąć. O ile teraz gdy model jest surowy jest to wykonalne to po pomalowaniu mam obawy, że więcej zniszczę zanim je ze sobą skleję. Pomyślałem o sklejeniu ich na modelu i pomalowanie całości, ale nie wiem czy jest to dobry pomysł ze względu, że jest tam później mało miejsca i może być ciężko pomalować detale. 

 

Nie jest idealnie. Kilka rzeczy można zrobić lepiej. Czekam aż spawy wyschną i jutro powinien pójść podkład. Tak naprawdę to na ten etap czekałem, etap malowania. Chcę spróbować masy nowych technik.