Skocz do zawartości

Grumman F6F-5N Hellcat "Black Death" Eduard 1:72


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć i czołem!

Tym razem diametralnie zmieniłem teatr działań i skierowałem swój wzrok nad wody Pacyfiku. Będzie to moje pierwsze podejście do lotnictwa Stanów Zjednoczonych także gdybym strzelił jakąś gafę to pisać od razu. :) 

Od dłuższego czasu kusił mnie z półki F6F w wersji nocnego myśliwca od Eduarda w wydaniu profipack i w pudełku jest chyba wszystko czego potrzeba. :) 
IMG_8710.thumb.JPG.a73d10908ceff5f463070c41742242e2.JPG
W pudełku znaleźć można 3 ramki z szarego plastiku, jedna przeźroczysta, 2 blaszki, kalki i arkusz z maskami.

IMG_8716.thumb.JPG.5017f0596e4d965f9461516b54503f5a.JPG

IMG_8717.thumb.JPG.bde1caaa7022ab95a4e2d507f6fa977b.JPG

IMG_8719.thumb.JPG.f0f14b82b281d4502dbb7d5b6867d089.JPG

IMG_8715.thumb.JPG.210cf144585835ba2f0296faa30543ac.JPG

Mimo, że model ma już kilka lat na karku (na kalkach i blaszkach widnieje data 2012r) to części są świetnie zdetalowane i wyglądają bardzo dobrze.

Zestaw proponuje 4 warianty malowania, zdecydowałem się na ostatni, przedstawiający maszynę Bruce'a Portera:

IMG_8711.thumb.JPG.79ada43b13b59eb48113dea5a1bb7e1d.JPG

 

Na początek udało mi się skleić i pomalować kokpit. 

IMG_8720.thumb.JPG.23f910afd075dd03c6c82e6835572655.JPG

IMG_8722.thumb.JPG.11e6145f1355df2f620a9222bffaa718.JPG

IMG_8727.thumb.JPG.61b2806926ed1ad622c48e922bd4bf6e.JPG

IMG_8728.thumb.JPG.f834624a8a227c76298d695a5dc705fb.JPG

IMG_8729.thumb.JPG.fcf4acf00e309ee6de04ff36f9354709.JPG

IMG_8730.thumb.JPG.4a9547173928f64a32577598bfe309c6.JPG

Tyle na początek. Niedługo kolejne zdjęcia z postępami budowy. :)

Edytowane przez Roland_Sebastian
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że łosza położyłeś i nawet fotel dostał kilka obić ale jakiś czysto - smutny ten kokpit. Sam nie wiem, czego mu brakuje.

Natomiast panele wyglądają nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że panele z zegarami temperatury silnika i wskaźnikami paliwa oraz obsługi podwozia też powinny być czarne. I w ogóle mnie akurat te panele średnio się podobają. Widać zadziory po łącznikach tablic z ramą blach, panele przyklejone są niezbyt starannie. A najmniej mi się podoba to, że front kabiny z F6F-3 ma się znaleźć w F6F-5.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zaruk napisał:

Widzę, że łosza położyłeś i nawet fotel dostał kilka obić ale jakiś czysto - smutny ten kokpit.

 

1 godzinę temu, piotr2498 napisał:

Moim zdaniem kokpitowi brakuje trochę modulacji koloru, dlatego wygląda jak to powiedział przedmówca smutnie, co nie znaczy że wygląda źle, jest w miarę ok :)


Ja bym chciał tylko przypomnieć, że to 1/72, a nie 1/48. Czarne elementy potraktowałem nieco suchym pędzlem, po zamknięciu kokpitu i tak niestety niewiele z tego widać. Według mnie w tej skali to jest trochę taka sztuka dla sztuki.

 

Godzinę temu, greatgonzo napisał:

Z tym, że panele z zegarami temperatury silnika i wskaźnikami paliwa oraz obsługi podwozia też powinny być czarne. I w ogóle mnie akurat te panele średnio się podobają. Widać zadziory po łącznikach tablic z ramą blach, panele przyklejone są niezbyt starannie. A najmniej mi się podoba to, że front kabiny z F6F-3 ma się znaleźć w F6F-5.


Musisz w takim razie napisać do Eduarda, że zły model do pudełek pakują i blachy w złym kolorze dają.😉 Części fototrawione obrobione na tyle na ile byłem w stanie, po wystrzeleniu 2 elementów w kosmos, nie ryzykowałem utraty kolejnych. 

Zapomniałem dodać - model robię bezstresowo, prosto z pudła, według tego co proponuje wydawca. Nie znam się na sprzęcie US, a nie chcę się zakopać w dokumentacji na długie miesiące. Nie zamierzam nie spać w nocy z powodu tego, że na tablicy zegarów ktoś umieścił zły wskaźnik itp. Jak wcześniej napisałem, to jest 1/72 i i tak niewiele z tego będzie widać po zamknięciu kabiny.😉


 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Roland_Sebastian napisał:

 


Ja bym chciał tylko przypomnieć, że to 1/72, a nie 1/48. Czarne elementy potraktowałem nieco suchym pędzlem, po zamknięciu kokpitu i tak niestety niewiele z tego widać. Według mnie w tej skali to jest trochę taka sztuka dla sztuki.

 


 

Modulację koloru można przeprowadzić nie tylko za pomocą aero (chociaż nawet w tej skali jest to do wykonania) ale i za pomocą pędzelka i farb olejnych lub akrylowych (np. wyciągnie za pomocą rozjaśnionego koloru bazowego wypukłości lub krawędzi poszczególnych elementów)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Roland_Sebastian napisał:

 w tej skali to jest trochę taka sztuka dla sztuki. /.../  i i tak niewiele z tego będzie widać po zamknięciu kabiny.😉

 

Masz rację. Mój Albatros, po sesji zdjęciowej, też grzecznie będzie czekał w pudle, aż zechcą go obejrzeć dwie, czy trzy uprzejme osoby z najbliższej rodziny.  I jestem pewien, że nikt nie zwróci uwagi na takie, czy inne niedociągnięcia jak choćby zakrzywione czasoprzestrzennie naciągi. Ale mnie to przeszkadza na tyle, że poprawię. Podobnie jak inne babole, które jestem w stanie poprawić. Bo inaczej będzie mnie męczyć. Każdy ma oczywiście inny próg zmęczenia, niektórzy wstawiają modele spełniające kryteria prac na poziomie ośmiolatków, a inni cyzelują. Nie jest to sztuka dla sztuki, ale tak naprawdę dla własnej frajdy. Ja ją mam dopiero wtedy, kiedy większość elementów jest wykonana na jakim takim poziomie. W Twoim kokpicie nic nie będzie widać, ale widać teraz. Wrzucasz zdjęcia, więc je oceniamy. W moim przypadku głosy na forum potrafią działać mobilizująco. W zasadzie to chyba wszystko. Powodzenia w dalszych pracach, kibicuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, zaruk napisał:

Podobnie jak inne babole, które jestem w stanie poprawić. Bo inaczej będzie mnie męczyć. Każdy ma oczywiście inny próg zmęczenia, niektórzy wstawiają modele spełniające kryteria prac na poziomie ośmiolatków, a inni cyzelują. Nie jest to sztuka dla sztuki, ale tak naprawdę dla własnej frajdy.

Trafiłeś w punkt. Są babole, które warto poprawić i są takie nie przekraczające owego progu tolerancji. I jeśli chodzi o zewnętrze modelu to dla mnie ten próg jest bardzo niski, co zresztą pokazałem przy ostatniej budowie Hurricane, ale w przypadku kabiny jest on nieco wyższy, ponieważ włożony w to trud w mojej (aktualnej!) ocenie nie jest miarodajny do widocznych rezultatów. Tak trochę co oczy nie widzą, tego sercu nie żal 😁. Zdjęcia robione w takim powiększeniu mają tez to do siebie, że uwypuklają pewne braki.
 

27 minut temu, zaruk napisał:

Wrzucasz zdjęcia, więc je oceniamy. W moim przypadku głosy na forum potrafią działać mobilizująco.

W moim przypadku również. :) Umieszczając zdjęcia na tym/innym forum godzę się na ocenę swojej pracy. 

Wybacz za być może zbyt impulsywną poprzednią odpowiedź, ale z całym szacunkiem do ogromnej wiedzy merytorycznej kolegi Greatgonzo irytuje mnie arogancki(w moim odbiorze) sposób jego wypowiedzi, tak jakby wiedza na temat tego jak wyglądały tablice przyrządów w każdej wersji hellcata i na jaki kolor je malowano była wiedzą powszechną i dostępną dla każdego od ręki. Skorzystałem z gotowego rozwiązania producenta, zakładając że wie co robi. 
Zresztą zaznaczyłem na początku, że moja wiedza na temat lotnictwa US Navy nie jest zbyt duża.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czas pokazać postępy. Kadłub zamknięty i model dostał srebrny podkład, który uwidocznił kilka miejsc, które trzeba jeszcze dopieścić. 
IMG_8737.thumb.JPG.cbcb4c4e5ead02d037312ef51be0cf20.JPGIMG_8733.thumb.JPG.32768910e05c5b8400ddb3d8b84daaff.JPGIMG_8732.thumb.JPG.32e95989bf714dfd65a9f8b74c1c4c20.JPGIMG_8731.thumb.JPG.3f762ebcf514b238336a2912c4ac4673.JPG

 

Poza tym zmontowałem silnik:
IMG_8746.thumb.JPG.f9f902a6d5d34eb6aa80f06a92d74239.JPGIMG_8743.thumb.JPG.fa8d36ff6ce490c8fcf70f2c747f1da9.JPGIMG_8742.thumb.JPG.5423a9a802b7f09b926df2f53aa411c3.JPG

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj o tym jak Hellcat dostał prototypowe uzbrojenie😑 i został zebrą🙂.

 

Modelarską zasadą nr 1 jest to że jak coś wystaje, to trzeba to urwać, w związku z tym oba działka maja ułamane lufy ;(. Aż cud, że ten mały dzyndzel na stateczniku jeszcze jest w całości. :D
Pomysły na naprawę są dwa: 
1. dokleję ułamane końcówki, może nie wyjdzie to koślawo

2. zamienię plastikowe lufy działek na takie wykonane z igły lekarskiej, nie mam tylko pomysłu na wykonanie lufy z rozszerzoną końcówką.

Ponadto, żeby uwydatnić konstrukcję kadłuba i urozmaicić jednolite malowanie samolotu postanowiłem zgapić od @panDespotapatent na cieniowanie kadłuba. Początkowo tylko czarnym, który następnie złagodziłem warstwą białego., rozjaśniłem też pokrywy inspekcyjne. Do tego doszedł klasyczny preszajd po liniach paneli. 
IMG_8748.thumb.JPG.8177744a39676beee4c035943c0e5afe.JPG

IMG_8749.thumb.JPG.815e63179db50f6d808c233109f6ea29.JPG

IMG_8750.thumb.JPG.f8b7e57acbbf54285118891f4ef622cd.JPG

IMG_8751.thumb.JPG.005de3e614cf1653be374cf9311f825a.JPG

 

Na dzisiaj to tyle, mam nadzieję, że kolejna odsłona będzie już z kolorem. :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiła mnie ta fajna zebra, także i ja przyłączę się do grona podglądaczy :D Powodzenia i trzymam kciuki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jeszcze raz wspomnę, że nie jest to mój pomysł, a na forum taki preshading pokazywał już PanDespota w swojej relacji:).

Okazało się, że przy tak ciemnym kolorze kamuflażu cały ten preszejd jest zupełnie niepotrzebny i praca przy nim okazała się stratą czasu. Po naniesieniu pierwszej warstwy hatakowego Dark Sea Blue cieniowanie praktycznie zniknęło. Czarny oraz kolor kamuflażu mają tak mały kontrast, że barwy te się zlały. Doszedłem do wniosku, że kamuflaż zmaluję inną techniką. Na skrzydła i stateczniki położyłem niejednorodne warstwy koloru bazowego oraz mieszanek bazy z białym. Do tego postarałem się zrobić wypłowienia na dużych powierzchniach wystawionych na najwięcej światła, tzn skrzydłach, statecznikach i górze kadłuba/osłony silnika. Kadłub wycieniowałem po położeniu koloru bazowego jaśniejszą mieszanką. Ostre odcięcia uzyskałem maskując segmenty taśmą tamija. Efekt jest jeszcze przerysowany według mnie, zamierzam to zgasić jedną lub dwoma cienkimi warstwami koloru bazowego.

IMG_8753.thumb.JPG.08571bb694b5eb60432a74930e1a074a.JPG

 

IMG_8754.thumb.JPG.e0982928852636a49c6421b7528d64a8.JPG

 

IMG_8755.thumb.JPG.0283c17d7cb1d23cce167b46dd9ef3e2.JPG

 

IMG_8757.thumb.JPG.4e3909c1c51821b71578236e128e8fff.JPG

 

IMG_8758.thumb.JPG.f5f46cbe50aa65778cf0b407e35f0538.JPG

 

IMG_8759.thumb.JPG.4a50d05e507445ad0bed66cfe5433560.JPG

 

IMG_8760.thumb.JPG.0ce3edcf9cdfcd6b63377126cf2a62a8.JPG

 

Nie mogłem się też pokusić o przymierzenie śmigła do całości 😉

 

IMG_8767.thumb.JPG.fe15bd8d1045fbbe9cd696a49c7b3cb7.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie przemawia do mnie efekt malowania kadłuba. Sprawia wrażenie, jakby kolejne blachy nachodziły na siebie tak jak w rzymskich pancerzach, czy u stawonogów.  A przecież te blachy tworzyły w miarę płaską powierzchnię, czego nie oddaje Twoje cieniowanie. Dla porównania link a kilkoma zdjęciami:

 

https://inchhighguy.wordpress.com/2021/05/19/grumman-f6f-hellcat-color-photographs-part-iii/

 

Próżno szukać na nich takiego układania się światła. Natomiast skrzydła mi się podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

f6f_13.jpg?w=1100
Na tym zdjęciu widać coś co próbowałem oddać, ugięcie blach przy wręgach(?) kadłuba powoduje refleks światła. Tak jak pisałem, zamierzam to jeszcze stonować warstwą bazy i zobaczymy co wyjdzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze chcąc osiągnąc ten efekt, lepiej było spojzec jak zrobil  Marcin Ciepierski w swoim Bircageu. U niego efekt pofałdowanej blachy świetnie wyszedł 

https://www.modelpaint.pl/2017/09/01/malowanie-i-cieniowanie-f4u-1-172-tamiya/

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest kilka słów o odkształceniach pracujących blach poszycia. Nie żebym namawiał do sposobu przedstawionego przez autora, ale do poczytania o samym zjawisku.

 

http://www.ratomodeling.com.br/articles/stressed_skin/

 

Edytowane przez zaruk
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Moses napisał:

U niego efekt pofałdowanej blachy świetnie wyszedł 

https://www.modelpaint.pl/2017/09/01/malowanie-i-cieniowanie-f4u-1-172-tamiya/


No, to jest dobra inspiracja 👍

 

4 minuty temu, zaruk napisał:

Tu jest kilka słów o odkształceniach pracujących blach poszycia. Nie żebym namawiał do sposobu przedstawionego przez autora, ale do poczytania o samym zjawisku.

 

http://www.ratomodeling.com.br/articles/stressed_skin/


Na szybko przejrzałem obrazki 😀 i musze przyznać, że artykuł jest genialny, w wolnym czasie na pewno go przeczytam w całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Roland_Sebastian changed the title to Grumman F6F-5N Hellcat "Black Death" Eduard 1:72

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.